NOWA ERA

SATYA YUGA KONTRA KALI YUGA

W tym XXI wieku, póki co, cały czas jedziemy przez epokę zwaną Kali Yuga... niby oznaczoną znakiem sowy - mądrości, ale z tej mądrości wyłoniło się stado mrocznych sił i wyszła z tego potężna bestia, pokryta fałszem, mordem i sadzą... uwielbia nałogi, hazard, rozpustę i gwałt, nawet na dzieciach... a przede wszystkim kocha mamonę, sprzeda wszystko, aby ją zdobyć.

I mamy czas jaki mamy, Ziemię jako miejsce nawiedzone...
i gdzie się podziały te mądre sowy? Zamieniły się w skrzeczące wrony i szczerzące zęby dzikie psy... i uciekły z tego świata dobrzy aniołowie, bo ludzie wolą te fałszywe sowy, niż mądre rady dobrych aniołów. Pozwalają ludziom doświadczyć tych przekrętnych manipulacji, pozwalają posmakować ich „dobrobytu i szczęścia”. To czas człowieku abyś umiał wreszcie znaleźć tą różnicę między dobrem a złem... i zobacz, który anioł ci się lepiej podoba, za którym kroczysz? ... Czy za tą prawdziwie mądrą sową, czy tą skrzeczącą wroną? Umiej rozpoznać, która cię wybawi, a która wepchnie w głęboką czarną dziurę, z której często nie ma wyjścia.

I cała nasza Ziemia jest w tym czasie przesączona mrokiem, krwią, wszędzie ranny człowiek i cała atmosfera pachnąca siarką. I gorzką cenę płacą ludzie na tym świecie... i ci, którzy nie rozróżniają tego zła... i ci, którzy go rozpoznają, bo zdają sobie sprawę z ogromu tego zła, które zabija ten świat i przynosi ludziom tyle utrapienia.

Ale ty człowieku nie jesteś sam, nawet wówczas kiedy nie możesz liczyć na swoich przyjaciół, członków rodziny... nadchodzi czas, mądry Anioł jest już w drodze, nie może już patrzeć na to zniszczenie Ziemi. To nasz starszy Brat, brat człowieka, który ma dobre oblicze i prosi - przyjdź do nas, bo my chcemy iść razem z tobą w sprawiedliwości, chcemy żyć w czystości i pokoju.

My twoi młodsi bracia i siostry nie chcemy więcej żyć w tej diabelskiej technologii, czas na powrót do boskiej natury, którą określa Wieczne Prawo Jedynego. Czas aby mądra sowa zniszczyła ten wiek ciemności, aby była naprawdę mądrą sową, a nie skrzeczącą wroną - zagubioną w swoim ciemnym stadzie. Koniec tych obrzydliwości i plugastwa, dość mordów, niszczycielskiej ciemności, dosyć tej ignorancji, tego stawu błota i brudu... i muszą już wiedzieć, ci którzy, rzucają ciągle na ten świat swoje czarne cienie, już przenikają do nas złote promienie Satyi Yuga (Złoty Wiek) i wspierają ludzkość, przekształcają ciemność w światło... rzucają raz po raz swoje złote błyskawice, aby uwolnić naszą Ziemię od śmierci.

Król Jasności uderza w swoich wrogów, ale Jego zamiary są sprawiedliwe i czyste, bez względu na to, co ta skrzecząca wrona chce nam udowodnić i zniekształcić nasze kody światła. Zamiary Światłego Króla ratują planetę Ziemię i rasę ludzką... szybko mija Kali Yuga, nadciąga Satya Yuga i staje twarzą w twarz ze swoim wrogiem... wampirem, który uwiódł Ziemię. Uwiódł Ziemię, ale musi odejść, zatem wampir zostanie zniszczony a z nim wszelkie zło i wszelakiego rodzaju szaleństwa. Zginie jego bezprawie i zostanie przywrócona sprawiedliwość, miłość i pokój.

Ale ty człowieku musisz mieć wielką wiarę i czystą miłość w sobie, dobre zamiary... na horyzoncie pojawia się już Niebiańskie Miasto, które skrywa multum tajemnic... pisze o tym Biblia... i głoszą proroctwa... a w te ziemskie nieczyste miasta uderzą pioruny i pójdą w zapomnienie, podobnie jak fałszywi królowie, fałszywi prorocy bez względu na to jaką władają bronią... toteż żadnej się nie bójcie! To nie ich włócznie zniewolą tą Ziemię, bez względu na to, jakie będą ostre... zbliża się coraz szybciej do Złotej Bramy Armia Światła... i zamroczy swoim Światłem i Blaskiem tą bramę otchłani, zaleje ją wodą i ogniem w jeziorze siarki... i zatopi wszelkie zło i przywróci Ziemi prawowitą władzę. Król, który rządzi Ziemią swoją Żelazną Ręką i używa jej przeciwko demonom, a swoim dzieciom daje swoje kochające Serce... dzisiaj przyjdzie razem ze swoją siostrą, aby ukazać Ziemi całą swoją Moc.

I zobaczysz człowieku wielki blask na Niebie... wszyscy go zobaczą... i to się wydarzy, chociaż ty tak mocno przeczysz, że to nieprawda i czynisz wszystko, aby to światło zniszczyć w nas.

Ludzkość czeka nowa świetlana przyszłość, nasze życie zostanie uzdrowione... a ty skrzecząca wrono nie masz szans unicestwić tego życia płynącego z Boskiego Centralnego Serca. My jako Jego dzieci ciągle się odradzamy a dzisiaj my dzieci światła, maszerujemy do nieśmiertelności. Już niedługo wsiądziemy na swoje Złote Rydwany! Czym bardziej jesteśmy gnębieni, znaczy jesteśmy coraz bliżej naszej wolności... tym bardziej jasne i kryształowe stają się nasze umysły.

I powstają z martwych zielone liście... i zakwitają wśród nich piękne kwiaty... i słońce wyszywa zielenią młode listki nawet na martwych figach... bo nasz Prawowity Ojciec nie pozwoli nam zginać. Alleluya!

Vancouver
19 Apr. 2022

WIESŁAWA