Ten ostatni miesiąc, chociaż
nowy rok 2021 ledwo się rozpoczął, mieliśmy trochę męczący i
niszczący. I nic nie wskazuje na to, aby nam odpuszczono.
Wiele rzeczy wymknęło się spod naszej kontroli, mimo wysiłku
ludzi dobrej woli. Znowu idziemy pod kontrolę tych, którzy
udają naszych “opiekunów duchowych”, bardziej “oświeconych”,
którzy za wszelką cenę chcą uzdrowić nasze ciało i wybawić
nasze dusze, a co najbardziej w tym miejscu jest dla nas
ludzi dramatyczne to to, że nikt nie liczy się z naszą wolną
wolą.
I znowu mamy kwarantannę… jeszcze cięższą, chociaż te
działania są wybiórcze i wydają się być jak rosyjska
ruletka, nigdy nie wiesz, czy w nią wygrasz, czy przegrasz,
ponieważ ciągle jest zbyt mało osób, którzy tak naprawdę
śledzą rozwijającą się światową sytuację, wolą prawdy podane
im na tacę. Nie umieją znaleźć niektórych powiązań i
zakodowanych słów, które albo nas wnoszą, albo niszczą nam
naturalne zasoby życia.
To czuje się w powietrzu, ludzie są bardziej przygnębieni,
cierpią na lęki i depresje, zaczynają mieć więcej pracy
psychiatrzy… dzieje się coś innego niż tego ludzie
oczekiwali… co im obiecywano… i kabal nadal toczy swoją
walkę na naszych liniach czasowych, a my musimy tańczyć, jak
oni nam każą. I ciężko w tej sytuacji tworzyć nowy świat,
który wyniesie nas w świetlistą przyszłość. Gasną wyższe
wymiary nadziei, ponieważ za wszelką cenę mamy tworzone
odwieczne pokłady strachu i lęku. Imperium gadów nie
dopuszcza naszych ciał opartych na węglu, aby się zmieniały
w krystaliczne świetliste ciała… szczególnie są blokowane
młode dusze. To jest także wyścig z czasem, ponieważ król
tyranii jest doskonale poinformowany o naszych kosmicznych
bramach, które otwierają się lub zamykają i zdaje sobie
sprawę, że może mu się wszystko w każdej chwili wymknąć spod
kontroli i nasze więzienie zostanie otwarte. Wypłyniemy na
wolność.
O naszych węglowych i krzemowych ciałach pisałam już nie
jeden raz
(LINK!)
i warto sobie ten temat przypomnieć. Pisałam też również,
jak sobie pomóc w tym procesie; ale jak widzimy, ktoś inny
wbrew nam urządził sobie eksperyment na naszych ciałach, i
nie tylko, na duszach też. Kto podąża za swoimi lękami
wchodzi w tą mroczną grę. Poddaje się niszczycielskiej
przeszłości Atlantydy, bo stamtąd przychodzą te struktury,
które dzisiaj próbują nas jeszcze mocniej ograniczyć…
... ale czy wszystko jest
stracone?
Nie… bo boski plan jest
doskonały, tylko w umysły naszych ludzkich dusz ciągle
wnikają wirusy i zanieczyszczają je… a to jest dla nas
często bardzo bolesne i o to też chodzi klice z Atlantydy.
Dochodzi jeszcze strach o przeżycie, brakuje ludziom
pieniędzy i innych zasobów, a tu nakładają na nas jeszcze
nowe wydatki: na testy, maseczki, ciągłe podwyżki żywności
itp. Ale na naszej Ziemi budzą się nowe energie i zapalają
się nowe światła, pojawiają się nagle… dlatego na naszym
świecie to tu, to tam, nagle z godziny na godzinę jest
wprowadzana nowa kwarantanna… obserwujcie świat, to wszystko
nie dzieje się tak z przypadku… to światło robi w murze
dziurę... i dobrze baczcie, bo prawdziwa burza dopiero
nastąpi.
Zawsze kiedy ścierają się dwie potężne energie, musi
nastąpić i jej rozładowanie... i mogą się pojawić błyskawice
z piorunami i wielkie tornada. Ale my musimy zachować zdrowy
rozsądek i spokój, nie dać się zwieść durnym i złośliwym
informacjom, rozporządzeniom, trzeba wybrać, co zachować dla
siebie, co jest nam przydatne a co nie, a resztę oddalić.
Szczególnie ważne dzisiaj są dla naszego psychicznego
zdrowia energię ośmieszania, ukazywania ludzi w krzywych
zwierciadłach, nawet rozczochrany kosmyk włosów jest dzisiaj
wyszydzany… i dlaczego tak się dzieje? Nasze pola
emocjonalne są bardziej wrażliwe i trzeba je jeszcze mocniej
osłabić. Ale my miejmy ten zdrowy rozsądek i uchwyćmy w tym
całym wariactwie to, co jest dla nas najbardziej cenne, co
jest prawdziwe i nam potrzebne. I musicie wiedzieć, z tego
powodu najbardziej ucierpią ludzie źli, albo młode dusze,
które za wszelką cenę jeszcze pouczają innych same dużo nie
wiedząc, a najbardziej śmieszne, że pouczają swoich
nauczycieli… to jest także dla nich test, ponieważ w
konfrontacji z nimi widzą jak mało jeszcze wiedzą.
I jak się znaleźć w tym
wszystkim, nawiasem mówiąc w niełatwym łańcuchu wydarzeń… z
kim związujemy naszą jaźń, a z kim rozwiązujemy, jaką to
przyniesie dla nas korzyść, a jaką stratę, czy pouczając
swoich nauczycieli naprawdę czynimy dobrze, czy tylko
blokujemy wiedzę, jaką moglibyśmy od nich posiąść? Jednym
słowem tracimy swój cenny czas, szczególnie obecnie, gdzie
bramy zostaną w swoim czasie zamknięte… i wielu z was
zostanie za ogrodzeniem, jak te panny z oliwnymi lampami, co
nie zdążyli je napełnić oliwą.
Tu trzeba swojej dużej
mądrości, a wiadomo, zawsze uczniów na świecie jest dużo
więcej niż nauczycieli i tylko pilny uczeń może tu wygrać, a
zarozumiały tylko traci. To wszystko wpłynie na naszą
świadomość i buduje taką konstrukcję mózgu. I czy ten
człowiek da sobie szansę i wejdzie w wyższy 5 wymiar, czy
sam blokuje swoją przestrzeń, a jeszcze utrudnia tę drogę
innym, zależy tylko od niego.

Ewoluuje tylko dusza uwolniona
ze starych struktur przechodząc przez różne etapy i powraca
do jedności. Ten poziom trwa nieustannie i bywa zaskakujący.
Każda dusza ma 7 swoich etapów. Młodsze podbijają świat
zewnętrzny, narzucają swoje zewnętrzne ego. To typowy
dyrektor, lubi organizować kursy, zebrania i uparcie trzyma
się swoich wzorców, musi wszystko kontrolować, ma
rozwiązłość seksualną, no i przede wszystkim kocha wszystkie
materialne dobra, pieniądze. Toteż taka dusza często staje
się na Ziemi upadłym aniołem, ponieważ władza, bogactwo,
sukces to jej domena. Na wszystkim zrobi biznes, ale mało
jest w niej dbałości o innego człowieka.
Prawdziwi duchowi nauczyciele na swoich naukach nie
zarabiają pieniędzy, nie szukają sukcesu, bogactwa, potrafią
przetrwać w każdych warunkach… ale mają swoje wewnętrzne
duchowe bogactwo… przynieśli je ze sobą jako swoje
dziedzictwo… toteż nie szukają w tym życiu szkół i nie muszą
bez przerwy walczyć ze sprzecznymi naukami a
rzeczywistością… to zniekształcona sprzeczność utrudnia im
podróż przed siebie w świat Ducha. Trudno takiej duszy
usłyszeć głos Wyższej Jaźni i zaprzeć się samemu sobie.
Tylko dojrzała dusza zaczyna odczuwać bliższą więź ze
światem Ducha i nic nie może stanąć jej na drodze.
Nasza ostatnia epoka, ostatnie
2000 lat Ryb, jest manifestacją młodej duszy i większość
ludzi jest na tym poziomie; tak jak Jezus mówił, bądźcie jak
małe dzieci… i takimi mieli być, ale oni tą swoją maleńkość
zamienili na dorosłe życie, chociaż jeszcze byli na to nie
gotowi... i mamy tu na świecie takie symbole, które do nas
przychodzą np. przemądrzalstwo małych dzieci, które nie
dorosły do wielu poziomów, a służą za doradców naszym
“starcom”, którzy zasiadają na światowych tronach. To
wielokrotnie takich mają za swoich przewodników, doradców…
“geniuszy” od pogody, zdrowia, finansów, rodziny,
wychowywania dzieci… i czego tam jeszcze… ale to tylko jest
pokazany poziom niedorosłości obydwu tych grup.
Dlatego tak łatwo gadziej rasie było narzucić na nas sztywne
normy, wprowadzić brutalne prawa, w dodatku masowo
rozdwajają naszą świadomość, bo ludziom zabrakło nie tylko
wewnętrznej mądrości, ale i zdrowego rozsądku.
Dopiero wchodzenie w Erę
Wodnika czyni kwantowy skok nie tylko w naszej świadomości,
również w ciałach… znaczy, dusza zaczyna gwałtownie
dojrzewać i przekazywać energie swojemu ciału fizycznemu…
energie, które wcześniej nie były możliwe do przyjęcia przez
nasze pola energetyczne. Dzięki tej energii rozwijają się
nasze ciała świetliste. Ten skok połączy dusze z energią
miłości, ze świadomością Chrystusową. Wytworzy zupełnie nową
formę, proces to niełatwy i będzie trwał wiele lat… jest to
proces głębokiej transformacji, jaka jeszcze nigdy nie
przytrafiła się ludzkości na tej ziemi, lecz trzeba
stopniowo przejść wszystkie fazy transformacji, poskładać
wszystkie kawałki duszy, aby mogła istnieć w tym samym
czasie i być wielowymiarową formą. Trzeba dotrzeć do
wszystkich swoich wcieleń. A to jest już świetlista
komunikacja i trzeba w jednych światach umrzeć, aby narodzić
się w nowym. Taka dusza już zjednoczona, zaistnieje Teraz i
jest już potężna, wieczna i posiada nieograniczone
możliwości.
Vancouver
30 Jan. 2021
WIESŁAWA
|