Wysoki afrykakański
szaman Credo Mutwa twierdzi, iż uprowadzony został
przez istoty, które jego lud zwie Mantindane. Co
ciekawe przypominają one wyglądem i zachowaniem
znanych mieszkańcom Zachodu Szaraków. Twierdzi, iż
istoty te nękają Afrykanów, służąc Chitauli -
ludziom-jaszczurom, których ludzie czcili jako
bogów. Według niego zbliża się moment konfrontacji z
nimi. Mutwa mówi też o wielu innych sprawach -
nieznanej historii, tajemniczych kompleksach,
hybrydach i abdukcjach...
KIM JEST CREDO
MUTWA?
Wśród różnic
dzielących ludzi mentalność i postrzeganie świata
wydaje się być jedną z największych barier. To nie
tylko bariera mentalności pokoleń, znana wszystkim,
ale także próg, przez jaki musimy przejść starając
się zrozumieć przedstawicieli innych, często
skrajnie odmiennych i znacznie starszych kultur.
Bariera ta powoduje, iż w Zachód z pewnym
uprzedzeniem postrzega kulturę i dorobek wielu
ludów, w tym Afryki.
Wiele jest historycznych przyczyn, z których tak się
stało. Jedną z nich było zapewne szerzenie się
chrześcijaństwa, które wykreowało wizerunek Afryki
jako lądu koczowniczych wymagających nawrócenia siłą
analfabetów. Tymczasem wszyscy, którym obcy jest ten
tok myślenia wiedzą doskonale, że jest zupełnie
inaczej, zaś ludom niesłusznie postrzeganym jako
„dzikie”, w przeszłości udało się zbudować trwałe
cywilizacje o bogatym dorobku kulturalnym oraz
wiedzy o naturze, która dla wielu Afrykanów jest
czymś zgoła innym, niż dla przedstawiciela kultury
zachodniej.
Drugą kwestią jest tu wiedza, nie tylko ta odnosząca
się do sztuki przetrwania i przyrody, ale także
wiedza zapomniana - przekazywana z pokolenia na
pokolenie, której głównymi szafarzami jest plemienna
starszyzna i szamani. Białemu człowiekowi wyda się
to zapewne obce i prymitywne, jednak niektóre ludy
wciąż posiadają coś, co określić możemy jako
„zapomniana wiedza” (zapomniana przez białego
człowieka), często przez zachodnich badaczy
szufladkowana w ramach folkloru.
Pochodzący z Republiki Południowej Afryki sangoma
(szaman lub uzdrowiciel) i wysoki sanusi (jasnowidz
i znawca tradycji) Vusamazulu Credo Mutwa jest tego
typowym przykładem człowieka, który posiadł taką
wiedzę i jako jeden z niewielu, podzielił się ją z
innymi. Credo uważany jest przez wielu za
najbardziej znanego afrykańskiego uzdrowiciela XX
wieku. Jest on także liderem duchowym sanusich i
sangomów w Południowej Afryce, jak również pisarzem
i artystą.
Mutwa przyszedł na świat w roku 1921 roku w
południowoafrykańskim Natalu. Jego przydomek
Vasamazulu nadany mu został w czasie inicjacji na
sangomę i oznacza „ten, który budzi Zulusów”. Imię
Credo nadane zostało mu przez ojca - chrześcijanina,
który odwrócił się jednak od syna, kiedy ten
postanowił zostać szamanem. Dlaczego jednak jego
twierdzenia czynią go innym od reszty sangomów?
Pierwszym i najważniejszym powodem jest to, że Mutwa
otwarcie przyznał się do uprowadzenia przez istoty,
które w folklorze Zulusów nazywają się Mantindane.
Jednak co więcej, przypominają zdumiewająco swym
wyglądem wielkogłowych Szaraków - którzy zadomowili
się na dobre w umysłach mieszkańców Zachodu. Istoty
te według słów Mutwy oskarża się o częste
uprowadzenia ludzi i poddawanie ich pewnym zabiegom,
często traumatycznym i bolesnym, czego on sam
doświadczył w 1959 roku w górach Zimbabwe.
Wśród pierwszych zachodnich badaczy zjawiska UFO,
którzy dotarli do Credo Mutwy, znajdował się John E.
Mack.
- Credo zdawał się być dostojną, wręcz majestatyczną
postacią wraz ze swymi kolorowymi szatami i ciężkimi
ozdobami sangomy, które jak się wydawało ściągały go
na ziemię - wyjaśnia Mack w książce pt. „Passport to
Kosmos”.
Po nim rozmawiali z nim australijski ufolog Bill
Chalker, kontrowersyjny zwolennik teorii spiskowych
David Icke (który nazwał Mutwę „geniuszem”) a także
znany pisarz poruszający tematy nieznanej historii
Ziemi, Zecharia Sitchin. Wszystkich z nich
zainteresowały nie tylko wspomnienia Credo odnoszące
się do abdukcji przez Mantindane, ale i jego
twierdzenia mówiące o tym, co najprościej określić
można jako „obca ingerencja”.
Dla Credo Mutwy, który w swym życiu zwiedził nie
tylko całą Afrykę, ale i wiele państw świata i który
zapoznał się z wiedzą i tradycją innych szamanów,
zdumiewające wydały się analogie między znanymi mu z
Afryki opowieściami i tym, co opowiedzieli mu
azjatyccy lub aborygeńscy szamani. Mutwa, rozdarty
jak sam mówi między dwa światy - „uwięziony z jednej
strony przez myśl zachodnią, w tym religię
chrześcijańską oraz myśl afrykańską” dziś łatwo
akceptuje te zjawiska i rzeczy, które dla innych
wydadzą się tylko rzeczą z pogranicza przesądu,
wierzeń i zacofania. Dla niego Ziemia to nie planeta
ludzi - przynajmniej nie w całości. Dzielimy ją
bowiem z istotami (zupełnie materialnymi) które
wpływając w znaczny sposób na bieg ludzkiej
historii, zdają się być owym ukrytym czynnikiem
stojącym za wieloma wydarzeniami. Nie chodzi tu
tylko o wymienionych już Mantindane, które są
częścią tej wielkiej całości, lecz ich zwierzchników
- istoty znane przez wiele afrykańskich plemion, zaś
przez Zulusów określane jako Chitauli.
Mutwa twierdzi, iż starożytne afrykańskie legendy,
znane na całym kontynencie, opowiadają o ich
przybyciu z gwiazd na spokojną Ziemię, na której
żyjącym w harmonii ludziom zaszczepione i przekazane
zostało to, wskutek czego dziś cierpią jej
mieszkańcy. Przypominający gady Chitauli, którzy
przedstawili się jako bogowie obiecali, iż w pewnym
momencie w przyszłości powrócą na Ziemię, która
stanie się ich domem. Chitauli, którzy w przeszłości
niszczyli niepokorne ziemskie cywilizacje to
niewidoczny czynnik kierujący historią i rozwojem
ludzkości, swe cele osiągający przy pomocy
Mantindane, które są „częścią Ziemi” i nie powinno
się ich uważać za obcych.
- My i mantindane jesteśmy jedną i tą samą głupią
rasą - stwierdził raz Mutwa. Nie są nam obcy. Pewien
jestem, że to nasi przyszli potomkowie.
Przyglądając się różnym typom tych istot stwierdzić
można, że Mantindane są najważniejszą dla Afrykanów
rasą, która jednocześnie budzi u nich wielki strach.
Samo słowo „mantindane” tłumaczy się jako
„krzywdzący”. Credo opisał je Mackowi jako szkodliwe
i „pasożytnicze” istoty, obok których istnieje
jeszcze kilkanaście innych typów. Mutwa twierdzi, iż
ludzkość nigdy nie osiągnie prawdziwego postępu,
dopóki istoty te - „pasożyty potrzebujące bardziej
nas, niż my ich”, postrzegane będą jako nadludzie -
niepokonani bogowie.
ABDUKCJA CREDO MUTWY
Świat przedstawiany przez Mutwę to miejsce, gdzie
przenika się to, co niewidzialne, z tym co
materialne. Takie widzenie świata obce jest już
białemu człowiekowi, który swe niegdysiejsze
wierzenia zastąpił zinstytucjonalizowaną religią,
która w znacznie większym stopniu pozwala na
manipulowanie masami i utrzymanie porządku. Jednak
dla wielu Afrykanów (i nie tylko), świat ukryty i
ten, jaki my nazywamy materialnym, stanowią swego
rodzaju jedność.
Postrzeganie świata to jedna sprawa. Przyznać
trzeba, że twierdzenia Mutwy nie dla wszystkich
okażą się łatwe to zaakceptowania a nawał
przekazanych przez niego informacji dotyczących sfer
takich jak nieznana historia ludzkości, obce istoty,
podziemne bazy, hybrydy, abdukcje i implanty daje
wrażenie opowieści (zbyt) fantastycznej. Mimo to,
jednoznaczne zaklasyfikowanie jego poglądów jako
prawdy lub fałszu, jest z jednej strony zbyt
ryzykowne, a z drugiej niesprawiedliwe.
Jest tak, bowiem z punktu widzenia ufologicznego,
opowieść Mutwy dotycząca jego uprowadzenia przez
obce istoty (przypominająca nieco przypadek
Villas-Boasa, który miał miejsce 2 lata wcześniej),
zawiera wiele interesujących szczegółów znanych nam
z przypadków europejskich i amerykańskich. Jeśli to
prawda, iż Mutwa nie miał żadnej styczności z
literaturą ufologiczną i fantastyczną i swe teorie
bazuje jedynie na szamańskiej i tradycyjnej wiedzy,
jego spojrzenie na zjawisko UFO i uprowadzeń przez
istoty pozaziemskie wydaje się niezwykle ciekawe,
oryginalne, trafne i pokrywające się z wieloma
relacjami osób uprowadzonych. Wiele z rzeczy, o
których wspomina zuluski szaman, dotyczących m.in.
sposobów przeprowadzania, celu i skutków abdukcji,
wydają się pasować do szczegółów opowieści innych
osób, które tego doświadczyły.
Mówienie o istotach pozaziemskich, według Mutwy, to
również pewna nieścisłość, bowiem uważa on, że są
one takimi samymi mieszkańcami Ziemi, jak i my,
będąc ponadto istotami w pełni materialnymi.
LOS AFRYKI
Credo Mutwa daje także
wyraźnie znać o wielkich problemach Afryki i obawach
związanych z przetrwaniem jej najstarszych ludów i
zachowaniem wiedzy, której jest strażnikiem, a także
wielu innych zjawiskach, często luźno związanych z
jego opowieściami o Chitauli. Każdy czytelnik gotowy
zapoznać się z tym, o czym mówi i co zawarte zostało
w poniższym wywiadzie, po przeanalizowaniu zawartych
tam twierdzeń, powinien zadać sobie wiele pytań, a
wśród nich: „Czy naprawdę dobrze odczytujemy sens
tego, co mówi?” Zdaje się, że Mutwa, ze swą wiedzą i
twierdzeniami, doskonale (choć nie wiadomo czy
celowo) wpasował się w sensacyjny nurt lansowany
przez Davida Icke - postaci (dyplomatycznie rzecz
ujmując) wielce „kontrowersyjnej”. Sam Mutwa
wyraźnie prosi wszystkich powątpiewających, w tym
naukowców, aby sami próbowali przyjrzeć się bliżej i
zbadać to, o czym mówi.
Gdyby powiązać ze sobą niektóre z tych faktów, jawi
nam się przed oczyma wielka teoria konspiracyjna
mówiąca o rasie ludzkiej przygotowującej Ziemię do
zasiedlenia przez inne istoty (przypominające
wyglądem te, które spotkał Jim Sparks) - doglądaną
przez nie i kontrolowaną kolonię, w pewnym sensie
będącą nawet ich tworem. Historie i legendy, a także
mitologie wielu ludów świata rzeczywiście wydają się
zawierać wiele podobieństw i zdumiewających
analogii. Czy istnieją jednak podstawy, aby tak
twierdzić?
Twierdzeniom Mutwy trudno odmówić oryginalności a
czasem i racji. Mimo wszystko, sam czytelnik musi
odpowiedzieć sobie na wiele piętrzących się pytań,
jakie powstaną w czasie lektury tego materiału.
cdn...
Tłumaczenie, opracowanie i źródło:
Serwis NPN
Skopiowane:
wolnemedia.net
ŹRÓDŁA
1. Great Zulu Shaman and Elder CREDO MUTWA on Alien
Abduction & Reptilians, A Rare, Astonishing
Conversation 9/30/99 by Rick Martin.
2. Vasamazulu Credo Mutwa and the Alien Agenda,
Louis Proud, FATE, May 2008.
3. Cytaty ze Starego Testamentu za: Biblia
Tysiąclecia, Pallotinum, Poznań 2002.
4. Internet: Ufoevidence.org / Earthfiles.com
|