
Eliza Cejzik
ur się-18.XI.1858r
pochodziła z rodziny inteligenckiej. Wychowano ją w poszanowaniu
zasad wiary,
w atmosferze miłości do Boga i do ludzi. Z całą rodziną doświadczyła
tułaczego życia emigrantów, przechodziła wiele różnych trudnych
doświadczeń: gdy miała 17 lat zmarła jej matka a potem najstarsza
siostra i ojciec...
Od młodości Eliza pragnęła swoje życie poświęcić Panu Bogu. Mając 20
lat usłyszała
w swym sercu bardzo wyraźne wezwanie Chrystusa:
Porzućcie wszystko a Ja przyjdę i
zaleję was dobrami.
Wezwanie to było silną i poruszającą ją do głębi łaską. Eliza
musiała jednak długo czekać na spełnienie swoich pragnień, gdyż
urodziła się w czasach, w których niełatwo było o realizację daru
powołania. Jednak ani kasata zakonów, ani zakaz przyjmowania nowych
powołań do zakonów istniejących, ani trudna sytuacja rodzinna nie
mogły zagłuszyć w niej coraz silniejszego pragnienia poświęcenia się
Jezusowi. Mogła to jednak uczynić dopiero
życie.
W Zakroczymiu, w uroczystość Ofiarowania Najśw. Maryi Panny Eliza
oddała się na własność Matce Bożej.
Po kilku latach przeniosła się do Nowego Miasta nad Pilicą, by tam w
zająć się wyłącznie organizowaniem Zgromadzenia, które nie rozwijało
się tak jak tego pragnęła.
W życiu wewnętrznym naśladowanie we wszystkim Chrystusa, a
szczególnie Jego zbawczej ofiary za grzechy świata, troska o
zbawienie wszystkich ludzi oraz wielka miłość doprowadziły ją na
szczyty mistycznego zjednoczenia z Bogiem.
Przejęta miłością wynagradzającą pragnęła spłonąć przed Obliczem
Jezusa jako ofiara wynagrodzenia nie pozostawiając po sobie żadnego
śladu. Choroba (gruźlica) i
surowy tryb życia sprawiły, że wkrótce zmarła mając niespełna 40
lat.

W jej życiu powtórzył się niejako los Jezusa Ukrzyżowanego, gdyż -
sądząc po ludzku - nie dokonała ona niczego znaczącego. Umierała w
całkowitym ubóstwie, w otoczeniu zaledwie kilku życzliwych jej osób.
Kilka lat przed śmiercią Pan Jezus dał zrozumieć M. Elizie, że jej
przeznaczeniem jest ofiara i wyniszczenie, z których inni będą mogli
duchowo korzystać. Posłannictwo Założycielki Zgromadzenia miało więc
charakter paschalny: było osobistą klęską, było śmiercią, ale
prowadzącą do życia - po złożeniu ofiary przez Matkę Zgromadzenie
rozwinęło się i trwa do dzisiaj.
Ofiarne życie M. Elizy owocuje także obecnie. Bóg spełnił jej
pragnienie, by została przez Niego
"użyta" jako "iskra do
zapalania w sercach ludzi Bożej miłości".
Jej charyzmatem żyje 140 sióstr obliczanek Wielu kapłanów jest
zachwyconych jej głęboką duchowością. Także ludzie świeccy odnajdują
w niej wzór życia prawdziwie chrześcijańskiego. Wszystkich nas uczy
otwartości na Boga, wrażliwości na Jego miłość a zarazem
odpowiedzialności za tę miłość, która tak często jest wzgardzona,
odrzucona i zdeptana.
Charakterystycznymi cechami jej duchowości były:
Wdzięczność:
Pragnęłabym z całego serca spędzić to krótkie i skądinąd marne życie
na dziękczynieniu serdecznym i za siebie, i za innych, i za świat
cały ...
Całkowitość oddania siebie Bogu:
Proszę Najświętszą moją Panią, by mnie jako niewolnicę swoją raczyła
oddać Jezusowi, "by przez Ciebie, o
Maryjo, mnie przyjął, który przez Ciebie nam dany jest..."
Weź mnie, o weź mnie, mój Jezu Najukochańszy! Bo nie potrafię
nigdy oddać się Tobie tak, jak tego pragnie dusza moja!
Duch wynagrodzenia: Pragnę z całego serca, ażeby teraz każda chwila, z łaski Bożej mi
darowana, mogła być przyjęta jako zadośćuczynienie i wynagrodzenie
za grzechy popełnione przeze mnie i innych...
Zmarła-16.II.1898r
|