Niektórzy mówią, że małe dawki promieniowania są dla nas dobre,
podczas gdy inni stanowczo twierdzą, że nie ma bezpiecznych ilości
promieniowania.
Specjaliści od promieniowania używają urządzenia „REM” lub siwert do
opisania ilości promieniowania. Przejdę od razu do dawek
promieniowania jonizującego, bez wchodzenia w techniczne szczegóły
tego urządzenia, wystarczy wiedzieć, że można za jego pomocą
wyliczyć ile promieniowania pochłania nasz organizm. Musimy wiedzieć
jaka energia jest w nas kumulowana i jakich skutków zdrowotnych
można się po niej spodziewać.
1 rem otrzymany w krótkim lub długim czasie jest bezpieczny (tak
mówią naukowcy).
10 rem otrzymane w krótkim lub długim czasie jest bezpieczne, albo
raczej przyjmijmy, że nie wywoła w naszym organizmie natychmiastowej
reakcji, może nigdy się nie ujawnić, a może nasze szanse na
zachorowanie raka już wzrosły?
100 rem otrzymane w krótkim lub długim czasie może spowodować
zauważalne skutki zdrowotne, oczywiście zwiększą się nasze szanse na
zachorowanie na raka.
1000 rem w krótkim lub długim czasie spowoduje zauważalne skutki dla
naszego zdrowia a może nawet spowodować śmierć.
Dawki promieniowania wchłaniane do organizmu z zewnątrz (z
różnych źródeł i zewnętrznych naturalnych czynników) są
kumulowane, w dodatku są zasilane dawkami promieniowania
stosowanego w diagnostyce i leczeniu.
Już 50 rem skumulowane w naszym organizmie może spowodować skutki
zdrowotne, można zaobserwować krótkoterminowe spadki krwinek
czerwonych.
100 rem - zmiany w krwinkach są już wyraźniejsze i można
zaobserwować jeszcze kilka innych zmian w składzie krwi.
100-200 rem powoduje nudności i zmęczenie, oczywiście zwiększa się
szansa zachorowania na raka.
200-300 rem powoduje nudności i wymioty w ciągu 24-48 godzin.
300-500 rem - nudności, wymioty, biegunki, wypadanie włosów, brak
apetytu, takich objawów można się spodziewać w przeciągu tygodnia od
ekspozycji. Jeśli te osoby nie otrzymają natychmiast pomocy, połowa
z nich umrze.
500-1200 rem prowadzi do śmierci w ciągu kilku dni.
1000 rem powoduje rozbicie śluzówki jelit co prowadzi do
wewnętrznego krwawienia. Może doprowadzić do choroby i śmierci.
1500 rem powoduje większe zmiany na skórze powstają pęcherze,
wrzody.
10.000 rem doprowadzi do śmierci w przeciągu kilku godzin.
W przypadku dużych ekspozycji może dojść do całkowitego uszkodzenia
organizmu, może wystąpić niewydolność wielonarządowa, oczywiście
taki proces może rozwijać się nawet przez wiele lat.
Czym bardziej i dłużej jesteśmy narażeni na promieniowanie
jonizujące (np. w przypadku zamieszkania w pobliżu źródeł
promieniowania lub podczas radioterapii, a nawet przez telefon komórkowy),
ciągłe kumulowanie czynników radioaktywnych wnikających w system z
zewnątrz powoduje duże zagrożenie; ryzyko przyszłych nowotworów,
wady genetyczne, które mogą prowadzić do wad wrodzonych u potomstwa
narażonej osoby. Wszystko zależy również od wpływu promieniowania u
matki, która była narażona.
Według Centrum Kontroli i Prewencji Chorób
najbardziej narażone
na promieniowanie są płody od 2-go do 15 tyg. ciąży. Mogą cierpieć na uszkodzenia
mózgu, wady wrodzone i zahamowania wzrostu. Mogą im zaszkodzić nawet
małe dawki promieniowania.
Wszyscy jesteśmy narażeni na promieniowanie. Około połowa całkowitej
rocznej „bezpiecznej” dawki dla człowieka pochodzi z zewnątrz,
promieniowanie jest obecne w powietrzu, glebie, wodzie, druga połowa
to głównie procedury diagnostyczne i inne czynniki.
Jeśli dawki wchłonięte przez nasz organizm są małe organizm ma
mechanizmy naprawcze, umie się bronić przed promieniowaniem, jak
również przed chemicznymi substancjami.
W naszym środowisku są różne poziomy naturalnego promieniowania,
znacznie się od siebie różnią. Obecnie nasze środowisko jest mocno
zanieczyszczone przeróżnymi radioaktywnymi substancjami i
promieniującymi wynalazkami technologicznymi. Poza tym wyżej
położone tereny są mocniej narażone na promieniowanie kosmiczne,
niżej na promieniowanie uranu z ziemi.
Ziemia już nie jeden raz przeżywała skażenie promieniotwórcze
wywołane przez testy z bronią jądrową, skażenia podczas wojen,
awarie reaktorów jądrowych. Cała ludzkość jest narażona na
promieniowanie i trudno znaleźć jaką tak naprawdę każdy z nas
przyjął dawkę do swojego organizmu, jaką oczyścił a jaką skumulował?
Dodatkowo niektóre produkty konsumpcyjne takie jak tytoń, nawozy
sztuczne, pręty spawalnicze i inne przyczyniają się do zewnętrznego
promieniowania. W ostatnich latach nasiliły się diagnostyczne
procedury medyczne.
Chociaż istnieje różnica między promieniowaniem naturalnym i
stworzonym przez człowieka, oba wpływają na nas w negatywny sposób.
Toteż nasze ciała zbyt często kumulują promieniowanie. Przyjmowanie
różnych promieniotwórczych składników do organizmu tworzą swoistą
mieszankę z atomowych pierwiastków chemicznych i innych szkodliwych
substancji, dla każdego z nas inną, tworzy się u każdego inny
izotop. Każdy izotop różni się od pozostałych w swojej liczbie
neutronów. Niektóre izotopy są bardziej promieniotwórcze, przechodzą
rozpad radioaktywny, bywają z bardzo długim okresem półtrwania,
zdolne do spontanicznego rozczepiania, duże dawki ekspozycji
wywołują nowotwory. Najbardziej popularne to białaczki, rak piersi,
pęcherza, okrężnicy, wątroby, płuc, przełyku, żołądka, jajnika,
szpiczak mnogi.
Wiele medycznej literatury sugeruje związek promieniowania
jonizującego na tworzenie się w ludzkich organizmach ciężkich
chorób.
Okres między promieniowaniem i wykryciem raka jest okresem utajonym
i może trwać wiele lat. Te nowotwory, które mogą rozwijać się w
wyniku promieniowania są nie do odróżnienia od tych, które mogą
rozwijać się w wyniku innych czynników kancerogennych, wynikają z naszego
trybu życia (palenie papierosów, spożycie alkoholu, zła dieta).
Wysokie dawki promieniowania mają tendencję do zabijania komórek,
niskie dawki do uszkodzenia komórek i zmieniają kod genetyczny (DNA)
napromieniowanych komórek.
Wysokie dawki promieniowania mogą zabić wiele komórek, tkanek i
całych narządów, mogą uszkodzić je natychmiast. Taka szybka reakcja
jest ostrym zespołem popromiennym. Zespół ten zaobserwowano u wielu
ocalałych po wybuchu bomby atomowej w roku 1945 w Hiroszimie czy też
podczas awarii elektrowni jądrowej w 1986 roku w Czarnobylu.
Ponieważ promieniowanie wpływa na różnych ludzi w różny sposób, nie
jest możliwe aby wskazać jaka dawka jest konieczna aby była
śmiertelna. Znamy przypadki osób, które ocalały nawet w Hiroszimie.
W Vancouver mieszka kobieta, Japonka, która przeżyła wybuch bomby
atomowej w 1945 roku. Jest już starszą osobą i cieszy się dobrym
zdrowiem, chociaż po wybuchu doświadczyła mocnych poparzeń ciała,
miała problemy z oczami i wiele innych symptomów choroby
popromiennej. Jednak nie zbyt dużo osób miało to szczęście, tysiące
zginęło z powierzchni ziemi w parę minut, tysiące w przeciągu następnych
godzin. Inni umarli po kilku dniach, czy nawet latach z powodu
ciężkich schorzeń wywołanych promieniowaniem jonizującym.
Niskie dawki promieniowania jonizującego występujące na poziomie
komórki mogą pozostać po ekspozycji w formie utajonej nawet do 20
lat i dłużej.
W zależności od dawki
napromieniowania jaką komórka może wchłonąć, organizm może
cierpieć na mniejsze lub większe dolegliwości. Maleńkie
dawki potrzebują dłuższego czasu, duże prowadzą do
natychmiastowej śmierci. Moc promieniowania uszkadza
chromosomy, co skutkuje zwiększonym prawdopodobieństwem
wystąpienia raka i innych chorób dotkniętej osoby w różnym
czasie.
Toteż czy można określić ilość promieniowania, które nam
zaszkodzi? Czy można stwierdzić, jaka dawka promieniowania
jest bezpieczna w pobliżu obiektów jądrowych, urządzeń
medycznych? Jaka dawka może być przez nas przyjęta podczas
badań medycznych, leczniczych?
Najlepszym rozwiązaniem dla ludzkiego zdrowia byłoby wycofanie się z
eksploatacji elektrowni jądrowych, podobnie jak z diagnozowania
chorób za pomocą nowoczesnych maszyn.
Nie ma także bezpiecznego czasu napromieniowania: minuta czy
godzina, nawet kiedy jest narażona tylko część ciała, może prowadzić
do uszkodzeń miejscowych i całego ciała.
I przemyślmy sobie dobrze słowa anty-jądrowej działaczki dr. Helen
Caldicolt, która stwierdziła:
„Do zainicjowania raka potrzebny jest jeden radioaktywny atom,
jedna komórka i jeden gen.”
Należy jeszcze wiedzieć jedną ważną rzecz, w naszym ciele w ciągu 1
sekundy odbywa się około 8000 radioaktywnych zdarzeń, w tym odbywają
się najbardziej radioaktywne rozpady; trzy z nich: uran-238
(238U), potas-40 (40P) i rubit-87 (87Rb).
W organizmie człowieka istnieje wiele innych radioizotopów oprócz
tych wyżej wymienionych. Rozpadają się z sekundy na sekundę tworząc
nowe kompozycje, które mogą przynieść człowiekowi wiele szkód.
cdn...
Vancouver
21 July 2012
WIESŁAWA
|