Victor znalazł się na czołówkach argentyńskich mediów ze względu na
swój unikalny styl życia. Znany jest jako człowiek, który nie jadł
przez trzy lata. Jak na człowieka, który wygląda na tak młodego w
ludzkich latach, z Victora emanuje aura starożytnej mądrości. Co
sprawiło, że zmienił swój styl życia, aby uwolnić się od jedzenia?
Victor opowiada historię swojego życia korespondentowi Supreme
Master Television w Argentynie.
Supreme Master Television: Mógłbyś opowiedzieć nam coś o swojej
przeszłości, jak wyglądało twoje życie?
Victor Truviano: Cóż, przeszedłem przez wiele etapów w moim życiu.
Mówiąc o moim życiu mam na myśli nie tylko ostatnie 30, 40 czy 50
lat, ale myślę o wielu latach wcześniej, więc moglibyśmy spędzić
tutaj wiele godzin. Ale mogę opowiedzieć o moim życiu w tym ostatnim
okresie czasu. Przeszedłem przez wiele etapów. A pierwszym etapem
jest to, co wielu określa mianem „przeszłych żyć”, gdy moje ostatnie
życie zaczęło ożywać w pamięci. W każdym razie, kiedy pamięta się
wszystkie swoje życia, to nie są to przeszłe życia, a jedynie
wspomnienie.
SMTV: Victor był uznanym skrzypkiem, który zagłębiał się w swojej
sztuce.
Victor: Byłem skrzypkiem. Ćwiczyłem wiele godzin dziennie, prawie
cały dzień, czasami 15 godzin dziennie ćwicząc do koncertu, który
miałem. Dawałem też lekcje i miałem wielu uczniów. Trwało to wiele
lat.
SMTV: Transcendentalne doświadczenia, które stały integralną
częścią życia Victora, zaczęły się gdy był on jeszcze całkiem młody.
Victor: To zaczęło się w wieku pięciu lat. W tym czasie zacząłem
odbierać przekazy. Nazywam to „przekazami”, bo wszechświat
przekazuje pewne informacje przez fizyczne ciało, informacje, które
nie są zakłócane przez umysł i docierają bezpośrednio do ciała, bez
przeszkód... bezpośrednio. Najpierw więc zacząłem otrzymywać przekazy
i wtedy też aktywowane były moje życia. Otrzymywałem przekazy w
wieku pięciu, dziewięciu, siedemnastu lat i prawie codziennie
podczas minionych czterech lat.
SMTV: Jaki miało to wpływ na twoje środowisko, na ludzi z którymi
miałeś relacje, na twoich przyjaciół?
Victor: Tak, wiele razy byłem przez dłuższy czas sam. Gdy byłem
dzieckiem, byłem całkiem sam. Potem, od 7 roku życia spotykałem się
z innymi dziećmi. Przeważnie, nie było to trudne, był to jakby inny
stan - bycie z kimś, mówienie „cześć”. Jednak istniała pewna
bariera, bo czułem, czy też postrzegałem inną istotę w inny sposób i
moje usta od razu się zamykały. Nie było rozmowy, żadnej
komunikacji. Gdy miałem 12 czy 13 lat zaczęło się to otwierać w inny
sposób.
SMTV: Miałeś kogoś z kim mogłeś się tym podzielić, porozmawiać o
tym?
Victor: Nie. Wtedy to było coś, czego nawet nie uważałem za ważne,
ponieważ często myślałem, że to jest po prostu moja wyobraźnia.
Wiele rzeczy musiało się zdarzyć, by naprawdę to poczuć.
SMTV: Cztery lata temu życie Victora zmieniło się diametralnie.
Jego spotkania z obcymi na całym świecie po głębokim doświadczeniu
wewnętrznym były początkiem nowego rozdziału w jego życiu.
Victor: Ponad cztery lata temu, zacząłem otrzymywać różne przekazy,
podczas których byłem nieprzytomny przez trzy albo cztery dni -
powiedzmy „nieprzytomny” dla lekarzy, ale dla mnie był to początek
stanu świadomości. Od tamtej pory aż do czasu obecnego mają miejsce
różne wydarzenia. To było w Capilla del Monte w Kordobie. To był
pierwszy przekaz, kiedy zacząłem być „świadomy” przez 3-4 dni, tzn.
nie byłem w moim ciele. A kiedy wróciłem, różni ludzie z całego
świata przyjeżdżali i szukali „Victora”, twierdząc, że dla każdego z
nich mam jakąś informację. To właśnie wtedy i tam zrozumiałem wiele
rzeczy, które zdarzyły się w tym momencie, ponieważ, oczywiście, nie
mogłem zrozumieć czegoś (transmisji), co nie było dla mnie. Mimo
wszystko, kiedy ci ludzie otrzymali te informacje, ich gesty... Nie
wiem, ale ciało zawsze mówi, rozumiecie? To było bardzo
interesujące, bo nazywam się Victor Fabian, ale nigdy nie używałem
imienia „Victor” - wszyscy znają mnie jako „Fabiana”, a ci ludzie
przyszli pytając o „Victora”. Od tamtej chwili używam mojego
pierwszego imienia „Victor”. W tamtym czasie zaczęło się
postrzeganie przestrzenne, zwinność, również umysłowa lekkość,
zdarzyło się wiele rzeczy. Nie grałem już więcej na skrzypcach.
Zawiesiłem to. Tak jak bokser zawiesza swoje rękawice, ja zawiesiłem
moje skrzypce, i w ułamku sekundy zaczęło się dziać wiele rzeczy.
Stałem się bardziej kompletny.
SMTV: Prawie codzienne transcendentalne doświadczenia Victora
otworzyły pole wizji, która wykracza poza czas i przestrzeń. W
rzeczywistości, poprzez tę wewnętrzną komunikację Victor zdaje się
być bardziej dostrojony do wibracji Boga. Kiedy opuszcza się swoje
fizyczne ciało, serce pozostaje w fazie klinicznej śmierci.
Victor: W takim momencie przywieram do tego, co nazywam „Tym”, co
jest wszechświatem, Bogiem - jakkolwiek chcecie to nazwać - stanem
bez emocji, i kiedy wracam do swojego ciała, powracam w tym stanie
bez emocji. Dzięki temu doświadczeniu mam inne obiektywne spojrzenie
w stosunku do wszystkich sytuacji. Jest on taki sam w każdej
sytuacji. Każda sytuacja ma taką samą psychologiczną wagę - kiedy
coś was dotyka, czy jest to dobre, czy złe, oddziałuje to na was, i
jest tak samo. To jest tak, jakbym był w takim stanie, że nic nie ma
na mnie wpływu, jestem w stanie bez emocji. Kiedy jestem prowadzony
z powrotem do mojego ciała albo kiedy powracam do ciała, uruchamia
się to, co nazywam „reakcją” komórek. W tym czasie naprawdę mogę
poczuć „ponadczasowość”. Wtedy nic nie robię i mam więcej czasu, i
pozostaję tak jak teraz w fazie przejściowej.
SMTV: Co więc doprowadziło Victora do życia bez jedzenia? Czy był
to świadomy wybór? Czy wiązało się to z jakimiś przygotowaniami?
Kiedy po raz pierwszy pomyślałeś, jeśli pamiętasz, o możliwości
zostania pranarianem?
Victor: Nigdy. To znaczy, myślę, że nie ma techniki, by osiągnąć
stan, w którym przestajemy jeść itd. Myślę w ten sposób, bo tak było
ze mną. Nie szukałem tego - to było coś naturalnego. To się nasiliło
po procesie, przez który przeszedłem cztery lata temu. Ale,
oczywiście, w wieku czterech czy pięciu lat już nie jadłem.
Przestawałem jeść na kilka dni lub nie piłem nic, to było naturalne,
normalne dla mnie. Potem był czas od 11 do 17 roku życia, kiedy
jadłem mało. A potem jadłem mnóstwo, aż czasu sprzed czterech lat.
Pewni przyjaciele, Jose i Lucia, przeszli w Brazylii proces, który
nazywany jest procesem bretariańskim. Zadzwonili do mnie mówiąc, że
jest proces, który muszą mi przekazać. Tak czuli. Nie byłem
przywiązany do żadnej praktyki, były tylko skrzypce, bardzo
zorganizowane, muzyka klasyczna. Kiedy zadzwonili, w tym momencie
powiedziałem im: tak, chciałbym przejść ten proces. Jedyne co
wiedziałem, to to, że miałbym nie jeść przez 21 dni i w ciągu
pierwszych 7 dni nie mogę nic pić. Zabrało nam to rok, zanim
mogliśmy to zrobić. Zrobiliśmy to na wybrzeżu, i ten proces był
pierwszym i jedynym, jaki przeszedłem. Czuję, że w bretariańskim
procesie nie chodzi o zaprzestanie jedzenia czy wiele innych rzeczy,
o których się mówi. Czuję raczej, że 21-dniowy bretariański proces
przypomina wam częściowo o tym, co najlepsze w was i o następstwach
tego dobra w obecnym czasie.
SMTV: Victor Truviano od trzech lat jest wolny od jedzenia i jest
obrazem doskonałego zdrowia. Kiedy miał pięć lat, Victor miał
pierwsze transcendentalne doświadczenie, które stało się ważną
częścią jego życia. Te wewnętrzne przekazy stały się prawie
codziennym wydarzeniem, a późniejsze zdarzenia doprowadziły do
radykalnej zmiany w jego życiu. Ludzie z całego świata zaczęli go
odwiedzać, prosząc o wewnętrzny przekaz, który otrzymał dla nich.
Prawie codzienne transcendentalne doświadczenia Victora otworzyły
pole wizji wykraczającej poza czas i przestrzeń. Kiedy para
przyjaciół z Brazylii skontaktowała się z nim, mówiąc o 21 dniowym
procesie, by stać się pranarianinem, Victor zdecydował się posłuchać
intuicji i spróbować.
Victor: Kiedy skończyłem proces, tzn. kiedy formalnie upłynęło 21
dni, nie miałem już pragnienia, by jeść. Więc nie jadłem. Kiedy
przybyłem tu, do Buenos Aires, byłem bardzo chudy. Moja rodzina była
tym bardzo zaniepokojona, także moi przyjaciele i ludzie z
Konserwatorium Muzycznego - „Co z tobą? Jesteś chory?” I wtedy
zacząłem stopniowo wszystko zostawiać. Na rok opuściłem
Konserwatorium Muzyczne i z kilkoma przyjaciółmi udałem się do Capilla del Monte. Wtedy miał miejsce pierwszy inny przekaz, i
ludzie z różnych miejsc przybywali, pytając o mnie. Ale zanim to się
stało, cóż, w Capilla przez cały pierwszy rok piłem płyny, ponieważ
po 21 dniach procesu po prostu nie miałem pragnienia, by jeść.
Miałem mnóstwo soku owocowego, bardzo skoncentrowanego, tzn. z małą
ilością wody, i zawsze nosiłem ze sobą moją 5-litrową butelkę, to
była jedyna rzecz, którą mogłem nieść. W Capilla, kiedy przyjmowałem
tylko płyny, straciłem kolejny kilogram. Po pewnym czasie zacząłem
odczuwać, że wszystkie te płyny były bardzo ciężkie, szczególnie
naturalny sok, zacząłem więc przyjmować klarowne zupy i herbaty,
ziołowe herbaty, a także mnóstwo wody. Po pewnym czasie nawet
herbaty i klarowne zupy, zaczęły być dla mnie bardzo ciężkie, więc
przez ostatnie dwa miesiące zacząłem pić tylko wodę. Pijąc tylko
wodę czułem, iż woda jest najpotężniejszą rzeczą, jaka istnieje i
najcięższą, tak? I to nie jest to samo, jeśli zmieszacie ją z
bulionem czy herbatą; kiedy jest tylko woda, jest bardzo zwarta,
bardzo potężna. Kiedy piłem wodę, czułem, jakby cała góra była na
moim ciele, naprawdę. Wtedy poczułem potrzebę zaprzestania picia
jakichkolwiek płynów. Właśnie upłynęły 3 lata, 15 stycznia minęły
trzy lata, odkąd zaprzestałem picia płynów i 4 lata odkąd porzuciłem
jedzenie. Tak to mi się przydarzyło, ale ja nie starałem się o to,
tak? To wszystko stało się stopniowo, po trochu.
SMTV: Poleganie na energii kosmicznej, pranie, by podtrzymywała
jego ciało zamiast jedzenia, jest dla Victora radością. Od momentu,
gdy został bretarianinem, Victor odkrył, że ma tak wiele czasu w
swych rękach. To bardzo interesujący temat dla wielu widzów naszego
kanału. Twoje wyjaśnienia i opisy mogą być dla nich bardzo ważne.
Czy możesz opisać, jak to jest nie spożywać żadnego pokarmu?
Victor: Cóż, po pierwsze, jest to coś bardzo wygodnego - to jest
inny rodzaj wolności. Mogę całymi dniami siedzieć nad rzeką na
kamieniu, nie potrzebując niczego. Czuję też, że wewnątrz mnie wzór
przyjmowania jedzenia nie był odcięty, to był wzór potrzeby. Nie
musicie też chodzić do toalety. Ponadto macie tak wiele czasu,
ponieważ jeśli jecie, musicie iść do supermarketu, żeby kupić swoje
jedzenie, potem musicie je ugotować. Najpierw musicie pomyśleć o
tym, co chcecie zjeść, potem iść to kupić, potem to ugotować, potem
to zjeść, potem umyć naczynia, potem iść do łazienki i to jest cały
proces, prawda? Zatem ten czas, liczony w ciągu dnia w godzinach,
spędzam tak, jak widzicie mnie teraz siedzącego, i jestem bardzo
spokojny. Zatem jest to inny rodzaj wolności.
SMTV: Jak to jest możliwe, żeby ludzka istota mogła żyć bez
potrzeby fizycznego jedzenia? Jak myślisz, jak to jest możliwe, by
ludzkie ciało mogło żyć bez tej potrzeby, czy też przypisujesz to do
czegoś innego, czy do kogoś?
Victor: Do czegoś? Do Tego, do Boga, do wszechświata, do Całości.
Kiedy została aktywowana komórkowa informacja zwrotna... to znaczy, że
komórki odnawiają się same, więc nie polegają już na rzeczach
zewnętrznych, tak? I to samo dzieje się z moim ciałem. Ponieważ ja
jestem stanem moich komórek, więc moje ciało też nie polega na
zewnętrznych rzeczach. Wiele osób mówi, że moje jelita się
posklejają i że kiedy zdecyduję się znowu na jedzenie, nie będzie to
możliwe i tak dalej - to jest jak lęk przed zewnętrznymi rzeczami,
tak? Mówią też, że organy nie funkcjonują, a to nieprawda, ponieważ
gdyby nie funkcjonowały, nie mógłbym mówić, nie mógłbym się
poruszać. Tak więc organy funkcjonują tylko w inny sposób. I sądzę,
że robią to sprawniej, odkąd nie przeszkadzają im emocje związane z
jedzeniem. Czuję też, że istnieje możliwość niezakłócania tej
energii, tak? Ja jestem tą energią, zatem wszystko może funkcjonować
w inny sposób. Jeśli pewnego dnia będę musiał coś zjeść albo przyjąć
płyny, to też będzie idealnie - wszystko jest na to gotowe. Zawsze
mówię, że istoty ludzkie mają też możliwość jedzenia, prawda?
Jedzenie to po prostu jedna z milionów innych opcji, i cóż, jest
tak, że po prostu opcja, o której dzisiaj rozmawiamy, jest tą, która
przytrafiła się mnie, fakt niejedzenia, ale wiem też, że jest to
jedna z opcji, tak?
SMTV: Jak Victor postrzega„To”, „Całość” albo „Boga”, któremu
przypisał swoją możliwość życia jako pranarianin.
Victor: Jeśli chodzi o Boga i wszechświat, Całość, To, Boskie
Światło lub Boskość - nie ma jedności, ponieważ jeśli mówimy o
jedności, mówimy o wielkich ilościach, a to też nie istnieje we
wszechświecie. Poza tym czuję, że manifestacja Całości,
wszechświata, przechodzi przez każdego z nas - doświadczamy tego w
każdej chwili, pomiędzy każdym wdechem a wydechem, który bierzemy.
Moją wizją na ten temat jest to, co się dzieje teraz, tak? Ponieważ
patrzę teraz w twoje oczy i to jest wszystko, co w tej chwili
istnieje, i mogę widzieć Boga, czy wszechświat, czy Całość przez
twoje oczy i mogę się w nich przejrzeć. To jest to, co czuję na ten
temat. Myślę, że to jest to samo - jestem skupiony i ześrodkowany w
sobie przez cały czas i mam więcej możliwości widzenia ludzkości we
mnie niż obserwując na zewnątrz.
SMTV: Wielu spośród tych, którzy uwolnili się od jedzenia,
doświadczyło procesu przejścia, w którym ciało przeszło przez stan
uprzedniego oczyszczania, by przeprogramować się do pierwotnego
czystego stanu. Niektóre symptomy, jakich doświadcza ciało podczas
stanu oczyszczania, to: nieświeży oddech, bóle głowy, osłabienie,
odwodnienie, mdłości i wymioty, utrata wagi, ból, gorączka,
poluzowanie zębów, utrata włosów i opuchnięcie stawów. Symptomy
różnią się u każdej osoby. Niektórzy mogą nie doświadczać żadnych z
tych symptomów przez cały proces przejścia. Podobnie do innych bretarian, Victor też doświadczył niektórych symptomów związanych z
procesem przejścia.
Victor: Kiedy przestałem pragnąć jedzenia, w ciągu jednego roku,
kiedy przyjmowałem tylko płyny, z toalety korzystałem przez cztery
miesiące. Cały czas piłem płyny oczyszczając się. Kiedy przestałem
pragnąć płynów, przez półtora miesiąca całkowicie się wysuszyłem! I
jak mówiłem na początku, straciłem dwa kilogramy, a potem straciłem
jeszcze jeden; a kiedy byłem już ustabilizowany, zyskałem cztery
kilogramy, mam na myśli, że tylko będąc po prostu w teraźniejszości
przybyły mi cztery kilogramy i aż do teraz ważę tyle samo. Od czasu
do czasu gdy widzę wagę, lubię się ważyć i zawsze ważę tyle samo.
SMTV: I czujesz się zdrowy?
Victor: Tak, tak. Jestem szczęśliwy. Myślę, że zdrowie jest
bezpośrednio związane ze szczęściem. Jak mówiliśmy na początku,
myślę, że wszystko jest bezpośrednio związane z naszymi stanami
emocjonalnymi. Są ludzie, którzy mieli raka i inne dużo trudniejsze
do wyleczenia choroby, i wyleczyli się po prostu stając się
szczęśliwymi - wyzdrowieli.
SMTV: Od zostania bretarianinem Victor widzi poprawę swojej
kondycji. Czy było coś, jakaś zmiana, jaką zauważyłeś natychmiast po
zaprzestaniu jedzenia?
Victor: Kiedy przestałem odczuwać pragnienie jedzenia, czułem,
jakby moja głowa była całkiem otwarta. A pierwszą rzeczą, jaka
wydarzyła się fizycznie... bolesne jest mówienie o tym. Zwykle nie
moczę mojej głowy, ponieważ, kiedy zmoczę głowę, mdleję. Wiele razy,
kiedy skakałem do rzeki na główkę lub wkładałem głowę pod wodę,
odjeżdżałem, albo kiedy brałem prysznic, mdlałem. Aż uświadomiłem
sobie, że nie mogę więcej moczyć głowy. Więc nie myłem głowy przez
wiele lat. Dopiero od ostatniego roku zacząłem myć głowę - odtąd
dotąd, kiedy moje włosy były dłuższe - ale nigdy nie moczę czubka
głowy. To jest jedna z rzeczy, jakie zaczęły się dziać. Wyostrzyły
się wszystkie moje zmysły, i niektóre z tych, które były uśpione
przez jakiś czas, również są obudzone, jednym z nich jest percepcja.
Na przykład, kiedy jestem z jakąś osobą, czuję, co się z nią dzieje
- coś takiego.
SMTV: Porównując wcześniejszy i późniejszy okres, jakie zmiany
zauważasz?
Victor: Tak, czuję pewne różnice, nie zmiany. Kiedy została
uaktywniona informacja zwrotna... pozostaję stabilny i stale w jednym
stanie. Od tamtego momentu już się nie starzeję. Straciłem zęby i
one wyrosły trzeci raz; wcześniej używałem okularów, a optyk
powiedział mi, że już ich nie potrzebuję; zaczynałem łysieć, a moje
włosy zaczęły odrastać, i wiele innych rzeczy się zdarzyło. Zatem,
mam na myśli, że jestem w wyjątkowym, trwałym i stabilnym stanie.
SMTV: Ponadto, odkąd Victor został bretarianinem, nie był chory ani
przez jeden dzień. Ma wiele energii i nie potrzebuje wiele snu.
Victor: Śpię tylko dwie lub trzy godziny; nie śpię dużo. Więc taka
możliwość też istnieje dla ludzi, prawda? Jeśli nie muszę spać przez
tydzień czy piętnaście dni, cóż, tak też się zdarza; to jest w
porządku. To jest to samo - spanie czy niespanie, oddychanie czy nieoddychanie, jedzenie czy niejedzenie.
SMTV: Obecnie Victor podróżuje po całym świecie i dzieli się swoim
doświadczeniem jako bretarianin, a także wiedzą i przekazami, które
otrzymuje dzięki swojej codziennej wewnętrznej komunikacji i
duchowym doświadczeniom.
Victor: Dzielę się przekazami, które otrzymałem, gdy miałem 5, 9 i
17 lat, i tymi z ostatnich kilku lat. Poza tym jest kilka sesji o
„atomizacji cząstek”, co jest jakby umożliwieniem zaistnienia
świadomości w ciele, co pozwala zobaczyć, gdzie powstaje życie przez
atomizację cząstek. Wielu ludzi uważa, że żyją, ponieważ jedzą. A to
jest pokazanie im tego, że w rzeczywistości nie żyje się dlatego, że
się je. Jest się żywym nie dlatego, że się je. Jedzenie jest bardzo
smaczne, smak jest przyjemnością, ale nie żyje się z tego powodu.
Dzieje się to (odżywianie praną - przyp. tłum.) prawie na całym
świecie, ponieważ wszyscy ludzie, którzy o tym usłyszą, mogą
przekazać to dalej. I to jest dobre, jest to bardzo łatwe, proste, i
każda osoba może zrobić to sama; nie trzeba być zależnym od innej
osoby. Prowadzę sesje pod nazwą „Neuronowe przeprogramowanie
aktywacji komórkowej”. Jest to metoda, za pomocą której wszyscy
jesteśmy w stanie sami się przeprogramować, ponieważ często jesteśmy
tym, co inni z nas robią i jest wiele schorzeń psychicznych, które
mogą nas ograniczać w robieniu czegoś, a my nie wiemy dlaczego. Więc
neuronowe przeprogramowanie pomaga usunąć te przeszkody. A przede
wszystkim przeprogramowanie jest predyspozycją umysłu do robienia
czegoś w chwili obecnej, między innymi.
SMTV: Victor nie uważa, że wykonuje jakąś misję, raczej sądzi, że
jedynie spełnia jakąś funkcję, w której dzieli się „narzędziami” z
innymi, tak by mogli oni odkryć swoją własną rzeczywistość.
By skontaktować się z Victorem Truviano,
piszcie na adres:
victortruviano@gmail.com
Link do filmu:
LINK!
Źródło:
LINK!
|