
W tym dziale
przeanalizujmy troszkę człowieka, istotę będącą na
niezliczonym polu świadomości.
Kiedy patrzymy na człowieka widzimy tylko jego ciało złożone
z milionów komórek.
Ale kiedy weźmiemy kawałek ludzkiego ciała pod mikroskop,
wtedy nasze oczy ujrzą w zupełnie innych barwach tą masę komórek,
z której się składa człowiek.
Kiedy wejdziesz głębiej między
komórki, lepiej je zrozumiesz,
wówczas również pojmiesz mocniej wymiary człowieka.
tej komórkowej budowy określą wymiar,
z którego pochodzi dany człowiek.
Określą nawet dokładnie czy on jest jednostką bardziej
spirytualną czy tylko istotą ideologiczną.
Wszystkie informacje o człowieku zawiera jego ciało.
Tyle naukowcy... a co na to Wielcy Master, żyjący między
nami ...
oni również bezbłędnie już bez mikroskopów określają i
wybierają swoich uczniów - następców,
którym przekazują tę wielką wiedzę.
Master żyją wśród nas i nas uczą.
Wielokrotnie nawet ludzie nie
zdają sobie sprawy, że mają przed sobą takiego człowieka.
Master rozróżniają dwa typy ludzi - ogólnie.
Jedni tzw. z karmą - tak zwaną grzeszną-czarną.
Zaliczają do niej ludzi; morderców, homoseksualistów,
uszkadzających swoje ciało za pomocą dragów, alkoholu,
tudzież innych szkodliwych czynników, nadmiernie goniących za
fortuną - pieniędzmi.
Mówią o tej grupie - źle czyniący.
W tej grupie też są krzywoprzysiężcy,
pełni nienawiści, zazdrośni,
również nadmiernie strzępiący sobie język - powodując
cierpienie innych,
manipulanci dla własnych zysków.
Nazywają tą grupę wg kosmicznych praw - zatraceni.
Możemy oszukać swoim zachowaniem, wyrachowaniem cały świat,
ale to co złego robimy nie ukryje się.
Wszystko zapisuje się w naszych komórkach.
Od naszych tylko czynów zależy jak świeci nasze ciało
- na czarno czy na biało z tęczowymi barwami.
Od tych barw zależy jaka energia w nas płynie, jaka wibracja
ciała wpływa na nasz układ nerwowy i mózg.
Każdy żyjący człowiek ma w sobie energię, jedynie jej
potencjał, jej wartość są odmienne.
Ciężko spotkać dwie takie same jednostki. Jeśli by tak było,
to nasze DNA byłoby takie same,
jak również linie papilarne na dłoniach i stopach.
Energia płynąca w przeciętnym ciele człowieka nosi nazwę
"ki" -"chi"-"prana".
Tych energii o różnych stopniach wibracji jest potężna ilość.
Są ułożone jak kartki w książce.
Każdy człowiek - dusza ma swoje miejsce w tej potężnej księdze
Wszechświata. Podobne przyciąga podobne.
W miarę kiedy człowiek oczyszcza swe ciało,
umysł, korektuje własne zachowania, nie czyni złego bliźniemu swemu,
wówczas wzrasta coraz to wyżej - powiedzmy przeskakuje z
kartki na wyższą kartkę,
stopniowo się ewoluuje, transformuje swe własne ciało do wyższych
energii.
A kiedy już osiąga wyższy pułap, oczyści ciało, jak również
emocje wówczas czarna struktura znajdująca się w komórkach
wypala się przyjmując w to miejsce światło.
Kiedy wzrasta w człowieku ilość światła jego komórki zmieniają swoją
postać.
Właśnie takie już wyższe
ciało jest postrzegane szybko przez mistrzów.
Za ich pomocą taka jednostka wzbija się wyżej i zdobywa wyższe
energie tzw. "gong".
W człowieku odróżnia się również różne energie te wyższe
zwane "gongli".
Jedne są słabsze inne bardzo silne. To z tych energii tworzy
się tzw. "spiral form"- kundalini.
W zależności od własnego postępowania człowiek rozwija również
i te energie, albo uda mu się je wznieść ... albo nie.
Wielu na tym poziomie
zatrzaskuje własną furtkę za zawsze.
Energia "gong" ma wielki potencjał, aż trudno
wymienić te wszystkie wartości.
My zajmiemy się teraz jedną gałęzią - uzdrawianiem za pomocą
tej energii.
Jak mówią nauczyciele w szkole
Buddy, w Tao - człowiek,
który nie
posiądzie
tego stopnia energii nigdy nie może uleczać.
Mówią oficjalnie, że to śmiechu warte i wygląda na dowcip.
W dniu kiedy w człowieku wyzwala się wielka energia kundalini
łączy się energia "ki"
i " gong".
Nowe małżeństwo wnosi w ciało ludzkie energią zwaną "kaigong". Dopiero ta energia jest kluczem
do oświecenia.
W takim ciele otwiera się gwałtownie tysiące innych drzwi,
eksploduje niczym bomba. BANG - to nazwa gwałtownego
otwarcia często spontanicznego.
Takie otwarcie człowiek poczuje we wszystkich mięśniach,
organach, kościach i zębach.
W to ciało właśnie wpływa potężna energia z wyższych
wymiarów.
Tacy ludzie zmieniają się prawie w jednej chwili. Nadal
egzystują na Ziemi, ale ich potrzeby osobiste maleją,
a nawet prawie całkiem znikają.
Biorą od życia bardzo często przysłowiowe okruchy spod stołu.
Wielka energia schowana w każdej komórce ciała posiada wielką
inteligencję, łączy 5 innych potężnych elementów. Takie ciało zmienia swoją budowę molekularną. Te osoby wyglądają dużo młodziej niż
normalni ludzie, ich ciało nie choruje.
Pierwsze co robi ta energia to usuwa wszystkie choroby i
uszkodzenia,
oczyszcza w doskonały sposób, nawet u starszych kobiet
powracają krwawienia miesiączkowe.
Ciało takiego człowieka jest jaśniejsze-bledsze i staje się
z biegiem czasu świetliste
Ten człowiek jest już
natychmiast gotowy, aby uzdrawiać innych z ich chorób.
Z reguły nie stosują oni wyszukanych technik.
Wystarczy, że położą ręce na chore miejsce.
Według szkoły Buddy we Wszechświecie rozróżnia
się trzy poziomy ewolucji.
1. Początkujący Havok.
2. Środkowy Havok.
3. Ostatni Havok.
Oświecenie człowieka odbywa się
na trzecim poziomie.
Wielka transformacja zmienia ciało i umysł.
Taki człowiek nie łączy się więcej tylko z jednym wymiarem,
jest już połączony ze wszystkimi poziomami - wymiarami.
Ciągle żyje na Ziemi, ale jest już Master. |