
Kundalini - dużo ludzi, w tym
również tych, którzy domniemają, że obudzili
w sobie tą potężną siłę
opisują sceny jej przebudzenia jak z raju. Wyobrażają sobie,
że
człowiek nagle ląduje w ogrodach rozkoszy, nagle staje się
szczęśliwy, otwiera
wszystkie gwiezdne bramy a za tymi bramami
rezonuje już tylko potężnym światłem.
Rzeczywistość budzenia się kundalini jest zupełnie inna, stopniowy
to proces w bioenergii organizmu człowieka.
Kundalini nadal jest najbardziej rzadkim doświadczeniem w życiu
człowieka, pomimo,
że w przeciągu ostatnich lat mocniej wzniosła się
na tym polu świadomość ludzkości. Można również zaobserwować większy
stopień budzenia się Energii Kundalini w jej pierwszej fazie tzw.
ocknięcia się z głębokiego snu, przebudzenia gotowości do wzlotu
na
wielu poziomach. Energia Kundalini poprzez swoje tysiące schodów
prowadzi do
stanu, który jest niezwykle rzadkim mistycznym
doświadczeniem: ekstazą, uczuciem kosmicznej przytomności,
wyłączności, unii z Bogiem, wyzwoleniem. Pierwszy etap kundalini w
dużo późniejszym czasie wyzwoli w komórkach moce atomowe wywołujące
niesamowity blask w głowie i w całym ciele. Człowiek otworzony w
takiej formie posiada
w sobie potężną nową energię krążącą z
prędkością większą niż światło. W tym samym czasie ciało będzie
wibrowało i dziwnie zatańczą wszystkie komórki słysząc najmniejszy
dźwięk, nawet ten, którego normalnie nie można usłyszeć. Dźwięk
planetarnego eteru
spada w rozbudzone ciało i napełnia tą fizyczną
formę pełnią mocy i obecności Boga.
W wyniku niezwykłej mocy
podobnej do reakcji jądrowej rozbudzone Kundalini
stopniowo staje
się Potęgą Światła Boga obecnego w ludzkiej formie.

Kundalini - największa tajemnica ludzkości posiada wiele teorii, ale
najlepiej jest
znana tylko tym ludziom, którzy jej osobiście w pełni
doświadczyli. Prawdą jest, że
jest obietnicą wewnętrznego pokoju,
obietnicą mistycznej odysei, obietnicą najwyższych błogosławieństw
ale i prawdą jest również, że jest podróżą, która przynosi
człowiekowi fizyczny upadek, psychiczny chaos i wiele osobistych
wstrząsów, którymi człowiek szczególnie budzący się w I fazie jest
dotknięty. Kundalini na swoich wczesnych
etapach może trwać wiele
lat, zawsze jest wyjątkowo trudnym doświadczeniem. Zmartwychwstanie
Kundalini w strukturze ciała i psychiki rozciągnie się na różne
etapy psychologiczne i fizjologiczne. Zmiany te są radykalne i
prawdziwe. Napływ tak wysoko wibrującej energii w człowieka
organizmie wywołuje szereg przedziwnych symptomów
i dziwnych odczuć.
Energie są dostatecznie silne by kolidować z zewnętrznym polem
elektrycznym, może nawet doprowadzić do zakłóceń elektrycznych
urządzeń lub innych paranormalnych zjawisk. Pamiętam moje pierwsze
lata życia z Kundalini, szczególnie nocami wówczas kiedy Energia
Kundalini jest najmocniej aktywna włączał się w moim mieszkaniu
telewizor, alarm pożarowy, w mojej obecności częściej przepalają się
żarówki.
W procesie Kundalini człowiek musi przejść niezliczoną ilość
ścieżek zanim zostanie w pełni rozbudzony na Boską rzeczywistość.

Najważniejszym jednak procesem jest oczyszczanie, moim zdaniem
oczyszczenie jest też najdłuższym procesem zanim człowiek dojdzie
do
świetlistych wizji i mistycznych zachwytów. Musi też nastąpić inny
proces pozornej śmierci człowieka, zwanej "ciemną nocą duchową".
B.S Goelam spędził prawie 20 lat między agonią i ekstazą w swoim
bardzo
długim procesie Kundalini. Wzorcował się na naukach Swami
Muktanandy,
Gopi Kryshny, dodawał sobie nimi odwagi i pociechy,
dokonywał własnych
rozrachunków i wzmacniał własne pola swojej
duchowej ewolucji.
Mało ludzi wie, że sedno przebudzonego Kundalini i zjednoczenia z
Bogiem
polega na dokładnym oczyszczeniu i ten etap należy traktować
niezwykle poważnie.
Czym dłużej podnosimy ścieżkę węża zasilając go
czystą energią płynącą
z własnej duszy tym będzie bezpieczniejsze
Kundalini. Krótkie wzloty, nagłe
błyski, etc ...nie gwarantują
sukcesu a nawet bywają niebezpieczne.

Zasadniczo Kundalini jest związane ze spirytualnością ciała i
umysłu,
rozszerzania ludzkiego doświadczenia w nieskończoność. Nie
ma nic na świecie
co dałoby człowiekowi większą moc. Bez względu co
na ten temat mówią różne źródła
i niedoskonałe wyobrażenia ludzi, to
jednak Kundalini jest w ludzkim ciele potężnym elektromagnetycznym
zjawiskiem, naturalnym aspektem bioelektrycznym, jakim zajmują
się w
swoich badaniach naukowcy badający bioplazmę lub energię
psychotroniczną.
Wyższe energie wzrastają w ciele przez subtelne kanały, stopniowo
zmieniają
ośrodki energetyczne - czakry, nadając im zupełnie nowe
wartości i nadzwyczajne
moce. Każda czakra służy człowiekowi do
zupełnie innej działalności:
w życiu fizycznym, emocjonalnym,
mentalnym i duchowym.

Świat zna Kundalini pod wieloma nazwami: Święty Wiatr, Ognisty Wąż,
Witalne Wiatry, Seiki, Mana Loa,...
jedni przekazują wyobrażenie tej
energii jako potężnego wiatru inni
jako potężnego ognia. Metaforyczne nazwy
opisują fizyczne odczucia
jakie doświadcza budzący się człowiek. Kundalini na podstawowych
stopniach przebudzenia może okazać się miłe i delikatne, coś na wzór
przyjemnego wiatru lecz mocno rozbudzone uderza nieoczekiwanie
niczym wybuchający wulkan zniewalając całe ciało, w którym dosłownie
wszystko się pali. Mówimy wówczas o pozornej śmierci. Taki proces
występuje gwałtownie podczas spontanicznego przebudzenia Kundalini.
Płonący wąż Kundalini potrafi być dla ciała bardzo okrutny. Pamiętam
noc, kiedy przebudzona potężnym pożarem wewnątrz swojego ciała
biegałam po mieszkaniu, miotając się próbowałam się uwolnić od
czegoś czego wówczas jeszcze w ogóle nie byłam w stanie zrozumieć,
próbowałam się wyzwolić od wielkiego ognia. Miałam wrażenie, ze mój
kręgosłup wygląda jak słup ognia. Tej nocy doświadczyłam również
widzenia wewnętrznym zmysłem, widziałam tam, gdzie kręgosłup
czerwoną grubą belkę przypominającą szynę, która właśnie opuszczała
piec hutniczy. Gorączka w moim ciele była okrutna, miotałam
się na
wszystkie strony, polewałam się zimną wodą, na mojej skórze pojawiły
się duże swędzące czerwone plamy jak po poparzeniu.
LINK!

Dzisiaj wiem, że ten pożar był ogniem oczyszczającym, rodziła się we
mnie
nowa prawda oparta na mądrości wszechświata. Doświadczałam
pożerającego
ognia Bożego. Ogień oczyszczający pożera w ciele
wszystkie przeszkody i ograniczenia. Człowiek, który wybiera się w
dalszą spirytualną podróż musi być wykąpany
w ogniu utrapienia aby
jego dusza nabrała własnych mocy.

cdn...
Vancouver
20 April 2009
WIESŁAWA
|