
Już od dawna jesteśmy na brzegu niezwykłych wydarzeń i burz. Świat
otrzymuje znaki ... ale nie potrafi ich czytać!
Piorun uderzył w bazylikę Św. Piotra w czasie burzy, która
nawiedziła Rzym w dniu kiedy Benedykt XVI ogłosił swoją dymisję.
Piorun, oznacza nagłą świadomość, duchowe objawienie, prawdę i
oczyszczenie.
Szokujący zwrot wydarzeń, które mogą być poza kontrolą a nawet
destrukcyjne.
Czyżby ten piorun w Watykanie zapowiadał takie nieodwracalne zmiany
w naszym życiu?

Od wieków mistycy przepowiadali różne zdarzenia związane z Rzymem;
prześladowanie, wojny, pozostawienie papieża samemu sobie, ucieczkę
papieża ...
czy papież Benedykt XVI naprawdę chciał zostawić swój urząd?
Na to pytanie nie mamy jednoznacznej odpowiedzi ... lecz jego decyzja
nie pokrywa się z jego słowami, które wypowiedział w Homilii 24
kwietnia 2005 roku.
„Módlcie się za mnie, abym nie uciekł ze strachu przed wilkami.”
Znana jest przepowiednia Malachiasza (St. Malachy), że po papieżu
związanym ze słońcem (JPII, w dniu jego urodzin i pogrzebu było
zaćmienie, JPII był ściśle związany z Fatimą - cud słońca) będzie
jeszcze tylko dwóch papieży a jeden z nich będzie związany z gałązką
oliwną.
Benedyktyni, znani są jako Oliwatans, posiadają gałązkę oliwną jako
symbol. Benedykt XVI ma gałązkę oliwną
w swoim herbie.
W tych dniach odchodzi z Watykanu Benedykt XVI ... czy to jest tylko
jego dobrowolna „abdykacja” czy inna wojna wymierzona przeciwko
papieżowi?
Cały katolicki świat jest wzburzony: z czym jest związane odejście
Benedykta XVI, co nas czeka w najbliższych czasach, co na nas
nadciąga?
Zawsze zmiana władzy wiąże się z obawami i nadziejami ludzi.

W Watykanie są ukryte tajemnice, ale nie jest dla nikogo tajemnicą,
że Jan Paweł II był mocno związany z Matką Boską z Fatimy ...
11 lutego jest święto Matki Bożej z Lourdes i zachodzi pytanie:
dlaczego papież Benedykt XVI wybrał 11 lutego, dniem swojego
ustąpienia? Jego watykańscy współpracownicy twierdzą, że był to
przypadek.
A może to nie zwykły przypadek tylko ogłoszenie światu: ktoś
potrzebuje uzdrowienia? Nie jest to tajemnicą, że bliska jego
sercu była św. Bernadeta z Lourdes.
Oto jego słowa:
„Ta prosta dziewczyna, która nic sobą nie wniosła oprócz
wielkiej wewnętrznej czystości, w obliczu sceptycznych władz
kościelnych, które w pierwszej chwili, całkiem słusznie, działały z
wielką ostrożnością, w tym nieco zimnym klimacie duchowym sięgającym
niemal zera, była w stanie przedstawić oblicze Matki Bożej. A na
znak życia pokazała leczniczą wodę, znak Maryi i źródło wody
uzdrawiającej, dar Chrystusa, które widziała jej prosta dusza (...)"
"Im starszy jestem, tym bardziej Matka Boża jest dla mnie ważna i
blisko mnie.”

Malachiasz przepowiedział, że po papieżu „De gloria olivae” będzie
następny, zwany Piotrem Rzymskim. Malachiasz po prostu mówi, że po
tym wydarzeniu okropny sędzia będzie sądził ludzi.
Benedykt XVI uznawany jest za „De gloria olivae”, jego następca
Piotr Rzymski występuje jako straszny sędzia.
„I widziałem wielki, biały tron i tego, który na nim siedzi,
przed którego obliczem pierzchła ziemia i niebo, i miejsca dla nich
nie było. I widziałem umarłych, wielkich i małych, stojących przed
tronem; i księgi zostały otwarte; również inna księga, księga żywota
została otwarta; i osądzeni zostali umarli na podstawie tego, co
zgodnie z ich uczynkami było napisane w księgach. I wydało morze
umarłych, którzy w nim się znajdowali, również śmierć i piekło
wydały umarłych, którzy w nich się znajdowali, i byli osądzeni,
każdy według uczynków swoich. I śmierć, i piekło zostały wrzucone do
jeziora ognistego; owo jezioro ogniste, to druga śmierć. I jeżeli
ktoś nie był zapisany w księdze żywota, został wrzucony do jeziora
ognistego.”
(Obj. 20:11-15)

W XII wieku Św. Hildegarda przepowiedziała:
„Nadchodzi czas, kiedy książęta i narody odrzucą autorytet
papieża. Niektóre kraje wolą własnych władców kościoła od papieża.
Cesarstwo Niemieckie zostanie podzielone.”

Dzieła Nostradamusa i proroctwa dotyczące kościoła
rzymskokatolickiego intrygowały nie tylko zwykłych ludzi, zajmowało
się nimi wielu duchownych, w tym jak niosą słuchy samego Benedykta XVI,
(wiele z prac Nostradamusa jest przechowywanych w watykańskich
archiwach).
Przepowiednie Nostradamusa zwiastowały wielki kryzys w kościele
katolickim. Czterowiersze Nostradamusa były interpretowane w
przeróżny sposób, wiele z nich odrzucono, dużo z nich opublikowano,
i nadal wiele zakrytych jest dla świata. Trudno się dziwić, że
Benedykt XVI może znać troszkę wnikliwiej jego proroctwa.
Nostradamus przepowiada największe wydarzenia w chwili kiedy na
niebie pojawią się dwa słońca.
„Niebo wyświetli dwa słońca.”
Czyżby decyzja Benedykta XVI była zapowiedzią odwrócenia
zegara ... jak zapowiada większość przepowiedni w tym czasie na świecie będzie trwać wojna,
niszczenie ludzi, intrygi, szpiegostwo, do chwili kiedy kościół
katolicki nie zostanie zniszczony.

W tych dniach mocniej wypływa na wierzch prawda (czy fikcja)
pontyfikatu Jana Pawła I, który zmarł w Watykanie w dziwnych
okolicznościach, jak to umieścił w swoich dziełach Nostradamus -
„trwał jeden księżyc” ... czy w tamtym czasie Watykan został odcięty
od daleko idących reform?
Czy Jan Paweł I chciał wyczyścić Watykan i inne kurie z masonerii?
Dziennikarz śledczy David Yellop został poproszony przez Watykan do
zbadania tej sprawy i napisania książki, odsłaniając jak
naprawdę
zmarł papież. Książkę D. Yollopa można kupić i przeczytać ...
wnioski należą do czytelnika.

Następca Jana Pawła I Karol Wojtyłła przybiera imię Jana Pawła II,
toteż można było się spodziewać, że będzie kontynuował reformy
poprzednika ... ale jakie one naprawdę były, tego świat do końca
nie wie?
Malachiasz sygnalizuje fakt, że herby, symbole i imiona papieży są
ważnym elementem w życiu papieży. W ich kategoriach widzimy wielkie
znaczenie nie tylko jednego pontyfikatu ale całości.

Przepowiednie Jana Bosko: wzmianki o dwóch kolumnach, poświęcenie
jednej dla Dziewicy; jednak przez wielu badaczy przepowiedni są
uznawane za połączenie Watykanu z masonerią (kolumny Booza i Jachyn
w świątyni Salomona).
Sen Bosko miał miejsce 26 maja 1862 roku.
„Ujrzałem siebie na małej, skalistej wysepce na morzu. Szalała
straszliwa burza. Wtem ujrzałem olbrzymi okręt, potężnie miotany na
wszystkie strony. Na nim zobaczyłem Papieża, kardynałów, biskupów,
księży, zakonników i wielu ludzi. I zrozumiałem: oznacza to Święty
Kościół Katolicki. Wokół tego wielkiego okrętu - Kościoła widziałem
wiele innych potężnych okrętów i były to mniej lub bardziej
agresywne statki, które atakowały okręt Kościoła, wyrządzając mu
wiele szkód. Równocześnie nieprzyjaciele zarzucali okręt papieski
olbrzymią ilością książek i broszur. W czasie szczególnie
gwałtownego ataku zobaczyłem, że sam Papież został ciężko ranny i że
umarł w skutek upływu krwi. Jednak znajdujący się na jego okręcie
kardynałowie wybrali zaraz nowego Papieża. Wiadomość o śmierci
jednego Papieża i o wyborze jego następcy została natychmiast podana
światu. Ów nowy Papież podjął bardzo trudne zadanie. Ciężko
uszkodzony okręt Kościoła zdawał się być zgubiony wobec szalonej
przemocy wrogów; sądzili oni, że odnieśli zwycięstwo. Lecz wtedy
zobaczyłem, jak nagle z ciemności i wzburzonego morza wyłaniają się
w górę dwa wspaniałe, świetlane kolumny. Nad pierwszą dojrzałem u
góry unoszącą się ogromną, jaśniejącą Hostię, a na szczycie kolumny
zobaczyłem tablicę z napisem "Salus Credentium", to znaczy: "Ratunek
dla wierzących".Na drugiej, nieco mniejszej kolumnie, znajdującej
się trochę dalej, dojrzałem u góry statuę Niepokalanej Matki Bożej -
Maryi oraz tablicę z napisem: "Auxilium Christianorum", to znaczy:
"Wspomożenie chrześcijan". Kiedy wśród burzy i ciemności, w
największej potrzebie i udręce - rozbłysło to cudowne zjawisko
świetlne, wszyscy na okręcie Kościoła zapałali nową nadzieją. A nowo
wybrany Papież wydał polecenie, by skierować się ku tym dwóm
świetlanym kolumnom, aby przytwierdzić do nich okręt Kościoła. Kiedy
to nastąpiło, burza uciszyła się, ustąpiły ciemności i nastał
wspaniały dzień. Wówczas zobaczyłem, jak wrogie okręty popadły w
największy zamęt, zderzały się ze sobą, tonęły w głębiach wód lub
wylatywały w powietrze. Inne oddalały się i znikały z pola widzenia.
Wielu rozbitków z tych zniszczonych okrętów pływało na szczątkach
statków, kierując się ku niosącemu ratunek okrętowi Kościoła.
Przyjmowano ich tam z litością i udzielano im pomocy”.
Św. Jan Bosco często opowiadał o tej wizji i dodawał wyjaśnienie:
„Nieprzyjacielskie okręty oznaczają prześladowania Kościoła.
Ciężkie go czekają przeprawy. Jego dotychczasowe cierpienia są
niczym w porównaniu z tym, co jeszcze nastąpi. Scena ta oznacza, że
Papież zwycięży wrogów Kościoła dzięki doskonałemu nabożeństwu do
Matki Najświętszej, którym rozpali cały Kościół, czego następstwem
będzie powszechny, gorący kult do Eucharystii w całym Kościele i to
da zwycięstwo Papieżowi. Kościół będzie przeżywał ciężkie chwile,
także dozna wielu szkód, ale samo Niebo przyjdzie mu z pomocą.
Ciężkie czasy skończą się i zapanuje pokój. Dla Kościoła będzie to
nowy, wspaniały rozkwit."

Temu wszystkiemu towarzyszy jeszcze jeden symbol - zbliża się do
Ziemi kometa.
W piątek 15 lutego 2013 r.
planetoida "2012 DA14" przejdzie blisko Ziemi. Prognozy
naukowców brzmią optymistycznie: nie martw się, przejdzie co
najmniej 17.100 mil od Ziemi, nikt nie przewiduje problemów.
Będzie niezwykłe widowisko w wielu miejscach na świecie,
szczególnie kiedy będzie obserwowane przez teleskopy.
Świat wypełniony jest dużą
ilością pesymistów, słowa: apokalipsa, katastrofa, koniec
świata, bombardują nas każdego dnia ... trudno się dziwić, z
kometami związane są również dziwne zjawiska na Ziemi.
Z przejściem tajemniczej komety przy "końcu czasów" związana jest przepowiednia głodu i
biczowania ludzi biedą.
Wielki naród na oceanie,
który jest zamieszkały przez ludzi różnych plemion zostanie
zniszczony przez trzęsienia ziemi, sztormy i fale tsunami. W
dużej części zostanie podzielony i zatopiony. Wszystkie
nabrzeżne miasta będą żyć w strachu. Będzie to także czas
wielkiego zepsucia obyczajów, kiedy Św. Sakramenty będą
wyśmiewane, wzmoże się ucisk i pogarda. Będzie mało pracy,
jedzenia, rozpocznie się rewolucja i wojny, ludzie będą
wrogami dla siebie. Pod koniec okresu zapowiedziane jest, że
świat okryją ciemności. Właśnie taki scenariusz
pozostawiło po sobie wielu mistyków ... czy on się wypełni?
Wiele proroctw wskazuje na przyjście fałszywego Mesjasza -
Antychrysta, który będzie odpowiedzialny za największą udrękę na
Ziemi ...
czy będzie to następca Benedykta XVI, oto jest największe pytanie
ludzi w ciągu ostatnich dni?
Joseph Ratzinger słynął ze swojej nieugiętej postawy, jego obrońcy
twierdzą, że jest on wybitnym papieżem, toteż coraz bardziej dziwi
ludzi jego ostatnia decyzja.

Czy możemy lekceważyć te proroctwa?
Myślę, że nie ...
ale póki co, wszystko na to wskazuje, że szatan nie został jeszcze
związany a na świecie wiedzie „prim” Jerozolima a nie Rzym.
Ot, takie spekulacje można prowadzić w nieskończoność. Jedno jest
wiadome, istnieją na świecie wrogowie, którzy działają poza sceną
świata; system, który zniewala ludzkość i to jest nasz problem, jak
odróżnić fałszywy system, jak go pokonać i czy uda nam się to zrobić
w pokojowej walce?
Również w proroctwach jest dla Ziemi wielkie pocieszenie ... w końcu
przyjdzie wielki cud, który wypełni świat zdziwieniem. Ten cud
poprzedzony będzie rewolucją, kościół będzie bardzo cierpiał, jego
liderzy i pracownicy będą biczowani i wyszydzani. Cierpienia
kościoła będą dużo większe niż kiedykolwiek w przeszłości.
I na nowo powstanie Ziemia, Bóg przebuduje cały świat i poprowadzi
wszystkich do prawdziwej wiary.
12 Feb. 2012
WIESŁAWA
|