ŚWIAT ENERGII

SEKRETNE DUSZKI
 


Orka -
zdjęcie zrobione z promu na wyspie Vancouver

Jestem
słońcem i księżycem
piaskiem i skałą
wiatrem i deszczem
kwiatem i sosną
człowiekiem i delfinem
w mojej podróży
do Ciebie Boże ...

W matrixie życia jakie posiada człowiek jednym z ważniejszych związków jest kontakt ze światem natury. Bardzo ważną gałęzią jest związek człowieka z zwierzętami. Był czas, że człowiek rozumiał dobrze swoje relacje ze zwierzętami i nadal całe grupy i narodowości np. Indianie szanują kontakt z naturą a zwierzęta uważają za swoich przyjaciół i bratnie dusze. Indianin nie zabije ani nie zrani zwierzęcia bez potrzeby. Nawiązuje z nimi kontakt a one prowadzą go swoimi śladami.

Dzisiaj nasze serca stają się bardziej otwarte a umysły stają się bardziej świadome, potrafimy tworzyć zdrowe związki ze światem zwierząt i z otaczającą nas naturą. Dla tych ludzi, którzy odnaleźli ten dawno utracony związek jest on niezwykle owocny w osobistym rozwoju. Ciągle mało ludzi wie, że Ziemia, zwierzęta i natura trzymają odpowiednią częstotliwość i pamięć, która pozwalają swoją energią połączyć człowieka z Najwyższym Źródłem.

Zwierzęta niosą przekaz, czasami bardzo ważny dla nas. A my ludzie wielokrotnie nie zwracamy na nie uwagi. Żyją obok nas, dajemy im jeść, czasami to wszystko na co nas stać a jeszcze zapędzamy ich do pracy ... takie obrazki nadal obserwujemy w XXI wieku. A przecież żyjemy w czasie oświecenia. Ludzie, którzy niosą w sobie więcej światła wiedzą, że psy, koty i inne zwierzęta są bardzo oświeconymi duszami, które przyszły na świat z głębin kosmosu jako woluntariusze aby pomagać ludziom!

Uczą nas jak naprawdę kochać. Często przychodzą do nas w snach aby udzielać nam dalszych wskazówek, czasami pojawiają się nagle u naszych drzwi. Dziwimy się skąd się nagle wzięly i w żaden sposób nie możemy się od nich uwolnić. One wchodzą w nasze życie aby nas czegoś nauczyć. Biedni są ci ludzie, którzy bronią się przed kontaktem ze zwierzętami. To one mogą uczyć nas głębokiej miłości i poświęcenia. Spójrzcie tylko w oczy zwierzęcia, ciepłe i pełne zaufania. Jak mało ludzi dzisiaj dostrzega jakim uczuciem zwierzę obdarza człowieka.

Szukamy aniołów, duchowych opiekunów, guru, bliźniaczych dusz czy zwykłych terapeutów a nie postrzegamy naszych maleńkich a jakże WIELKICH oddanych przyjaciół opiekującymi się nami każdego dnia. Zanim zawołamy o pomoc do naszych aniołów rozejrzyjmy się wokół bo wśród nas ludzi są ci, którzy chociaż bez skrzydeł, ale potrafią otworzyć ludzkie serca, wnoszą radość i czuwają abyśmy byli bezpieczni.

Ale i dużo ludzi zauważa rolę zwierząt w swoim życiu. Z reguły są to ci, u których układ nerwowy i struktury spirytualne są dość mocno rozwinięte. Przejmują też informacje i częstotliwość ze świata zwierząt. Są też ludzie, którzy rozumieją nie tylko czworonogich, ale nawet potrafią godzinami rozmawiać z jednym drzewem czy polnym kwiatkiem. Wiedzą, że przyjdzie taki czas, że nasze wibracje wspólnie połączą się i zjednoczą. Przyjdzie czas, że świat odkryje prawdziwą rolę zwierząt. Ludzie myślą, że są bardziej świadomi, ale to właśnie zwierzęta przenoszą się szybciej w pełną świadomość. Są bardzo mądre, one wiedzą, że ich istnienie nie kończy się w chwili śmierci. Obdarzone szczególną wiarą i mądrością towarzyszą nam na Ziemi.

Są naszymi towarzyszami, mają również mocne powiązania energetyczne z Ziemią. Posiadają wielki intuicyjny zmysł i rozumieją swoje role między innymi gatunkami. Potrafią siebie zaakceptować. Zwierzęta są przekaźnikami energii, podobnie jak wiele owadów, np. pszczoły. Dlatego smutne jest i godne pożałowania, że człowiek chce je kontrolować i zapędzać dla własnej wygody do pracy a nawet posługuje się nimi aby zabijać, w perfidny sposób miesza zwierzę aby tylko mieć "czyste" swoje ręce. Zwierzęta cierpią czasami więcej niż ludzie, chorują, głodują, nie potrafią się skarżyć ani dostatecznie bronić a my "świadome " istoty potrafimy jeszcze wydłubać im oczy ... czy skrzywdzić na różne inne wyrafinowane sposoby ... podlać kotka benzyną i dla fanu podpalić ...

Są ludzie, którzy lubią psy, koty i inne zwierzęta i nie widzą bez nich swojego życia. Były z człowiekiem od zawsze. I tak jak pszczoły one również są przekaźnikami energii.

Zdziwicie się ..., ale to dzięki nim my ludzie jesteśmy podłączeni do Najwyższego Pola Świadomości. Wiedzieli o tym starożytni. W Egipcie koty uchodziły za świętość. Tak samo w wielu innych miejscach na Ziemi: w Birmie, Meksyku, Ameryce Południowej i wielu innych zakątkach naszego globu. Tamte stare ludy wiedziały, że kot udziela telepatycznych informacji, że służy jako przekaźnik: człowiek - kosmos. A w dodatku są strażnikami, pomocnikami i pocieszycielami.

Człowiek ślepy i zadufany w sobie nie korzysta z ich wiedzy a nawet nie wie, że ten "głupi" kot przechwytuje negatywne wibracje i zmienia je na pozytywne. Zwierzęta nie zamierzają nas krzywdzić a jeśli tak się zdarza jest to też duża wina samego człowieka. Sposób w jaki je wychowujemy i traktujemy. Panuje też psychoza do niektórych gatunków zwierząt. W Kanadzie można pogłaskać prawie każdego psa.

Ludzie kiedy widzą psy w parku czy na ulicy podchodzą i przyjaźnie wyciągają rękę, nie boją się. Są nauczeni, że z tej drugiej strony nie spotka ich niemiła niespodzianka. Źle traktowane zwierzęta wyczuwają nieprzyjazne energie skierowane w ich stronę, odbierają człowieka uczucia, ból i chorobę. Wiele z tych przykrych uczuć przyjmują na siebie aby odciążyć człowieka. Wiemy jak kot potrafi znaleźć chore miejsce, tuli się i wskazuje go jeszcze długo wcześniej zanim choroba zaczyna się objawiać. Koty wyczuwają mocno narkotyki, wskazują na ich obecność. Zwierzę czuje czy go chcesz pogłaskać czy uderzyć, czuje kiedy człowiek chce go zabić. Słyszymy nieraz historie ludzi opowiadających o płaczących zwierzętach kilka minut przed ich śmiercią.

W chwili kiedy człowiek będzie gotowy aby uszanować swoją równość na równi ze zwierzętami będzie również gotowy zaistnieć na wyższych poziomach. A teraz chwila zastanowienia, mała refleksja ... Czy my ludzie naprawdę jesteśmy na wysokim poziomie? Czy naprawdę górujemy nad zwierzętami?

Słucham nieraz ciekawe historyjki z życia zwierząt. Oglądałam program w TV, zrobił na mnie duże wrażenie, kiedy zagubiony kotek trafił z jednego końca USA na drugi za swoimi właścicielami, którzy utracili go w chwili przeprowadzki, Kiedy zobaczyłam trasę jaką przebył nie mogłam uwierzyć.

Moja mama opowiadała mi nieraz historię z okresu okupacji. Dziadkowie mieli pięknego psa, Niedaleko domu dziadka usadowił się garnizon niemiecki. Żołnierzom bardzo przypadł do gustu ten pies. Któregoś dnia wyruszyli pod Stalingrad ... i w tym dniu znikł ukochany pies moich dziadków. Płakała cała rodzina. Dziadek próbował go znaleźć, jednak domyślał się co się z nim stało. Pies po miesiącu wrócił. Wyglądał żałośnie, wychudzony, chory i... płakał ze szczęścia. Niestety żył jeszcze tylko klika dni. Minęło wiele miesięcy, poturbowani żołnierze niemieccy powrócili na starą kwaterę. Jeden ze starych żołnierzy spotkał dziadka i przyznał się, że jego pies był z nimi pod Stalingradem. Kiedy mu dziadek powiedział, że pies wrócił nie mógł uwierzyć, Powiedział, że tam było piekło. Dla tego psa był to wielki wyczyn, dziadkowie mieszkali w okolicy gór świętokrzyskich.

Mieszkam w kraju Indian i rozmawiam wielokrotnie z nimi. Nie są to już tacy sami jak znamy ich z "Winettou", ale pomimo ich wielkich zmian w rozmowie z nimi uderza mnie ich mądrość na świat przyrody. Rozmawiają nawet z ziemią. Jakież było moje zdziwienie kiedy pewien Indian patrząc wokoło siebie nagle powiedział, - będziemy mieć trzęsienie ziemi - . I za kilka dni było!

I ten sam Indianin powiedział - teraz będzie bez szkody dla nas ale na tej ziemi będzie wielki kataklizm, przyjdzie zimową porą. Zapytałam go - skąd to wiesz ? Podpowiedział - ziemia mówi. Stary, siwy, źle ubrany, niewykształcony, ale biła z niego silna energia. Wyglądał na mędrca. Po rozmowie z nim byłam wstrząśnięta jego osobowością. Nie mogłam oderwać od niego oczu, czułam jego wyjątkowość. Miałam wrażenie, że za chwilę rozwieje się na wietrze, zniknie.

Amerykańskie bufflo - bizony żyły sobie spokojnie dopóki nie ujrzały ich oczy białego człowieka. A ich mądrość jest zdumiewająca. Wiele ludzi ma sny i wizje z bufflo, niosą człowiekowi potężne przekazy. Dawni Indianie używali ich do swoich świętych rytuałów. Niestety dzisiaj żyją tylko w rezerwatach.

Człowiek dosięga Boskiej Świadomości, realizuje siebie, głosi piękne hasła, ale w większości myśli egoistycznie, tylko o sobie. Musimy wiedzieć, że zanim zbliżymy się do Boskości wprzódy musimy nauczyć się zaakceptować i wybalansować z naszymi energiami świat zwierząt, roślin a nawet skał i wody. Wszystko co nas otacza pragnie tej samej miłości. Tak samo jak zwierzęta ważne jest dla ludzi królestwo roślin. Napełnia nas energią, regeneruje. Wegetarianie wiedzą najlepiej, że najzdrowszą energię posiadają rośliny. Ponadto leczą choroby i dostarczają tlenu. Jakże było mi smutno kiedy jadąc w ostatnie wakacje do Osoyoos ujrzałam około 200 km od Vancouver w kierunku Alberty całe połacie wymierających przepięknych drzew. Jakże był to żałosny widok ciągnący się przez prawie godzinę naszej jazdy samochodem. Jeszcze 2 lata temu były zielone i cieszyły oczy własną urodą. Nasz postęp techniczny, nasza ignorancja i wielka machina "money, money" dewastują naszą planetę.

Ludzie inkarnują się wcielenie po wcieleniu, chcą dorównać bogom a sami ogałacają się z tego co mają najpiękniejsze. Nie szanujemy innego życia, nie dbają o własną planetę. Przekopaliśmy ją wzdłuż i wszerz, Wybudowaliśmy cementowe molochy, zmieniamy biegi rzek. Wkraczamy w Złoty Wiek i w Wielki Kosmos a nie chcemy ujrzeć prawdy, że największą wartość dla człowieka posiada naturalne bogactwo życia.


W parku z szopem praczem.

Psy, koty ... i wszystko co żyje potrzebne jest człowiekowi aby mógł się sam zrealizować. Mądre były "czarownice", że posiadały koty. Mądrzy są ludzie, którzy pływają z delfinami. Szczebiotliwe i wesołe wnoszą w ludzi radość, bezpieczeństwo, harmonię i jasność umysłu. Są na bardzo wysokim poziomie świadomości podobnie jak cala rodzina kotów, których tak co niektórzy nie lubią. Bronią się przed nimi, zasłaniają przeróżnymi przyczynami.

A tak naprawdę przyczyna jest zawsze taka sama. W ciele tej osoby jest skumulowane dużo negatywnej energii. Złoszczą się na koty, ale sami są nieznośni i nie chcą wpuścić w ciało miłości, sami się blokują właśnie na miłość.. Psy, koty, delfiny i te maleńkie pszczółki są istotami z wysoko rozwiniętych innych wymiarów. Koty i delfiny wytwarzają specyficzną wibrację i pomagają utrzymać naszą ziemię w całości.

Kluczem naszego rozwoju spirytualnego jest zrozumienie procesu porozumiewania się zarówno ze światem wewnętrznym jak i zewnętrznym. Aby dotrzeć do własnego wnętrza w poszukiwaniu Światła Boga wprzódy należy dobrze poznać zapach trawy, piękno kwiatów, oddech zielonego lasu, chłód wody, mądrość i miłość zwierząt. Jeśli uda się to człowiekowi osiągnąć może bez problemu nawiązywać kontakt z Wyższą Rzeczywistością. Bez tej przebudzić własne wyższe poziomy. Kluczem do otworzenia najwyższych bram jest ZIEMIA i wszystko co na niej istnieje.

Żyjmy więc w harmonii z naturą i otaczajmy cały świat i wszystkie żyjące istoty wielką miłością.

Love between cat and dog

Vancouver
1 Oct. 2007

WIESŁAWA