W tym pokręconym dla nas czasie,
główny problem jest taki, że nie pozwala się
człowiekowi samodzielnie myśleć, w dodatku stworzono
nam świat, w którym nie możemy być samowystarczalni.
Nawet takie wielkie mocarstwo jak USA, Rosja, Chiny
są zależnymi od drugich instytucjami, nie są jednym
samowystarczalnym organem i stąd wynikają nasze
indywidualne problemy, ponieważ te ich restrykcje,
jakie nakładają przeciwko sobie samym, tak naprawdę
wpływają tylko na nas.
Walczą o władzę między sobą, a my ludzie jesteśmy
ich kartą przetargową, walczą o swoje konta, ale
blokują nasze, i to nas najbardziej niszczą,
zwykłych ludzi, bez których notabene nie mogą
istnieć. I całe to zniszczenie świata krąży wokół
nas.
A tak naprawdę, o co idzie ta wielka gra? Dlaczego
próbują nas zniszczyć? Jak widać, próbują różnymi
sposobami, robią, co mogą, aby tylko przerzedzić
szeregi zwykłych szeregowców, prostych istot, które
chcą żyć w inny sposób, a nie błądzić na fali
jakiejś tam wielkiej technologii, i w ten sposób chcą
ograniczyć naszą moc i nasz duchowy zasięg...
ponieważ idąc tą drogą wchodzimy pod ich kontrolę,
błąkamy się w ich granicach, bo taki jest scenariusz
tego człowieka, który nas zniewala, czyli pragnie
naszego ograniczenia mocy Boga w nas, jako że
jesteśmy dziećmi Boga Żywego i mamy inne Prawa.
Toteż trudno się dziwić, jakiej manipulacji i
oszustwie został poddany dzisiejszy świat, w którym
przyszło nam żyć... w dobie naszego
wniebowstąpienia. Wszystko zostało wytrącone z
równowagi, a nawet doszło do tego, że przestaliśmy
ufać sobie samym. To jest sztuka szatańskiej czarnej
magii, której została poddana nasza niedojrzała
duchowość... i wielka to taktyka naszego wroga,
podważyć całe nasze życie i zakłócić naszego ducha,
nasze naturalne życie, czyli już nie polegasz na
sobie tylko na innym człowieku, który w dodatku nie
jest dla nas pasterzem, tylko wilkiem w baranka
skórze.
Ale Bóg nas nieustannie prosi – zaufaj, uwierz
swojemu niebiańskiemu Ojcu, nie polegaj na szatanie,
i nawet kiedy widzisz, że mamy taki czas, że ten
wyszedł przed Oblicze Prawdziwego Ojca, nie szukaj w
nim zbawienia, nie ma go w piekle u szatana, nie
wyciągaj ręki do niego, bo to okrutny oszust i nie
tylko wyznaczy ci twoje ciasne granice, ale i zwiąże
ci nogi, ręce i zniewoli twój umysł.
Szatan to przeciwnik Boga i dostał dziś od Boga ten
pewien czas, aby człowiek zobaczył, jak wygląda jego
życie u jego władzy, jaki jest jego dobrobyt i za co
może go otrzymać, jaki jest jego pokój i miłość...
abyś ty człowieku sam mógł zobaczyć, jak wygląda
strefa wielkiego oszusta... a stawką dla ciebie jest
niebo albo piekło, a ty sam wybierzesz, która droga
jest dla ciebie lepsza. Niczym Księga Hioba, która
powstała już na Atlantydzie, kiedy człowiek doznał
dużego okrucieństwa z rąk szatana. Ale czy człowiek
od tamtego czasu nauczył się czegoś więcej?
Dzisiaj musimy być lepszymi wojownikami i nie chodzi
tu o to, aby lepiej władać mieczem, karabinem czy
jeszcze bardziej wyrafinowanym narzędziem, taka
walka zawsze się źle skończy:
- kto czym wojuje to od tego ginie...
a to jest potężna osobista bitwa, by przebudzić w
sobie osobistego Chrystusa i powołać go do swojego
życia. Zrozumieć, co to jest zło a co dobro. I nie
zawsze to dobro wygląda tak, jak nam się pokazuje,
jak to uczą nas nasi zarządcy... ale tu człowiek
musi przebudzić własne duchowe oczy i zajrzeć w swój
niewidzialny świat i strzec własne serce, bo to tam
mieszka nasz Król, to Jego Królestwo. I nie patrz na
tego żałosnego zwycięzcę, który nas bez przerwy kusi
i stara się pokonać własną chytrością, niszczy nasze
życie, naszą radość, spokój, miłość, niszczy nas od
zewnątrz i od środka.
My musimy strzec naszego serca, bo to tam jest
ziarno naszego zwycięskiego Króla i naszego Władcy.
Szatan ma przewagę do tej pory, dopóki to ziarno nie
wykiełkuje w naszych sercach, i tak na wszystkie
sposoby próbuje je zniszczyć, napędza różne własne
wojenne machiny, wpuszcza na pole głodne dzikie
ptactwo i straszydła, a kiedy widzi, że nasze ziarno
i tak rośnie... i nawet pojawiają się kłoski, jego
wściekłość nie ma już granic. I po tym widzimy, w
którym miejscu my się znajdujemy, ponieważ wywołuje
coraz większe zamieszanie i spustoszenie w nas i
naszym życiu... i traktuje nas wodą i ogniem i
zmienia swoją taktykę i stara się budzić w nas
grozę, siać choroby...
ale to przecież my jesteśmy tu na tym globie boskim
ziarnem i to w nas moc i życie. To w nas klucz do
tej głównej komory i w nas ta brama, którą otworzymy
do naszego Królestwa Niebieskiego. Trzeba tylko
zrozumieć:
- kim naprawdę jesteśmy?
Ale człowiek dzisiaj bardzo błądzi i jeszcze nie
potrafi zrozumieć sam siebie, tak jak kiedyś nie
rozumiał Jezusa Chrystusa, który mówił:
– „Jestem pokorny, bo stoję twarzą w twarz sam z
sobą.”
To wszystko, co się dzisiaj dzieje w naszym
fizycznym świecie, ma związek z naszymi duchowymi
zapasami, jest skutkiem toczącej się walki w nas...
i czym większa ta walka, wiadomo, że nasz wróg mocno
walczy o nowe tereny... o nasze tereny. Nie pcha tam
swojej broni, gdzie nie ma dla niego korzyści,
walczy o nasze największe wartości i czyni wszystko,
aby wygrać w nas w tą wojnę. I czym dalej kroczy na
nasze najcenniejsze tereny, zakłada na siebie coraz
cięższą własną zbroję... bo wie, że w pewnej chwili
będzie rozbrojony przez to ziarno, które rodzi się
na tym terenie. Człowiek, który woła o pomoc do
Boga, otrzymuje ją... i spada boski sprawiedliwy
miecz w obronie jego dzieci... i jak mówi Biblia:
-Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy i przyjdzie
któregoś dnia w obronie swoich dzieci. I tylko Bóg
zna tą godzinę.
A dzisiaj tak to wygląda, że my dzieci światła, póki
co, przy pomocy Boga, musimy rozbroić szatana, ale
musimy również zrozumieć, gdzie nas opakowano w jego
oszustwo, gdzie nas zmanipulowano, i kto to robi? A
jeszcze ważniejsze jest, by zrozumieć, w którym
miejscu odłączono nas od Źródła... i kto próbuje to
połączenie przywrócić? To już poznamy po owocach,
jak wygląda nasze otoczenie i nasz zbawiciel, jaka
reklama go zdobi, jakie hasła, jakie hymny, jakie
owce znajdziemy w tej glebie, która je wydaje, i czy
nie będzie to tylko kamuflaż, który przykrywa ból i
cierpienie... i jaki ucisk idzie na ciebie, kiedy
demaskujesz zło, czy to pochodzi od Boga? Kiedy
jesteś naprawdę mądry, rozpoznaj, co jest prawdą a
co kłamstwem? I nie patrz na piękne etykiety, piękne
opakowania, to może być wielka zmyłka i musisz
zrozumieć, gdzie jest twój prawdziwy wróg, kto cię
atakuje a kto próbuje wyrwać z dzikich szpon? Kto
jest prawdziwym wojownikiem tej Ziemi, walczącym o
drogę do Nieba... bo jak niosą słuchy, wojny
rozgrywały się już nawet w Niebie, a ich głównym
dowódcą był sam Archanioł Michał i trzymał w ręce
swój obusieczny miecz. A mówi się:
-co na górze to i na dole...!
Lecz dopóki mamy gliniane naczynia, łatwo jest je
potłuc i nasz skarb rozlatuje się znowu... i
ponownie toczymy wojnę, kiedy próbujemy go
zjednoczyć, toteż musimy wznosić i ulepszać nasze
gliniane naczynia, zamieniając je w kryształowe.
Dzisiaj człowiek boi się fizycznej wojny, ponieważ
to kojarzy mu się z niewygodą życia i śmiercią...
ale gorsza jest duchowa udręka i śmierć duszy
człowieka, kiedy atakują go demony, kiedy wytaczają
armaty przeciw człowiekowi.
Musimy wiedzieć i Bóg ma swój arsenał broni do walki
duchowej. To jest broń zrozumienia, pokonania
własnych słabości, własnej głupoty, pokazanie swojej
siły, odwagi, swojego charakteru, życzliwości,
miłosierdzia... ale nie naiwności. Już
przerabialiśmy na Ziemi tą lekcję, swoją naiwność i
brak zdrowego rozsądku, już tysiące lat wcześniej
wpuściliśmy do swoich domów obcych przybyszów i
zapłaciliśmy za to swoją wolnością. Zniszczyliśmy
swoje kryształowe i złote kielichy, a w zamian
dostaliśmy gliniane dzbany i bardzo łatwo je potłuc.
Pomagać innym, to nie znaczy – dać im wszystko...
ponieważ zniszczysz i swój świat i swoje życie,
zniszczysz swoje potomstwo. Nasza ludzka zbroja nie
na tym polega.
To wszystko, co się dzisiaj dzieje w naszym
fizycznym świecie ma związek z naszymi duchowymi
zapasami, jest skutkiem wielkiej toczącej się walki
w nas... i czym większa ta walka i udręka człowieka,
tym bliżej jego wygrana.
Tu także musimy się rozeznać, kto jest naszym
prawdziwym rycerzem, który walczy o nasze
dziedzictwo, pełne prawdy i sprawiedliwości, drogi
do życia wiecznego... a kto jest upadłym aniołem,
duchem z otchłani, który prowadzi nieustanną wojnę z
Chrystusem, kto jest oskarżycielem i prześladowcą
Boga i chce Go za wszelką cenę zastąpić własnym
istnieniem. Kto na tym świecie od tysiącleci obala
pokój, aby kraść, niszczyć i zabijać... kto się
bogaci na swoich braciach i siostrach... a kto nawet
nie chce słyszeć, że jesteśmy jego braćmi i
siostrami... czyni z nas coś niższego, mniej
wartego...
Ale należy także pamiętać, kto zniszczy głowę węża,
będzie to kobieta, której szatan niszczy jej dzieci.
Bóg ją użyje do walki z szatanem... będzie bolejąca,
będzie borykać się z ciężkim porodem... a tu
zaatakuje ją czerwony smok, aby pożreć jej
dziecię... ma siedem głów i 10 rogów... i 7 koron na
tych głowach, ale Bóg ją ukryje na tej ziemi, bo
dziecię które urodzi będzie wielkie i przyniesie
światu wyzwolenie od śmierci... przyniesie wieczne
życie.. Kto zrozumie tą tajemnicę... o czym tu pisze
Objawienie Św. Jana?
Toczy się w naszym świecie wielka wojna... o nasze
ciało, o kości i krew... i mogą sobie walczyć z tym
naszym ciałem ile tylko chcą, wysyłać na ludzkość
czołgi i samoloty i bomby jądrowe, ale ludzkiego
zatracenia i tak nie będzie... bo dopóki człowiek
stoi na straży własnej wiary, wcześniej czy później
zdobędzie tą koronę, która mu jest przynależna. I do
tej pory będzie trzymał w ręku swój obusieczny
miecz, aż odniesie zwycięstwo. To jest walka o
nieśmiertelną koronę...
a my mamy w sobie odsiać całe to zło i odciąć
wszelkie dzikie chwasty, które chcą nas znowu
zaplatać w swój zły świat... w świat, który nie
pozwoli się nam wznieść i pozwolić dojrzeć w naszym
kryształowym kielichu cudownemu ziarnu.
To, co się dzisiaj tu wyprawia, to walka dzieci
światła z szatanem, to ten sam wróg, który wytoczył
przeciwko nim wielki bój... chce zniszczyć koronę
naszego dziedzictwa, naszego wiecznego życia... ale
musicie wiedzieć, już wraca na tą planetę prawdziwy
Król, który uwolni naszą Ziemię spod władzy
szatana... a ty człowieku musisz to dobrze
zrozumieć...
i jak myślicie:
-kto wygra ten bój?!
Vancouver
30 March 2022
WIESŁAWA
|