Nie jest to moją
misją, mówić o złych rzeczach, wojnach,
kataklizmach... moja misja polega na głoszeniu
światu o przejściu na wyższy poziom świadomości i
wniebowstąpieniu. I kto do tego tematu dorósł, kto
już wie, o czym ja mówię, może mnie czytać do woli,
w dodatku za darmo, ponieważ nie pobieram żadnych
opłat za informacje duchowe, dzielę się tą wiedzą z
każdym, kto tylko jest gotowy na to moje przesłanie
i wyciągniecie wniosków z moich osobistych
doświadczeń.
W roku 2000 weszło w moje życie potężne cierpienie,
które do tej pory jakoś nie chce się poddać... ale
razem z nim dostałam też Złoty Klucz, a mój
niebiański przewodnik, kilka razy ofiarowywał mi
Złotą Koronę (3 poziomową tiarę wykończoną
równoramiennym krzyżykiem na jej kopule). I pojawiło
się jeszcze więcej tych nieznanych mi w tamtym
czasie symboli, i dostałam przekaz od samego Boga, w
moim już słynnym złotym śnie... to sam Bóg w tamtym
czasie obwieścił mi nadejście Złotego Wieku. Nie
rozumiałam wówczas, co się w moim życiu dzieje? A to
już były symbole świadomości, informacje, że jestem
już w podróży w inny świat... że moje stare ciało
jest już niszczone na poziomie węglowym w celu
zmartwychwstania i przebudzenia nowego życia.
Te wszystkie symbole szły do mnie z „Góry”... po
długiej serii niezrozumiałych dla mnie snów,
przyszedł i ten, który też był dla mnie nie do
rozszyfrowania... sen z Bogiem i złotem, w dniu 25
lipca 2000r. Ważna to była data w tamtym czasie,
taki 24-godzinny kosmiczny odpoczynek, ale tym
razem, kiedy kończy się jeden cykl świadomości
ludzkiej i przechodzimy na drugi cykl (przejście z
Epoki Ryb do Epoki Wodnika), tym razem między tymi
cyklami nie może być nawet jednej minuty prześwitu,
brak czujności, odpoczynku, gdziekolwiek byśmy się
znaleźli... dzisiaj do ostatniej chwili kładziemy na
siebie ostatnie szlify, korekty do przejścia do
nowego cyklu życia. Ten czas jest przed nami...
przed nami są także niespodziewane wydarzenia, a
nawet może nastąpić załamanie komunikacji między
kontynentami, a nawet w danym środowisku. Należy
wiedzieć, ten czas jest tuż... tuż... i wszystko
może się zdarzyć... i trzeba być tego świadomym.
Ucieczka przed tymi wydarzeniami nic tu nie da.
Tylko nasza świadomość może nam w tym pomóc i
odpowiednie informacje, które będą naszymi
drogowskazami... i tylko naszymi, bo może się
okazać, że na inne nie będzie można liczyć.
A my musimy być gotowi na to przejście w ten nowy
cykl życia. Na niebie pojawi się krzyż, kiedy
wpiszemy go wkoło, będzie miało 4 szprychy... a 8
szprych, jakie się tam pojawi, powie nam, że świat
jest już gotowy na przejście w nowy cykl. W wyniku
tej przemiany ludzkość już nigdy nie wróci do
starego świata.
I jak mówił Jezus Chrystus:
-„Oto przychodzę jak złodziej; błogosławiony ten,
który czuwa i pilnuje szat swoich, aby nie chodzić
nago i aby nie widziano sromoty jego.” (Cbj. 16,15)
-„A to zważcie, że gdyby gospodarz wiedział, o
której porze złodziej przyjdzie, czuwałby i nie
pozwoliłby podkopać domu swego. Dlatego i wy bądźcie
gotowi, gdyż Syn Człowieczy przyjdzie o godzinie,
której się nie domyślacie.” (Mat. 24:43-44)
-„Pamiętaj więc, czego się nauczyłeś i co
usłyszałeś, i strzeż tego, i upamiętaj się. Jeśli
tedy nie będziesz czujny, przyjdę jak złodziej, a
nie dowiesz się, o której godzinie cię zaskoczę.”
(Obj. 3:3):
-„Błogosławiony ten, który czuwa”
Tym razem już na zawsze pozostaniesz na drugim
najwyższym poziomie świata materialnego z zupełnie
innymi prawami życia. Będzie to poziom naprawy... i
tak długo pozostanie tam ludzkość, dopóki nie uzyska
nieśmiertelności. Po całkowitym odnowieniu, po
własnej korekcie dokona się inny proces
trans-energetyczny, już z dużo większymi wymaganiami
do dalszego przejścia.
A to przejście może być tylko możliwe poprzez
przemianę ciała, zmieni się jego kształt, budowa
komórek i położenie taśm informacyjnych, które
przekazują nam ważne informacje.
Ważne są dla nas kolory...
- czarny, szary, brązowy i bury, ludzie mocno
zakotwiczeni przy ziemi i to ci będą mieli duży
problem ze zjednoczeniem świadomości. To kolory
żałoby... naszej smutnej aury, ledwo na jej końcach
widać jakieś prześwity życia... i tak wyglądają w
życiu w tych swoich ciemno-burych ubraniach... jak
pogrzebowe wieńce... w środku czarno a na obrzeżach
szybko więdnące kwiaty, często w jednym kolorze.
Kolor biały, przezroczysty z odcieniami tęczy, to
najwyższy poziom świadomości.
Jasnożółty, prawidłowo zjednoczona świadomość
(oświecenie), nowy cykl życia.
Zielony - odnowa
Każdy kolor to inna taśma informacyjna, inny dostęp
do informacji znajdujących się na Kole Czasu. I
towarzyszy nam w życiu więcej symboli i innych
znaków, które służą do przekazywania informacji z
Góry.
Następna nasza ważna data na drodze
-Zodiak raka, będzie to czas od 22 czerwca do 22
lipca, kiedy wejdziemy w jeszcze większy znak
zodiakalny - Lwa.
Rak to woda... i tą wodę należy obserwować. Symbole
cyfrowe ujawniają budowę poszczególnych komórek, ich
dematerializację, półksiężycowe zjednoczenie
świadomości, zygzakowate przejścia, czyli
rozszerzenia albo zwijania się mózgu.
A czerwony rak ostrzega przed wielką powodzią... ale
w tym czasie świat otrzyma informacje z innego
źródła, od innego przewodnika... tylko ty człowieku
- umiej to czytać... Bóg zawsze daje ludziom
własnych proroków... a ty ich spróbuj wysłuchać, co
ci mają do powiedzenia! Nie ignoruj, nie zabijaj! Bo
będziesz się kąpał w tej wielkiej wodzie... albo
smażył w wielkim ogniu.
Ponieważ w tym czasie będą również duże zmiany
temperatury... toteż będzie szedł ogień z nieba...
jak również nastąpi ruch płyt tektonicznych, czyli
trzęsienia Ziemi i wulkany.
Woda i ogień, dwa wielkie symbole, które obecnie
będą zjednoczone, aby mógł nastąpić następny cykl
życia na Ziemi.
I wszystko zależy od tego, czy czerwony rak zamknie
swoje szczypce, czy je delikatnie otworzy, tworząc
jasny półksiężyc... półksiężycowate szczypce odnowią
ludzkie życie... tutaj uważajmy, jaki kolor się nam
objawi, warunek - musisz umieć czytać te kolory...
tą lekcją zajmowaliśmy się już na samym początku,
kiedy powstała ta strona.
Zielony kolor - odnowa, a litera V - szczypce,
znaczy zjednoczenie świadomości dwóch komórek. Dwie
komórki pokrywają się, ale tworzą w środku
półksiężyc... czyli połączone są trzy poprzednie
poziomy świadomości. I w tym momencie przy kole
życia pojawia się wąż... zygzakowaty, może być
bezbarwny... a w kolorze zielonym, chce zniszczyć
życie... w tym przypadku Ziemię. I mamy na Ziemi
miejsca, w którym zobaczymy węża schodzącego z
Góry... i z powrotem wchodzącego po schodach
wielkiej piramidy, np. w Meksyku, właśnie kiedy
wchodzi do akcji rak.
Nasza Ziemia ciągle jest prześladowana przez tego
węża-niszczyciela... ale w tym ostatecznym czasie
pojawi się kobieta, zrośnięta z innym wężem, i
zdepcze tego, który chce zniszczyć Ziemię.
Z tradycji rdzennych Indian możemy się wiele
nauczyć... ich taniec „Paw wow”, to potężna
informacja dla reszty świata. Oni wiedzą, że zostało
zniszczone nasze drzewo życia... w dodatku nie ma na
nim wierzchołka... a tam na czubku urzęduje wąż... i
brak tej piramidzie połączenia z największym źródłem
informacji. I ktoś podmienił te informacje, które
płyną na Ziemię.
„Paw wow”, czyli spotkanie się nie tylko ze swoimi
przyjaciółmi, także z duchami przodków... to czas
dzielenia się nie tylko darami natury, które dają
życie... to też przywoływanie starych legend,
symboli, kolorów, i ruchów natury; roślin i
zwierząt, a nawet wody... mogłoby się wydawać dla
ziemskich laików, że ten taniec to tylko takie
skakanie i tupanie w rytmie bębna... ale kto skacze
i kto tupie... i kto kogo naśladuje... czy tylko
koguta... a może królewskiego pawia? A może to
przemiana koguta w pawia (feniksa). Taniec Paw wow
to multum kolorów i symboli: krzyży, trójkątów, kół,
kwadratów, wszystko w ruchu... jak również znany
jest ich taniec z obręczami, czyli historia
tworzenia się zarówno statecznych i dynamicznych
kształtów... i to nie jest tylko naśladowanie ruchów
przyrody, to wielka ceremonia uzdrowienia,
przywrócenia równowagi i harmonii na świecie... i
przekazywanie dalej tej informacji.
Obręcz, bez początku i bez końca, niekończące się
koło życia.
Księga Wiedzy informuje nas, że u początku Drzewa
Życia ludzkości stoi Król Dawid. Dużo na ten temat
dowiemy się czytając Psalmy, między innymi jak się
kształtowały pokolenia i zasady wzajemnego
zrozumienia. Dawid, aby napisać Psalmy, otrzymał
instrukcje z „Góry”. To są informacje dla wszystkich
pokoleń.
Psalmy, to taśmy informacyjne „Króla Dawida”. W ten
sposób ludzkość zyskała ogromną ilość informacji,
jak i następowało... i jeszcze nastąpi podniesienie
świadomości wielu pokoleń.
Dlaczego wspominam tu Króla Dawida?
Ponieważ to właśnie ten Królewski Ród odegra w tym
cyklu potężną rolę, Ród Melchizedeków. To ten Ród
dokona korekty w naszych ciałach, w naszym Drzewie
Życia i główną wartością człowieka będzie jego
życie.
Zostanie przekształcone nasze drzewo życia, ukrócą
się jego korzenie, ale będzie miało ogromną
koronę... a na niej drogocenne kamienie... owoce
życia, w niezliczonej ilości (opisane w Objawieniu).
Obecny człowiek ma potężne korzenie i prawie
całkowity zanik korony. Korzenie też są potrzebne,
zmuszają człowieka do transformacji.
Cztery korzenie to czwarty poziom świadomości na tej
planecie, ale to stara baza węglowa (666).
Następny poziom świadomości to poziom piąty,
najwyższy poziom świadomości we wszechświecie,
zjednoczona świadomość cywilizacji...
a dzisiaj to jest właśnie to miejsce, w którym
będziemy przechodzić na ten wyższy poziom.
I trudno się dziwić, że mamy przed sobą tyle
przeszkód... lecz kto chce osiągnąć ten poziom, musi
się z nim zmierzyć... ale rozumiem, że ciężko się z
nim zmierzyć, jak komuś brakuje na ten temat wiedzy,
informacji... w dodatku nie ma ochoty swojej wiedzy
pogłębić i dokonać w sobie zmiany... tylko walczy z
całym światem, aby zniżyć tych, co już do tego
dorośli do własnego poziomu.
Jeśli wybieramy tą drogę, musimy stać się
jednorożcem, czyli człowiekiem o niewiarygodnej
sile, który idąc przed siebie prostą ścieżką
wybuduje w sobie moc potężnego promienia, niczym
lasera. Róg jednorożca jest niczym ostrze miecza i
oznacza wiązkę lasera. Promień lasera to połączenie
świadomości, jedyna droga do informacji dla tej
przemiany człowieka. Kto nosi jeszcze w sobie dwa
rogi - kozła, jego energia wcześniej czy później
ponownie przeniesie go do korzeni.
Jednorożec towarzyszy Maryji - Kobiety i pokazuje
jej wielkość.
Krzyż równoramienny pokazuje zjednoczenie
świadomości człowieka, jego 4 poziomy.
Krzyż Andrzeja (ukośny X), to konieczność
zniszczenia starej struktury świata materialnego,
zbudowanego na bazie węglowej... i wzniesienie już
bardziej trwałej budowli - kryształowej, tylko ta
struktura może doprowadzić do Zmartwychwstania.
Mały krzyżyk umieszczony na centrum grasicy, wzór na
ubraniu (biżuteria), wskazuje na ważność tego
miejsca.
Gdzie nie popatrzymy widzimy sekretną geometrię,
trójkąty, romby, prostokąty, koła, poszczególne
komórki zjednoczonego już pola świadomości.
Prostokąty, przesunięcie obszarów mózgu.
Dwa diamenty, reprezentują zjednoczenie świadomości,
unifikacja świadomości, unicorn (jednorożec).
U człowieka na tym poziomie będą już inaczej ułożone
jego palce u rąk i nóg, jest już pokazane, na jakim
jest poziomie zjednoczenia. Podobnie z innymi
częściami ciała, w tym głowy i innych, szczególnie
stawów. Nasze ciało to potężne pole informacyjne...
i nasze klucze na dalszą drogę... kolory, kształt
ciała, znaki, linie papilarne, wszystko nam
podpowiada, w którym miejscu jesteśmy, kim
jesteśmy... i to wszystko nam mówi, na jakiej
jesteśmy drodze, aby w końcu się zjednoczyć w jedno
pole świadomości.
Vancouver
1 May 2023
WIESŁAWA
|