
Podróże kształcą ... w czasie mojego ostatniego pobytu w
Meksyku ponownie odwiedziłam Tulum. To miejsce pociąga mnie
chyba najmocniej ze wszystkich poznanych przeze mnie ruin po
Majach (LINK!).
Majowie zamieszkujący Tulum byli zupełnie inni od
pozostałych wielkich kultur Mezoameryki w czasach
pre-hiszpańskich i potrafili zachować swoją kulturę do roku
1961. Na półwyspie Jukatan nadal żyją rdzenni Majowie,
dzisiaj mocno wmieszani w meksykański nowy świat pełen
amerykańskich szyldów ...Mc Donald, Starbuck coffee ... etc.
Nadal posługują się swoim rodzimym językiem, tłumaczą
turystom swoje grzecznościowe zwroty na język hiszpański,
angielski. Rdzenni Majowie są bardzo niskiego wzrostu, mają
około 127- 140 cm wysokości, wzrostem różnili się od
Tolteków, którzy dla odmiany byli bardzo wysocy, około 2.05
cm. Jednak kiedy przyglądamy się im bliżej, ich niski wzrost
w niczym im nie przeszkadzał, byli pracowitym narodem, w
dodatku niezwykle mądrym.

Tulum od 1800r. powoli upadało, ale jak mówią potomkowie
Majów kwitło tutaj nadal życie aż do 1927 roku. Żyli w
starej tradycji, rodziły im się dzieci, przeciętnie około 20
w jednej rodzinie. Dbali o swoją wiedzę, rozwijali
rzemiosło, mieli naturę pokojową. W późniejszych latach
coraz bardziej podupadali. Ostatnie cięcie tuluńskiej grupie
Majów zadał prezydent John Kennedy w roku 1961, który przy
pomocy ONZ-u usunął mieszkańców starożytnego Tulum z ich
domów w zamian za nowe życie kilka kilometrów dalej już w
nowoczesnych domach, wcielając ich w normalne światowe
obyczaje. Nigdzie na ten temat nie znalazłam najmniejszej
wzmianki, ale mówią o tym zdarzeniu żyjący jeszcze Majowie i
przewodnicy oprowadzający turystów po ruinach Tulum. Jaka
była polityka, aby rozproszyć i zniszczyć do końca tę
starożytną cywilizację?
Nazwa Tulum znaczy „mur”, który wzniesiony wokół miasta
chronił jego mieszkańców i ich duchowe praktyki. Oryginalnie
miasto nosiło nazwę Zama, czyli „Miejsce Świtu”, magiczne
miejsce po wschodniej stronie półwyspu Jukatan sąsiadujące z
turkusowymi wodami Morza Karaibskiego. Znajduje się 60 km na
południe od Playa del Carmen, w samym sercu aktywnej
społeczności Majów.

Tulum, to miasto
rozwinęło się bardzo blisko oceanu i dżungli, naturalne
środowisko wypełnione wieloma canotes
(podziemne potężne studnie) w zapadniętych wapiennych
skałach jeszcze mocniej podkreślają charakter tej okolicy.
Sąsiedztwo Playa del Carmen, pierwotnie nazywane przez
starożytnych Majów Xaman-Ha znajduje się w samym sercu
Majańskiej Riwiery, znane z białej plaży, turkusowego morza
i specyficznego życia Karaibów.

Playa del Carmen to
miejsce dla tych, którzy żyją z niezwykłym przeznaczeniem,
spotykamy tutaj bardzo przyjaznych ludzi, miejsce tętniące
życiem w miejscowej kulturze, a różnorodni biologicznie
mieszkańcy wzbogacają turystów w unikalne doświadczenia,
które pozostają na całe życie.
Stare już ruiny Tulum stały się strefą archeologiczną i
miejscem turystycznym. W Tulum możemy zapoznać się ze starą
wiedzą Majów, obejrzeć ich ciekawą architekturę. Ważnym
obiektem był budynek ceremonialny, gdzie rozwijała się
matematyka, astronomia, architektura, uczono pisać
hieroglify i różnych aspektów kultury i sztuki. W czasach
starożytnych Majowie zostali podzieleni na grupy o podobnych
właściwościach językowych i fizycznych, które należały do
tego samego czasu i tworzącej się wspólnej tradycji
historycznej.
Badania przeprowadzone przez ekspertów wykazały, że język
przodków dzieli się na różne języki w zależności od obszaru
zamieszkania, na którym rozwijały się odrębne kultury Majów.
Podziały na różne grupy spowodowała również migracja Majów,
a także kontakty z przedstawicielami innych kultur. To
wyjaśnia dlaczego eksperci mają tak odmienne opinie na temat
początków kultury Majów. Niektórzy twierdzą, że powstała w
górach gwatemalskich, gdzie zaczęli uprawiać kukurydzę, a
później przenieśli się na północ i zachód nie negując
możliwości wpływu innych kultur, w tym Olmeków jako jednych
z najważniejszych. Inni badacze twierdzą, że pochodzą z
Tabasco, południowego i północnego Veracruz; były to grupy,
które tworzyły kulturę Majów, ale już wyraźnie zmieszaną z
kulturą Olmeków (około X
wieku).

Kultura Olmeków,
często jest nazywana „Matką Kultury”, ponieważ dała początek
późniejszym kulturom, a jej wpływ doskonale widać nie tylko
w rejonach Mezoameryki, ale również w innych częściach
świata. Majowie przyjęli i dostosowali do własnej kultury
wiele cech kultury Olmeków, w tym elementy architektoniczne,
numery i system późniejszego kalendarza Majów. Od 325 r n.e.
Majowie zaczęli się dynamicznie rozwijać i rozprzestrzeniać,
a ich nauka i sztuka osiągnęły wartość szczytową. Między
625-800 r n.e. osiągnęli perfekcję swojego kalendarza,
znajomość astronomii, architektury, rzeźby, ceramiki,
założyli liczne centra i miasta.
Obszary były rządzone przez miasta, nie posiadali jednego
państwa. Każde miasto-państwo rządzone było przez człowieka
o władzy absolutnej. Jednakże, chociaż ich władza była
absolutna zwykle władcy Majów mieli swoje rady ważnych
ludzi, które im doradzały w rządach. W centrum każdego
miasta Majów był pałac, świątynne piramidy i place, gdzie
odbywały się ceremonie religijne. Na terenie miasta były
kamienne stele z wyrzeźbionymi datami ważniejszych
uroczystości i wydarzeń. Zwykli ludzie mieszkali w
okolicznych domach, większość Majów mieszkała na wsiach, ale
było ich również dużo w obrębie miasta. Najwyżej byli:
władcy, szlachta, kapłani, później wolni rzemieślnicy i
rolnicy. Poniżej tych grup byli niewolnicy, którzy
wykonywali najcięższe prace.
Majowie nie mieli metalowych narzędzi. Broń i narzędzia były
wykonane z kamienia i drewna. Majowie mieli swoje książki
spisywane na korze figowca, niestety Hiszpanie je palili,
toteż niewiele wiadomo o ich historii.

Majowie praktykowali rolnictwo, siali rośliny w maju,
zbierali w listopadzie. Jukatańska kamienna gleba jest
bardzo ciężka pod uprawę, toteż szybko traci płodność.
Dlatego często zmieniali teren pod uprawy. W podmokłych
terenach kopali kanały irygacyjne, nie mieli nawet pługa,
używali do użyźniania gleby patyków. Uprawiali kukurydzę,
fasolę, chili, słodkie ziemniaki, kabaczki, owoce papai,
arbuzów i awokado. Jedli mięso zwierząt: jeleni, indyków,
dzikich świń, a nawet z psów. Hodowali pszczoły. W Tulum
głównym posiłkiem Majów był miód, który wypijano rano lekko
rozpuszczony z wodą. Na śniadanie jedli kaszkę z kukurydzy i
sakę z chili. Robili pierogi z kukurydzy
(tamales) nadziewane warzywami lub mięsem. Znane do
dzisiaj placki kukurydziane Tortilla pochodzą od Majów. Pili
napój alkoholowy o nazwie „blache”. Wyższe kasty piły
czekoladę.

Zwyczajni Majowie mieszkali w prostych chatach z drewna lub
kamienia pokrytych strzechą, nie mieli szklanych okien tylko
zasłony z materiału, jakie do tej pory można spotkać w
biednej zabudowie na Jukatanie. Posiadali bardzo mało mebli,
ale spali na niskich drewnianych łóżkach. Zmarli byli
grzebani pod podłogami własnych domów. Oczywiście bogaci
Majowie mieszkali w luksusowych domach o licznych pokojach.
Gorący klimat czynił, że nosili proste ubrania, mężczyźni
przepaski na biodrach, kobiety długie suknie o nazwie „hiupil”,
a kiedy było zimno, tak mężczyźni jak i kobiety ubierały
płaszcze zwane „manta”. Majowie nosili skórzane sandały.
Uważali, że spłaszczone czoło było piękne, toteż spłaszczali
swoim dzieciom czaszki, wkładając jeszcze miękkie główki w
drewniane ramki. Atrakcyjny był też zez, więc wieszali
kolorowe kulki z przodu głowy dziecka tak, aby jego oczy
stały się zezowate. Poza tym lubili tatuaże, nosili
biżuterię, stroili się ptasimi piórami.
Okres świetności Majów zakończył się około 925 r n.e.,
ciągle niewyjaśnione są przyczyny ich upadku, nadal jest to
największa zagadka dla badaczy Majów: dlaczego opuścili
swoje domy, które uchodziły za architektoniczne cuda? Może z
powodu braku odpowiednich gruntów rolnych, zmian
klimatycznych, a nawet przypuszcza się, że mógł mieć na to
wpływ bunt niższych klas wobec przywódców (?) Wiele miast
zostało opuszczonych, zaniechano ceremonialnych praktyk, a
wyludnione miasta zostały pokryte bujną roślinnością.

Od 976 - 1200 r n.e. Majowie zaczęli się mieszać z Toltekami
pochodzącymi z centralnego Meksyku, powoli w ich świat
przenikał kult Ouetzalcoatla; wpływ boga Kukulkana zaczął
przybierać na wielkiej sile co wyraźnie widać w majańskiej
kulturze i sztuce z tego okresu. Majowie mieszali się z inną
kulturą, ale w Tulum żyli starymi obyczajami, pilnowali
czystości swoich rodzin, rozwijali swoją sztukę, naukę,
utrzymywali kontakty z innymi grupami szczególnie
handlowymi, posiadali na swoim terenie bardzo cenny budulec-
obsydian, który był w tamtych czasach używany w zastępstwie
żelaza. Utrzymali swoją kulturę i zwyczaje nawet po
wkroczeniu do Meksyku hiszpańskich konkwistadorów, strzegli
swojego języka i robili wszystko, aby nie stracić swojego
blasku.
Hiszpanie podchodzili do Tulum wiele razy lecz
Majowie w drodze dyplomatycznej odprawiali ich dopóki tamci
nie zostawili ich w końcu w spokoju. Większość grup Majów
mieszało swój język z hiszpańskim i przejmowali ich
zwyczaje, religię, ale Tulum żyło swoim starym życiem.
Astronomowie poświęcali swój czas na znalezienie harmonii we
wszechświecie, obserwowali cykle czasu i za pomocą swoich
skomplikowanych obliczeń do przewidywania zdarzeń
naturalnych łączyli je z losem ludzi. Nadal spisywano
historię, mitologię, obrzędy religijne, wszystko umieszczali
za pomocą skomplikowanych systemów hieroglificznych, a
malarze i rzeźbiarze przedstawiali je za pomocą obrazowych
symboli.
Nazwa Tulum po raz pierwszy była wspomniana przez Juana
Diaza de Grijalva w 1518 r. Hiszpanie byli pod wielkim
wrażeniem kiedy ujrzeli to miasto obwarowane murem, który
chronił piękne budynki pomalowane w kolorach: czerwonym,
żółtym, niebieskim, zielonym, na szczycie wieży strażniczej
płonął uroczysty ogień. Dokładniejsze opisy miasta Tulum
zostały opublikowane przez Johna Lloyda Stephensona i
Frederika Catherwooda w 1843r. w książce
„Incidents of Travel in
Yucatan”. Tulum robiło na wschodnim wybrzeżu duże
wrażenie, jego styl architektoniczny, kontakty handlowe z
bardzo odległymi miastami nie tylko na półwyspie Jukatanu.

Templo del Dios del Viento
(świątynia boga wiatru)
zbudowana na najwyższym wzgórzu Tulum jest unikalną budowlą
w postaci prostokąta z jedynymi wejściowymi drzwiami.
Budowla umieszczona na skalistej platformie, z której widać
całą panoramę, jest rzadkością w tej okolicy.

Jednak najpiękniejszą świątynią w Tulum jest Świątynia
Malejącego Boga, została skonstruowana na innej świątyni,
aby jej służyć jako podstawy. Świątynia dostała swoją nazwę
od znajdującej się tam rzeźby: bóg-człowiek zstępujący z
nieba.
Hiszpanie mieli wielką ochotę przejąć Tulum, podchodzili nie
jeden raz pod mury miasta, a Majowie grzecznie mówili:
mieszkamy tutaj spokojnie ze swoimi rodzinami, zostawcie nas
... o dziwo Hiszpanie odchodzili.

Dlaczego się tak działo?
Jest to miejsce, które niektórzy uważają, że posiada
szczególną moc. Przewodnicy oprowadzający turystów mówią: "Tulum
jest chronionym miejscem, zawsze wytrzymywało wszystkie
ataki, nawet największych huraganów."
Położone na klifie, z trzech stron otoczone murami, a od
wschodu białym piaskiem i turkusową wodą, dzisiaj patrzy w
milczeniu na zwiedzających turystów. Ale potomkowie Majów
wierzą, że Tulum jest jednym z ich miast, które ciągle żyje!

Tulum - Luty 2011r.
cdn...
15 Feb. 2011
WIESŁAWA
|