WIERSZE I OBRAZY

WIERSZE WIESŁAWY
(CZĘŚĆ 33)
LINK! DO CZĘŚCI 32

LINK! DO CZĘŚCI 34

POWIEDZ MI...

popatrz w słońce...
popatrz w ogień...
posłuchaj wiatru...
co on mówi do ciebie?
On także ma swoje tajemnice, tak jak ty sny,
czy wszystkie opowiadasz ludziom?

Nie wszystkie są dla ludzi...
większość z nich jest tylko dla ciebie,
pokazują ci jak odnaleźć drogę do siebie!

A ty bądź prawdziwym poszukiwaczem,
nie trać czasu na poszukiwanie wczorajszego wiatru...
tylko w głębokiej medytacji możesz zbadać świat...
albo móc patrzeć na swój...
można go kochać, podziwiać, obserwować...
a mądry człowiek uczyni z tego cud.

Uczyni cud z prostych rzeczy,
tak jak kiedyś Nazarejczyk wino z wody...
głupcy utrzymują, że to magia, że dzieło demona...
ale niestety, niewiele osób ma takie zdolności...
a jednak, każdy może je mieć...

jeśli jesteś poszukiwaczem własnej mądrości
to szukaj w sobie, a nie szukaj sensacji i błahostek tego świata...
bo to co wkładasz dzięki niemu do własnej głowy tylko ci szkodzi...
wcześniej czy później doprowadzisz siebie do torsji...
oddalasz się od własnego domu... wchodzisz w ślepą uliczkę.

Sekretna sztuka mądrości...
myślenie, odczuwanie jest naszym dziełem...
to swojego oddechu słuchamy jak szumu rzeki...
to nasze bicie serca jest naszym dzwonem, który budzi duszę...
i to wielkie milczenie, które budzi Jaźń,
niczym wielki chór składający się z miliarda słów
a na twarzy świeci pokój i ty żyjesz w harmonii ze strumieniem wydarzeń...

i powiedz mi
po co ci w życiu ta kontrowersja z konfliktem pragnień...?

Vancouver
12 Nov. 2018

WIESŁAWA

TWOJE CHWASTY



Życie... błoga to podróż
ale kiedy twoje serce żyje w spokoju...
musisz już wiedzieć
- bez wewnętrznego spokoju twój zewnętrzny spokój jest niemożliwy..
zawsze znajdziesz jakiś argument, aby wypuścić na świat niepokój...
i tak mieszasz na przemian... jak nie Kundalini to świńska grypa...
ale jak nie ucichniesz we własnym umyśle
twoje życie nigdy nie będzie szczęśliwe...

i musisz jeszcze wiedzieć,
nieustannym rozwiązywaniem problemów innych nie osiągniesz własnej pełni,
zawsze będziesz na przegranej pozycji
dopóki we wszystkich umysłach nie nastąpi spokój...

toteż zmień swoje życie, przemebluj własne półki
a później możesz pomóc przyjaciółce...
i pierwsze co zrób, znajdź w sobie tą moc,
która otworzy ponadczasową mądrość,
tą którą doświadczali wielcy mistycy
... nie tylko katolicy, buddyści... wszyscy inni bez względu na religię...
i ci z Kundalini też...
wszyscy ci, którzy zostali przewodnikami Prawdy.

A kiedy już powstaniesz z oceanu mądrości, szybko zauważysz,
że twoje problemy nie istnieją poza tobą...
to tylko twój umysł nie umie sobie poradzić z tymi chwastami,
które pozwoliłaś w sobie posiać...

Vancouver
19 Nov. 2018

CZAS



Mówisz, że nie ma czasu...
ale to czas czyni mnie silniejszym...
to czas uczy mnie wszystkiego...
i chociaż działa bezszelestnie w końcu wygrywa z nami
i wszystko co stworzyliśmy na Ziemi niweczy...
i wszystko w jego obliczu blednie,
zacierają się zapiski i nasze wspomnienia...

i chociaż nasza dusza ciągle istnieje i nie liczy czasu...
jej czas nie zwiedzie, nie mogą jej podbić niezliczone wieki...
lecz póki żyjesz na tej Ziemi nie marnuj czasu,
bo inaczej czas zmarnuje ciebie.

Vancouver
29 Nov. 2018

MÓJ OGRÓD



... i patrzę wewnątrz siebie
... i widzę tam stokrotki i jaskry
... płoną niczym srebrne i złote gwiazdy
i uśmiechają się do mnie

... tam gdzieś w środku serca jest wielka zielona łąka
ubrana w srebrne i złote kwiaty.
Skąd się tam wzięły?
Nie pamiętam abym je tam siała?

Te kwiaty wykonane są ze światła...
to ciężka praca długich lat...
pierwszy przebudził się pierwiosnek
-zwiastun mojej nowej epoki,
później niebieskie fiołki
-to moje łzy w blasku słońca...
następnie pojawiły się białe stokrotki
-to moje słowa, fantazje... westchnienia i namiętności...
i ciekawskie żółte jaskry, wszędzie ich pełno...
-ktoś pragnie obdarować cię bogactwem...

a tam, gdzie stokrotki szybko pojawiają się goździki
-perfumy tej Ziemi...
a to już jest orszak wiosenny
i nie wykwitł tu przypadkiem.

Wiosna - narodziny kwiatów
... a na twojej głowie wianek z tego kwiecia
... a w środku twojego serca zakwita ten niezwykły
-pokorny... i dumny... słodka róża.

I nie patrz na mnie takimi zdziwionymi oczami
... to nie moja fantazja tylko Pana Boga...
to On pokazuje ci wprzódy słońce, które świeci w tobie
a później dekoruje kwiatami twój wewnętrzny świat...
i każdy kwiat, który zakwita w twoim ogrodzie coś znaczy...
każdy przemawia tajemniczym językiem
-językiem tęczowych galaktyk...

a ty wzrastasz razem z nimi w piękny kwiat życia...
i to one, te dzikie kwiaty,
zanim zajdzie twoje słońce zrobią z ciebie mędrca...
a twój piękny kwiat wyniesie cię w miejsce,
które promieniuje spokojem i miłością...
w miejsce jednoczące wszystko...

Vacouver
5 Dec. 2018

PARĘ SŁÓW OD PRAWDY



Niech piękno tego co kochacie jest tym co czynicie...
bo póki co nasza Ziemia jest karawaną rozpaczy,
odwróceniem się od Boga, od Prawdy...
Bóg jest Słońcem, Wielkim Światłem
ale póki co nasz rozum zabiera nas w cień...
toteż daj świece każdemu w rękę
to i nasze różnice znikną...

na tej Ziemi nasz duch jest dzisiaj bardzo ubogi,
nasza siła umysłu straciła na jasności
bo człowiek zatracił się w bezmyślności, jałowej robocie,
na pierwszy miejscu stawia własne "ja"
przez co potęguje swój ból istnienia...

brakuje mu prawdziwej wiedzy,
bardziej ceni sobie fantazje naukowe,
trzyma się jakiś dziwnych opinii, cudzych uprzedzeń,
tym samym umniejsza boską prawdę,
rozpuszcza każdą wartościową myśl...

a to co mamy...
ma na nas negatywne znaczenie
i tracisz człowieku prawdę na swojej indywidualnej ścieżce
a to już jest utrata samego siebie.

Vancouver
9 Dec. 2018

POZOSTANĘ Z TOBĄ



Trwaj ze mną... kiedy inni zawodzą...
kiedy pogłębia się ciemność...
przyleć na Twoich skrzydłach
na każde moje serca błaganie...
przyjdź z uzdrowieniem...
otrzyj moje łzy...

i wiem... Ty nigdy nie opuściłeś mnie
... i będziesz ze mną do końca moich dni
... i któż jak nie Ty
jesteś moim najlepszym przewodnikiem.

Świecisz w mroku... wskazujesz mi niebo
... i uciekają przed Tobą cienie tej ziemi
... bo nie opuściłeś mnie
i idę za Tobą przez chmury i słońce...
i choć zbuntowana
... to jednak pozostanę z Tobą...

Vancouver
17 Dec. 2018

BŁOGOSŁAWIENI



Gwiazda nad moją głową...
patrzę na jej blask...
gwiazda jasna śpiewa cicho sekret
... tobie,
który zmęczony wielką bitwą
wędrujesz po świecie o tej późnej porze...
czujesz dudnienie w piersi
i pulsowanie w żyłach.

Gwiazdo, oświecasz mi drogę...
przywracasz stare prawdy...
uczysz mnie miłości
... i błogosławisz.

Dzięki wielkiej mocy twojego blasku
uczę się prawdziwej lekcji...
uczę się wiernie i pokornie...
otwiera się mądrość w sercu
i umysł jest w żałobie
wypełniony bezużytecznymi frazesami...
martwymi formami religii.

Gwiazdo, nie pozwalasz mi rozpaczać
oświecasz moją drogę...
budzisz dziedzictwo moje
i przyłączasz do dusz,
które mnie kochają.

Gwiazdo,
błogosławieni ci,
którzy cię widzą...
błogosławieni,
którzy za tobą podążają.

Vancouver
17 Dec. 2018

LAMPA ŻYCIA



Każda miłość szuka swojego cienia...
tak jak wiosna zbacza z drogi
i chowa się wśród krzewów i paproci...

i ty bezimienny człowiek,
który wtapiasz się w tłum na hali targowej
... za bochenkiem chleba...

ale to nie on jest ci najbardziej potrzebny...
tylko ta lampa... lampa życia,
która sprawia,
że w twoim sercu ogień się zapala...

Vancouver
17 Dec. 2018

ŁZY

Łzy
- święty strumień zakopany w twoim sercu
i kiedy nie zapłaczesz twoja dusza nie będzie miała tęczy.

Łzy
- jasne jak piękne diamenty
spadają z twoich rzęs i świecą w tobie promienie cnoty.

Jesteś bardziej spokojny, łagodny...
i płacz... serce bez łez to uschły liść,
tylko łzy zmienią kolory twojego losu...
tylko łzy topią żale i rozpuszczają ciemność...

i cóż to za człowiek,
którego rzeka jest sucha?

Vancouver
2 Jan 2018

BALLADA O ŻYCIU



Esencja życia człowieka,
radość, miłość, ból, wiara, nadzieja
... i tak bez końca

i ciężko uciec przed bólem...
i ciężko wywalczyć sobie tylko miłość...
ten okrąg nigdy się nie zamyka
i tworzysz taki okrąg za okręgiem
... a raczej spiralę,
która wznosi cię w wieczność...
a ta jest częścią ciebie
i ciężko to wytłumaczyć słowami,
prowadzi cię niesłyszalny głos z twojego serca...

i patrzysz w gwiazdy...
czujesz, że to one są za to odpowiedzialne...
to one tworzą dla ciebie tą wieczną muzykę...
i ten teatr i tą sztukę, w której teraz grasz...

a ty pijany ze szczęścia
... albo oszołomiony bólem
posuwasz się naprzód,
gdzieś tam do przybytku Potężnej Bogini,
która kręci się na osi czasu w wiecznym Królestwie Natury...
tam przy fontannie Ognia Prawdy,
na słonecznym wzgórzu wiary
ociera cię z kropelek smutku
i czyni, że każdy śmiertelnik jest szczęśliwy...

bo radość, miłość, szczęście to piękne gwiazdy
i każdy może je mieć za darmo...
pochodzą z kryształowego strumienia Boga
... i smakuj je niczym stare wino,
daj sobie tą godzinę szaleństwa i radości...
zaśpiewaj jak szczęśliwy ptak pod łukiem tęczy...

albowiem Niebo ci to przydziela
jako balsam na każdy ból...
to Bóg dostraja twoją duszę,
to życie pozwala ci siebie zrozumieć...

bo większość z nas żyje
- ale nie wie dlaczego?
Wszyscy szukamy szczęścia
- ale nie umiemy z niego korzystać...
korzystać z każdego jednego dnia
i drenować każdą chwilę szczęścia
jak małe dziecko z piersi matki mleko...

życie - to dziwny dar
towarzyszy mu radość, smutek, śmierć
... ale czy jest bezużyteczne?
Zaufaj mi, warto żyć...
nie jest to zmarnowany czas...

Vancouver
4 Jan 2018

ANI PRZESTRZEŃ... ANI CZAS...



Kiedy mój umysł jest wolny
... bez winy, urazy, goryczy, zazdrości, nienawiści...
kiedy w sercu panuje wieczny spokój,
szybko napełnia się Duchem Świętym
i jestem wolna jak ptak, który szybuje po niebie
... bez strachu i lęku przed śmiercią...
bo czymże jest śmierć...
kolejnym etapem życia...
chociaż ten rozdział jest już zamknięty.

I życzę sobie i tobie tego wiecznego spokoju, miłości...
tymczasem
my życzymy zmarłym
aby spoczywali w spokoju...
to nie tym, którzy odchodzą powinniśmy tego życzyć
... tylko sobie... i tym żyjącym na ziemskim globie...
bo to nasza przepustka do Nieba...

nasza śmierć nie jest końcem,
chociaż smutno mi, że mnie już opuszczasz,
ale ja cię odprowadzę w tą twoją podróż w zaświaty
... przy pomocy mojej miłości, która zawsze pójdzie z tobą.

Jeszcze przed zachodem słońca
wyśpiewam ci na pożegnanie tą miłosną pieśń,
rozmiękczę twój smutek, żal... za pomocą mojej miłości,
przyniosę ci ulgę i pociechę...
bo wiem, że i tobie jest trudno zostawiać mnie...

ale, ani przestrzeń ani czas nie mogą nas rozdzielić...
nie ma wiecznych pożegnań...
gdziekolwiek jesteś
moja miłość jest w twoim sercu...
gdziekolwiek ja przysiądę ty jesteś ze mną...

muszę znaleźć tylko spokojne miejsce,
usiąść na chwilę i porozmawiać z tobą,
o tych szczęśliwych chwilach,
które spędziliśmy razem...

Vancouver
15 Jan 2018

MILCZENIE



Są chwile kiedy trzeba mówić...
są chwile kiedy trzeba krzyczeć...
ale są i chwile kiedy należy milczeć,
ponieważ cisza jest bardziej wymowna niż słowa...
słowo szybko przemija a cisza trwa.

A ty naucz się odnaleźć siebie w tym życia zgiełku...
w zgiełku dnia i nocy, który nie daje ci żyć swobodnie...
naucz się żyć bez pośpiechu...
i ty możesz usłyszeć te słodkie melodie
słyszalne tylko przez samotne i ciche serce...

samotność i cisza to cechy Boga,
który idzie obok nas jak duch
i chociaż nie wypowiada żadnych słów
odpowiada na wszystkie nasze pytania...

ale ty je usłyszysz tylko w ciszy własnej duszy...
toteż lepiej milczeć...
to w tym milczeniu zbadasz najlepiej własny umysł,
własne serce, własne intencje...
więcej skorzystasz z bycia z chwilą ciszy
niż z godzinnych przemówień...

Vancouver
23 Jan 2018

Sacred Earth ॐ Inner Peace Music


WIESŁAWA