
Mahabharata jest wielkim eposem, jednym z filarów dzisiejszego
hinduizmu, a jego historia jako moralnego eposu miała głęboki wpływ
przez wieki na miliony ludzi od wielu pokoleń. Wojny Mahabharaty
miały miejsce przed przejściem z Dwapara Yuga do Kali Yugi.
Wojny Mahabharata są uważane za wydarzenia historyczne. W tamtym
czasie miało miejsce wiele zaćmień słońca i księżyca w przeciągu 13
dni..
Słynny astronom Aryabhata, (ur. 476 w Kusumapura (dzisiaj Patna),
zm. 550 - matematyk i astronom hinduski, uznawany za jednego z
najwybitniejszych w historii Indii, który wprowadził cyfry arabskie
będące w powszechnym użyciu do dnia dzisiejszego. Jego
najsłynniejszą pracą jest Aryabhatiya, którą opracował w 499 r. -
miał wówczas 23 lata), określił, że Kali Yuga rozpoczęła się w 3102
p.n.e., a wojny miały miejsce w latach 3140 - 3130 p.n.e.
Surya Siddhanta, traktat astronomii indyjskiej (Ref. 2),
wypowiedzianym u schyłku ostatniej Satya Yugi przez posłańca boga
Słońca - Surji - do asury Mai Danawy, mówi, że słońce było 54
stopnie od równonocy wiosennej kiedy Kali Yuga rozpoczęła się w
fazie księżyca (17/18 lutego 3102 p.n.e).
Do tego tekstu odnosili się indyjscy matematycy i astronomowie, tacy
jak Aryabhata i Waraha Mihira. Waraha Mihira w jego Pancza
siddhantika zestawia ją z czterema innymi traktatami: Paulisza i
Romaka Siddhantas (bezpośrednio bazujące na astronomii
hellenistycznej) i Wasiszta Siddhanta.
Cykle astronomiczne w tekście były wyjątkowo dokładne. Aby lepiej
zrozumieć wedyjską astrologię należy zagłębić się w fazy księżyca (tithi)
i słońca (saura), każdego wejścia słońca w znak zodiaku w przeciągu
12 miesięcy i oddechów wszechświata (prany), kiedy w jednym czasie
rządzą bogowie, a w innym demony. Czas jest niszczycielem światów,
dlatego zawsze pod koniec Kali Yugi oczekuje się na Ziemi katastrof.

Mahabharata to epos, podobnie jak Iliada Homera i inne poezje
epickie w Grecji dotyczące faktów historycznych, przez długi czas
uważane za całkowitą fikcję, a jednak jak się później okazało był to
zapis faktów historycznych. H. Schliemann i inni archeolodzy
dowiedli istnienia Troi (w obecnej Turcji), a wiersze Homera okazały
się mieć znaczenie historyczne. Podobnie jest z historiami spisanymi
w Puranach i Vedach, które były przekazywane z pokolenia na
pokolenie i są także astrologicznymi dowodami na poparcie cyklów,
podobnie jak zapisy biblijne i inne fakty historyczne i kulturowe na
całym naszym globie, które okazują się historycznymi prawdami i
tutaj należy szukać dowodów, co tak naprawdę działo się na Ziemi.
Mity i bajki już nie raz okazały się prawdziwe i na nowo ożyły nawet
po tysiącach lat.
Mahabharata została napisana przez Vedavyaasa (Krishna Dwaipaayaha)
po wojnie Maharabhty. Jest to prawdopodobnie najdłuższy tekst, który
powstał w starożytności. Bhishma Parva i Udyoga Parva (rozdziały
Mahabharata), znaczenie astrologiczne i wróżby ostrzegające przed
zbliżającą się wojną. Wszystko to było oparte na pozycji wielu
planet, w tym zaćmień występujących na przestrzeni 13 dni. Był to
okres wyjątkowy i potwierdziły to współczesne astrologiczne badania
przy użyciu nowoczesnych programów komputerowych.
Zaćmienia

Zaćmienie księżyca występuje
wtedy, gdy cień Ziemi pada na Księżyc. Są różne układy zaćmień:
całkowite i częściowe, umbralne, półcieniowe. Czas trwania
całkowitego zaćmienia Księżyca jest różny - maksymalnie 1 godzina i
40 minut.

Zaćmienie Słońca powstaje,
gdy Księżyc znajdzie się pomiędzy Słońcem a Ziemią i tym
samym przesłoni światło słoneczne. Na przestrzeni każdego
wieku występuje około 240 zaćmień słońca. W okresie 3500
p.n.e. do 700 p.n.e. miało miejsce około 6960 zaćmień
słońca. Zaćmienie słońca może być całkowite lub
pierścieniowe, może trwać od 8-u do 15-tu minut. W okresie,
który jest opisany w Mahabharacie (3500 p.n.e.- do 700 p.n.e.) miało
miejsce 4350 razy zaćmienie księżyca i 6960 słońca lecz najbardziej
były brane pod uwagę zaćmienia mające miejsce w ciągu 13 dni.
Celem tej analizy jest wprowadzenie, jaki wpływ na wydarzenia na
Ziemi mają ruchy planet; w czasie wojny Mahabharaty dokładnie
lokalizacja Jowisza, Saturna, Marsa, Venus, Słońca i Księżyca.

W naukach hinduizmu bardzo ważną rolę odgrywa liczba 84,
która wyjaśnia naszą duchową podróż. Atman-dusza rezydująca
w naszym sercu, która manifestuje się także w naszym ciele
fizycznym i musi osiągnąć 8,4 miliona manifestacji... w przeliczeniu na nasze
ziemskie lata jest to około 96,4 milionów ziemskich lat. Wszystko to jest
zapisane w naszych duszach. Osiągnięcie 8,4 milionów manifestacji
oznacza, że dusza zbliża się do końca swojego cyklu. Dusza-atman na
zawsze uwalnia się od cyklu narodzin i śmierci. W życiu fizycznym
przejawia się oświecenie (buddyzm), w innych religiach znane także
pod pojęciem zbawienie, w hinduizmie moksza.
Krishna w Bhagavad Gita podkreśla, że na osiągnięcie pełnego procesu
oświecenia potrzebne jest 12 lat, w którym będziemy mieć dialog ze
Wszechmogącym Bogiem i to nie na poziomie podstawowym, tylko
otworzenia w sobie głębokiego zrozumienia jako stanu jedności z
Bogiem.
Aby uzyskać na tym świecie oświecenie czy jak kto woli, zbawienie,
człowiek musi podążać Bożą drogą (a nie tylko szukać swojej
ulubionej duchowej postaci). Tylko wówczas człowiek staje się
wszechwiedzący i umie wyjaśnić sedno całego życia, umie zerwać
kajdany pięciu zmysłów i osiągnąć stan oświecenia/zbawienia/mokszy.
Wracając do Mahabharaty, to nie tylko kolejna opowieść o nieustannym
dramacie człowieka lecz jest to magazyn mądrości filozoficznej,
religijnej i politycznej. Autor Mahabharaty i Bhagavad Gita posiadał
wyższą świadomość i boską inteligencję, przewyższał innych
ówczesnych, był w tamtym czasie geniuszem. W naszych czasach nie
jest łatwo zrozumieć wiele starych prawd, nauk, pojęć, żyjemy w
strefie Kali-Yugi i nie tylko jesteśmy pozbawieni wolności fizycznej,
ale i wolności naszej świadomości, żyjemy w ramce własnych
ograniczeń rządzeni pięcioma zmysłami, w ten sposób odcinając się od
niewidzialnej rzeczywistości. Stąd też nasza ignorancja na stare
odwieczne prawdy.
Hamlet
powiedział:
„Horatio, są
rzeczy na niebie i ziemi,
że nie jawiło się to nawet waszym filozofom.”
Dzisiaj nawet ci, co żyją w nieustannej medytacji, którzy niby
umieją nadać swojemu życiu sens nie manifestują w sobie wyższych
pól świadomości. Nie każdy kto egoistycznie spędza czas na kreowaniu
własnego ducha przenosi się do wyższych sfer. Dlaczego? Ponieważ
ludzie nie umieją odsiewać ziarna od plew. A ich kreacje duchowe
kierują się czystym egoizmem. Czasami kreują zabawne postacie,
wierzą w fałszywe idee, a przede wszystkim brakuje im szacunku do
innych nauk, ludzi, brak tu mądrości i cnoty. Żyjąc musimy zdać
sobie sprawę, co jest prawdą? Każdy nasz życiowy dramat wprowadza
nas w nieznany obszar, aby czerpać naukę i mądrość. To z tego miejsca
wyruszamy w krainę nieznanej przygody, a tam znajdujemy głęboką
mądrość, która wypełni nas najwyższym poziomem duchowej świadomości
w każdej dziedzinie życia.

Mahabharata
pozwala poznać człowiekowi świat i go zrozumieć
jako materiał kosmicznych proporcji tkany w czasie - matrix.
Pokazuje, że wydarzenia z przeszłości nieuchronnie wyłaniają się w
teraźniejszości. Czasami zdajemy sobie sprawę z różnych splotów nici
naszego losu, ale częściej pozostajemy w tym nieświadomym, nie umiemy
sobie odpowiedzieć i nie możemy zrozumieć, że każdy nasz akt, który
stwarzamy ujawni się w czasie i zaowocuje w naszym życiu. Toteż cały
czas tłumaczę, baczmy na to co robimy, uważajmy na swoje słowa i
czyny ... nie czyńmy innym krzywdy, tam gdzie pozostawiamy smutek i
łzy nie ujdzie to nam bezkarnie.
Nie bez powodu Ziemia przeżywa dramat Kali-Yugi, nie bez powodu
obiecują nam Armagedon, ostateczną bitwę między siłami dobra i zła, w
której hordy Szatana zetrą się z anielskimi hufcami pod wodzą
Chrystusa w zażartej walce. Walkę wygrywają słudzy Boży. Szatan
zostaje uwięziony na tysiąc lat w Czeluści.
Obecnie żyjemy w czasie kiedy walczymy ze swoim bratem, ojcem,
matką, jesteśmy w wielkim braterstwie, a jednak walczymy z sobą,
podobnie jak w Mahabharata Arjuna z Karną, którzy pałali do siebie
nienawiścią z powodu starych krzywd popełnionych w przeszłości. Obaj
nie byli zwykłymi wojownikami, obaj byli boskiego urodzenia, byli
przyrodnimi braćmi. Arjuna nie wie jeszcze, że ma zamiar zabić
bratnią duszę, którego matką jest i jego matka.
Obraz bitwy między
tymi dwoma mężczyznami jest opisany niczym z opowieści fantazji,
wmieszane są w nią nawet bóstwa i istoty niebiańskie. Wydaje się, że
ta walka nie dzieje się w tamtych czasach, a ich strzały nie są
zwyczajne, działają jak broń elektromagnetyczna, lasery lub fale
dźwiękowe. Jeszcze bardziej zadziwiające jest to, że strzały mogą
być zniewolone przez strzały innego wojownika, wszyscy mają potężną
moc. W dodatku Krishna wzywa Arjunę, wprzódy go drażniąc, aby pokazał
bratu jego mądrość i przeznaczenie ... ale Krishna również mówi
Arjunie, że kiedy zabije Karnę, ten dzień z tą samą energią zostanie
odtworzony w Kali-Yudze, zabijając ludzi posiadających ciemne
charaktery i Rakshasas (demony).
Czy historia Arjuny prowadzi nas do zrozumienia, że jest on tym,
który transmigruje w czasie, aby znowu i znowu pokazać ciemne strony
życia i kto naprawdę pracuje dla dobra świata? Arjuna był uważany za
największego wojownika czasu, znaczy Bóg był zawsze z nim i mówi
się, że ponownie przyjdzie na świat w tym samym celu, niszczyć zło.

Pamiętając o naszej prawdziwej tożsamości jako cząsteczki Stwórcy i
sprzymierzenia naszej świadomości z Bogiem w nas, jako ostateczne
ogniwo, które uwolni nas od woalu złudzeń i ciemnej energii,
upoważnia do pracy dla dobra świata, ale jako droga bez osobistych
ambicji i materialnych nagród, Krishna pokazuje Arjunie: kim
naprawdę jest.
Wszystko na świecie ma wpływ na upływ czasu i zmiany częstotliwości,
świat przyrody: rzeki, drzewa, góry i my ludzie jesteśmy większą lub
mniejszą świadomością, substancją, integralnością i mamy swój
fizyczny rozmiar. Człowiek jest podatny na zmiany częstotliwości
energii w zależności od czasu jaki wpływa na jego świadomość. Jest
czas, że bywa bezgrzeszny, w tym czasie rozwija się duchowo, ale
każda następna yuga pogarsza Prawo, czyli Dharmę.
Następuje czas
kontroli czyli matrix. Kali-Yuga jest czasem niszczenia tego świata,
w którym każda osoba jest bardzo złożona w wielki splot kontrastów,
różnych niuansów, uczuć. I jak widać w obecnym czasie, w Kali-Yudze,
która obecnie dobiega końca jesteśmy karmieni i manipulowani przez
monopol mediów, które w zasadzie niczego nas nie uczą tylko
podżegają do walki i nienawiści. Ludzie są albo niezdrowo pobudzeni,
albo zupełnie zdrętwiali, mało jest takich, którzy chcą wyciszyć
niezdrowe emocje, pokazać rzeczywiste prawdy znane od tysiącleci.
Nie umieją użytkować swojej wewnętrznej mądrości, wszystko co im
najlepiej wychodzi to szukanie pomocy w książkach, które nierzadko
jeszcze mocniej mieszają w głowach albo u durnowatych doradców.
Ludzie zwracają się mocniej do konsumpcji i kształtują nową kulturę
miłości, tak fizyczną jak i duchową.

Nadchodząca nowa Złota Epoka (Satya-Yuga) zmusi nas do innego
sposobu myślenia, aby uświadomić sobie autentyczne podejście do Boga.
Większość z nas myśląc o Bogu jako Absolucie rozumie, że Bóg jest
doskonały. Musimy pamiętać, że my również jesteśmy częścią Boga,
więc pokażmy, że nas stać na to, aby być odbiciem Stwórcy. Odtwórzmy
się w takich formach, już na wyższych polach świadomości, by
zaistnieć jako nowy człowiek. Patrząc na cykle czasu, które
przechodzą przez Ziemię widzimy, że Bóg jest potężną siłą, który
przenosi ludzkość w coraz nowsze miejsce, nie stoimy w tym samym
miejscu. Czyni to przez nasze doświadczenia, które obejmują wszystko
i przenikają przez wszystko.
Kto doświadczy choćby najmniejszego
doświadczenia na zawsze zmienia swoją świadomość. Nasze życie na
Ziemi wygląda niczym Hollywood, każdy z nas gra swoją rolę, aby
zrozumieć własną tożsamość i poznać samego siebie. Nasze dobre owoce
nie zawsze dojrzewają w spokojnych chwilach, czasami jesteśmy
zmuszeni o nie walczyć, a nawet je wyrywać w strasznych
okolicznościach od zawistnego losu, który nie pozostawia nam innego
wyboru tylko walkę. Dowcip w tym jak się w tej walce zachowamy, jak
zadziałamy: kto czyni dobro staje się dobry, kto czyni zło, staje
się zły, więc musimy również mądrze walczyć.
Nowe potrzeby duchowe są często zamaskowane jako emocjonalne
cierpienie, dzisiaj najczęściej nazywamy to depresją; dusza czuje
się głodna i pusta i uzależniona od naszego pragnienia, chce czegoś
więcej .... kiedy dążymy do mądrości, panowania nad sobą, chcemy stać
się czymś więcej, wówczas doświadczamy przyjemności życia, radości,
która daje nam siłę i pewność siebie, że jest ktoś kto zawsze nam
pomoże.
Największą tragedią naszych czasów jest to, że ludzie nie rozumieją
wartości cierpienia. Czego to nie robią aby się na siłę
uszczęśliwić? Psychoterapie, leki przeciwdepresyjne i inne
niekończące się metody na szczęście. Z naszego cierpienia, czy braku
szczęścia czerpią tylko korzyści firmy farmaceutyczne, a człowiek
nadal odczuwa niepokój, dusza nadal błąka się w ciemnościach ....
obserwuję program W. Oprah, latami uszczęśliwia ludzi, a jej
największym marzeniem jest aby umrzeć, ponieważ nie umie poradzić
sobie z osobistym cierpieniem.
Prawda jest taka, że depresja, ból, a nawet poczucie winy popychają
do głębokich refleksji o stanie naszego życia. I trzeba nie lada
odwagi, aby stawić mu czoła. Życie jest wiecznym sztormem i człowiek
składa bez przerwy jego poszarpane kawałki. Nikomu nie udaje się
przejść przez życie, nie nabawiwszy się przy tym ran i blizn, i
trzeba po nim żeglować, aby żyć.

Być człowiekiem Dharmy, moralnie nieskazitelnym, musimy się uczyć
przez wszystkie swoje doświadczenia, jesteśmy ziarnem, każdy z nas
ma swoją uprawę, zaczynamy od jednego ziarenka, aby coraz mocniej
ewoluować i napełnić spichlerz własnym ziarnem. Po drodze napotykamy
na wiele trudności, podobnie jak rolnik, który obsiewa pole i czeka
na kiełkowanie, podlewa rośliny, wyrywa chwasty i nawet kiedy zbiera
już swoje plony nadal musi odsiewać plewy od ziarna, czym go więcej
tym większa praca, ale kiedy jest cały czas dbały i pracowity będzie
miał dobre żniwo, i będzie zadowolony.
W Kali-Yudze wróg Boga nasiał na Ziemi mnóstwo chwastów, na różne
zawiłe sposoby, wytworzył fałszywe obrazy, które nigdy nie były
prawdą tylko zostały wymyślone przez panów ciemności. Nasze
codzienne życie nasyca ludzi chciwością, agresją, bezmyślnością, a my
ludzie każdego dnia stajemy się bardziej chemiczni ... niby to w celu
obrony życia, a to wszystko jest źródłem naszej zagłady.
Ale życie nigdy się nie skończy całkowicie. Życie jest wieczne i
powróci jako czyste, aby w swoim czasie wszystko zacząć od nowa.
Bóg jest niezniszczalny.
Wiele strumieni mądrości wskazuje nam Mahabharata. Pokazuje Wielki
Kosmiczny Plan. Ci, którzy dostroją serca, aby usłyszeć głos Boga
będą żyć prawdziwą esencją bytu. Człowiek jest panem własnego losu,
ale to Pan Bóg rzuca kości i zatapia człowieka w manifestację
stworzenia, musimy się wiele nauczyć, aby nie tylko być lepszym
graczem lecz przez swoje doświadczenia stać się mądrzejszym
człowiekiem, który zasługuje na królestwo Niebieskie.
5 Aug. 2011
WIESŁAWA
|