
Szokujące wyniki badań laboratoryjnych ujawnia niemiecka publiczna
telewizja. Żarówki energooszczędne są szkodliwe dla zdrowia!
Czy zapalając żarówkę energooszczędną narażamy własne życie?
Odpowiedź może być, niestety, twierdząca. Jak wykazały wykonane w
Niemczech testy laboratoryjne w żarówkach tych jest wiele
rakotwórczych substancji. Sprawę ujawnił telewizyjny magazyn
konsumencki "Markt" ("Rynek") nadany w poniedziałek wieczorem przez
publiczną stację NDR.
Od pewnego czasu wiadomo, że żarówki energooszczędne wydzielają
rtęć. Dzieje się to wtedy, gdy taka żarówka zostanie stłuczona. Ale
teraz testy wykazały, że żarówki te, gdy są włączone, i normalnie
pracują, wydzielają opary niebezpieczne dla życia i zdrowia ludzi!

- Wszystkie testowane żarówki zawierają wyraźne ilości fenolu, który
może wywoływać raka - podaje NDR. Ale to nie wszystko. Wykryto w
nich inne szkodliwe związki. - Podczas testów świecące żarówki
energooszczędne wydzielały rakotwórcze substancje, a na dodatek
substancje te były w dużej koncentracji - mówi Peter Braun, ekspert
w dziedzinie skażenia powietrza.
Skąd te niebezpieczne substancje biorą się w żarówkach? Telewizja
NDR skontaktowała się z producentami. Jeden z nich twierdził, że
niebezpieczne substancje mogą pochodzić np. z klejów i komponentów
użytych do ich produkcji. W tym kontekście warto przytoczyć
informację niemieckiego tygodnika Der Spiegel, który podał, że 80%
wszystkich żarówek energooszczędnych produkowanych jest w Chinach w
warunkach odbiegających od niezbędnych standardów technologicznych.

- Substancje wykryte w żarówkach energooszczędnych w ogóle nie
powinny pojawiać się w otoczeniu człowieka. Przyczyna jest prosta.
Nawet niewielkie ilości tych substancji mogą podwyższać ryzyko
zachorowania na raka - dodaje Braun.
Źródło:
LINK!
|