
Demony atakując potrafią rozwinąć poważne upośledzenia
umysłowe. Tam, gdzie człowiek ma na sobie liczne zadrapania,
potrafi być rzucony na ziemię, uderzony przez niewidoczne
siły - to są ataki demonów, w ten gwałtowny sposób wyważają
nasze drzwi, najczęściej u ludzi pozytywnych, którzy kroczą
drogą Boga. Takich zjawisk nie da się ukryć, widzi to
rodzina i najbliższe osoby, znajomi, że z tą osobą dzieje
się coś strasznego. Ci ludzie szukają pomocy u księży a
nawet u lekarzy i nie jest łatwo taką pomoc uzyskać ... wiem
to ze swojego doświadczenia – jedni odsyłali do drugich i
kółko się zamykało, a ja dalej byłam masakrowana przez
niewidzialne ręce.
Nie pomagały żadne modlitwy czy inne
święte talizmany, całymi dniami spędzałam czas na modlitwie,
skulona w kłębek, obwieszona Różańcami, Krzyżykami z Jezusem
.... w tej walce byłam okrutnie samotna ... wówczas miałam żal
do Boga, tyle się modliłam a On wydawał się być głuchy na te
wszystkie moje wołania, ślepy na moje fizyczne udręki ....
ale wszystko ma swój cel, nic nie dzieje się z przypadku,
dopóki sami na własnej skórze nie doświadczymy pewnych
rzeczy dotąd nie zrozumiemy. Zdarza się, że to sam Bóg
dopuszcza takie doświadczenia na człowieka, hartuje jego
ducha przez siły, które nie zależą od tego świata, co ma na
celu wyćwiczenie w nim mocy potężniejszych niż normalnie
posiadają ludzie. I niby to wykracza poza zdolność ludzkiego
zrozumienia, nie jest karą Bożą tylko częścią dorastania. To
ci ludzie ochraniają słabszych przed atakami.

Z nadejściem zaawansowanej wiedzy medycznej zanikła wiara w
ataki demoniczne i opętania. Co wcześniej uważana było za
kontrolę człowieka przez demony i złośliwego ducha
powszechnie włożono do jednego worka jako choroby
psychiczne, jednak neurolodzy nie są w stanie do końca
wyjaśnić wszystkich symptomów występujących w chorobach
mentalnych.
Chorzy czy „rzekomi” opętani posiadają indywidualne dziwne
dolegliwości fizyczne lub zniekształcenia i nieregularności;
mogą to być wybuchy słowne, głównie o naturze świętokradczej
i wulgarnej, skurcze ciała, gwałtowne zachowania, nadludzkie
umiejętności, np. potężna fizyczna siła, lewitacja, a w
takich chwilach przy takiej osobie towarzyszy gryzący smród,
wyraźny spadek temperatury nawet w pomieszczeniu, pojawiają
się znikąd dźwięki, głosy, poruszają się samodzielnie
przedmioty, są niszczone, pomimo że nikt nie kładzie na nich
ręki. Mimo wspaniałości współczesnej medycyny nikt nie
potrafi wyjaśnić tych zjawisk. Trudno za to obwiniać złą
funkcję mózgu i układu nerwowego.
Znana jest w medycynie schizofrenia maniakalna, na którą
cierpi coraz więcej osób. Charakteryzuje się wystąpieniem
urojeń, omamów, chaotycznej mowy lub katatonią, towarzyszą
jej zaburzenia nastroju. W krótkim czasie emocje huśtają się
na dwóch biegunach, od spontanicznego głośnego śmiechu, często
w najmniej śmiesznej sytuacji do histerycznego płaczu i
krzyku. Osoba ta gwałtownie reaguje, szczególnie kiedy coś
nie jest jej na rękę, nie dzieje się po jej myśli. Urojenia
mogą wynikać z nadawanych obcych myśli, które nagle
przejawiają się w tej osobie, z jej drugiej osobowości,
odzywa się kontroler.
Bywa, że są to urojenia własnej wielkości, czy przypadki
kiedy osoba czuje się bez przerwy zagrożona, stwarza dziwne
sytuacje, chorobliwe podejrzenia, uważa, że ją bez przerwy
ktoś śledzi ... i śmiem twierdzić, że rzeczywiście odbiera
pewne zdarzenia, które wkraczają w jej strefę życia, ale nie
pochodzą ze świata fizycznego tylko ze strefy
nadprzyrodzonej.

Schizofrenia w medycynie jest uważana za wynik wadliwego
działania układu dopaminergicznego, ale ta choroba to nie
jedno zaburzenie, lecz cała grupa, dosłownie oznacza –
rozszczepienie umysłu, rozdwojenie jaźni i występuje na
wielu polach: w myśleniu, emocjach, niedostosowaniu się do
ogólnie przyjętych zachowań i treściami wypowiedzi.
Zwiększa się aktywność dopaminergiczna w mózgu, którą
podejrzewa się za część objawów. Podstawą leczenia są
neuroleptyki, które wybiórczo hamują objawy. Działają silnie
uspokajająco, szczególnie na ośrodki dopaminy i serotoniny.
Głównym niepożądanym działaniem tej terapii może być Choroba
Parkinsona, mniejsze skutki to nadmierna senność, zaburzenia
czynności wątroby, zaburzenia funkcji seksualnych, suchość w
jamie ustnej.
Nieprawidłowe emocjonalne wyświetlacze często zwane
psychozami odpowiadają cechom opętania. Psychoza jest
powszechnie uważana za zerwanie z rzeczywistością, lecz bywa
bardzo często, że osoba – paranoik jest mocno uczulona na
tematy religijne, uważa, że spotyka ją krzywda z rąk Boga,
mocno reaguje na księży, Biblię, Jezusa Chrystusa i święta
symbolikę chrześcijańską. Osoby, które cierpią na
schizofrenię mają katatoniczne zachowania, można spotkać ich
ciało w dziwacznej pozycji, w której tkwią przez dłuższy
czas, posiadają własną mimikę i dziwne maniery. Mogą
zatrzymać się w bezruchu na dłuższy czas lub potrząsać jakąś
częścią ciała niczym w transie. Towarzyszy im nadludzka
siła.

Często widzimy osoby, które posiadają w sobie cechy
podwójnej i wielorakiej osobowości, umieją bardzo szybko
zmieniać osobiste cechy, sposób wypowiedzi, maniery, a nawet
mówić inną barwą głosu. Każda osobowość znacznie różni się
od oryginału. Tutaj wyraźnie widać awarie energetyczne,
różne osobowości mają różne motywacje, sposoby zachowań,
rodzaj wiedzy i typ wypowiedzi. Dobrze to widać na naszej
Księdze Gości, jeśli ktoś dostanie nie taką odpowiedź jak
sobie życzy zaraz odezwie się innym językiem, pojawiają się
nowe wpisy pod innym imieniem, ale już mocno agresywne ... a
często pochodzą od tej samej osoby.
Podobnie bywa z zaburzeniami pamięci, które zaciemniają
pamięć osoby na dłuższy czas, taki stan wskazuje, że ta
osoba może być pod kontrolą, szczególnie u ofiar, które
przeżyły ciężkie traumy, np. nadużycia seksualne, a te
spowodowały otwarcie drzwi dla nadprzyrodzonych sił.
Podobnie bywa przy nadmiernym nadużywaniu alkoholu,
narkotyków i innych ciężkich używek.
Choroba psychiczna ... czy szaleństwo, nazwij jak chcesz –
to stan, który dzieje się w umyśle, ale w każdej kulturze od
zawsze był postrzegany za coś związanego z obecnością złych
duchów i z czarami.
Opętania są opisane we wszystkich religiach i wiązane ze
złem jakie krąży w naszym świecie i niby, że wiele ludzi z
tego się śmieje to jednak każdego dnia obserwujemy coraz
większy wzrost chorób psychicznych mimo tak zaawansowanego
postępu medycyny.
Aby głębiej rozpatrywać temat chorób psychicznych i ataków
demonicznych wprzódy musimy zrozumieć, że człowiek jest
niczym trójca, która składa się z ciała, duszy i Ducha. Cała
trójca połączona jest w jedną całość. Kiedy dzieją się nam
różne rzeczy, niekoniecznie złe, zawsze dzieje się to za
pośrednictwem jednego z tych trzech elementów. Wiele rzeczy
pochodzi z naszego umysłu, który jest częścią naszej duszy,
żadna myśl nigdy nie byłaby wyrażona w naszym fizycznym
świecie jeśli nie byłoby naszego mózgu, który z kolei jest
częścią naszego ciała. Myśli są z kolei wyrażone zarówno
przez Ducha Świętego, który odzywa się za pośrednictwem
ludzkiego ducha lub demonicznego działającego także za
pośrednictwem naszej duszy, która z jakiegoś powodu została
przejęta przez demonicznego ducha.
Obecnie na świecie wytworzyła się nowa strefa, nadal tajemna
i odrębna objęta nazwą: choroby psychiczne spowodowane przez
brak równowagi chemicznej w mózgu. To jest kondycja
fizyczna. Może być z powodu niewłaściwej diety, leków
chemicznych, zbyt dużego stresu, który nas szybko wypala, w
naszym życiu jest zbyt mało śmiechu. Wszyscy wiemy, że
śmiech jest najlepszym lekarstwem w podnoszeniu dobrego
samopoczucia. Podnosi w mózgi substancje chemiczne, toteż
radzę wszystkim tym, którzy żyją w nadmiernym stresie aby
oglądali komedie, czytali humory, śmiech to dobra terapia na
depresję.

Na pewno siły demoniczne mają swój udział w chorobach
psychicznych. Jezus Chrystus uwolnił wiele ludzi od mocy
demonów, w jednej chwili odzyskiwali psychiczną równowagę
chociaż parę minut wcześniej byli zupełnie szaleni. Gdyby ci
ludzie żyli w XXI wieku z pewnością byliby leczeni w
zamkniętych placówkach psychiatrycznych, a nawet spędziliby w
nich całe swoje życie. Nie wykluczone, że byliby na
chemicznym leczeniu i terapiach szokowych. I na pewno cała
ta terapia byłaby bezskuteczna ponieważ problem tkwił
głębiej, ci ludzie byli pod wpływem demonów.
Jeśli widzisz osobę w takim stanie, podejrzewasz, że może
być pod wpływem złych mocy, proszę o jedno, nie cwaniakuj i
nie przedzieraj się do niej na siłę i nie próbuj
samodzielnie wypędzać z niej demona – chyba, że wiesz co
robisz i ten temat nie jest ci obcy. Czasami taki laik sam
może być mocno poszkodowany po chęci udzielenia pomocy. Może
wyjść z tej operacji w w gorszym stanie niż jego pacjent.
Ale możesz zawrzeć przymierze z Jezusem Chrystusem i
rozciągnąć nad tą osobą osłonę z własnych modlitw. Módl się
dla niej o pokój Boży. Jeśli jest to członek twojej rodziny
stwórz mu odpowiednie warunki. Oczyść mieszkanie dymem z
szałwi, wodą święconą, puszczaj spokojną muzykę szczególnie
kiedy śpi, wówczas również mantruj w jego obecności Imię
Jezusa Chrystusa. W ten sposób tłumisz aktywność
demonicznego ducha.
Jeśli osoba jest na tyle przytomna, że możesz z nią
porozmawiać o ewentualnym usunięcia tego bytu z jej życia
poprzez egzorcyzmy, modlitwy i inne sposoby, powiedz jej o
zwycięstwie Jezusa Chrystusa nad siłami zła, intensywnie
zachęcaj do modlitwy i zmiany życia.
Istnieje w tych ludziach również inny obszar „grzechu”,
który tkwi w nich głęboko owiany wielką tajemnicą, a który
wpływa na wszystkie obszary ich życia. Taki człowiek czuje
się winny i boi się stanąć przed Bogiem, dlatego wyznanie
grzechu może wiele rozwiązać, może na zawsze zamknąć zły
rozdział życia, a dusza człowieka spotyka się z Duchem
Świętym. Od razu wpłynie pozytywnie na emocje opętanej
osoby. Poczucie winy to olbrzymi stres, który z kolei wpływa
na ludzki umysł i całe ciało. Wszystko z jednego powodu –
został odcięty wpływ Ducha Świętego, a w tym miejscu otwiera
się brama dla demonów.
Dlaczego osłabiamy duchowe
pola

Wiele ludzi bywa odrzuconych, wytwarza się w nich poczucie
winy, wspominałam już o zaniżeniu duchowych energii poprzez
środki chemiczne, brudne środowiska (napromieniowane),
alkohol, narkotyki. Wszystkie te czynniki zadają nam
wszystkim rany i odrywają nas od Boga. Nawet małe dzieci
bywają wykorzystywane co niszczy ich pole emocjonalne,
mentalne, a to często zadaje ręka dorosłego człowieka. Toteż
zanim podniesiesz rękę na dziecko, zanim obwinisz go za
cokolwiek, zatrzymaj się i dobrze sobie przemyśl swoją
akcję, znajdź takie sposoby wychowawcze, które nie zrobią
dziecku emocjonalnej „dziury”. Nie wolno na nikogo rzucać
bezpodstawnych oskarżeń, czy wyładowywać własnych nastrojów
na słabszych. Każda osoba, nawet ta najmocniej życiowo
potłuczona ma swoją wartość dla Boga. On nas prosi: módl się
za grzesznika, przebaczaj, rozmiękczaj jego serce, jego
blizny. Jest to ciężka lekcja, ale tylko nasza prawidłowa
postawa prowadzi taką osobę do uwolnienia.
Mentalne zaburzenia nie pozwalają normalnie żyć ani choremu,
ani jego rodzinie. Cierpienia umysłowe bywają cięższe niż
fizyczne.
Rozróżnia się wiele grup
różnych opętań:

1.
Grupa, którym towarzyszą ekstremalne zachowania, mają
wybuchowy temperament i potężny gniew, który nie łatwo
ukoić. To już wystarczające dowody na obecność demonicznych
aktywności. Z reguły te osoby nadmiernie kontrolują innych
ludzi w ich środowisku, toteż nie łatwo z nimi żyć i nie
łatwo im pomóc.
2. Bywają na dwóch biegunach: skrajnym i łagodnym, potrafią
mieć wielorakie osobowości i także nie są łatwi w życiu,
zmieniając bez przerwy własne nastroje i własną osobowość, a
osoby towarzyszące nie mogą za nimi nadążyć.
3.
Dręczy ich bezsenność, ciągły niepokój, ponieważ demony
grasują w ich obecności dzień i noc, nie dają im spać.
Bezsenność jest oznaką problemów fizycznych i duchowych.
4. Osoby strasznej udręki, tkwią bez przerwy w wielkim
smutku, trwodze, udręce i nie pomaga im żadna terapia. Tutaj
należy stosować egzorcyzmy i potężne modlitwy.
5.
Osoby, które wyrządzają szkody własnemu ciału i mają myśli
samobójcze. To demony zmuszają człowieka do wyrządzenia
sobie krzywdy, zaniżają w nim poczucie jego wartości, urody,
inteligencji. U silnie duchowych jednostek demony same
zadają ciosy kiedy widzą, że jest na tyle silna, że sama
siebie nie skrzywdzi. Stąd bywają silne pobicia przez
niewidzialne byty. Jednak przy tych osobach demon jest
bezsilny, ponieważ dusza duchowo silnego człowieka odbiera
sygnały Ducha Świętego.
6.
Osoby z niewyjaśnionymi chorobami, ciężkimi do leczenia.
W tym przypadku grasuje „duch niemocy” i często dręczy
osoby, które są dziećmi Boga, które mimo wielkiego
cierpienia i własnej niemocy utrzymują silny kontakt z
Bogiem.
7. Osoby uzależnione od alkoholu, narkotyków, seksu,
jedzenia oraz innych rzeczy, które mogą otworzyć drzwi
siłom demonicznym. I nie zawsze muszą tutaj być winne
demony, często człowiek z własnej głupoty sam otwiera im
swoje drzwi. W ten sposób powoli wnikają w jego pola i
przejmują nad nim kontrolę. Obecnie wiele ludzi młodych nie
umie się bawić bez alkoholu, narkotyków, na początku jest
fajnie, zabawnie, lecz przychodzi czas, że życie wielu osób
zamienia się w piekło.
8.
Osoby z wyrafinowanymi zachowaniami seksualnymi.
Najgorsze z nich to pedofilia, prostytucja, w tej grupie
często wymienia inne zboczenia, cudzołóstwo, a nawet
dzieciobójstwo. O wszystkich tych wykroczeniach pisze
Biblia.
9. Życiowe porażki i depresje ... jeśli zbyt długo trwamy w
stanie smutku, frustracji osłabiamy nasze duchowe pola,
wpuszczamy w swoje życie siły nieczyste, które nas zaczynają
okradać z prawdziwego życia, podważają wiarę w Boga, w
Jezusa Chrystusa, obdzierają nas z nadziei, że wszystko jest
skończone, a my niezdolni do stworzenia niczego nowego. A
jednak już Dawid o tym wiedział, że nie należy tracić
nadziei i prosił Boga o wybawienie od ciężaru, głosząc
Święte Imię Boga:
„zbaw nas Panie, Boże nasz ...
„ (Psalm 106, 47).
10. Okultystyczne zagrożenia, zaangażowania w okultyzm może
być przyczyną opętań, toteż zostaw w spokoju zmarłe dusze,
wróżenia, rytuały, podróże astralne, czy inne cuda-niewidy,
o których nie masz pojęcia, nie przywołuj do siebie sił,
które tylko czekają na taką okazje. W tym przedziale są
rytualne ofiary.
11.
Mowa, przekleństwa czy trudności w wyrażaniu się, w
wielu przypadkach jest to ingerencja ciemnych mocy.
12. Oszustwa – oszukujące duchy wyciągają różne rzeczy od
ludzi, szczególnie w naszych czasach, ostrzegał przed tym
Św. Paweł.
„Duch zaś otwarcie mówi, że w
czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się
ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów. [Stanie się to]
przez takich, którzy obłudnie kłamią, mają własne sumienie
napiętnowane.” (1 Tm 4, 1-2). Widać obecnie ile
ludzi jest wciągnięte w różne szarlatańskie grupy, wszystko
po to, aby wyciągnąć od ludzi kasę.
13.
Religijne wykroczenia; i przed tym przestrzega Św,
Paweł, że kościół opuści służbę Bogu, wiarę, doprowadził do
własnych przepisów i zasad moralnych. Niektórzy religijni
ludzie są w niewoli, wśród sztucznych reguł i zewnętrznych
wystąpień. Coraz częściej zamieniają dzieła Chrystusa na
dzieła szatana.
Prawda jest taka, że Bóg pozwala przeżyć każdemu człowiekowi
walkę z demonami. W Biblii znajdziemy na ten temat pełno
alegorii i symboliki.
Szatan zawsze wysyłał swoje demony, aby kusiły człowieka, aby
był taki sam jak one. Jeśli idziemy drogą Ducha Świętego to
chociaż zdarzają się nam potknięcia, mamy ręce gotowe do
walki ze złem i odnosimy zwycięstwo. Cały czas możemy liczyć
na pomoc Bożą niezależnie w jakiej opłakanej sytuacji się
znajdziemy. Ważne, aby przed Bogiem nie uciekać i każdego
dnia zbliżać się coraz mocniej do Niego. Wiadomo, że każdy z
nas w takich chwilach natknie się na silniejszego demona,
który za wszelką cenę będzie chciał zniszczyć naszą relację z
Bogiem. Lecz nie wolno zatrzymywać się i wątpić ... w takich
chwilach demon może nas z powrotem zamknąć w swoim
więzieniu. Nie wolno mam zmniejszyć szacunku do Boga.
Pamiętajmy, że Bóg wie kiedy nam pomóc, a że nie spieszy
szybko z pomocą, znaczy ma w tym swój głębszy cel. Bywa, że
musimy przejść przez tą ogniową próbę, że to nas sam Pan Bóg
testuje, nic się nie dzieje bez Boskiego przyzwolenia.

Jest czas w życiu człowieka, że dopuszcza w jego życie
demony, i jest czas kiedy zupełnie zasłoni człowieka przed
ich oczami. Wszystko po to, aby dać siłę i naukę, aby
zrozumiał sens życia, aby zahartował swojego ducha na
przyjęcie wielkich mocy. Często, jak mawiał Św. Paweł atak
demoniczny to oścień dla ciała, policzkowanie przez demona,
aby się zbyt mocno nie wynosić.
Tajemnica naszego losu najmocniej ujawnia się w ciężkich
chwilach, to wtedy szukamy światła Bożego, które nas
pociesza i oświeca drogę. Bóg nie chce naszej zguby i ociera
łzy z każdego oblicza. Kto zaufa Bogu zwycięży wszystko.
„Aby zaś nie wynosił
mnie zbytnio ogrom objawień, dany mi został oścień dla
ciała, wysłannik szatana, aby mnie policzkował. Dlatego
trzykrotnie prosiłem Pana, aby odszedł ode
mnie, lecz [Pan] mi powiedział: <<Wystarczy ci mojej łaski.
Moc bowiem w słabości się doskonali>>. Najchętniej
więc będę się chlubił z moich słabości, aby zamieszkała we
mnie moc Chrystusa. Dlatego mam upodobanie w moich słabościach,
w obelgach, w niedostatku, w prześladowaniach, w ucisku z
powodu Chrystusa. Albowiem ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny”
(2 Kor 12, 7-10)
3 Mar. 2012
WIESŁAWA
|