
Jasnowidzenie i dar uzdrawiania,
czy jest to rozwój duchowy, czy plaga,
która nęka dzisiaj wielu ludzi?
W prawdzie jasnowidzenie jest w większości przypadków rzeczywiste,
naturalne, ale spotykamy wielu, którzy rozsiewają wokół siebie
chorobliwe ambicje i mówią, że zostali obdarzeni specjalną Boską
łaską. Często prawda wychodzi na jaw, kiedy zostają bezradni wobec
pytań innych ludzi. Nawet kiedy chwilowo ci drudzy uwierzą, to jednak
wcześniej czy później ci pierwsi są demaskowani za kłamstwo.
Następną grupą są ci, którzy za wszelką cenę chcą się zrealizować
sami, wszystko wiedzący, wszystko potrafiący, używają przeróżnych
technik, aby jak najszybciej udoskonalić własne zmysły i spełnić
swoje marzenia, swoje cele, a praktycznie chcą tylko realizować swoje
głębsze ziemskie dążenia, kieruje nimi zwykła pycha i demonstracja
siły, bycie ważniejszym.
Mylne nauki dużej liczby jasnowidzów szerzą mylne przekonania. Sami
jasnowidze są też winni temu, że ludzie przestają na nich polegać.
Wielokrotnie fantazjują, przekręcając prawdziwe losy ludzi, nie
pozwalają im w spokoju rozwijać się bez żadnej obcej pomocy.
Aby być jasnowidzem należy osiągnąć wgląd w wyższe poziomy, a w
większości tego właśnie brakuje "jasnowidzom".
Należy wiedzieć, że człowiek choćby posiadał niewiadomo jaki dar, w
rzeczywistości może widzieć tylko tak daleko jak pozwoli mu na to
jego własna dojrzałość. W tym wypadku każdy jest ograniczony i
uzależniony od własnego wnętrza. Człowiek nie może widzieć rzeczy, w
których nie mógłby się poruszać zaraz po swojej śmierci. Również
jeśli jego dusza nie przychodzi z właściwego poziomu nie jest
możliwe, aby jego niższe ziemskie zmysły przekroczyły tutaj na ziemi
ten wyższy pułap. Musimy wiedzieć, że każda dusza w okresie bardo (czas
między inkarnacjami) też wznosi się duchowo i osiąga wyższe
cele.
Ponowne przyjście na Ziemię jest dla niej praktykowaniem
rzeczy, które już osiągnęła w zaświatach i tutaj na ziemi będzie na
poziomie swojego pola,
z którego przybyła. Najczęściej jasnowidzącym udaje się wejść w
wymiar astralny więc należy wiedzieć, że informacje z tego wymiaru
bywają zakłamane. Wiele przepowiedni nigdy się nie wypełni.
Większość ludzi na Ziemi nadal w swoim duchowym rozwoju nie
przekroczyła światłych wyżyn.

Prawda jest taka, że każdy stopień ludzkiego bytu musi być
przeżywany w prawdzie
i całości. Tak długo każdy z nas będzie powracał do tego samego celu,
aż w pełni go zrozumie i wypełni na 100%. Należy z powagą zrozumieć
czego oczekuje od nas kosmos. Zarozumialstwo ludzi, że tutaj na
ziemi posiedli wszelkie poznanie kosmosu, że potrafią odpowiedzieć
na każde zadane pytanie i znajdą rozwiązanie na każdy problem
wstrzymuje ich tylko w rozwoju duchowym i nie pozwala iść naprzód.
Jakże trudno ludziom jest się przyznać, że są zbyt nędzni i nic sami
nie mogą uczynić bez pomocy Boga.
Lecz tylko ci,
którzy uważają się za najbardziej nędznych tego świata
otworzą furtki do najwyższych wymiarów.
A ci, którzy kroczą w ziemskiej czołówce będą ostatnimi.
Gubią sami siebie.
Ich mylne jasnowidzenie i "bajkowe"
przekazy sprowadzają ich na boczne drogi, które prowadzą w dół.
Najgorsze, że owi dumni z siebie w ogóle nie zauważają własnych
błędów. Często się też zdarza, że znika ich prawdziwe jasnowidzenie.
Za taki stan jest odpowiedzialny tylko ten człowiek, który wybrał
fałszywą drogę. Każdy kto nadużywa daru jasnowidzenia poniesie
konsekwencje. Często ich postępowanie nie ma nic wspólnego z
miłosierdziem. Boją się stracić swoja pozycję, pieniądze, a przede
wszystkim swoją twarz. Taka postawa jest niezwykle niebezpieczna.
Dostęp do niecodziennej rzeczywistości, a tym samym do świata duchów
pozwala ujrzeć wszystkie właściwości jakie oferuje ten poziom.
Jakże duchowo nisko stoją ci, którzy twierdzą, że w każdej chwili,
kiedy tylko chcą obcują z Chrystusem lub innymi Najwyższymi Istotami. Ludzie, którzy
posiadają prawdziwe zrozumienie praw kosmicznych wiedzą, że taki
stan nie jest możliwy, sprzeczny z prawem natury według Bożej Woli.
Jezus nie wpada do nas na każde nasze wezwanie, na pogawędki ... tak
jak i człowiekowi związanego z Ziemią fizycznym ciałem nie użyczono
możliwości poruszania się w wyższych zaświatach, kiedy tego sam
zapragnie. Ziemianin posiada specjalne otoczki i zmysłowe organy.
Jest ich wiele i każda otoczka działa tylko
w jednym wymiarze.

Ludzie żyjący na ziemi dzielą się na trzy grupy zaawansowania:
niższy, średni i wysoki. Jeśli mówimy o najwyższym wymiarze, tak
naprawdę spośród milionów ludzi nikt nie wie do końca o co tam
naprawdę chodzi. Na świecie istnieje wiele rzeczy pochodzących z
wyższych wymiarów, które przeszkadzają światu, przede wszystkim
poziom astralny. Na każdym poziomie istnieją inne prawa, niełatwo je
zrozumieć ludziom z niskiego poziomu. Są ciągle zbyt mocno
zjednoczeni ze światem, nauką, mają zbyt głęboko wciśnięte do głowy
pewne wzorce, które rujnują wewnętrzne zmysły. Codziennie każdy
człowiek jest zarzucany prawdą i fałszem. Sami musimy rozpoznać
prawdy i wcielić je w życie. Przesiać pszenicę
i odrzucić plewy. Jeśli nie rozpoznamy prawdziwego ziarna, nasz chleb
będzie marny.
Wszystkie prawa Boga należy rozumieć intuicyjnie. Przepisy
regulujące tę kwestię prowadzą w ślepą uliczkę. Jeśli świadomie
człowiek dotyka wyższego poziomu natychmiast odkrywa rządzące tam
prawa. Stąd tak dużo jest interpretacji i bałaganu w poglądach
ludzi. Prawdziwe Prawo mówi: bądź
prawdziwym, dobrym i tolerancyjnym. Czym niższe poziomy, tym bardziej skomplikowane prawo i nauki.
Wysoki poziom manifestuje się w
prostocie.
Również jeśli spojrzymy na zmysły człowieka zauważymy, że działają w
podobny sposób. Jeśli ktoś z niskich wymiarów jest owładnięty
lekkomyślnością, będzie wymyślał różne rzeczy, aby oszukać ludzi;
trudno jest odróżnić co w jego ustach jest prawdziwe, a co fałszywe.
Kto wspina się w górę po schodach piramidy szybko odkrywa kłamstwa,
demaskuje oszustów.

Człowiek używa swoich fizycznych oczu i kiedy staje się bardziej
duchowo rozwinięty po przekroczeniu odpowiednich granic wznosi się
na wyższe wymiary świadomości. Kiedy już osiąga wysoki poziom, od
czasu do czasu jest też mu dane używać swojego subtelnego wzroku
(3-cie oko). Nie można równocześnie używać oczu fizycznych i
subtelnego widzenia. Następują na przemian. Jeśli otwiera się
trzecie oko zostaje automatycznie wyeliminowany fizyczny wzrok i na
odwrót. W chwili otwarcia 3-ciego oka znika z widzenia świat
fizyczny, rozpływa się, w chwili jego zamknięcia powraca forma, w
której się znajduje taka osoba. Oczy fizyczne nie są w stanie
zobaczyć wyższych światów. Coś takiego jest niemożliwe.
Jasnowidzenie występuje na bardzo wielu poziomach.
Trzecie oko jest wielowymiarowe.
Wiemy, że u dzieci i starszych osób mocniej wyłaniają się zdolności
jasnowidzenia.
Te dwie grupy ludzi nie posiadają zwykłych ludzkich powiązań,
potrafią zrezygnować z wielu pragnień. Częściej występują u kobiet.
Mężczyźni chcą dominować i dążą do posiadania. Osoby czyniące złe
rzeczy tracą swoje zdolności, a ich trzecie oko bywa zaplombowane i
może dojść do zaplombowania całego ciała.
Ludzie w wyniku swojego chorobliwego mniemania, że wszystko wiedzą
nigdy nie chcą uznać tych prawd. Zajmują własne stanowisko, albo
nabyte drogą wiedzy od innych osób
i tworzą nowe teorie i nauki. Wolą żałośnie błądzić, niż dążyć do
właściwego celu i poznania prawdy. Nie są zainteresowani własnym
rozwojem duchowym tylko szukają sukcesu
i pieniędzy. Tacy uparci ludzie nawet nie podejrzewają, że swoim
uporem odizolowują się od prawdziwej Boskiej Natury.
Jakże
niebezpieczne jest czytanie książek przez mało wyrobionych duchowo,
zawierających informacje na temat otwierania głębszych zmysłów
z pominięciem rozwoju niższych eterycznych ciał. Jakże są
bezwartościowe i naiwne wszystkie kursy jasnowidzenia. Wielu nie
zdaje sobie sprawy, że nie wolno innych wprowadzać w błąd. Nie
unikną odpowiedzialności. Dopadnie ich wielka siła i będą zmuszeni
dźwigać ciężar własnego kłamstwa i swoich niewłaściwych poglądów.
Aby oglądać wyższe światy należy rozwinąć w sobie największe duchowe
cnoty, wykształcić wyższą intuicję i subtelny wzrok. Dzisiejsze
niezliczone rzesze jasnowidzów nie należą do tej grupy. Wcześniej
czy później pozycja takiego człowieka runie.
Niestety jasnowidzenie jest chorobliwym nałogiem XXI wieku. W swoim
nałogu wielu sięga wysoko, wielokrotnie przedstawia się czymś więcej,
niż jest w rzeczywistości.

cdn...
Vancouver
14 Nov. 2007
WIESŁAWA
|