ZMIANY W DNA

PROCES WNIEBOWSTĄPIENIA - 12 POZIOMÓW
(CZĘŚĆ 12)
LINK! DO CZĘŚCI 11
LINK! DO CZĘŚCI 13
 

Ciało świetliste wyniesie ludzkość na wyższy poziom świadomości, ale wprzódy musimy oczyścić własne pola fizyczne, emocjonalne, mentalne i spirytualne. Każdy z nas ma również jeszcze jeden wybór, aby w jednym życiu uwolnić się w tempie ekspresowym z własnej karmy, oczyścić i doprowadzić wszystkie ciała do harmonii.

Jest to wybór: podążać drogą Chrystusa, a On w drodze wykupienia stransmutuje naszą karmę (grzechy).

"... Wszystko przekazał mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić. Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie..." (Mt 11, 27-30)

Mamy końcówkę 26.000 letniego cyklu i nie mamy już czasu, aby bawić się w tradycyjne oczyszczanie karmy, życie po życiu. O tym, że człowiek nie zdąży na czas już dawno temu wiedzieli Wniebowstąpieni Mistrzowie, dlatego narodził się Jezus Chrystus, aby pomóc ludzkości szybko wzbić się do Boga. Jezus pokazał drogę: krótką, ale bolesną, drogę krzyża. Nie wszyscy jednak zrozumieli ten przekaz i nie wszyscy są gotowi, aby dźwigać swój krzyż uwolnienia.

W każdym ciele świetlistym znajduje się pusta przestrzeń - próżnia, umiejscowiona przed każdą granicą do następnego poziomu ciała świetlistego. Ta strefa nazywa się "śmiercią ego". Kiedy człowiek wchodzi w tą próżnię, pojawiają się u niego stany depresyjne i poczucie bycia niczym, wielkie niespełnienie, czym wyższa granica świadomości tym bardziej bolesna.

Próżnia pomimo, że nie łatwa do życia jest jednak bardzo owocna i jest przystankiem - odpoczynkiem przed dalszą podróżą. Miejsce to jest zasilane specjalną energią, w którym pomimo, że nic nie istnieje oprócz "czarnych myśli" to jednak buduje nowy obraz człowieka i pociąga do głębokich przemyśleń nad własnym życiem i swoimi czynami. Energia, która egzystuje w tym miejscu owija duszę w specjalny kokon, jest specyficzną komorą scalania, która daje odpoczynek i przekształca niższą formę w pięknego motyla.

Pierwsze 6 poziomów ciała świetlistego z 12-stu budzi się w regularnym procesie i jest wymieszane pomiędzy ciałami: fizycznym, emocjonalnym, mentalnym i spirytualnym, w każdym z nich zachodzą równocześnie powolne zmiany.

Od poziomu 7- dmego do 10-siątego następuje duży rozwój, ale jest skoncentrowany na jednym obszarze w jednym czasie.

Na przykład: Na 7-dmym poziomie człowiek budzi się spirytualnie, manifestują się pierwsze objawy mistyczne. Również rozpoczyna się niezwykle bolesny okres obfitujący w różne nieprzewidziane zdarzenia. Taka jednostka nadal tkwi w środowisku niskich energii, które posiada Ziemia i większość jej mieszkańców. W ciało tej osoby zaczynają wnikać wyższe energie kosmiczne z poziomu 8-go. Człowiek rozpoczyna swoje wielkie poszukiwania, nie rozumie co się z nim dzieje, a tym bardziej nie rozumie go otoczenie i wielokrotnie ostro atakuje. Wszystkie te akcje wnoszą emocjonalny ból i cierpienie.

8-my poziom ciała świetlistego zmienia już ciało fizyczne. Rozpoczyna się dziwny proces niewyjaśnionych symptomów takich jak: bóle głowy, kaszel, ból uszu, problemy z oczami, bóle gałek ocznych - powodowane aktywacją nerwu optycznego. Już w tym czasie rozpoczyna się stopniowa aktywacja szyszynki. Jeśli ciało spełnia wszystkie warunki będzie transmutować się prawidłowo. Wówczas może pojawić się w DNA 3-cia nitka. Sygnałem wchodzenia w 8-my poziom jest "skacząca" waga ciała, albo mocno traci na wadze w krótkim czasie, albo przybiera - huśtawka. W tym to okresie należy mocno dbać o swoje fizyczne ciało, aby nie utracić zbyt mocno masy ciała, bo może to mocno zaszkodzić systemowi nerwowemu.

Napływ silnych energii kosmicznych może zniszczyć receptory insulinowe w komórkach. Nie można pozwolić na zbyt wielkie huśtawki wagi i ciągłe zmiany metabolizmu, lepiej posiadać w tym okresie większą wagę i stworzyć dla ciała chwilowe uziemienie niż popuścić wodze i pozwolić na zniszczenie komórek, które są potrzebne do prawidłowej transmutacji i przyjęcia wielkiej ilości światła. Na poziomie 8-mym pojawiają się na wewnętrznym ekranie błyskające kolory, geometryczne wibrujące wzory, symbole, które pulsują w naszym umyśle.

W tym też okresie łączą się z kosmicznym dźwiękiem. Można usłyszeć OM, AUM lub inne kosmiczne niespodzianki, np. muzykę i śpiew aniołów. Właśnie jest to znak, że otwiera się świetlisty kod. Umysł już jest zdolny wyjaśnić te zjawiska, nadciąga wielkie zrozumienie kosmiczne, jest odblokowywana pamięć.

W chwili uruchomienia świetlistego kodu pojawia się w głowie silne warczenie, brzęczenie, huki, niestety jest to bardzo nieprzyjemny i bolesny proces. W późniejszym okresie te dźwięki subtelnieją, ale nie ustępują, a jeszcze później zmieniają się w nieziemską muzykę. Zmiany na poziomie 8-mym zachodzą od 1-go do 3-ch lat.

9-ty poziom ciała świetlistego scala zmiany spirytualne z poziomu 7-go i zmiany ciała z poziomu 8-go. Zaczynają rozpadać się związki i przyjaźnie. Taka jednostka nie pozwala już nikomu sobą manipulować. Również zmienia się bardzo często charakter pracy, rozpoczyna się poszukiwanie czegoś nowego, nieznanego. Ten poziom jest bardzo bolesny, pękają długie związki, brak zrozumienia ze świata zewnętrznego, samotność. Kiedy kończy się proces na poziomie 9-tym przybywają nowi przyjaciele, zawiązują się nowe związki.

10-ty poziom ciała świetlistego - życie wydaje się być zupełnie czymś nowym. Człowiek czuje się jak nowonarodzony. Staje się niezwykle wrażliwy. Na tym poziomie budzi się bardzo mocno spirytualne wnętrze i głębsze zdolności mistyczne. Człowiek podejmuje wiele decyzji. Jeśli obudzą się zdolności jasnowidzenia lub jasnosłyszenia i jeśli ta osoba skoncentruje na nich swoją uwagę zatrzymuje swój dalszy rozwój ciał świetlistych. Musi też wiedzieć, że te informacje, które będzie otrzymywać tą drogą będą pochodzić z czwartego wymiaru i energie tego niskiego wymiaru zawsze zakłócą balans jej wyższych energii. Na 10-tym poziomie ciała świetlistego człowiek jest zdolny tylko na taki przekaz. Kto chce osiągnąć 12-sty pułap i wniebowstąpić powinien koncentrować się na wyższych energiach, a nie tracić je w ten sposób i uzupełniać swoje ciało świetliste w energie z 4-tego wymiaru. Jest to wielkim błędem.

11-sty poziom ciała świetlistego jest kontynuacją dalszego rozwoju z 10 poziomu. Coraz mocniej wzrastają spirytualne zdolności i zmienia się ciało fizyczne. Staje się bardziej świetliste, piękne, taka osoba wygląda dużo młodziej i robi na swoim otoczeniu wrażenie, że coś się w niej zmieniło i trudno to jest określić na czym właściwie te zmiany polegają. 11-sty poziom wnosi głębsze zmiany emocjonalne. Może się zdarzyć, że nagle człowiek bardziej obawia się o własne fizyczne życie, czuje w sobie dziwną niemoc i niezdolność do kontynuowania życia. Jest to sygnał, że nadal zatrzymuje w sobie w emocjonalnym i mentalnym ciele stare energie z niższych poziomów. Aby ukończyć 11-sty poziom należy umieć usunąć wszystkie energetyczne blokady z niższych poziomów. Dopiero wtedy zaistnieje w pełni w 11-stym poziomie. Tak naprawdę nie ma czego się obawiać kiedy już został przekroczony 11-sty poziom świadomości.

12-sty poziom ciała świetlistego jest już wniebowstąpieniem. W centrum serca aktywuje się Merkaba. Można go porównać do złotej kuli światła. Jest pojazdem wniebowstąpienia.

Wprzódy mamy osobiste wniebowstąpienie, które wynosi człowieka w 5-ty wymiar. Od tej pory każdy wzrost będzie się odbywał już grupowo. Do 5-tego wymiaru człowiek dochodzi samotnie.

Archanioł Metatron poleca każdemu oczyszczać swój osobisty obszar poprzez medytacje, modlitwę, mantrę i wyciszenie, aby mogły w ciele zaistnieć kosmiczne energie. Można pracować grupowo...

ale pamiętajmy, NIE WOLNO ZAROBKOWAĆ NA MEDYTACJACH I NA ROZWOJU SPIRYTUALNYM! Mamy mało czasu i powinniśmy pomagać sobie bezinteresownie.

"... Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, że objadacie domy wdów
pod pozorem długich modlitw, dlatego otrzymacie większy wyrok..."
(Mt 23, 14)


Archanioł Metatron nie ukrywa, że ten proces jest bardzo bolesny, więc potrzebne jest wsparcie i pomoc drugiego człowieka.

W roku 1988 rozpoczął się na Ziemi wzrost ciała świetlistego z 3-ego poziomu (3D) do czwartego (4D). Przeciętnie każdy z poziomów w dobrze przygotowanym ciele trwa około 1 roku. Każde otwarcie nowej furtki 11:11 umożliwia transformację i transmutację. Ważne, aby w tym czasie poświęcić czas na medytacje i na własny rozwój duchowy.

Należy też pamiętać, aby pomóc słabszym, którzy jeszcze nie osiągnęli właściwego zrozumienia.

"... Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane: Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnych, abym obwoływał rok łaski od Pana..." (Łk 4, 17-19)

Jeśli ktoś doczyta ten tekst do końca i nie pozostanie w nim żadna wątpliwość znaczy, że jest już na wysokim poziomie spirytualnym.

Jeśli Ziemia i ludzie w wyznaczonym czasie nie zdołają stransmutować nowych kosmicznych energii może dojść do wielkiego kataklizmu, ponieważ wibracje ziemskie będą zbyt wolne i gęste w chwili kulminacyjnego punktu - Wdechu i Wydechu Boga. Jedną z większych katastrof może być zmiana biegunów, o której coraz częściej wspominają różne źródła, również Archanioł Metatron. Aby Ziemia mogła zaistnieć w 5-tym wymiarze musi być balans między Wdechem i Wydechem Boga. Ogólnie przyjętą datą wniebowstąpienia Ziemi w piąty wymiar jest rok 2012.

Zaistnienie ciała świetlistego i budowa nowego kryształowego ciała, które zmienią ludzkie komórki i DNA jest sekretem wniebowstąpienia, młodości, doskonałego zdrowia, i nieśmiertelności. Cały proces zaczyna się w ciele fizycznym. Specyficznym kluczem do jego otwarcia jest kod kosmiczny 11:11 - otwarcie furtek kosmicznych i wpuszczanie energii uruchamiających kod ludzkiego DNA.

Ludzkie ciało powoli będzie zmieniać się pod względem chemicznym. Z ciała węglowego CO2 do ciała krzemowego SiO2- podobnego w strukturze do czystego kryształu. Stąd nazwa - ciało kryształowe. Cały ten proces odbędzie się automatycznie we wszystkich "gotowych" ciałach.

Zegar kosmiczny bije nieustannie tik-tak, szybko spadają kartki w ziemskim kalendarzu. Wniebowstąpieni pomagają. W każdym swoim przekazie nawołują, aby człowiek nie pozostawał nieczuły na los innych. Uczą jak transmutować niskie energie, oczyszczać środowisko, nieść miłość i miłosierdzie drugiemu człowiekowi. Inkarnowało się do pomocy wiele starych dusz... pracują dla dobra całej Ziemi.

"Podobnie jak Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu." (Mt 20, 28)

cdn...

Vancouver
29 Sep. 2007

WIESŁAWA