Podczas wędrówki we własną głębię uczymy się uwalniać od własnego
ego, własnego egoizmu i egoistycznych myśli.
Zmieniamy swoje życie i kształtujemy nową rzeczywistość.
Uwalniamy
prawdziwy pierwiastek, który istnieje w każdym człowieku.
Z wielkiej życiowej podróży często trwającej na przestrzeni
nieskończonej ilości reinkarnacji dusza człowieka przenosi się z
materialnych struktur i przekracza granice ciemności, wchodzi w
sferę światła.
Coraz mocniej wzbija się i wzrasta na nowej drodze duchowej,
rozpoczyna nowy wielki etap, proces oświecenia.
Zanim jednak zacznie się ten proces musi przejść granice ciemności i
światła, jedną z najbardziej bolesnych zwaną,
CIEMNĄ DUCHOWĄ NOCĄ . Jej
przekroczenie jest dla człowieka wyzwoleniem i właśnie w tym
momencie czeka na niego wielka praca
- oczyszczenie.
Z ziemskiego życia, w jednej chwili niczym obrót na pięcie w
przeciwną stronę rozpoczyna powrót do domu. Zrywa wszystkie
dotychczasowe kontakty,
wycina osobiste marzenia i szuka tylko
jednej nici czystego istnienia.
Zwraca oczy w stronę Źródła Boskiej
Inteligencji i Mądrości.
Z osobowej istoty demonstrującej własne ego zaczyna identyfikować
się z absolutnym istnieniem.
Nagły zwrot duszy w przeciwną stronę dla człowieka nie jest łatwy i
jest olbrzymim wyzwaniem. Odtąd modlitwa, medytacja, kontemplacja i
inne duchowe ćwiczenia zrywają
z człowieka twarzy
"maskę". Zaczyna postrzegać
świat i wszechświat w nowy sposób, identyfikuje się z ukrytym
mistycznym superistnieniem. Wiele własnych "mask ego" zastępuje
jedną tzw, "świętą twarzą",
dualny świat obleczony iluzją rozpuszcza się.
W ciało wnika wiele
kosmicznych promieni,
które nadają nowemu człowiekowi wyjątkowych
inspiracji, staje się unikatem.
Zanim dusza osiągnie całkowitą pustkę -
ciało Void przekroczy jeszcze
wiele granic,
w których nastąpią jeszcze głębsze fazy oczyszczenia i
oświecenia.
Czym wyżej dusza sięga tym trudniejsze do przekroczenia są jej
granice.
Każdy alpinista wie, że czym wyżej w górę, tym węższą ścieżkę
napotka na swojej drodze obfitującą w trudności i głębokie
przepaście. Wspinaczka pod górę nie jest dla człowieka łatwa. Musi
dobrze przygotować się do niej jeśli chce osiągnąć cel własnej
podróży.
Musi zejść z wielu dróg i umieć znaleźć tą właściwą jedną
pnącą się pod górę aż do samego szczytu. Testowanie wielu dróg
oddala go od przeznaczenia.
Nie jest łatwo zrozumieć ten proces. Jakże jest wielkim
nieporozumieniem kiedy człowiek myśli, że przekracza tylko jedną
granicę i już dosięga szczytu wysokiej góry.
Zanim osiągniesz szczyt Himalajów wielokrotnie w swojej wędrówce
rozbijesz swój namiot. Podobnie wygląda droga duchowa człowieka
pragnącego osiągnąć najwyższy poziom Boski.
Na wyższych poziomach świadomości dusza posiada nadal własne ego
uszlachetnione Boską życiową siłą, które nazywamy już
"Wyższym Ja".
Staje się żywą ofiarą i samą miłością.
Własne życie składa jako dar w służbie dla innych.
"... A kiedy oni
jedli wziął Jezus chleb i pobłogosławił,
łamał i dawał uczniom i rzekł:
Bierzcie, jedzcie, to jest ciało moje.
Potem wziął kielich i podziękował, dał im, mówiąc:
Pijcie z niego wszyscy.
Albowiem jest to krew moja nowego przymierza,
którą się za wielu wylewa
na odpuszczenie grzechów ..."
(Ew. Mt. 26: 26-28 )
Słowa Jezusa do apostołów w czasie Ostatniej Wieczerzy są bardzo
wymowne.
"... Ale powiadam wam: nie będę pił odtąd z tego owocu winorośli
aż do owego dnia, gdy go będę pił z wami na nowo
w Królestwie Ojca mego ..."
(Ew. Mat.26:29).
Nagły zwrot duszy w przeciwną stronę i przekraczanie coraz wyższych
granic świadomości jest dla człowieka ostatecznym wyzwaniem.
Potęga Boskiej Energii przerasta duszę a ta cofa się. Potrzebuje
więcej czasu aby nabrać odwagi i nowych sił przed wielkim skokiem w
głęboki ocean. Musi całkowicie poddać się Woli
Boga.
A kiedy zdecyduje się na ten ostateczny krok wówczas następuje
całkowite jej odłączenie od "Ja" i połączenie z Wielką Egzystencją.
Każda dusza jest zlepkiem odmiennych energii, jedną kropelką, która
osiągając wyższe pola świadomości łączy się z innymi kropelkami,
potęguje swoją wiedzę i mądrość.
Napełnia jeden wspólny kielich -
ŚWIĘTY GRAAL.
Vancouver
14 Aug. 2007
WIESŁAWA
|