
Postać chłopca, który nazywa się Ram Bahadur Bomjon, ostatnio była
przez nas opisywana w tekście w naszym serwisie. Obiecaliśmy wtedy,
że jeśli tylko pojawi się tłumaczenie tego, co mówi on do zebranych
osób, wtedy to opublikujemy. Jeden z naszych czytelników
przetłumaczył ten tekst i dał go w opiniach pod materiałem. Chyba
jednak jest wiele osób ciekawych tego, co mówi ten niezwykły
człowiek, stąd postanowiliśmy opublikować to tłumaczenie w
oddzielnym materiale. Autor tłumaczenia prosił o wyrozumiałość:
Przetłumaczyłem część wypowiedzi, którą wygłasza ten chłopiec. Z
góry przepraszam za błędy, które najprawdopodobniej się pojawią. Nie
wszystko dokładnie zrozumiałem:

"...Morderstwo, gwałt, chciwość, gniew i pokusa, uczyniły z
ludzkiego świata rozpaczliwe miejsce. Okropna burza rozpętała
się nad ludzkim światem i prowadzi świat do destrukcji. Jest tylko
jedna droga aby ocalić świat i jest to prawda, którą jest 'dharma'.
Jeśli choć jeden nie kroczy słuszną ścieżką religijnej praktyki,
wówczas ten zdesperowany świat ulegnie zniszczeniu. Dlatego
też podążajcie ścieżką religii i rozpowszechniajcie tę wiadomość
pośród waszych towarzyszy. Nigdy nie kładźcie przeszkód, złości,
niewiary na mojej ścieżce medytacyjnej misji. Ja wam tylko pokazuję
zbawienie, zbawienie wszystkich żyjących istot, są moimi celem i
misją. 'Namo Buddha sangaya, Namo Buddha sangaya'.
Kontempluję nad uwolnieniem tego chaotycznego świata nad oceanem
nawet na moment, wyrzekam się własnego przywiązania do mojego
życia i mojego domu na zawsze, aby pracować nad ocaleniem wszystkich
żywych istot. Ale w tym niezdyscyplinowanym świecie, praktyki
mojego życia są redukowane przez mary przyjemności. Praktyka wielu
Buddów jest kierowana do świata aby uczynić go lepszym i
szczęśliwszym. Jest to bardzo ważne, ale i bardzo trudne aby to
pojąć i praktykować. Ale chociaż bardzo prosto jest prowadzić taką
ignorancką egzystencje, będący ludźmi nie zdają sobie sprawy z tego,
że pewnego dnia będziemy musieli opuścić niepewny świat i odejść z
Panem Śmierci. Nasze długie więzi z przyjaciółmi i rodziną zostaną
rozwiązane w nicości. Musimy zostawić za sobą bogactwa i majątki,
które zbieramy.
Co jest powodem mojego szczęścia, skoro tamci,
którzy kochali mnie od samego początku, moja matka, mój ojciec,
bracia, krewni są tak bardzo nieszczęśliwi.
Dlatego właśnie
uratowanie wszystkich istot, osiągnięcie umysłu Buddy i powstanie z
mojej podziemnej jaskini osiągnę przez medytację 'vajra'. Robiąc to
muszę uświadomić sobie prawidłową ścieżkę i wiedzę, tak więc nie
naruszajcie moich praktyk. Moje praktyki odrywają mnie od mojego
ciała, mojej duszy i tego istnienia. W tej sytuacji będą tam 72
boginie Kali. Różni docześni bogowie będą razem z dźwiękami gromu 'tanguru'
i wszyscy niebiańscy bogowie i boginie będą robić 'puja'
(uwielbienie?). Więc zanim nie przekażę wiadomości, nie
przychodźcie tutaj i proszę przekażcie to innym.
Rozpowszechniajcie wiedzę religijną i religijne przesłania przez
cały świat. Przekazujcie wiadomość o pokoju na całym świecie.
Znajdźcie właściwą drogę, a mądrość będzie wasza."
Tekst: Fundacja NAUTILUS
Źródło: FN
|