Te słowa,
wskazujące na niezwykłe bogactwo, jakie chrześcijanin
znajduje w Jezusie Chrystusie, napisał w swej "Pieśni
duchowej" św. Jan od Krzyża, zakonnik, kapłan, doktor
Kościoła.
Nazywał się
Jan de Yepez. Urodził się niedaleko Avili w Hiszpanii w roku
1542. Gdy miał dwadzieścia lat, wstąpił do zakonu
karmelitów. W roku 1566 otrzymał święcenia kapłańskie.
Umiłował krzyż i cierpienie, którego wiele doznał w życiu,
między innymi od swych współbraci zakonnych. Był bowiem
głównym pomocnikiem św. Teresy z Avili w podjętej przez nią
reformie zakonu i inicjatorem zreformowania męskiej gałęzi
karmelitów. Jego propozycja napotkała silny opór części
zakonników, którzy doprowadzili do osadzenia Jana od Krzyża
w więzieniu, skąd uciekł po dziewięciu miesiącach.
Był wielkim
mistykiem. Jego dzieła "Pieśń duchowa" i "Noce ciemności" są
uznawane dziś za szczyty mistyki. Św. Jan od Krzyża
podkreślał, że konieczne jest całkowite wewnętrzne
ogołocenia, gdyż tylko ono umożliwia człowiekowi dojście do
pełni zjednoczenia z Bogiem. Pisał m. in: "W głębię tych
tajemnic dusza nie wejdzie inaczej, jak tylko przez uciski i
cierpienia wewnętrzne i zewnętrzne... Potrzeba do tego
również wielkich łask Bożych, tak dla umysłu, jak dla
zmysłów oraz usilnych ćwiczeń duchowych. Te wszystkie bowiem
łaski są niższe od mądrości tajemnic Chrystusa, jako, że są
jakby przygotowaniem na drodze do niej, tej najważniejszej
mądrości, którą można uzyskać w tym życiu. Ach, gdyby raz
zrozumiano, że nie można dojść do gęstwiny różnorodnych
mądrości i bogactw Bożych inną drogą, jak tylko przez
gęstwinę wszelkiego rodzaju cierpień! W tym więc powinno być
pragnienie i pociecha duszy. Im bowiem większej pragnie
mądrości od Boga, tym bardziej powinna wpierw pragnąć
cierpień, by przez nie wejść w gęstwinę krzyża".
Św. Jan od
Krzyża zmarł w roku 1591 w Ubeda. W roku 1726 został
kanonizowany. Dwieście lat później Pius XI ogłosił go
doktorem Kościoła.



LINK! DO
PIEŚŃ MIĘDZY DUSZĄ I OBLUBIEŃCEM
Źródło:
LINK!