Istoty ludzkie, to ciała
świadomości o różnych gęstościach, które są aspektami
Wyższej Jaźni i Ciała Świetlistego. Te aspekty są stacjami
tożsamości. Jak już wspominałam, czakra 8 to Wyższa Czakra
Serca – grasica, ciągle okryta wielką tajemnicą, nawet dla
lekarzy.
Grasica znajduje się w górnej części klatki piersiowej, nie
będę w tym miejscu dużo pisać o jej budowie i fizjologii
akademickiej, to można łatwo znaleźć... u niemowląt ten
organ jest duży, ale kurczy się już w wieku dojrzewania. I
jest to już udowodnione naukowo, że limfocyty T, które
produkuje grasica regulują układ odpornościowy. Mają
wrodzoną inteligencję, która podsłuchuje nasze organy
wewnętrzne i nasz wewnętrzny język i pozwala podświadomości
przedłużać życie. Delikatne stymulowanie grasicy,
szczególnie podczas wdechu powoduje duże zmiany w
metabolizmie, w układzie hormonalnym i oczyszcza krew. Jest
silnym organem układu odpornościowego. Dlatego warto o
grasicy wiedzieć coś więcej.
Dodatkowo jest to bardzo ważne miejsce w naszym przebudzeniu
duchowym i mało ludzi zdaje sobie z tego sprawę, że to
grasica jest odpowiedzialna za naszą ewolucję. Jest rdzeniem
duchowej esencji.
To w grasicy jest przechowywany atom Chrystusowego Nasienia,
który jest nieskończony i wieczny. Kiedy człowiek przebudzi
ten ośrodek na tym poziomie, zamanifestuje się w nim
Kryształowe Serce.
Atom Chrystusowego Nasienia zaczyna się włączać, gdy ludzkie
fizyczne ciało zaczyna się łączyć z Wyższym Ja na poziomie
grasicy i zaczyna dostosowywać serce i krew, powodując
zmiany w hormonach, biorytmach. W ciele fizycznym poczujemy
jakiś niepokój we wszystkich gruczołach hormonalnych. Jest
to niespokojny czas, ponieważ nie wiadomo, o co tu chodzi? A
to tylko aktywowana grasica zaczyna działać jak efekt
domina, ponieważ w ludzkim już przebudzonym ciele zaczyna
swoją akcję Wyższe Ja i rozpala wieczny atom Chrystusowego
Nasienia i włącza do energetycznej sieci... a ta iskra budzi
nasze ciało świetliste. W obrębie grasicy zaczyna budzić się
Diamentowe Serce i zaczyna rozkwitać w nim Niebieski Lotus
lub inaczej – Kryształowe Diamentowe Serce.
Niebieski Lotus to wewnętrzny Duch Święty lub Płomień
Amoraei. Kiedy mamy już utworzony cały kompleks grasicy,
uzyskujemy dostęp do Gwiazdy Duszy.
Gwiazda Duszy to maleńka niebiesko-biała iskierka światła na
centralnym pionowym kanale, która w swoim czasie przepali
otwór w górnym sercu, między warstwami duszy (przebudzonymi
podstawowymi czakrami i warstwami Wyższego Ja... tu należy
dobrze zrozumieć przebudzenie Kundalini, wprzódy budzenie
wszystkich ośrodków z tym związanych, a następnie połączenie
ich z górnymi czakrami 8-15, już w polu morfogenicznym).
Odbywa się poprzez czakrę serca... i długo jeszcze przed
finałem poczujemy w tym miejscu ból. Ten proces jeszcze
mocniej ożywi gruczoły hormonalne i fizyczne narządy, we
wszystkich ciałach człowieka: fizycznym, mentalnym,
emocjonalnym i duchowym... poczujemy w rejonie klatki
piersiowej i pleców multum różnych niewyjaśnionych symptomów
i nie jest to dla człowieka łatwy czas. W tym samym czasie
budzą się czakry morfogeniczne, co jest wielkim obciążeniem
dla fizycznego ciała, ponieważ dolne zbiorniki energii są
zbyt małe, aby tą energię w nich zmieścić i dodatkowo
transmutować ciało, budować nowe energetyczne połączenia.
Człowiek czuje się totalnie zmęczony. A uwierzcie mi, jest w
tym czasie multum przeróżnych symptomów i przekuwanie nowych
połączeń energetycznych też nie należy do przyjemnych.
Każda czakra jest powiązana z określoną matrycą umysłu, tam
dokonuje się dużo zmian, to nie są tylko kilkudniowe zmiany,
to trwa nawet wiele lat i nie można tego procesu pośpieszyć.
A mówimy tu tylko o czakrze 8, kompleksie grasicy. Wszystko
ma swój czas, nawet astrologiczny.
Kiedy taka istota otrzymuje to przejście, duchowe połączenie
z wyższymi monadycznymi polami, a to też jeszcze nie koniec
tej podróży...
połączenie z wyższymi wymiarami odbywa się przez wyższy
otwór serca, aby przyciągnąć do grasicy Wyższe Ja i
rozpocząć aktywację kompleksu grasicy. Wielokrotnie pisałam
w swoich doświadczeniach o przebijaniu swojego serca, niczym
nożem, włócznią, co sprawiało mi wielki ból, zastanawiałam
się nad przebitym sercem Jezusa, bo nie było ono
przypadkowe, ale ja jeszcze wówczas nie rozumiałam, o co w
tym wszystkim chodzi, chociaż sama byłam już dotknięta tym
procesem. To wszystko trwało wiele lat. Lekarze nie umieli
znaleźć przyczyny, moje serce było w normie, a ja cierpiałam
na bóle zawałowe. I nagle w roku 2000 ten problem sam się
rozwiązał, po 8 latach odszedł tak jak przyszedł. Jeszcze
sporo zeszło zanim odkryłam tą niezwykłą tajemnicę, już ze
świata mistyki. Podobnie było z moimi nerkami, długie lata
udręki, od młodych lat... i też ta „choroba” sama mi
przeszła, w chwili wyjazdu do Grecji... a na jej miejsce
przyszedł nowy problem – serce.
A to tylko duchowe ciało wchodziło do akcji. Już później
przychodziły inne poziomy, też niełatwe do rozgryzienia, i
nie łatwa to jest transformacja... z mojej obserwacji
najdłużej aktywuje się czakra serca. W tym procesie
potrzebna jest dusza i Duch, który zaistnieje w materii,
schodzi na Ziemię do fizycznego ciała, w chwili poczęcia
wyższego serca poprzez atom Chrystusowego Nasienia. Duch
poprzez nasze ciało zaistnieje w materii, jest wieczny,
porusza się w czasie i przestrzeni. I nie jest to łatwy
temat do zrozumienia a jeszcze bardziej trudniejszy do
przerobienia.
Czwarta czakra serca jest czakrą astralnego serca, Wyższe
Serce jest czakrą 8 w grasicy. Zmienia kolor na niebieski –
jest niebieskim wodnym sercem. Ta czakra jest już połączona
z turkusowym Łukiem Matki, który rozpala wewnętrznego Ducha
Świętego (Płomień Amoraea. Kiedy na 8 wymiarze zaczyna
kwitnąć Diamentowe Serce ma już złoty kolor i zwane jest
także Kryształowym Sercem Róży. I miałam tych wizji z rożami
pod dostatkiem...
To wszystko jest niesamowitą Boską Architekturą, to
niesamowity mistyczny świat, w który ciężko uwierzyć...
tylko w czasie zmienia się ta architektura i ciągle wprawia
człowieka w zdumienie... bo wcześniej ani oko tego nie
widziało, ani ucho nie słyszało... jak mówił Jezus:
- co zgotował Bóg człowiekowi!
Od tej pory, przebudzenia się 8 czakry, dusza człowieka i
Wyższe Ja budują jednocześnie wiele linii czasu, dokładnie
12 różnych indywidualnych osobowości, i to ciężko pojąć, o
tym pisze Biblia – 12 plemion Izraela, tworzy się nowa
monadyczna matryca, zawiesza na sobie 12 nadduszy, w których
każda zawiera w sobie 12 dusz, co daje 144 rozszerzenia.
Rozpalone serce tworzy trójkąt z nerkami, tak w sercu, jak i
nerkach rozpala ogień. Dlatego ludzie budzący się duchowo,
mają problem z nerkami... i też wspomina o tym Biblia. Nerki
leżą u podstawy tego trójkąta, którego wierzchołek jest
zatopiony w sercu. Kiedy ten trójkąt zostaje połączony,
następuje w nim zapłon Podwójnego Płomienia, który zmienia
konfigurację serca. Zapakują się w nim dwa Bliźniacze
Płomienie. Ciało duchowe jest większym płomieniem, ciało
fizyczne mniejszym. Kiedy ogień wchodzi do nerek mocno
oczyszcza krew i wypala niepotrzebne elementy. Można to
poznać po moczu, zmienia się jego barwa i zapach, często
bywa w ogóle bezbarwny i mocno pienisty, wszystko zależy od
tego, co jest niszczone w tym ogniu.
Kiedy łączą się te dwa elementy: Wyższe Ja i atom
Chrystusowego Nasienia budzi się świetlisty kod, który jest
instrukcją dla nowego ciała świetlistego (krzemionkowa
matryca Świadomości Chrystusowej).
Dzisiaj będą się dziać w naszych ciałach takie rzeczy i
będziemy mieć mocno przyśpieszoną transformację i nie będzie
to łatwy czas... a dodatkowo jesteśmy na celowniku naszych
kontrolerów, aby nas nie dopuścić do masowego duchowego
przebudzenia, szczególnie kompleksu grasicy, czyli 8 czakry.
Jedną z tych akcji jest grabież ludzkich organów. Z jednej
strony ratuje się ciała fizyczne, przedłuża się życie, a z
drugiej strony niszczy się ciało duchowe, ponieważ jak widać
organy są nam potrzebne do uruchomienia ciała świetlistego.
Dlatego musimy dobrze zrozumieć fizyczną i duchową anatomię.
Nic w naszym ciele nie jest przypadkowe i nie można z tego
ciała usunąć sobie, tak po prostu, jakiś organ, ponieważ
płacimy za to wysoką cenę w życiu duchowym. Nie jest też
obojętne dla naszego ciała duchowego zamiana organu, o innej
sygnaturze duszy. Taki organ ma już inne swoje odciski.
A dzisiaj to jest normalne, podmieniane są nerki, serce,
wątroba, płuca, jelita, a nawet grasica. I na tym się nie
kończy, przeszczepiane są tkanki, ścięgna , kości, skóra,
nerwy, żyły, rogówki, zastawki. I wszystko ma swoją wysoką
cenę. W USA zapotrzebowanie na nerki to już epidemia, stąd
tyle kradzieży organów, szczególnie cierpią dzieci, ginie
ich wiele, ponieważ dodatkowo dużo organów jest odrzucanych
i jest ciągle zapotrzebowanie na nowe. I tak niszczone są
ludzkie dusze, ponieważ ludzie nie znają swojej duchowej
anatomii.
Nasze organy, czakry w naszych ciałach, są łączami wyższych
częstotliwości zasady żeńskiej, która kiedy nie może się
komunikować z Chrystusowym Nasieniem w czasie naszej
reinkarnacji, będzie przekazywała inną dwufalową energię,
toteż ciężko jest odrodzić się duszy człowieka w potrójnej
esencji-Trójfali i jesteśmy uwięzieni. A bez tej Trójfali komunikacyjne centrum w naszym polu energetycznym
nie może pozyskać energii na wyższym poziomie, która otwiera
język światła i jest zniszczone Święte Małżeństwo, w ten
sposób została rozdzielona doskonała harmonia Krist/Sofia...
ale nadchodzi ten czas, ponownie zostaną zjednoczone
przeciwieństwa.
cdn...
Vancouver
4 Feb. 2023
WIESŁAWA
|