NOWA ERA

OSIE CZASU

Wniebowstąpienie Ziemi i ludzkości to testowanie naszej wewnętrznej energetyki, szczególnie podczas bifurkacji, kiedy wchodzimy na swoją oś czasu. To wówczas dobrze widać naszą wewnętrzną integralność, jak radzimy sobie ze stresem i chaosem, z własnym szaleństwem, ciemnością, które istnieją w zbiorowym umyśle ludzkości.

W Ciemną Noc Duszy - dzięki której zyskujemy siłę, ponieważ w tym miejscu poznajemy Prawo Skutku i Przyczyny. Podczas bifurkacji w cyklu wzniesienia nasza świadomość mocno przyśpiesza i poszerza siły energetyczne bardziej i intensywniej niż kiedykolwiek na Ziemi. W każdym obszarze życia, w każdym środowisku, a obecny czas formuje dla nas częstotliwość wibracji 5D, czyli nasza planeta przesuwa osie czasu do następnych wymiarów. Planeta Ziemia zmieni się na zawsze, ale wiele ludzi jest ściśle połączonych z polem morfologicznym 3D i nie jest im łatwo opuścić ten wymiar.

Bifurkacja oznacza rozdzielenie na 2 części, przesuwa tak granice, aby przesunąć wartość częstotliwości w strukturze czasu i przestrzeni, co oczywiście jest to dla nas bardzo istotne. Istotne, ponieważ jest związane z nadchodzącym podziałem między liniami czasu, które rządzą naszą świadomością na ziemskiej płaszczyźnie. Ważna, ponieważ przesuwa się w czas przeszły, który będzie miał dla nas olbrzymie znaczenie. Od tego zależy przyszłość Ziemi i ludzkości.

W tym czasie ludzkość zaczyna doświadczać kolejnej fazy planetarnego wznoszenia, wracamy do ŹRÓDŁA. Pierzasty wąż szuka swojej Złotej Bramy. Pióra reprezentują wznoszenie ludzkiej świadomości, powrót do Źródła. Wąż reprezentuje DNA i fizyczną rzeczywistość.

Im wyższa energia generowana przez człowieka, tym bardziej jest stabilna w osobistych połączeniach, ale i zbiorowe pole energii ma wiele połączeń i przecinających się punktów, które przesuwają się jak ukośne linie. To przecinają się róże osi czasu. Opisywałam w swoich doświadczeniach podróże astralne, kiedy podróżowałam do góry przez liczne linie zawieszone w przestrzeni, niczym druty elektryczne, w dodatku były mocno splatane, a ja wiedziałam, że nie mogę o żadną z nich zaczepić, musiałam przejść jak pająk tworząc własną linię. Wówczas nie zdawałam sobie sprawy, że podróżowałam w przestrzeni w przeszłość i przyszłość, ale wiedziałam, że nie mogę żadnej tej linii zakłócić, ponieważ mentalnie wiedziałam, że mogę nagle zmienić kierunek swojej prawdziwej podróży, w dodatku może być przeze mnie niechciany.

Nasza Ziemia 3D przeszła przez początkowe fazy przyśpieszenia już w roku 2006, to mniej więcej wówczas odbyłam najwięcej tych astralnych podróży. Wraz z przesunięciem obecnych osi czasu, zmieniają się i przeszłe osie czasu, wszystko przesuwa się w tym samym czasie, ten punkt jest pchany albo cofany, to zależy od okoliczności, toteż ciężko nam jest ustalić prawdziwą przyszłość, nie zależy tylko od nas.

Punkt przesunięcia znajduje się między 2 ścieżkami obwodów: ścieżkę Słońca i równika galaktycznego, który otwiera bramę pomiędzy Bykiem i Bliźniętami. Gdy Słońce przechodzi przez Bliźnięta ma to ogromny wpływ na Ziemię i automatycznie wpływa na zbiorową świadomość ludzkości. Gdy przechodzimy przez Srebrną Bramę, na Ziemię przenikają infuzje światła plazmowego i nowe kody czasowe. Przez Bliźniaki, tzw. "Srebrną Bramę" dusze zstępują na Ziemię, a przez „Złotą Bramę”- zwaną też „Furtą Strzelca” dusze idą w górę. „Srebrna Brama” jest bramą reinkarnacji, a „Złota Brama” jest bramą, którą schodzą na Ziemię bogowie.

Wielka to tajemnica Wszechświata, wszystkie rzeczy trwają, nie umierają, tylko odchodzą z naszych oczu na krótki czas, aby powrócić ponownie. Dusza jest wieczną rzeczą, która przychodzi i odchodzi jak każdy dzień po nocy. Nasze jedno życie jest jak jedno z naszych tysiąca marzeń, w które wchodzimy bardziej realnie, dusza walczy ze swoimi słabościami w tysiącu przebrań, występuje pod wieloma imionami, jak aktor na scenie, aby wzrosnąć do wiecznego życia.

Dusza umiera jako minerał, rodzi się jako roślina.
Umiera jako roślina i rodzi się jako zwierzę.
Umiera wśród zwierząt, aby narodzić się jako człowiek...

łączy 4 poziomy świadomości i wraca do Źródła. I nic tu nie może zginąć, ten łańcuch życia musi się uzupełniać i równoważyć.

Obecnie istnieją ogromne naciski na 2 pary przeciwieństw, które istnieją w świecie energii; aby wyjść z ciemnej energii o niższej energii i zamanifestować się na wyższej osi czasu. Dlatego mamy taką presję między przeciwstawnymi grupami i właśnie ta sytuacja doprowadza nas do rozdzielenia linii czasu.

W naszej energetycznej Architekturze tworzy się Matka, ale ciemne istoty robią wszystko, aby tę energię przejąć do własnych celów. Stąd mamy takie destruktywne programowanie ludzi, hybrydyzowanie, tworzenie nowych ofiar... ktoś chce zniszczyć potencjał boskiego człowieka... ale człowiek jest już na wybiegu do objęcia swoich wyższych sterów na przyszłej osi czasu.

Pamiętam, jak bardzo trudziłam się w swoich podróżach astralnych, bywało ciężko, ale przechodziłam te linie, które mi stawały na drodze... ale ja płynęłam jak wielki sztukmistrz, o żadną nie zahaczyłam... moja dusza pragnęła tak bardzo dotrzeć do Boga. I doszłam do tego miejsca i ujrzałam ten Szmaragdowy Zamek i to przepiękne Świetliste Miasto... ale wówczas nie miałam pojęcia na co patrzę, odkryłam to nieco później, kiedy wróciła moja pamięć. Ale wówczas wiedziałam, że kiedy przekroczę tą drugą linię, ta zmieni wszystko, utworzy się nowy układ. Dlatego tak ciężko jest jasnowidzieć... obwieszczanie naszej przyszłości dane jest tylko prorokom, którym te informacje wkłada do buzi Wielki Duch... a wkłada, kiedy On chce, a nie człowiek.

Nowy planetarny układ zmieni wszystkie wspomnienia w kodzie przodków i genetycznej świadomości plemiennej, w pamięci minerałów, roślin, zwierząt i człowieka. Ziemia powraca do swojej starożytnej historii, która pochodzi od starożytnych ras budowniczych.

Obecny oryginalny zestaw instrukcji jest przekazywany z budzącego się Ciała Albionu. Ludzkość nie pochodzi od Annunaki lub innych ras, oni tylko zmienili w nich niektóre „cegły” tej wielkiej konstrukcji. To Ciało Albionu i Katarów utrzymują w Ziemi zasady Świętego Ojca i Świętej Matki. Gdy te ciała się jednoczą naprawiają zniszczenia poprzez oryginalne kodowanie, które zawiera prawdziwą tożsamość Starych Ras Budowniczych, lub tzw. Zastępy Strażników. To wydarzenie zmieni wiele historii i osi czasu zapisanych na Ziemi. W przestrzeni wiszą całe pliki tych informacji, jak tuby trąb anielskich połączonych ze sobą w jednym punkcie... i każde otwieranie takiej trąby przywraca światu jakąś pamięć... jest to potężny i tajemniczy  kwiat życia.

Natura Albionu powiązana jest zbiorową świadomością z Duszą Światła, świadomością wszystkiego... bo to wszystko jest w nas zakorzenione, wszystko ze sobą mocno związane. Albion jest androgenicznym ludzkim szablonem utworzonym z 12 sfer Drzewa Życia, które podczas upadku ludzkości zostało pogrzebane w niższych polach wymiarowych Ziemi... czekając na przebudzenie.

A to przebudzenie pojawia się właśnie teraz.
Kathara - nieskończoność rdzenia, 7 krystalicznych tonów: ka-ra-ya-sa-ta-na-la. Wewnętrzna sfera Kathara to szablon rdzenia Światła Chrystusa. Ten szablon jest tak zaprojektowany, aby mógł się odrodzić w określonym wymiarze i przestrzeni. Wyraża się to w biologicznej formie 12 niciowym ludzkim DNA. W manifestacji Kathara, kiedy dane jednostki świadomości ułożą siatkę wymiarową, stworzoną z pól morfogenicznych, która zawiera określone instrukcje, czyli stworzy spirale energii, które tworzą pole Merkaby; to Pole Merkaba pomoże utrzymać tą energię, która będzie całą konstrukcją ciała świetlistego, w której znajduje się męsko-żeńskie zestawy przeciwbieżne elektromagnetycznej spirali energii świadomości, mające odciski DNA i RNA. DNA to zasada męska, RNA - zasada żeńska, oba te obwody muszą być w równowadze aby ciało świetliste wyświetliło się w polu bioenergetycznym. Jak dotąd nie mamy na świecie jeszcze takiej formy.

Ale kiedy zaistnieje, pociągnie za sobą następną reakcję łańcuchową, przebudzi się na nowo i odrodzi to, co zostało do tej pory zakłócone, uśpione, zapomniane...
kiedyś na świecie zniszczono Katharów, tych którzy oddawali cześć krzyżowi, a byli zwalczani przez papieży, kościół katolicki, inkwizycję... i bestialsko zniszczyli Katharów i ich święte tradycje, i głęboko ukryli tą zbrodnię w tajemnicy. Dobijali Katharów przez setki lat, ostatecznie uznano, że mogą już spokojnie spać. Ale jakimś dziwnym zbiegiem losu, wyświetla się na świecie dzień 13 października, budzi ludzkość i nurtuje głęboko, coś nie pozwala ludziom spokojnie zasnąć? Coś wisi w powietrzu... w tym dniu ciągle powraca Kobieta... i niesie światu ważny przekaz.

Świętego Życia nie sposób zniszczyć, a inkwizycja uważała dzień, w którym rozprawiała się z heretykami za swój największy sukces. Ginęli w ogniu, w męce, cierpieniu... ale i w tym ogniu się odrodzą... i wniosą na Ziemię nowe życie.

Vancouver
27 May 2022

WIESŁAWA