W kulturze Azteków część ważna część obrzędów religijnych
było rytualne zabijanie ludzi i było powszechnie
praktykowane przez długi okres czasu.
Zgodnie z wierzeniami Azteków, byli oni narodem wybranym.
Ciążył na nich obowiązek pełnienia odpowiedzialnej misji
związanej z karmieniem słońca, by miało siły wędrować po
niebie. Słońce karmione musiało być ludzką krwią i bijącymi
jeszcze sercami. Był to zaszczytny i ciężki obowiązek,
związany z wcześniejszym poświęceniem się bogów. Azteccy
wojownicy, którzy napoili słońce krwią, w nagrodę mieli
prawo przyłączyć się do orszaku swojego boga. Po kilku
latach wracali na ziemię w postaci motyli lub kolibrów.
Ofiarowywani byli zazwyczaj jeńcy wojenni. Aby ich ilość
była wystarczająca, organizowane były tzw. wojny kwietne.
Po dokonaniu podboju Meksyku pojawił się problem: skąd brać
nowe ofiary? I właśnie wtedy około 1450 r zrodziły się tzw.
kwietne wojny. Zawarto porozumienie miedzy miastami
wchodzącymi w skład imperium Azteków, że w określonych
dniach roku będą organizowane bitwy. Wzięci w ich trakcie do
niewoli składani byli w ofierze bogom. Instytucja kwietnych
wojen się utrwaliła. Same bitwy nie były naturalnie krwawe -
nie o to przecież chodziło. Jednak los wziętych w ich
trakcie do niewoli był okrutny.
Aby wybłagać deszcz składano mu w ofierze małe dzieci, które
topiono. Jednak aby ceremonia była dopełniona właściwie,
dzieci w momencie śmierci musiały szlochać. Wyrywano im
zatem paznokcie, aby tym sposobem wymusić płacz i dopiero
potem, płaczące, topiono. Im bardziej szlochały, tym
bardziej się radowano, gdyż zapowiadało to deszczowy rok. Z
kolei z okazji święta Xipe Toteka, boga roślinności, ofiary
najpierw przeszywano strzałami, aby ich krew wolno spływała
na ziemię i wsiąkała w nią niczym deszcz. Dopiero po tej
torturze następowało obdzieranie ze skóry. Obdarte skóry
zakładali na siebie kapłani, co symbolizować miało odnowę
natury. Rytuały powyższe były jednymi z bardziej
wyszukanych. Najczęściej ofiary po prostu kładziono na
plecach na ołtarzu, rozcinano im klatki piersiowe i wyrywano
serca. Stosowali również rzadki rytuał polegający na
ścinaniu głów. Stosowano go wyłącznie wobec kobiet, a
symbolizować to miało ścinanie kukurydzy w czasie zbiorów.
Każde święto, to nowe ofiary. W trakcie ceremonii składano
niejednokrotnie tysiące ofiar.
Aztekowie byli przekonani, że w dziejach wszechświata miały
miejsce nieustanne cykle. Każdy cykl kończył się zagładą.
Aztekowie święcie zatem wierzyli, iż także ich świat czeka
zagłada. Można ją jednak było odwlec, składając krwawe
ofiary z ludzi. Według mitów w swoim czasie bogowie złożyli
samych siebie w krwawej ofierze, co powstrzymało kataklizm.
Trzeba było wobec tego jedynie kontynuować rozpoczęte przez
bogów dzieło. Nie rozumieli tego początkowo ich sąsiedzi.
Jedno z pobliskich państw zawarło sojusz z Aztekami. Po
zwycięskiej wojnie jego król oddał władcy Azteków córkę za
żonę. Aztekowie obiecali, że potraktują ją jak boginię. I
potraktowali. Król, który chciał odwiedzić córkę w
Tenochtitlan, ze zgrozą odkrył, że złożona ona została w
ofierze, jej skórę nosi na sobie kapłan, a jednej z jej nóg
używa się do mazania krwią ścian świątyni. Aztekowie
naprawdę potraktowali ją jak boginię, aby powstrzymać
kataklizm.
Ci, którzy zmarli w inny sposób, trafiali do podziemnego
świata, gdzie ulegali unicestwieniu. Wyjątek stanowili
zmarli, których śmierć miała związek z wodą, ich dusze
trafiały do raju Tlaloca, Tlalocanu. Dusze niemowląt
trafiały do nieba. Słońce nie było jedynym bogiem
oczekującym na ofiarę z życia człowieka. Bóg deszczu Tlaloc
oczekiwał ofiar z życia dzieci. Łzy niemowląt miały
sprowadzać deszcz. Obrzędy religijne Azteków związane były z
wieloma rytuałami, poprzedzane tańcami, procesjami. Miały
też odpowiednią oprawę w postaci wielobarwnych strojów,
masek rytualnych. Aztekowie wierzyli, że wszystko co
istnieje, swoje życie, jedzenie i picie, słońce i deszcz,
zawdzięczają łaskawości bogów, ich poświęceniu. Bogowie
przez swoją łaskę i ofiarę dali życie. Dlatego powinnością
Azteków było oddawać im cześć i składać ofiary. Różni
kronikarze rozmaicie szacują ilość ofiar. Biskup Zumarraga,
jeden z pierwszych dostojników kościelnych w Meksyku,
podaje, że przed wizerunkami azteckich bóstw ginęło rocznie
około 20 000 ludzi. Hiszpanie po zdobyciu Tenochtitlanu
naliczyli tylko w głównej świątyni 130 000 ludzkich czaszek.
Ofiary ludzkie składane w ofierze bogom były praktykowane w
różnych kulturach na przestrzeni dziejów na całym świecie.
Miały służyć jako dary przebłagania bogów i duchów zmarłych.
W epoce żelaza oraz związanych z nim przemian w religii
składanie ofiar z ludzi było coraz mniej popularne na całym
starym kontynencie, patrzono na nie jak na zachowanie
barbarzyńców.
Znane są również ofiary przez spalenie, w ten sposób
wymierzano kary śmierci tym, których zachowania potępiała
religia.
Obecnie świat potępia podobne praktyki a współczesne
społeczeństwo uznaje podobne rytuały jako morderstwo. Nie
tylko Aztekowie stosowali podobne praktyki, znane są
przypadki w Afryce, w Indii. Ofiary ludzkie były
praktykowane w różnych kulturach, jednak przesłanki były
podobne. Ofiary ludzkie miały przynieść: szczęście,
uspakajały bogów. Jedna z chińskich legend mówi, że tysiące
ludzi jest pochowanych w Wielkim Murze Chińskim. W
starożytnej Japonii znana jest legenda o Hitobasturze -
ludzkim filarze , zakopywano żywcem dziewice aby zapewnić
trwałość budynkom przed klęskami żywiołowymi lub atakami
wroga.
Wielka Piramida Tenochtitlan prawdopodobnie zebrała krew 80
400 więźniów, których uśmiercili Aztekowie w ciągu czterech
dni w swojej krwawej ceremonii.
Innym motywem jest zabijanie ofiar na pogrzebach np. u
Mongołów, Sufów - pracowników i nałożnic, z którymi zmarły
opuszczał świat. Mieli mu służyć w życiu pozagrobowym. W
Indii kult Thuggee poświęcony był Kali, bogini śmierci i
zniszczenia. Kult Thuggee był odpowiedzialny za około 2 000
000 zgonów.
Europejskie polowanie na czarownice zabrało również dużą
ilość ofiar.
Biblia: historia Abrahama i Izaaka jest przykładem znoszenia
ofiar z ludzi, podobnie podaje Purushanedha. W hinduizmie
nazwa Życie, kieruje się sumą ludzkiej mądrości, nie uważa
się, że jest zawarta w jednej osobie, lub jednej książce,
lub w jednym okresu historii ludzkości. "Życie"- to idea
ciągłości wolności myśli, z których pojawiają się wielorakie
hinduskie zasady. Bezimienni riszi (asceci hinduizmu),
mówią, że ten świat jest jedną rodziną" (Vasudaiva
Kutumbakam) oraz, że "Universalna Rzeczywistość jest taka
sama, ale różni ludzie mogą nazwać to pod różnymi nazwami (Ekam
sob Viprah Bahuda Vadanti). Jak opisano w literaturze
wedyjskiej podczas Purusza Medha Yaqna niewoli ludzie nie
mogli być zabici, byli tylko a następnie przystępowali do
pracy. Pierwotnie Purusza-Medha Yagna mogło składać ofiary z
ludzi, jednak ich charakter został zmieniony.
W Indiach znany jest paskudny zwyczaj wprowadzony przez
kapłanów do niszczenia kobiet; biednych żon, wdów, które
pozostają bez posagu na utrzymaniu rodziny męża. Większość z
nich ginie za pomocą sztucznie wywołanych pożarów w kuchni a
jej sprawcy nigdy nie są postawieni przed sądem. Wynika to z
niskiego statusu kobiet w Indiach, które są postrzegane
raczej jako własność osób i mogą być zbywane w dowolnym
czasie.
Ten proceder jest wynikiem Dekretu Vedyckiego - egzekwowanie
posagu, który jest wymuszeniem jak największej ilości dóbr
przez pana młodego od rodziny panny młodej.
Zwyczaj posagu ma boską sankcję od Ramajany mówi, że Sita
przyniósł ogromny posag dla Rama. Ramajana był jednym z
najważniejszych tekstów literackich Azji Południowej. Ten
poemat wywarł wielki wpływ w wielu aspektach kultury Indii i
nadal ma podobny oddźwięk na politykę i religię. Jeszcze
gorzej wygląda zwyczaj jedzenia mięsa spalonych ofiar,
zgodnie z "Veda purushamedha", co oznacza, ofiary ludzkiej.
Kobiety indyjskie zostają mordowane a następnie ich ciała
bywają gotowane i spożywane przez religijną rodzinę pana
młodego. Chodzi tu nie tylko o zniszczenie przez rodzinę
męża dowodów przestępstwa, także o duchowy pożytek.
Budda, głosił orędzie pokoju i braku przemocy, wyrażał
sprzeciw przeciw wyróżniającym się kastom.
W starożytnym Rzymie ofiary ludzkie zostały zniesione
dekretem senatorskim w 97 r.p.n.e chociaż w tym czasie
krwawe praktyki były już bardzo rzadkie.
W zasadzie w każdej kulturze można znaleźć podobne praktyki.
Przybierały różne formy, ale służyły jednej sprawie.
W Biblii Abraham był wystawiony na wielką próbę, miał złożyć
ofiarę ze swojego jedynego syna na górze Morio. Abraham
zgadza się z tym poleceniem bez słowa kłótni, lecz okazało
się, że Bóg nie chce ofiary z jego syna.. Postawę Abrahama
traktuje się jako akt posłuszeństwa.
W tym samym czasie zostaje zniesione prawo składania ofiar z
ludzi na rzecz ofiary ze zwierzęcia. Jednak w Biblii jest
wspomniane o ofierze córki Jeffe w rozdziale II Sędziów.
Brązowy wiek - cywilizacja Inków praktykuje składanie ofiar z
ludzi, zwłaszcza na wielkich festiwalach czy królewskich
pogrzebach. Kultura Mochica w północnym Peru poświęcała
życie młodzieży w masowych rytuałach.
W tradycji chrześcijańskiej dla wieli teologów Jezus
Chrystus był ofiarą przebłagania za nasze osobiste grzechy.
Katolicy i prawosławni wierzą, że uczestnictwo w Kalwarii
wyzwoli nas ludzi i przyniesie wieczne życie.
Dla współczesnego człowieka "ofiary z krwi" oznaczają
destabilizację społeczeństwa. Spełnia się tą ofiarę poprzez
Eucharystię, która jest ciałem i krwią Jezusa Chrystusa.
Wielu pierwszych chrześcijan było oskarżonych przez Cesarstwo
Rzymskie jako ludożerców, składanie ofiary z ciała i krwi i
było dla nich odrażające.
Koran zdecydowanie potępia ofiary z ludzi jako
"poważny błąd i
grzeszne
działanie człowieka", jego wersety mówią:
"Pogani
zostali oszukani przez bóstwo
do zabijania własnych dzieci."
W tym miejscu wspomnę o rytualnych morderstwach - zarzutach
przeciw satanistom, których często posądza się o rytualne
mordy, np. samobójstwo? Roberto Calvi w roku 1982,
podejrzenie o tło rytualne w ramach masońskich. Współczesna
historia spisuje patologiczne seryjne rytualne morderstwa. W
ostatnich latach jest ich coraz więcej na całym świecie.
Azteckie religie, które w swoich rytuałach stosowały ofiary
z ludzi według ich wierzeń miały ożywić ducha, w ten sposób
przebłagając bogów otrzymywali ciepło i słońce.
W azteckiej religii jest nacisk na ruch, u ludzi znajduje
się w krwioobiegu. Gdy człowiek jest przerażony krew
koncentruje się w sercu.
Śmierć w ich wydaniu azteckim, jak również w hinduizmie -
ofiary dla bogini Kali mają też inną wymowę, pokazują
lekceważenie życia, jego materialnej formy. Ciało jest
tylko narzędziem do wyświetlania wyższych ludzkich mocy.
cdn...
30 Jan. 2010
WIESŁAWA
|