
Im więcej mamy uzdrawiaczy tym więcej problemów i różnych
dyskusji.
Znowu przeciąganie liny ... aby udowodnić własne racje.
Stąd właśnie wziął się pomysł napisania tego artykułu. Wiadomo,
że w zależności od wierzeń będą kształtować się opinie. Jest
obecnie wiele ludzi, którzy uzdrawianie energią i zdolności
mistyczne uważają za swój zawód. Ciężko im będzie, nawet choćby
mieli wątpliwości co do swoich racji po przeczytaniu niżej
zamieszczonych fragmentów książki, znanego na świecie Mistrza
Tao przyznać się do własnych niedoskonałości. Również nie
oczekuję, że bardzo się przejmą o czym mówi Mistrz Li i wiem,
że nadal będą czynić swoje.
Ale myślę, że człowiek uczciwy zanim poważnie weźmie się za
uzdrawianie innych powinien zaznajomić się z wieloma
opiniami. Powinien mieć otwarty umysł i wyciągać właściwe
wnioski. Chowanie głowy w piasek będzie tylko szkodzeniem
sobie ...
Li Hongzhi - ur. w Chinach w 1952 roku.
W roku 1962
ufundował w Falun
Gong (Falun Dafa),
system rozwoju i równowagi: "umysł - ciało" spokrewniony z tradycją qigong (tradycyjna
chińska medycyna).
Pomaga w uzyskania lepszej kondycji zdrowia poprzez różne formy
oddychania, odpowiednie ćwiczenia i etyczne postępowanie.
Dżen - Prawda, Prawdomówność,
Prawdziwość, Uczciwość
Szan - Życzliwość, Dobroć, Miłosierdzie, Współczucie
Ren - Cierpliwość, Tolerancja, Wytrwałość, Wyrozumiałość.
Qigong odnosi się do tradycyjnych chińskich wierzeń, że ciało
posiada pole energetyczne, które zasilane jest naturalnie
energią qi. Po zastosowaniu energii qigong ludzie nawet z
ciężkimi chorobami szybko powracają do zdrowia. Stosowanie tych
praktyk przez kilka lat rozwija też zdolności supernaturalne. Li
Hongzhi przedstawił praktyki Falun Dafa w Chinach w roku 1992.
Jeździł po wszystkich zakątkach Chin i uczył tej nowej techniki.
W roku 1999 rząd chiński usunął go z Chin. W chwili powrotu
grozi mu kara śmierci. Mieszka w USA.
Na świecie praktykuje dzisiaj Falun Gong ok. 100 milionów ludzi.
Li Hongzhi był już w wieku 8 lat uczniem kilku buddyjskich
Mistrzów Tao.
W tym czasie już miał rozwinięte zdolności supernaturalne.
Spędził długie lata życia jako uczeń, później był już
nauczycielem a w końcu po długich latach został Mistrzem.
W Chinach Falun Dafa jest uznawany za kult religijny i jest
mocno prześladowany.
Zostało uwięzionych tysiące praktykujących
Falun Dafa. Trudno jest policzyć ilu straciło życie. W Kanadzie,
USA, Australi i wielu innych państwach Falun Dafa jest bardzo
popularny. Praktykując techniki Falun Dafa już tysiące ludzi
oświadczyło, że tylko dzięki tym ćwiczeniom powrócili do swojego
zdrowia i uzyskali równowagę.
Rozumieją, że człowiek połączony
jest z Wyższym Źródłem.
Zwolennicy walczą o prawa do Falun Dafa w Chinach.
Zachowanie kultywujących Falun Dafa w stosunku do władz jest
bardzo spokojne. Przypomina walkę pierwszych prześladowanych
chrześcijan. Nie było agresywnego przypadku demonstrującego.
Falun Dafa są pokojowi. W Vancouver, Canada często zbierają się
pod Ambasadą Chińską, dołączają do nich wszyscy, którzy ich
wspierają bez względu na to czy sami praktykują Falun Dafa.
Ruch ten nie pobiera za nauki i ćwiczenia żadnych opłat.
Można w każdej chwili się do nich przyłączyć, kiedy praktykują w
parkach i innych miejscach i można zawsze od nich odejść, beż
tłumaczeń. Nie stosują żadnych nacisków.
Li Hongzhi jest autorem
książki "Zhuan Falun"
- obecnie już światowego bestseleru.

Urywki z książki " Zhuan Falun"
- Li Hongzhi.
Uprawianie różnych technik związanych z wysokim rozwojem nie
jest zabawą i nie jest techniką dla każdego codziennego
człowieka. Są przeznaczone dla poważnych mistrzów. Jeśli chcesz
rozwijać siebie praktykując wysokie techniki musisz wzrosnąć na
właściwy poziom i zdawać sobie z tego sprawę. Będzie katastrofą
jeśli ktoś chce otrzymać swoje supernaturalne zdolności poprzez
ich ściąganie na siebie. Musisz wiedzieć, że kto tak postępuje
nie dba o siebie, ponieważ zdolności supernaturalne mogą
rozwijać tylko ludzie, którzy są już na wysokim ich poziomie.
Przejawiają się u nich jako cechy wrodzone, które mogą dalej
rozwijać.
Wielcy Mistrzowie powiedzą ci:
bez odpowiednich cech podczas rozwijania supernaturalnych
zdolności każdy może bardzo łatwo zdobyć to najgorsze. Ale ja
mówię, że nie w każdym przypadku tak zapracuje.
Jeśli ty nie
ocenisz właściwie własnych cech nie praktykuj, nie rozwijaj w
sobie zdolności supernaturalnych. Każdy powinien rozwijać się na
swoim poziomie. Jeśli ktoś nie potrafi utrzymać dobrze samego
siebie, to również nie będzie mógł utrzymać tych rzeczy.
Stanie
się to dla niego utrapieniem. Kiedy ktoś raz zrobi coś źle
wówczas osłabi własne zdolności supernaturalne. Jeśli raz coś
będzie źle zrobione odejdzie od tej osoby na zawsze. Straci
na zawsze swoje moce...
Dużo osób zgłasza inne osoby, które praktykują zaledwie
kilka dni i już są gotowi do leczenia chorób innych ludzi ...
kilkudniowe kursy wzięte z ogłoszenia są handlowymi
transakcjami. Czy może taka osoba leczyć choroby innych, która
sama emituje tylko energię qi?
Każdy człowiek wewnątrz swojego ciała posiada energię qi, tak
samo ja.
Ty musisz rozpocząć praktyki i tak długo zanim nie otworzysz
swoich energetycznych punktów, ty nie potrafisz i nie możesz
uwolnić z siebie tej energii. Kiedy w ten sposób leczysz chorych
i sam posiadasz w sobie tylko energię qi może się zdarzyć, że
jego qi będzie leczyć twoje choroby. Skąd wiesz, że twoja
energia dominuje nad energią tej osoby?
Zresztą qi nie może leczyć w ogóle żadnej choroby. Może też się
zdarzyć, że z chorego ciała choroba przejdzie na twoje. Zbyt
dużo zakażonej energii może przedostać się na twoje ciało i ty
będziesz chory. Myślę, że taka osoba, posiadająca tylko qi nie
powinna leczyć chorych. Musi najpierw rozwinąć siebie.
Tak, wspaniale jest leczyć innych. Ale kiedy można uleczać?
Wiele Mistrzów posiada w swoim ciele odpowiednie cechy,
przeważają nad innymi.
Zanim poprosisz kogoś aby cię uzdrowił
wprzódy dobrze sprawdź ile osób przed tobą już uzdrowił z
poważnych chorób. Osoba, która posiada energię qi nie może
pomagać nawet 3 osobom dziennie bo jej samej braknie energii.
Mistrzowie gong praktykują wiele lat zanim rozpoczynają
praktyki. Na świecie nadal tylko maleńkie grupki ludzi posiadają
odpowiednie cechy aby wykonywać praktyki uzdrawiania.
Tylko Mistrz gong wiedzą naprawdę co to znaczy praktykować
energię gong...
Zaawansowani Mistrzowie leczą tylko modlitwą mówiąc
"... proszę pomóż mi oddalić tą chorobę od tej osoby ... "
ale bez wysoko rozwiniętej cechy współczucia, tylko otwierając
się na pieniądze, które są brane za leczenie i dla własnej sławy
- życzę każdemu bardzo aby mu się udało wyleczyć najmniejszą
chorobę. Pacjent i tak wróci do domu ze swoją chorobą chociaż
myśli, że został uleczony.
Jeśli ktoś uważa się za Mistrza powinien reprezentować bardzo
wysokie cechy.
Nie ma mowy o własnej sławie czy zarobkowaniu.
Jeśli będzie oszukiwał innych w jego ciało wtargnie zła energia
qi chorego i ciało uzdrawiającego w środku zrobi się czarne jako
akt "złej karmy" Usunąć karmę nie jest łatwo. Aby przywrócić
ciało z powrotem do białej substancji jest bardzo ciężko.
Potrzebna jest pomoc kogoś kto posiada odpowiednie zalety -
wrodzone właściwości. Ludzie zawsze pragnęli leczyć innych, ale
brak umiejętności w tej dziedzinie jest dla leczącego bardzo
groźny...

Są ludzie z dobrymi wrodzonymi zdolnościami, mogą oczyszczać
innym karmę.
Ludzie bardzo chorzy posiadają bardzo dużo "złej
karmy."
Jeśli nie powinieneś kogoś leczyć, zaobserwuj czy ty po zabiegu
czujesz się dobrze.
Jeśli nie, zostaw tego człowieka w spokoju.
Jeśli tego nie zrobisz przyjmiesz na siebie jego karmę.
Uniwersum posiada specyficzne działania. Jeśli nie posiadasz
wrodzonych zdolności przyjmiesz karmę drugiego człowieka,
którego próbujesz leczyć.
Osoby z wrodzonymi zdolnościami leczą choroby i nie jest to dla
nich niebezpieczne. Uleczą nawet raka.....
Proszę, nie przynoś wstydu prawdziwym Mistrzom.
Pomyśl, że czyniąc w ten sposób czynisz krzywdę innym i sobie.
Po kilku latach sam się przekonasz, że miałem rację. Również
przyjmują z zatrwożeniem działania ludzi czyniących w ten
sposób.
Nie może każdy człowiek rozwijać tych samych mocy. Wielu
"Mistrzów" czyni wielki chaos i przynosi wstyd, dbają tylko o
swoja sławę (reklamę) i fortunę. Co mogę na to powiedzieć, tylko
tyle, że są uwikłani w diabelskie siły. Reklamują siebie jako
"genialnych Mistrzów" a normalni ludzie szukający
pomocy im wierzą. ...
Nowoczesna aparatura może ukazać prawdziwy obraz promieni
ultrafioletowych, fali ultrasonicznych, fali intrasonicznych,
elektryczności, fal magnetycznych: gamma, atomów i neutronów.
Kto posiada specyficzne pole magnetyczne posiada również
przepiękną aurę. Kto posiada właściwą magnetyczną potencję
będzie też posiadał potężne pole energetyczne. Aura
przeciętnych ludzi jest bardzo cienka i słaba...
Osobiście byłem testowany i znaleziono we mnie radiacje, które
były 170 X większe od normalnych. W tym przypadku testujące
aparaty wskazały końcowy limit, igła zatrzymała się na
maksymalnym punkcie. To był już koniec i aparatura nie mogła
powiedzieć ile naprawdę posiadam energii. Aż niepojęte, że
człowiek może posiadać tak potężne neutrony.
W jaki sposób są zarządzane tak potężne energie w człowieku?
Zweryfikowałem tak ogólnie energię gong Master, która została
oceniona przez naukowców i środowiska
technologiczne..."
(Li Hongzhi)
Myślę, że wystarczy ... nie mogę tłumaczyć całej książki.
Na pewno sporo ludzi wyciągnie z tego tekstu odpowiednie wnioski
... i również już widzę tą drugą grupę pełnych oburzenia.
Ja osobiście nie podważam wiedzy Mistrza Li Hongzhi,
wszystkie sprawy dotyczące zdolności supernaturalnych jakie
opisał w swojej książce przetestowałam na własnej skórze. Jego
wiedza pomogła mi bardzo w zrozumieniu moich doświadczeń.
Wcześniej zanim dostałam tą książkę szukałam wiadomości, które
były w niej zawarte. Niestety bezskutecznie nikt nie umiał mi
odpowiedzieć na moje pytania.
Był to rok 2001. Któregoś dnia
odwiedziła mnie starsza Chinka i przyniosła mi tą książkę
wiedząc co się ze mną dzieje. Powiedziała, przeczytaj może coś
tam znajdziesz dla siebie. Znalazłam dużo i w ten sposób
poznałam qigong ... a moja Chinka gdzieś zniknęła ...
więcej jej nie spotkałam.
Vancouver
31 Aug. 2007
WIESŁAWA
|