|
MOJE DOŚWIADCZENIA |
 |
JAWA CZY SEN? - WIERSZ
LINK! JAWA CZY SEN?
ODDECH BOGA
(427)
Ogrom Boga
i marność człowieka
w jednym oddechu
zakodowane,
przed całym światem
schowane
w twoim sercu.
Niezwykła tajemnica,
tchnienie wszechświata
ukryta we wnętrzu
marnego człowieka.
Westchnął Pan...
z tamtej strony morza.
Wypełnił serce życiem.
Odżywił
moje ciało świetliste,
podłączył
do własnej elektrowni.
Pojaśniało od środka, mgliste
komnaty ujrzały słońce.
W powietrzu zawirowały
iskry gorące.
...rosłam...rosłam...rosłam...
bez końca.
Ujrzałam kosmos cały,
Jego potęga
przeniknęła w głąb
mego ducha.
W tej jednej sekundzie...
wielkość, utkana-m na krośnie
Wszechświata... potęgą
Boga zachwycona
...zastygłam ... w podziwie.
I ta wibrująca mandala,
żywa jak ogień
wprowadziła
w niemy podziw
ducha mego.
Klucz życia...
zielonego
kryształu, nadawał
mojemu istnieniu
szczyt zrozumienia.
Współdziałanie
dwóch jedności.
Doskonała harmonia
oddechu ludzkiego serca
wkomponowana
w potężne galaktyki.
Wielka moc
odetchnęła, w pamięci
zatopiła zmysł
nowego doznania.
Narodziłaś się na świat
i jesteś pożywką Boga....
Z Jego wdechem
przenikłam
wyższe poziomy.
Otworzyłam
dom zmysłów.
Dotknęłam świadomości
Jego istnienia, kosmiczny
wydech przywrócił mnie
w świat, zwykłej materii....
i znowu jestem nicość,
jedną komórką wszechświata
... zamkniętą myślą
po drugiej stronie morza.
Wiesława
Vancouver
5 June 2006
|