NOWA ERA

NEUROBIOLOGIA NOWEGO CZŁOWIEKA

Świadomość jest energią, podobnie jak energia jest inteligentną świadomością. Kiedy zmienia się energia, zmienia się także nasza świadomość... wszystko zależy od tego, jaką energię człowiek wpuści w siebie i w swoje środowisko. Czas i przestrzeń na planecie Ziemi także się zmieniają, a ludzkość przenosi się na swoje osie czasu, poprzez stopniową aktywację częstotliwości wibracji różnych ciał nas otaczających, i tak przekształcamy nasze płaszczyzny istnienia i częstotliwości, stając się kimś nowym.

Nowy człowiek - człowiek przyszłości będzie wielowymiarowym modelem, rozrasta się jego Drzewo Życia, a obecnie mamy taki czas, w którym czujemy olbrzymi nacisk na nasze częstotliwości energii, które w dodatku zmieniają się dość szybko... a nawet zbyt szybko i wiele ludzi i nie tylko (również zwierzęta, rośliny)... nie są w stanie dostosować się do swoich nowych częstotliwości.

Kiedy nastąpi nowe połączenie, będzie stworzona nasza nowa architektura (sekretna geometria), która wpłynie na pole czasowe cząstek i antycząstek... nadchodzi ten czas... ale do stworzenia nowej osi czasu dane nam są różne klucze dostępu, i jakie klucze my weźmiemy do swojej ręki taką otworzymy oś czasu. Klucze dostępu do tzw. Uniwersalnego Wzniesienia są inne niż klucze do schodzenia w dół. Bez odpowiednich kluczy nie otrzymujemy dostępu do światów wewnętrznych, do pamięci komórkowej i Ognistych Liter DNA. Nie każdy człowiek dostanie dostęp do 12 osi czasu i nie każdy wejdzie w etap Wniebowstąpienia. Wniebowstąpienie jest złożoną i potężną machiną kwantową, rządzącą ruchem świadomości w czasie i przestrzeni. Toteż tyle mamy zawirowań w tym przejściu z 3D do 5D, a czego możemy się jeszcze spodziewać? To tylko czas pokaże.

Wniebowstąpienie ma swoje etapy, każdy etap to nowa warstwa światła w naszej wielowymiarowej Boskiej Jaźni. Moc Kundalini istnieje na poziomach naszych duchowych ciał i zakotwiczeniem ich w fizycznym planie rzeczywistości; jest to wzniesienie wzorców Widma Częstotliwości utrzymanych w danej przestrzeni i wymiarze, które aktywują ludzkie pola bioenergetyczne już na nowej krzemianowej matrycy DNA.

A to jest cały łańcuch wydarzeń, które są całkowitą transformacją i transmutacją różnych wzorców i programów w podróży duszy człowieka w cyklu ewolucyjnym. Największą aktywację ciała fizycznego widać w czasie duchowych przesunięć, widać to w każdej komórce i wzorcu pamięci, i jako coraz wyższą energetyczną wibrację ciała. To jest biologiczna część wzniesienia, w dodatku bardzo ważna i zawsze objawi się w ciele fizycznym, w przestrzeni umysłowej i emocjonalnej; taki człowiek zawsze wchodzi w kryzys ciemnej nocy. W miarę jak przechodzimy rozszerzenie świadomości poprzez aktywację Energii Kundalini, która jest już przesuwana w górę do czakry korony, kończymy z wampiryzowaniem energii na innych ludziach, kończymy z pasożytnictwem i kontrolą umysłu, ponieważ jesteśmy już połączeni z Wyższą Jaźnią i ona nas karmi. Wówczas dzieje się magia wokół takiego człowieka.

Etapy wznoszenia do 12 Ciał i Potrójnego Płomienia, to proces świadomości bioneurologicznej i nie jest to takie: wiśta-wio, jak to często słucham i są osoby, które te ciała otwierają na kilkudniowych kursach. To jest dopiero majstersztyk!?

To uzyskiwanie światła i dźwięku z naszych duchowych wyższych pól już o dużo większej częstotliwości, i nie tylko musimy je sprowadzić do fizycznego ciała, musimy je jeszcze aktywować i wdrążyć w życie. Tą rolę spełnia Energia Kundalini i to od tej tylko Inteligentnej Energii zależy, jak ten proces będzie przeprowadzony. To ona rządzi naszym przebudzeniem i wznoszeniem. Nie jeden raz już pisałam, osobiście nie miałabym takiej wiedzy, chociaż siedzę w temacie od kilkudziesięciu lat... ani nie spotkałam na swojej drodze, ani jednej takiej osoby, która wiedziałaby, jaki zrobić następny krok w kierunku swojego wzniesienia... jaki następny ruch jest na tej drodze wskazany, kiedy należy się ciału i duchowi odpoczynek, kiedy i jakie nerwowe łącza i z którymi połączyć, co się zdarzy w następnej fazie, to naprawdę ciężko przewidzieć. Na tej drodze mamy same niespodzianki.

Człowiek często nawet nie ma takiej świadomości, że takowe doświadczenia istnieją. Ja tylko mogę to zjawisko obserwować na samej sobie i widzę, jak ten proces jest głęboko inteligentny, wie kiedy, w jakiej ilości i steruje tym procesem ktoś bardzo zaawansowany i dobrze wie, co robi... to tak samo, jak buduje się dziecko w łonie matki, matka nie kontroluje tego procesu, samo się dzieje we właściwym czasie i nie trzeba tam rzucać haseł - zrób to, zrób tamto... to już zostało zaszyfrowane na długo przed człowieka zapłodnieniem. Tak samo jest z naszą Energią Kundalini i energiami wzniesienia. Ale co tam - ludzie i tak szkolą, często mądrzejszych od siebie.

Coraz wyższa częstotliwość elektromagnetyczna budzi się w wielu funkcjach naszej bioneurologii; w mózgu i innych częściach naszego ciała, tam nie jest pominięta żadna komórka, która ma swoją osobistą bazę danych, druga taka baza jest w mózgu, jak podwójne księgowanie. Zraniona komórka nie czeka na informacje, co ma z tym fantem zrobić, kiedy musi przystąpić do szybkiej naprawy, ma swoją bazę informacji i naprawy. To taki domowy lekarz, sam leczy drobne sprawy, nie ściąga do takowych problemów profesora z dalekiego miasta. Ruchy na tych polach nie są niezauważone, nawet najmniejsze ukucie, czy inny symptom ciała, natychmiast daje o sobie znać... od razu wiemy, że coś tam się zadziało. Podobnie jest z połączeniami duchowymi, kiedy wyższa energia jest ściągnięta do danego fizycznego punktu, od razu to poczujemy, może to być ból, kiedy energia coś przekuwa, swędzenie, albo drżenie czy ruch mięśnia, może odezwać się większy puls, niespokojny oddech... może to być lęk bez powodu, kiedy odgrywa się z naszych psychicznych pól trauma, bywa nawet z poprzednich wcieleń.

Czasami dotykam się punktu na ręce czy nodze, poczuję, że coś tam się dzieje i kiedy ten maleńki punkcik dotykam, nagle pojawia się żywy obraz... przebiega szybko i znika... a ja w głowę zachodzę, co to było? A to tylko stare wspomnienie wyprowadza się z mojego ciała. Nasze pola to cały łańcuch wydarzeń, doświadczeń, archiwów, multum objawów fizycznych, mentalnych i kiedy wchodzimy na coraz wyższe szczeble tej duchowej drabiny, wydarzeń parapsychicznych, których sami nie bylibyśmy w stanie wymyślić. I to nie są te, które człowiek chce, te projekcje płyną z innych już wymiarów, nawet nam nie znanych. Taki człowiek przechodzi również przez multum pseudo-chorób, jest targany nieznanymi objawami, fizycznymi, mentalnymi i targają nim silne emocje. Odwiedza lekarzy, a ci mu mówią, że jest hipochondrykiem. A on naprawdę cierpi i szuka pomocy.

I aby było jasne, to wszystko w tym procesie jest normalne i nie wolno dać sobie wmawiać, jakiś totalnych bzdur, zmuszać do dziwnych terapii i innych rytuałów, wszystko samo przejdzie, kiedy rzeczy zadzieją się. Wystarczy prześledzić życie wielu mistyków, ich choroby, gorączki, stany emocjonalne, wizje, koszmary a nawet wielkie depresje miały swoje pokrycie... i to jest zupełnie normalne podczas tego duchowego skoku w inny już wyższy wymiar świadomości. Ci ludzie też są już inni i trudno od nich oczekiwać zbiorowych reakcji, na te zbiorowe hipnozy patrzą z boku. Nadają już na innych pasmach częstotliwości, schodząc na nasze tylko się zacierają, albo gwałtownie reagują. Tak wygląda ta Prawda, toteż ci wszyscy, ci duchowi super-meni, w dodatku wszystko wiedzący, niech się dobrze przyjrzą, ale sami sobie.

Neurobiologia odnosi się do układu nerwowego i mózgu. Obejmuje całą sieć neuronową, a w czasie wznoszenia buduje jeszcze większe sieci neuronowe, tak jak pająk tka nieustannie swoją pajęczynę, tak i nasze ciało fizyczne rozrasta się w nowe potężne Drzewo Życia. W ten sposób odzyskujemy naszą moc świadomości, która rozbuduje jeszcze większą sieć na wielu poziomach, taki człowiek staje się wielowymiarowy... a tym budowniczym, który nam pomaga w tej akcji, jest nasze Wyższe Ja i cały czas inwestuje w nas swoją własną energię, bo jesteśmy ze sobą powiązani na zasadzie naczyń połączonych. I nikt tu na nikim nie żeruje tylko się wzajemnie wspiera. Ale niewiele ludzi to rozumie, tylko przekładają te moce na swój egoistyczny rozum. Ta rozbudowa nowych funkcji bioneurologicznych zmienia nasze serce, mózg, i inne organy... nic tam nie pozostanie pominięte... budzimy telepatię komórkową i rozwijamy swoje wyższe formy i nie ma tu końca.

Nasi kontrolerzy wiedzą o tym, dlatego atakują nasze Ciała Świetliste, chcą rozerwać te wyższe połączenia, doprowadzają nas do wielu zaburzeń, w tym tak dzisiaj modnym autyzmem i innymi mutacjami genetycznymi. Wieczny Duch nie produkuje bubli, przesyła właściwe sygnały elektromagnetyczne, które są unikalne i docierają do naszych pól świadomości. Inna sprawa wiele tych zniekształceń, jakie zostały w nas wprowadzone są reperowane nawet kilka pokoleń, stąd takie ważne oczyszczanie drzewa genealogicznego. Każda naprawa powoduje ból ciała i często bywa - biegamy po lekarzach w poszukiwaniu choroby... a to jest odzyskiwanie naszych nerwowych połączeń i odzyskiwanie fizycznej i duchowej równowagi. Często lekarze w swoim leczeniu tylko tłumią fizyczny ból, tym samym nie pozwalają nam odzyskać siebie, naszego Ciała Świetlistego.

Kiedy układ nerwowy po kontuzji, operacji budzi się do życia, zawsze odzywa się w tym miejscu ból. Zaczynają budzić się zniszczone sieci nerwowe, odpowiadają na sygnały elektromagnetyczne. Widywałam to często u ludzi powracających do zdrowia (obecnie u mojego syna, budzące się nerwy w nodze po operacji doskwierają mu solidnie)... nawet po chemioterapiach, które doprowadzały pacjentów do wielkiego fizycznego otępienia i wyniszczenia, po kilku zabiegach znowu zaczynają czuć swoje ciało, nie tylko pojawia się duża wrażliwość nerwowa, ale wraca apetyt i inne życiowe funkcje, i trzeba tym umieć sterować (zmienia się kolor skóry, poprawia się widzenie, etc... to tylko elektryka zaczyna bardziej działać w tym człowieku).

Podobnie boli, kiedy budują się nowe sieci, jesteśmy podłączani do wyższej energii, ciało doświadczane wyższymi wibracjami zaczyna zmagać się z wyższą częstotliwością światła... na początku bywa ciężkie, swędzące, piekące i trzeba sporo czasu, aby się do tego nowego napięcia dostosować. Stąd też czujemy przez ten czas niepokojące sygnały płynące z organów... a my budujemy nie tylko nową sieć... odzyskujemy pamięć komórkową i nie tylko... a to wprzódy pojawi się zawieszeniem starej funkcji, stąd zawiesi się nam słuch, wysiądą oczy, mowa i inne... powoli odzyskujemy to wszystko, już wzniesieni odzyskujemy większą moc i z komórki do komórki podawane nam są już większe informacje, tak jak za pomocą szybkiego internetu, a nawet możemy pobierać całe pliki o wysokiej częstotliwości. Czym ciało bardziej wysokoenergetyczne będzie poruszać się z większą szybkością, przybywa mu połączeń, i tworzy się cała sieć sekretnej geometrii.

Tak mocno zaawansowany już w swojej duchowej technologii człowiek, otwiera DNA Chrystusa, zmienia się nie tylko jego mózg, zmienia się cały układ nerwowy, hormonalny, przede wszystkim serce, które - mało ludzi wie, też jest naszym potężnym gruczołem hormonalnym, a nie pompą do tłoczenia krwi. Nasza krew też inaczej płynie w naszych krwionośnych połączeniach; płyną 2 strumienie krwi, przypominają wir. W człowieka ciele zmienia się puls, u tych ludzi wyraźnie to można wyczuć tylko za pomocą palców, zmienia się cała struktura krwi, serce spełnia już inne funkcje związane z 12 nitkami DNA, przywracane są Kody Ognia i postępuje dalsza aktywacja Ciała Chrystusowego. Serce w rozwoju duchowym człowieka będzie rozwijać się latami i przejdziemy z nim multum perturbacji i licznych doświadczeń, przyjemnych... jako mała dziewczynka byłam diagnozowana z wadą serca... ale dowcip w tym, że tej wady nie widać na żadnej współczesnej aparaturze do tej pory... a serce potrafi mi solidnie dokuczyć, nawet wydaje mi się, że umieram... ale to jest tylko wielokrotne obumieranie mojego ego. Czym wyżej wychodzę, tym więcej tego ego zostawiam za sobą w tyle. Serce to organ, który żyje w człowieka ciele najdłużej, nawet kilka dni po klinicznej śmierci... a nam się wmawia zupełnie inne rzeczy.

Vancouver
26 May 2022

WIESŁAWA