
Wewnętrzne przebudzenie budzi w człowieku nieznane dotąd energie,
ukryte w jego wnętrzu, które powodują już na stałe potężne zmiany w
świadomości.
Wewnętrzne przebudzenie jest najbardziej zdumiewającą podróżą w
siebie, budzi współczucie do całego życia, trudno to sobie wyobrazić
będąc w formie nieprzebudzonej jakie będzie niezwykłe życie
człowieka po przebudzeniu. Ten nieodwracalny proces, wewnętrzna
transformacja, nie jest jakimś nowym ludzkim wymysłem, nauką New Age,
jest wyrazem starożytnych wedyjskich nauk Oświecenia, sięga 10
tysięcy lat wstecz. Przez naszą
naturę jesteśmy zdolni do Oświecenia. Człowiek budzi się na
znacznie wyższym poziomie świadomości, poza ograniczeniem
ludzkiego ciała-umysłu. Doświadczając tej super-świadomości
urzeczywistniamy swój ostateczny potencjał i jest to jedyny
cel ludzkiego życia - uzyskać Oświecenie ... czyli najwyższy
luksus życia.

12 - 12 - 12 (21-12-2012) -
inauguracja nowej Ziemi ... energie 5-tego wymiaru zaczęły swoją
infiltrację na naszej planecie już jakiś czas temu. Krystaliczna siatka
12-12-12 przenosi Ziemię w nowe życie, otwiera kanały do gwiazd,
nasza Ziemia i całe życie zacznie się wkrótce dostrajać do nowego
świata, nastąpi to prędzej czy później bez względu na to co sobie na
ten temat myśli człowiek. Jak szybko to nastąpi to zależy tylko od
nas ludzi, jak się odnajdziemy w tych wyższych nowych
częstotliwościach. Każdy z nas ma swoje indywidualne tempo,
niektórzy zdolni są już dopasować się do przebudzenia kwantowego w
100%, inni idą wolniej lub całkiem hamują swój wewnętrzny rozwój.
Dużo osób już wschodzi niczym słońce zza wody, doświadcza nowych energii, podłączają się do swojego Wyższego Ja. Podłączenie
to pomaga w połączeniu ze Źródłem i harmonizacji z wyższymi
energiami, które są teraz zakotwiczone w krystalicznej sieci naszej
Gai, która żywi i podtrzymuje życie na niej i wewnątrz niej. Bez
niej nie mielibyśmy naszego ziemskiego domu, przestrzeni, w której
przeżywamy miłość, dobroć, współczucie, szacunek - to są już 5-cio
wymiarowe energie częstotliwości, obecnie energetyzujące nasze
ciała, szykują nas do nowego życia.

Świat trzeciego wymiaru rozpada się, dąży do zawalenia, wszyscy
czujemy to coraz mocniej. Nowy model życia zaprasza nas do wejścia w
nowy świat, świat piękna, świat wolny od wszelkiej negatywności,
światy pełen obfitości, dobrobytu, życzliwości, współczucia,
świat wznioślejszych myśli, jedności, wolności i prawdy.
Czy ty już jesteś gotowy dostroić
się do tego nowego świata ... czy ciągle tworzysz stare myślenie
blokując dostęp do ciebie energiom z wyższego poziomu?
Jak szybko wejdziemy w ten nowy świat zależy tylko od naszej
świadomości grupowej, im więcej ludzi będzie zmierzać w kierunku
nowego życia, wzmacnia wymiarową siatkę światła, która staje się
silniejsza i piękniejsza, każdy następny dzień będzie pomyślniejszy
i dostarczy nam więcej miłości.
Gaja jest istotą ducha zamieszkującą planetę Ziemię, obecnie jest to
już 5-cio wymiarowy duch, który opuścił 3-ci wymiar
w którym były nadużywane ciemniejsze energie, lecz nadszedł czas, że powstajemy jak feniks z
popiołów i zrywamy kajdany starego hologramu dostosowując się do
5-tego wymiaru i tych poza nim. Wszystko to będzie odbywać się wraz
z upływem czasu, będzie przyspieszać w rytmie nowej częstotliwości,
wszystko odbędzie się rosnąco, w kosmicznych proporcjach. Niestety
istnieją na Ziemi jeszcze programy i zamierzenia, które blokują nowe
energie, ciągle światu brak równowagi i wynurza się w potężnym
ubóstwie materii i ducha masę problemów, przez co trudno wielu
ludziom narodzić się na nowo.
Każdy z nas powinien zrobić krok do przodu, wejść w świat światła,
miłości i prawdy, umieć dostroić się do nowego świata, uporządkować
i oczyścić ze zbędnych "śmieci" swoje stare "dyski". Oświecone istoty widzą, że paradygmat
3-go wymiaru kruszy się i odpada. Politycy, bankierzy i inne
korporacje podejmują coraz bardziej drastyczne działania we
wszystkich środowiskach używając nieczystej strategii aby utrudnić
ludzkości przejście do nowego Złotego Wieku Oświecenia.
Nie patrzmy tylko na ich działania, nie traćmy swoich cennych
energii na walkę ze starym światem, nie jesteśmy sami we
Wszechświecie. Są z nami istoty z wyższych wymiarów, pracują
nieustannie aby nasza wewnętrzna podróż zharmonizowała się z nową
wyższą częstotliwością.

Musimy wiedzieć, że nasz dotychczasowy gliniany dom, w którym
mieszkaliśmy zaczyna błyszczeć i świecić, jest to z góry
przewidziany plan ... w roku 2000 i 2001 miałam cała serię „złotych
snów”, w chwili kiedy byłam jeszcze zupełnie nieświadoma tych
wszystkich nowych zmian ... śniłam, że cały świat zasypany był dużą
warstwą złota, że moi nieziemscy rodzice budują mi piękny złoty dom,
pełny złotych lampionów, śniłam, że podróżuje na złotych koniach, po
złotych komnatach nieba, widziałam złote róże, lilie i wiele innych złotych
przedmiotów .... to był mój złoty okres, w którym niemalże każdej nocy
byłam obsypywana złotem ... a w dzień przeżywałam okrutną udrękę.
W chwili kiedy mój duch doświadczał wzniesienia otrzymywałam wiele
błogosławieństw, miłości, światła, wysyłane były do mnie przez moich
Aniołów i innych Wzniesionych Istot, moje serce rozwijało się już w
inny sposób, zmieniło się moje myślenie, działanie, we wszystkim
było dużo miłości do wszystkich i do wszystkiego .... czułam wyraźnie,
że moje stare „ja” odchodzi, umiera, i rodzi się w moim wnętrzu
jakaś zupełnie inna, nieznana mi jeszcze istota.
Czułam wyraźnie zmiany we własnym wnętrzu, przestały być dla mnie
ważne bogactwa tego świata, pieniądze, poświęcałam coraz więcej
czasu na modlitwę, medytację, godzinami przesiadywałam w ciszy.
Zaczęłam zaglądać za kurtynę innych wymiarów, złotych kanałów
światła, które nagle odsłaniały przede mną własne istnienie. Lecz
nie wszystko od razu było dla mnie piękne i łatwe, wręcz przeciwnie,
to był najcięższy okres mojego życia. Stare życie prowadziło ze mną
jeszcze niejedną nieznośną zabawę, walkę, jeszcze nie jeden raz
doświadczyło mnie wielką udręką, a jednak była już we mnie jakaś
niezwykła moc, która nie pozwoliła mi się poddać, dodawała mi sił i
zachęcała do przekroczenia nowych bram.
Piąty wymiar przynosi nam łaski, siłę i piękno, przypomina o swoim
nieskończonym potencjale. Budzi się w nas wewnętrzna mądrość, i
szepcze nam swoje indywidualne poetyckie słowa, które są klejnotami
oświecenia dające wolność i miłość.

Moje życie zawsze było dość trudne, ale to właśnie te moje trudne
życiowe doświadczenia utworzyły we mnie osobisty obraz przemian i
zrozumienia. I nie należy się gniewać na swoje życiowe
doświadczenia, należy się zastanowić jaką są naszą cząstką. Moja
bogini mądrości uczyła mnie w twardy sposób: emocjonalny, fizyczny i
duchowy poprzez moje osobiste doświadczenia. To one mnie wzmacniały,
stworzyły mój osobisty portret i modelowały komnaty mojego serca.
Powołując się na Matkę Naturę i swoją kobiecą duszę w tym moim nowym
„wcieleniu” przypominam o tym co wieczne, piękne, co jest
najważniejszym prezentem w naszym życiu, największym świetlistym
potencjałem, który przenosi mnie do tajemniczej przestrzeni
sakralnej, i obecnie mam na Ziemi swój świąteczny sezon, moment
świetności płynąc na cyklicznej fali Wszechświata, doskonały cykl
mojej duszy, która znalazła pożywienie, odrodzenie i radość.
Moja transformacja - nauka w
rozpaczy prowadząca do radości, miłości, ileż to musiałam odgarnąć
zeschłych liści aby ujrzeć złote kwiaty własnego życia. Dotykana
mistycznym światłem przeżywałam na różnych poziomach naturalny blask
swoich nowych narodzin ... w tym samym ciele, w tym samym życiu.
Na świecie istnieją dwa poziomy duchowości:
jeden związany z przekonaniami religijnymi
a drugi z własną ścieżką duchową, która decyduje o naszym
człowieczeństwie, czyli okazywaniu współczucia i miłości wszystkim
ludziom bez względu na ich tradycyjne wartości. Człowiek oświecony
służy każdemu bez względu na kolor skóry czy rasę. Oświeceni mają
swoją naturę dobroci i współczucia i służą bezinteresownie całemu
światu.

27 Dec. 2012
WIESŁAWA
|