
Czas, w którym obecnie żyjemy jest bardzo ważny. Cała ludzkość
zamieszkująca planetę Ziemię może obserwować ważny nadchodzący
okres. Najbliższa dekada będzie najbardziej znaczącym wydarzeniem
dla
wszystkich ludzi podróżujących w nowe; wszystkich tych, którzy
czynią to
świadomie, zrozumieli idące do nas nowe przesłanie i obrali
harmonijny kierunek
podróży, i tych co dopiero odkryją co niesie światu najbliższa
przyszłość.
Świat
gwałtownie się zmienia: technologia, komunikacja, edukacja,
medycyna, jeszcze
100 lat temu można było tylko marzyć o dzisiejszych zdobyczach
cywilizacji. Na
świecie dzieje się dużo wspaniałych rzeczy, ale również jesteśmy
świadkami innych
zmian, zupełnie innych wartości życia, które odbijają się bardzo
boleśnie na naszej
ziemskiej egzystencji. Widzimy duże światowe kryzysy, manipulację,
wojny, zmiany
pogody, rozszerzające się choroby, epidemie, krążą wśród nas
tajemnicze zarazki,
na które nauka bywa bezsilna ... i wielkie pytanie - skąd się biorą
? Ludzie mają
coraz większe problemy z układem immunologicznym, można przytoczyć
całą listę chorób ciężkich do leczenia, rak ciągle zbiera wspaniałe
żniwo.

Obserwujemy jak bardzo zmienia się świat, na naszą korzyść i
niekorzyść.
Wielkim problemem prawie dla wszystkich społeczeństw są narkotyki,
alkohol.
Wnoszą w naszą codzienność coraz więcej bólu, cierpienia, mocno
zmieniają los
całych rodzin. Narkotyki, "lekarstwo" na osobiste sny i marzenia
zabierają życie i
zdrowie najczęściej młodym ludziom. Zanim przejrzą na oczy bywa już
za późno;
nie są już zdolni do normalnego rozumowania, nie mogą uwolnić się od
zaistniałego
stanu ... i w najlepszym przypadku tkwią latami w uzależnieniu
cierpiąc na ciele i duchu.
Kiedy po raz pierwszy sięgają po
narkotyki nie zdają sobie sprawy, że ta mała chwila słabości czy
zwykła ciekawość może okazać się dla nich zgubą, utratą życia lub
potężnym cierpieniem. Cierpią uzależnieni i ich rodziny. Coraz
więcej młodych
ludzi nie potrafi naturalnie cieszyć się, muszą mieć wzmacniacze,
które dopingują
i pomagają im w spełnieniu się ... dużo młodych ludzi nie chce
nawet słuchać, że postępując w podobny sposób tylko ogłupiają swój
umysł, sztucznie stymulują radość
i szczęście. Sami wytrącają się z naturalnej równowagi, nie
postrzegają kiedy wylatują z naturalnej orbity życia i przenikają
swój nowy "kulawy świat."
Ich spostrzeżenia i myślenie nabierają
innego wyglądu, gubią swoją szlachetną naturę, stają się hardzi,
oschli, złośliwi, nieczuli na potrzeby innych, nie umieją nawet
spontanicznie śmiać się ... i tak powoli zniewalają samych siebie,
utrudniają wypełnienie własnego przeznaczenia.

Na nieszczęściu uzależnionych bogacą się ludzie zachłanni i
pozbawieni jakichkolwiek uczuć, szukają własnych zysków, klientów, i
tak rośnie grono nowych ofiar. Dla własnych korzyści spychają ich w
otchłań cierpienia, które przybiera przeróżne kształty.
Wszyscy ci, którzy weszli w ten biznes muszą wiedzieć:
"co siejesz to
zbierzesz"
... nie
da się przechytrzyć kosmicznego prawa!!!
Wcześniej czy później sami wpadną w bezkształtną otchłań, więc
należy
dobrze się zastanowić czy warto dilować na tym polu ? Czas by
przemyśleć podobne działania i odsunąć od siebie egocentryczne
żądze. Stanowi to mocny fundament nie
tylko pod nowe wcielenie, ale jest również wielkim zagrożeniem dla
obecnego życia.

Przerwij ten taniec śmierci
i ludzkiej udręki,
powróć na uczciwą ścieżkę,
uwolnij się od krainy cieni.
Twój sukces jest chwilowy !

W dalszym ciągu na świecie nie ma trwałego pokoju, tej pięknej siły
życia, która pozwala ludziom żyć w radości. Odczuwamy na własnych
skórach coraz mocniej manipulację ludzkimi polami świadomości ... i
to już nie chodzi o zwykłe telewizyjne reklamy ... psychologia i
technologia posuwają się zbyt daleko, zmieniają tożsamość człowieka.
Wyrywają z serc ludzi to co w nich najcenniejsze - niezachwianą
wiarę w Boga.

Na tej Ziemi jesteśmy tylko podróżnikami, przybyliśmy tutaj z innych
wymiarów,
z różnych czasoprzestrzeni, posiadamy w sobie różne wibracje w
zależności
od własnego połączenia z kosmosem. Nasza ziemska podróż jest pełna
tajemnic,
zostaliśmy rzuceni na głęboką wodę w bardzo ciężkim okresie - Kali
Yugi, kiedy
świat przykryty jest warstwą najgrubszego cienia.
Okres Kali Yugi
wprowadza w nasze
życie potężne sprzeczności, większa część ludzi jest odizolowana od
światła - źródła mądrości a tylko dzięki światłu można bezpiecznie
podążać ku lepszemu. Promień światła
- nasza bezpieczna lina pomoże dotrzeć do każdego wybranego celu.
Mądry ten człowiek, który szuka oparcia w Bogu i pokłada w Nim
najgłębsze zaufanie. Na pewno wzrośnie a jego tajemnicza podróż nie
będzie miała końca, wyruszy jeszcze dalej na podbój Wszechświata.
Ale zanim to uczyni musi zaprezentować równowagę między swoimi
osobistymi polami: potrzebami duchowymi i swoimi życiowymi celami.
Musi zabarwić świat własną harmonią.
Nowe pole energii otworzy
potężne fale miłości, galaktyczny wir energii pociągnie w nowe
światy - w nieskończoność. Miłość i współczucie otwiera nową drogę,
nieodpartą chęć służenia światu. Taki człowiek patrzy na ludzi
innymi oczami, pomaga im i ochrania ...
raz wtopiony w ten ruch oświeca życie miłością wszystkich spotkanych
na swojej drodze.
Miłość zrodzona z Najwyższego Źródła nie zna zawiści, jednoczy Niebo
i Ziemię. Wewnątrz takiej osoby rodzi się boskie dziecko a jego
serce staje się ołtarzem dla światła. W życiu człowieka narodziny
bezwarunkowej miłości są najważniejszym wydarzeniem. Jest
to klucz do wielowymiarowej podróży. Niezwykłe doświadczenie
przenika głębię
człowieka, wiedzie go do świętości, otwierają się nowe bramy, nowe
terytoria.

W obecnym stanie rzeczy nasz świat produkuje nadal zbyt dużo energii
zawiści,
złości, agresji. Codziennie napotykamy ludzi, którzy w brzydki
sposób bezustannie oczerniają i kompromitują innych. Często mówią o
Bogu, ale nie dążą do uzdrowienia
sytuacji tylko dolewają oliwę do ognia, ranią swoją postawą niewinne
osoby, wielokrotnie
tylko dla własnego chorego ideału. Swoim wąskim myśleniem widzą
zawężoną rzeczywistość ... nie rozumieją co co znaczy wielowymiarowe
istnienie.
Taki sposób myślenia wygląda niczym ciemna nora, brak w
nim przeskoku w wyższą oktawę bytu. Osobiście spotykam w necie wiele
linków, które reprezentują bardzo chore postawy,
nawet wobec ludzi, którzy w oczach świata uchodzą za świętych. W tej
grupie znajduje
się również Jan Paweł II, człowiek, który przez całe swoje życie
tworzył cudowne połączenie między Niebem i Ziemią. Był potężnym
filarem Światła a jego nauki nie zostaną zapomniane.
I któż ośmiela rzucać tak wielkie oszczerstwa ? To tylko grupa
czarnych
cieni, mocno oddalonych od Najwyższego Źródła. Stwarzają fałszywy
rezonans
prawdy, walczą z wiatrakami, nazywają innych bestiami, sługusami
szatana... a
prawda jest taka, że powinni przede wszystkim popracować sami nad
sobą, ponieważ większość z nich otoczona jest emocjonalnym cienistym
pancerzem. Ich pancerz ma wiele twarzy i najczęściej nie znają
prawdziwego własnego oblicza, wszystko na co ich stać to
kontrolowanie i krytykowanie innych w sposób nietaktowny, bardziej
przypominający zemstę, głupotę niż nauczanie. Niewłaściwe ocenianie
i naśmiewanie się z innych jest bezmyślnym działaniem raniącym
uczucia wielu osób. Cierpi nie tylko szykanowana osoba
lecz również wszyscy związani z nią prawdziwymi uczuciami.
Tych, którzy wnoszą w życie zakłamanie należy pouczać, ale należy
czynić to w taktowny sposób. Tego wymaga kultura naszego życia,
tylko
piękno mieszkające w człowieku wpłynie na jego prawdziwy autorytet.
Szlachetność mądrego serca zawsze zachowa się z godnością.

Osoby pozbawione wrodzonej wrażliwości bawiące się kosztem uczuć
innych ludzi wyzwalają negatywne mechanizmy, blokują własne systemy
energetyczne, hamują transmutację na poziomie komórkowym. Rządza
zemsty zakłóca subtelne pola, stwarza dobre warunki do ciężkich
chorób
wielokrotnie na podłożu psychicznym. Odbywający się w ciele ludzkim
nieustanny proces transformacji wydobywa na światło dzienne nie
tylko
prawidłowe, ale i błędne wzorce, budzi się chaos, strach.
Kiedy
spostrzegasz
w sobie podobne emocje musisz wiedzieć, że twoja dusza szuka nowych
rozwiązań, próbuje uciec od twojego zakłamania. Zamiast zbyt nisko
oceniać
kogoś należy logicznie spojrzeć na własny potencjał, zbadać własne
myślenie
i szczerość intencji. Dobry rachunek sumienia przyda się każdej
osobie... nawet
świętej ! Nie jest łatwo odwrócić proces ukształtowany zawiścią,
szczególnie
osobom o skostniałych poglądach, wąskomyślących; potrzebna jest im
duża dawka tolerancji i czysta miłość.
Każdy człowiek powinien
wiedzieć, że sami ustawiamy własne pola świadomości, sami
przekształcamy nasz świat i jak on będzie wyglądał jest w tylko
w naszych rękach. Jakie pole stworzymy takim będziemy wibrować na
zewnątrz. Nie
warto trwać w czasie przeszłym, ciągle rozpatrywać przeszłe
wydarzenia, szczególnie wypominając bliskim ich pomyłki. Nie wolno
szukać zemsty, zastawiać na innych pułapki.

Człowiek, który potrafi być w czasie teraźniejszym szybko usunie ze
swojego
życia przykre doświadczenia, umie wybaczyć i jest tolerancyjny,
oczyszcza własne
zmysły i odżywia wyższą energią swoje ciało, przygotowuje sobie
czyste i puste pole
pod nowy zasiew. Dobrze przygotowana gleba przynosi dobre plony.
Wchodzenie
w pustkę pozwala na prawdziwe i naturalne zachowanie pozbawione
cienia obłudy.
Tylko w pustce można wytworzyć pełną harmonią i napełnić się czystym
światłem.
cdn...
29 June 2009
Vancouver
WIESŁAWA
|