
Jedne z najbardziej znanych odmiennych stanów
świadomości są doświadczenia mistyczne. Ludzie
różnie postrzegają to zjawisko, wszystko w
ramach ich myślenia, tradycji, religii i
interpretują je według własnych umysłów. Ale jedno
jest pewne, doświadczenia mistyczne nie mają nic
wspólnego z naszym kolorem skóry, religią,
tradycją, wszyscy mogą doświadczyć Boga jako
ostatecznej rzeczywistości niezależnie czy ktoś
jest religijny czy jest osobą świecką.
Głównym czynnikiem jest to w jaki sposób człowiek
patrzy na życie i wszystkich ludzi jako jego przejaw. Nie ma na tej drodze nic gorszego
jak definiowanie własnego światopoglądu
zawierającego program jak człowiek ma żyć, czyli
moralność człowieka według własnego
postrzegania, według własnych indywidualnych
zainteresowań, potrzeb, np. religijnych. Na tej
drodze liczy się bezinteresowność, która zostaje
osiągnięta dzięki ofiarności i rezygnacji z
własnych interesów. Na tej drodze nie ma również
duchowych władz, autorytetów, którzy próbują
trzymać nas w swoich dybach, ograniczać nasze
działania i narzucać, którą drogą mamy iść. Na
tej drodze nie ma zemsty, konkurencji, wszyscy
jesteśmy jednym, tak jak jeden jest Bóg.
Tylko nietrzeźwy umysł wyznacza granice,
projektuje wartości, ambicje, cele i niekończące
się preferencje różnych świadomości, które
jedynie ograniczają człowieka. A to jest marsz
do śmierci, poczucie jeszcze większego
odłączenia, niezadowolenia, ponieważ odzywają
się aspekty ego, pycha, zazdrość, egoizm,
chciwość, ambicja, a to wszystko jest marne i
żałosne i trudno człowiekowi duchowo dojrzewać.
Doświadczenie Jedności przychodzi poprzez
zaakceptowanie wszystkiego co jest pozytywne,
prawdziwe i realne. W tym miejscu człowiek umie
już oddzielić dobro od zła, nie ma z tym
problemu i wypycha wszystkie negatywne czynniki
poza swoje granice.
Rzeczywiste doświadczenie głębszej Jedności
różni się od myśli i tworzy niesamowite pojęcia,
człowiek staje się bardziej świadomy, rośnie
jako altruista i mocno odcina się od egoizmu
dając z siebie coraz więcej.
Doświadczenia mistyczne są uniwersalne i mają
wspólne cechy, mimo kultury i religii w których
występują. Zawsze są duchowe lecz wcale to nie
znaczy, że muszą być natury religijnej i
ograniczać się jedynie do mnichów i kapłanów.
Według badań naukowych doświadcza je około 43%
ludzi świeckich, którzy w ogóle nie uczęszczają
do żadnego kościoła. Raczej są to stany uczuć a
nie intelektu, intuicyjna świadomość, objawienia
rzeczy zakrytych i doświadczenia świadomości
jedności z Bogiem, Mistyk odróżnia wielkie
prawdy, nikt nie może go od nich odwieść i widzi
wyraźnie niemoralnych ludzi, którzy mocno
zakłócają nasz świat. Takie osoby przekraczają
czas i przestrzeń.
Doświadczenia mistyczne trwają albo kilka sekund
albo kilka godzin, np. długotrwałe okresy
samadhi - mistyczny stan koncentracji
jednopunktowej.
Osobiście przeżywałam takie długoterminowe
mistyczne doświadczenia, jedno z nich trwało
nawet 3 godziny, kiedy byłam przeprowadzana
przez wiele wszechświatów, zupełnie do siebie
niepodobnych. Od tamtej pory moją maksymą jest,
wszystko co na świecie nazywamy bajką, legendą,
mitem ma swoje źródło w głębokiej prawdzie,
niczego nie wolno ignorować tylko należy znaleźć
skąd to się wzięło. Wszystko co kiedykolwiek
było myśleniem człowieka nie jest jedynie
podmuchem wiatru, tak samo jak każde
wypowiedziane słowo .... słowa to takie podmuchy
wiatru ... teraz wieją a za chwilę wchodzą w stan
ciszy ale co stworzyła ludzka myśl jest zapisane
w wieczystych eterycznych księgach, które wiszą
w przestrzeni jak wideodyski i można je zawsze
odtworzyć. Często pojawiają się w naszych snach,
wizjach, marzeniach, wszystko to będzie miało
odbicie w naszym umyśle i ma ogromny wpływ na
nasze życie. Bywa, że dużo naszych zdarzeń
zaczyna się w naszych marzeniach a te w swoim
czasie materializują się w naszej
rzeczywistości, ale umysły mistyków i mocniej
wrażliwych osób już je postrzegają długo przed
ich wpłynięciem w nasz świat. Widzą to w swoich
wizjach, proroczych snach.
W czasie doświadczeń mistycznych szczególnie
długotrwałych stanach zmienia się stan fizjologiczny
człowieka, zmniejsza się oddychanie, puls, obieg fal
mózgowych i traci się świadomość ciała, w ogóle go nie
czujemy jakby nagle przestało istnieć. W czasie stanów
mistycznych człowieka nie interesuje ciało, czy ono jest
żywe czy martwe, a to ma tylko tyle życia, że ledwie
oddycha, jest nieświadome bycia, bólu. W doświadczeniach
mistycznych ma ogromne znaczenie Energia Kundalini, wówczas
ciało przybiera mimowolne postury jogi, ruchy, tańca,
szczególnie to widać podczas spontanicznego przebudzenia
Kundalini. Jest to tzw, duchowe powstanie, znają je nie
tylko Hindusi, Buddyści ale wszystkie kultury, nawet
Buszmeni w Afryce. Takich stanów doświadczyła Mała Tereska
Lesieux .... i skąd takie uniesienia u katoliczki? Trzeba
wiedzieć że doświadczenia mistyczne nie są ograniczone do
konkretnej religii czy też grupy kulturowej, są dla
wszystkich.

Wiel ludzi czuje niechęć do mistyków, ponieważ
nie rozumieją ich wewnętrznych doświadczeń,
naśmiewają się z ich oświeconego bytu, do wielu
ludzi do dziś nie dotarło, że takie stany są
możliwe w życiu każdego człowieka, i chociaż są
jeszcze rzadkością to wcale nie znaczy, że nie
istnieją lub są objawami tylko chorych ludzi.
Jest to jak najbardziej normalne doświadczenie
człowieka, który przeżywa odmienne stany
rzeczywistości i nie trzeba mieć wiedzy o
kosmosie aby je przeżywać. Chociaż dla wielu
ludzi są pod płaszczem enigmatycznej tajemnicy
nie są oszustwem czy fantazją mistyków,
doświadczają ich osobiście i o tym mówią światu.
W obecnych czasach nastąpiło obniżenie poziomu
życia mistycznego, nie pozwala na to nasz styl
życia: alkohol, narkotyki, niezdrowa żywność,
ludzie zatracili ten wewnętrzny smak
podróży duszy, towarzyszy im sceptycyzm i
wątpliwości, brakuje wiary, a mistycyzm jest
zjawiskiem jak najbardziej naturalnym i jeśli
ktoś myśli w inny sposób, znaczy jego poziom
duchowy jest jeszcze w powijakach.
Jest także grupa, która chce na siłę rozbudzić w
sobie wszystkie właściwości paranormalne, lecz
ludzie wybierają nie właściwe drogi .....
wykorzystują do tego narkotyki, środki nasenne a
nawet przeciwbólowe, które tłumią oddychanie i
pracę mięśni, np. morfina. Tudzież stosują
inne kombinacje, transcendentalne medytacje
połączone z innymi dziwnymi formami, które
najczęściej doprowadzają ich do bram piekła.
Musimy wiedzieć, że każde sztuczne
zanieczyszczenie ciała jest takim przeniesieniem
do bram piekła i nie ma nic wspólnego z cudownym
mistycznym doświadczeniem chociaż na początku
tej podróży wygląda jak niebiańska podróż.
W czasie oddziaływania różnymi lekami, narkotykami, w
naszym ciele zmniejsza się ilość tlenu we krwi,
wzrasta dwutlenek węgla i produkuje
halucynogenne wizje .... np. nikt z personelu
medycznego nie widzi w czasie operacji, że dusza
człowieka leżącego na stole operacyjnym stoi
obok tego stołu albo wisi nad nim i obserwuje co
się dzieje z jej ciałem. Wielu ludzi pamięta
swoje operacje bardzo dokładnie, powtórzą każde
słowo które padło na sali operacyjnej, opiszą
każde zdarzenie ... lecz nie jest to stan
naturalny i wiadomo, nawet po błahej operacji
można już nigdy się nie przebudzić. Działając na
ciało lekami szczególnie przeciwbólowymi
zalewamy sygnały nerwów czuciowych co objawia
się wielokrotnie halucynacjami po przebudzeniu.
Wybierając się w podróż do wyższej świadomości
musimy umieć odróżnić fałszywą świadomość od
prawdziwej. Na ile możemy kontrolować naszą
świadomość, móc wpłynąć na umysł, emocje i ciało
fizyczne?
Prawdziwym człowieczeństwem jest Boska
Świadomość, nie ma ona nic wspólnego z fałszywą
strukturą wiary i myśli, infiltracji naszej
prawdziwej istoty jako duszy wyrażonej przez
ciało fizyczne. Nasza prawdziwa istota duchowa
musi być czysta i świadoma Boga. Powinniśmy być
bazą bezwarunkowej miłości, kluczem do czystej
dobroci i Inteligencji Nieskończonego Bytu.
Musimy dobrze zrozumieć pojęcie „Bóg”, „Światło
Boże”, „Boska Energia” emanująca przez duchowe
światy i egzystencję wielowymiarowej
nieskończonej częstotliwości.

Jeszcze dzisiaj te terminy nie są dobrze
zrozumiałe dla umysłu ludzkiego i tak będzie
dopóki człowiek nie przekroczy punktu zerowego w
świat fizyki kwantowej i nie przeniesie się do
jednolitego poziomu świadomości, zwanego również
Bogiem.
Nasze nieporozumienia w tym temacie wynikają z
upadku człowieka, a to ma wpływ na nasz umysł,
emocje, DNA i komórkowe częstotliwości ciała.
Czas przebudzenia to proces odnowy,
transformacji i nowa podróż. Człowiek
przekształca się w coś nowego i innego. Jesteśmy
po prostu przekształcalni i budzimy się w nowej
formie.
Człowiek może stworzyć wszystko od wewnątrz,
ponieważ jest istotą w Bogu. Posiada
nieskończoną wiedzę poprzez uczestnictwo w Bogu,
ale mamy dwie pełne twórcze możliwości - iść
zgodnie z Wolą Boga, wypełnieni wiedzą i
mądrością z Jego poziomu, albo iść swoją ludzką
ziemską drogą z tą naszą urojoną wiedzą,
mądrością, gdzie działamy na własne ryzyko. Do
której natury się przebudzimy taką będziemy! Czy
dotrzemy do procesu przebudzenia,
wniebowstąpienia, czystej mądrości i wiedzy,
człowieka działającego w miłości, pokoju,
harmonii i Boskiej kreatywności ..., czy pójdziemy
na drugi biegun do wymiaru świadomości ludzkiej
inspirowanej własną niedoskonałą myślą, która
kształtuje sztuczną świadomość, sztuczną
inteligencję, nadaje człowiekowi umiejętności
maszyny (człowiek Zombi). I jesteś na tyle
świadomy, że możesz monitorować swoje życie albo
innych tylko na pewnym poziomie. Doszło do tego,
że pies i kot mają wyższe pola intuicyjne niż
człowiek a przecież to my jesteśmy tym
najwyższym gatunkiem na Ziemi, podobno najlepszą
kategorią umysłów ... niby świadomi tego świata
ale na wysokości swojego wzroku i słuchu, w
dodatku mamy tylko jedno okablowanie umysłu,
które nie jest podłączone do centralnej sieci.
Nawet nie jesteśmy świadomi siebie, toteż nic
dziwnego, że stajemy się niewolnikami innych
ludzi i żyjemy podłączeni pod ziemskie prawo.
A może już czas uczyć się od mistyków ... ci
najczęściej bez szkół i tytułów ale dobrze
rozumują kosmiczne prawa .... może czas otworzyć
pełne zdolności serca i emitować potężne
częstotliwości nieskończonego Boskiego Umysłu.
cdn...
12 May 2013
WIESŁAWA
|