
"... No właśnie cały wszechświat podniósł wibracje, wszystko poszło
do przodu a tu komuś się chce walki z kimś, kto już nie jest
zagrożeniem ... "
(mowa o siłach demonicznych)
"... misja Jezusa była destruktywna.
Jezus nie był doskonały i jego działanie nie było doskonałe. Chociaż
wielu wydaje się inaczej tą prawdę zobaczą, gdy im się poszerzy
świadomość sporo bardziej niż mają obecnie ... (tak pisze
współczesny Mojżesz)
Podobnych cytatów na polskich forach jest naprodukowana niezliczona
ilość. Tak, cały wszechświat podniósł
wibracje ale z tego co widać nasza planeta ma jeszcze do
wykonania potężną pracę. ... "wszystko poszło do przodu"
... naprawdę?
Więc dlaczego nadal zabija się tysiące ludzi nie tylko w otwartych
wojnach, dlaczego umierają z głodu dzieci, dlaczego człowiek z
poszerzoną świadomością zjada zwierzęta i pozwala aby w rynsztokach
umierali narkomani?
Wyrasta nowe pokolenie ..."z
cholernie wysokim IQ i już z wystarczająco rozwiniętymi ciałami
mentalnymi i przyczynowymi, stwarzają ludzki geniusz" (Jezus przy
nich to mały pryszczyk ...) ..., ale jakoś jeszcze nie
zauważyłam aby właśnie ci "wspaniali" zdołali coś na tym świecie
naprawić, póki co
"błyskają tylko swoim geniuszem"
i robią innym wodę z mózgu.
Przecież duchowość jest i tym elementem
życia aby podnieść nie tylko swoją świadomość, ale umieć stransmutować niskie energie swojego środowiska. Dzisiejsi doradcy
duchowi napatrzyli się na gwiezdne wojny i bawią się w
"uduchowionych batmanów". Mają podwójne marzenia: posiąść zmysły
Boga i wielki ziemski sukces.

Jeśli już mamy szukać logiki i systematyczności w przebywaniu w
grupie należy i ten "brud" zauważyć. Dlaczego "uduchowione serca
pełne miłości" pozwalają umrzeć innej istocie, która właśnie
zaplątała się w ciemne spirale obłudy?
Wszystko wskazuje na to, że świat będzie miał wkrótce następną wojnę
chociaż jeszcze stara nie wygasła, będą nowe ofiary, nowe
cierpienia. Światowe rządy bardzo mało robią w zwalczaniu narkomani
i innych społecznych problemów, przymykają oczy, nie mają pieniędzy,
przyzwalają na rzeczy, które niosą za sobą brud i śmierć...
a mówi się, że nadchodzi wysoka świadomość...
i, że demonów już nie ma?
Dzisiejsze fora i wspaniali nowi przebudzeni nie mają czasu na takie
głupoty, walki z demonem, oczyszczeniu środowiska i pomoc słabszym
... ich misją jest gonitwa za pieniądzem, sławą i korektowanie nauk
Jezusa, tworzenie po raz ... enty Jego nowego obrazu.
"Jezus nie był doskonały"
... więc teraz przyszło nowym "czyścicielom świata", którzy nic z
jego nauk nie wynieśli poprawić Jego "spartaczone dzieło" ... a
najlepiej wprowadzić własne nauki, znaleźć klienta i dobrze
sprzedać.
Bardzo ciekawe poglądy?
Nowe pokolenie "duchowych istot" ... aż trudno ogarnąć rozumem o co
w tym wszystkim chodzi. Czy naprawdę poznaliście wszystkie prawdy...
czy to tylko chwilowe pogodowe zjawisko ... a może
samozachwyt?
 Nie trzeba być mocno duchowo rozwiniętym aby ujrzeć przez swoje
fizyczne oczy ile jest osób, którzy deklarują się dzisiaj, że niosą
światło lecz jednak ich najważniejszym celem jest ich osobisty
sukces materialny. Hucznie zwane dzisiaj w Polsce "Prosperity",
modne w najbardziej ekskluzywnej elicie świata, bardzo ważne dla
bogatego Chińczyka, Araba z naftą, Amerykanina ..., ale i wielu
Polaków ogarnęła gorączka, też stają w kolejce po prosperity tyleż,
że nie swoją uczciwą i solidną pracą, tylko po nowemu ... "czary,
mary," stoliczku nakryj się i już jestem bogaty.... cudowne duchowe
zjawisko. Nie powiem ci co w ten sposób rozpoczęli karierę
naciągając ludzi, jak ostatnio niosą słuchy nawet po parę setek za
minutę duchowych porad na pewno szybciej się wzbogacą niż ci co żyją
z uczciwej pracy.
Prosperity ... na Ziemi, na
której przyszło nam mieszkać ciągle jest największym marzeniem
człowieka. Jak widać w nowoczesnym świecie największy apetyt na
bogactwo mają ci "bardziej uduchowieni". Piękna posiadłość za
miliony dolarów, najlepsze samochody, potężne konto ... etc ...
duchowość według Osho, głupcy zawsze się znajdą aby napełnić
kieszenie. Coraz więcej wychodzi uczniów z magicznych niedzielnych
szkółek, mistrzów przybywa...
i nabijają w buteleczki naiwnych ludzi. Zastanawia mnie tylko jedno,
co się stanie jak liczba mistrzów przerośnie normalnych obywateli?
Może się okazać, że zabraknie klientów?
Znowu trzeba będzie zakasać rękawy do solidnej pracy.
 Moje pytanie:
Jak się to ma do prawdziwego rozwoju
duchowego? Nie będę już przytaczać słów Jezusa ani Buddhy, bo ich nauki jak
widać dla dzisiejszych "mistrzów" są guzik warte ...
Ale czy naprawdę człowiekowi aż tyle potrzeba aby dojść do
Nieba?
Czy raczej potrzebne
aby dobrze pożyć na Ziemi, dobrze pohulać,
hulaj dusza piekła nie ma ...
bo przecież człowiekowi, który poważnie myśli o podróży w wyższe
wymiary miliony nie są potrzebne. Wręcz przeciwnie tylko mu
zawadzają.
Obserwuję wielką manipulację ludźmi, szczególnie na forach. Albo
myślisz i mówisz jak grupa sobie życzy albo ... a sio, a nawet
potrafią obrzucić niecenzurowanym słowem, jak mi to "uduchowieni"
odpisali ...kiedy stanęłam w obronie Jezusa. Moje posty poszły do
kosza. Dziwne ... bo te "dzieła" o błędach życiowych Jezusa i Jego
destuktywnym działaniu dla świata nie zostały usunięte, te akurat
spodobały się administratorom forum?
Hm, może nie mogą narazić się swoim "mistrzom w nowym
eliaszowo-mojżeszowym zgromadzeniu", a może boją się ich klątwy?
Jeszcze bardziej tragiczne, że znalazło się zaledwie kilka osób,
które zechciały obronić Honoru
Jezusa. W obronie demonów jakoś liczniej dopisały.
Przebudzeni!
I jak wam można wierzyć, że przychodzicie od Boga, że jesteście
nosicielami światła?

..."wszechświat podniósł wibracje
... " a na Ziemi nadal Sodoma i Gomora ...
i sprawiedliwych też za dużo nie przybyło.
Krytykuje się na forach manipulację księży, kościołów ... a jak się
ma w tym wszystkim wasza postawa ...? Kreacja własnych poglądów bez
krytycznych dyskusji, "mistrzom" potrzebne tylko oklaski ...
a buzie innych na kłódki ...co nie pasuje - do kosza,
trzeba zniszczyć innych myśli ... i ktoś tam krytykuje
Radio Maryja ...?
Pytanie ... czym wy się różnicie?
Bo chyba nie tolerancją i wolnością słowa?
Czy wy naprawdę nie
zauważacie jakie piszecie straszne bzdury?
Czy naprawdę tak czujecie swój osobisty rozwój ... a może to
tylko przekroczenie progu komnaty z fałszywymi lustrami
miesza wam tak rozumy?
Kto ma prawdziwie otworzone wyższe zmysły nie zignoruje słów Jezusa,
przyjrzy im się dobrze i zastanowi. Chyli przed nim głowę nawet
Swami Sai Baba, podążał Jezusa drogami Paramahansa Jogananda, nie
jeden mędrzec wzorował się na Jego naukach. W roku 2000 kiedy w moje
życie zawitały nowe doświadczenia, pierwsze co zrozumiałam były
nauki Jezusa.
W życiu każdego człowieka wchodzi każdego dnia dużo kłamstw i dużo
prawdy.
Od człowieka zależy aby umiał oddzielić ziarno od plewy. A zrozumieć
Prawdy nie jest łatwo. Właśnie każdy z nas w tej wrzawie przeróżnych
informacji musi znaleźć zew mądrość. Zanim go doświadczysz
nacierpisz się niemało od szyderców, głupców i wszystkich tych,
którzy nie posiadają żadnego poznania, ale myślą, że już pozjadali
wszystkie rozumy.
Człowiek mądry nie będzie szukał prawdy w grupie i nadstawiał ucha
do roboty i sam wybierze złote ziarno a plewy zniszczy.
Magiczna duchowa ścieżka życia kryje w sobie nie tylko dar
posiadania trzeciego oka, wglądu w wyższe wymiary. Trzecie oko to
przede wszystkim mądrość jego posiadacza. Po tym można rozpoznać
Mistrza, a nie po wahadełku i kartach tarota w jego ręku.

"Błogosławiony człowiek,
który znalazł mądrość ..."
(Przyp. Sal. 3;13) Cenniejsza od perły, cenniejsza od diamentu a nawet od całej kopalni
złota, nie dorówna żadnemu klejnotowi, będzie zawsze najlepszym
drogowskazem i powiedzie ku Wielkiemu Bogactwu i Chwale. Ale nie
będzie to światowe bogactwo, nie, nie ... będzie wiecznym życiem
twojej duszy i pięknym klejnotem na płaszczu Pana Boga. Mędrzec,
który rozumie sens życia w ten sposób
NIGDY nie będzie się ubiegał
za ziemskim majątkiem.
Poszukiwacz mądrości zanim ją znajdzie musi przebić się przez
niezmierzone pokłady ciemności i głupoty. Nie raz się zdarzy, że sam
zboczy ze swojej drogi, odejdzie od sprawiedliwej ścieżki, nieraz
odwiedzi krainę cieni. Ale aby otrzymać mądrość musi iść
sprawiedliwymi drogami, tylko prawość pokaże dobrą drogę, wtedy i
roztropność będzie go strzec. Na swojej drodze nie jeden raz
spotkasz tych, którzy będą chcieli cię zwabić, nie daj się skusić na
ich piękne wizje, choćby opływały w najpiękniejsze diamenty. Szeroką
i diamentową drogą nie dojdziesz do Boga, tylko wstępujesz do
otchłani.
 Czy ktoś wierzy czy nie ...
ale właśnie ci, którzy uciekają przed prawdziwym poznaniem dosięgną
tylko królestwa cieni ... a IQ jest mierzona w drugą stroną, właśnie
w stronę inteligencji i nie ma nic wspólnego z Mądrością Boga.
Więc jeden i drugi ... nie bądź
taki dumny ze swojego IQ.
I szybko rozpłyną się w powietrzu wasze imiona a pamięć o Jezusie
będzie trwać dopóki będzie Ziemia.
Jezus wielokrotnie wyjaśniał jasno swoje myśli, obwieścił swoje
nauki całemu światu.
Mądrzy szybko zrozumieli nauki Jezusa, uczepili się Jego rąk, Jego
szaty ...i chociaż często się zdarza, że nie umieją jeszcze
dotrzymać Mu kroku, to pozwalają się nawet wlec, nie zważają, że są
boleśnie ciągnięci, za wszelką cenę walczą o jego Miłość.
Ileż to ludzi nie zauważa Boskiej mądrości. Wiją tylko piękne wianki
na własnych głowach, głoszą słowa mędrców, a tak w rzeczywistości
gardzą mądrością, szydzą nawet z nauk Jezusa i produkują swoje
głupoty.
Dzisiaj ... tutaj na Ziemi uważacie, że jesteście mądrzy, ale w swej
głupocie uciekacie przed poznaniem
PRAWDY. Wolicie słuchać bzdetnych poglądów ziemskich
mistrzów, którzy przepadną jak owi służalcy faraona, którzy wyszli
na pojedynek z Mojżeszem ... on ich jednak pokonał ... bo to z nim
był Bóg. Zanim Ziemia osiągnie piąty wymiar wasze mądrości zmienią
swoje barwy jeszcze sto razy, po każdej nowej przeczytanej książce i
zasłyszanej świeżej głupocie.
A prawdy Boga zawsze były
takie same.
Kto podąża prawdziwie za Bogiem zna je dobrze. A z piątego wymiaru
do 13-stego daaaleka droga. Nie łatwo będzie zostać batmanem ....
Dopiero kiedy człowiek osiągnie swój wewnętrzny spokój, sens życia i
zrozumienie w jego serce wniknie mądrość. Wtedy znajdzie też
życzliwość w cudzych oczach a przede wszystkim w oczach Boga. Złe
drogi nafaszerowane głupotą i niewiedzą prowadzą w ciemność.
Człowiek błądzi tylko z powodu własnej głupoty.

Bądź mądry
i w swojej duchowej drodze nie odchodź od ścieżki Jezusa. Chociaż
wąska i ciernista to się jednak jej trzymaj a nie szukaj ziemskich
korzyści. Tak jak ciężko zdobywać własny uczciwy dorobek to jeszcze
ciężej jest pokonać ten ostatni dystans - do Boga. Człowiek, który
Szczera mowa trwa wiecznie a fałszywa żyje tylko przez chwilę.
Pytam ... jak się ma sprawiedliwość tych, którzy uciekają przed
odpowiedzialnością, nabroją a później chowają głowę w piasek i tych,
którzy oszukują dla własnych zysków. Wolą niszczyć rady i upomnienia
innych niż iść do PRAWDY.
Tylko szyderca nie lubi aby go upominać, nie chce słuchać niczyjego
głosu.
Dzisiejsza duchowość - szukasz
wiedzy a karmisz się strawą głupców.
Dużo osób na forach broni demonów. Tną językami jak ostrą szablą w
ich obronie ... dzisiaj jeszcze tego nie rozumiecie,
lecz Wy - ich obrońcy uważajcie,
jutro może to być wasze doświadczenie ... kiedy złapią w swoje
szpony wasze dzieci i rzucą ich do rynsztoku albo za mury więzienia.
Zamiast bezsensownie mierzyć własne IQ spójrzcie na światowe
statystyki.






Ofiary i skutki zażywania metamfetaminy i amfetaminy,
zwanych dragami demona.
Narkotyki - ile ludzi a nawet
dzieci dzisiaj jest w ten biznes uwikłanych? Ile dziennie umiera?... ile dziennie idzie do więzienia? A te sumy w ciągu następnych
kilku lat jeszcze bardziej wzrosną. Już tylko na marginesie pomnę o
alkoholizmie i innych społecznych anomaliach. Chyba nikt nie wierzy,
że dostajemy to wszystko jako złą karmę od Boga? Nie znacie tej
wielkiej demonicznej siły i nie chcecie poznać ... to wcale nie
znaczy, że ta niewiedza was przed nimi ochroni. A i sami możecie
bardzo łatwo wpaść w ciemny kanał lecz wyjść z niego okaże się ponad
wasze siły. Jestem na 100% pewna, że w takiej chwili docenicie moce
Jezusa Chrystusa i przypomnicie sobie Jego Imię.
Moi mili czas abyście sobie dobrze przemyśleli własne działania ...
i nie jest to tylko moja opinia. Świat zaczyna mocno budzić się i w
tym kierunku, widzi kłamstwa i oszustwa "fałszywych proroków" ... to
zawsze miało krótkie nogi. Zamiast być geniuszami możecie łatwo
zostać pospolitymi błaznami.
Czakra
Vancouver
22 Feb. 2008
WIESŁAWA
|