Zwolennicy
wprowadzenia GMO wciąż przekonują, że genetyczne modyfikacje to
szansa dla świata i nie są powiązane z negatywnymi skutkami dla
zdrowia i rakiem w szczególności. Jednakże istnieje wiele powodów,
aby w to wątpić. Czynnikiem, który wskazuje na istnienie ścisłego
związku pomiędzy GMO i rakiem jest toksyna Bt.
Niektóre rośliny GMO mają wszczepione geny bakterii Bacillus
thuringiensis. Dzięki temu dochodzi w nich do syntezy endotoksyny
(toksyny Bt), która zabija larwy owadów. To rodzaj uniwersalnego
środka owadobójczego. Obecnie rolnictwo korzysta z około trzydziestu
roślin GMO stosujących tą technologię. Istnieje tego typu kukurydza,
bawełna, ziemniaki, rzepak, ryż, brokuły, orzechy ziemne, oberżyna,
tytoń i inne.
Najnowsze badania opublikowane w czasopiśmie "Journal of Hematology
& Thromboembolic Diseases", donosi, że toksyna Bt powoduje
uszkodzenie czerwonych i białych krwinek, a także naruszenie cyklu
ich produkcji przez szpik kostny u ssaków. W testach na zwierzętach
laboratoryjnych, zastosowanie tylko jedną dawkę toksyny Bt, która
doprowadziła do anemii i leukemii.
Ponadto, badacze stwierdzili, że toksyna Bt nie tylko hamuje
działanie szpiku kostnego, ale również powoduje wytwarzanie
nieprawidłowych limfocytów, komórek przypominających te występujące
w niektórych rodzajach białaczki. Zespół badawczy nalega na
przeprowadzenie dalszych badań w celu wyjaśnienia mechanizmów
powodujących ten stan chorobowy.
Producenci GMO twierdzą, że toksyna Bt ulega degradacji w przewodzie
pokarmowym człowieka. Jednak we wcześniejszych badaniach
przeprowadzonych przez lekarzy z Uniwersytetu Sherbrooke w Quebecu
(Kanada) toksynę Bt stwierdzono u 93% kobiet w ciąży, w 80% próbek
krwi pępowinowej noworodków oraz w 67% kobiet niebędących w ciąży.
To oznacza, że toksyny Bt mogą być obecne w organizmie i gromadzą
się do niebezpiecznego poziomu.
Źródło:
LINK!
|