
Sunyogi Umasankar (Sun Yogi Uma
Shankar) pochodzi z Kalkuty i od wczesnych swych lat wykazywał
zainteresowanie jogą i medytacją. Chociaż wykształcony na naukowca,
w wieku 18 lat zdecydował się wędrować przez wszystkie stany Indii,
aby szerzyć przesłanie o uniwersalnej jedności, pokoju i
braterstwie. Przez ponad 6 lat Umasankar podróżował przez
subkontynent indyjski bez pieniędzy i własności. Umasankar rozpoczął
swoją praktykę Jogi Słońca w 1995 r. podczas pobytu w aszramie Sri
Aurobindo w Pondicherry, w południowych Indiach. To właśnie tam w
Pondicherry Sunyogi Umasankar odkrył sztukę jogi słońca, której
teraz bezpłatnie naucza na świecie.
Podczas dwuletniego osobistego
odosobnienia w Himalajach, w roku 2007 i 2008, Sunyogi Umasankar
spotkał nieśmiertelnego Babadżi, który przekazał mu wielką
uniwersalną wiedzę i powierzył mu pilne wiadomości dla świata.
Sunyogi: Od 7:30 do 8:00 rano, to był
mój czas, mój wolny czas. Jako że nie był to czas pracy, poszedłem
nad morze medytować. Ale nagle słońce zostało odbite przez wodę
morską i to przyszło do mnie i dotknęło moich oczu. Moje oczy
płonęły. A umysł, intelektualny umysł, mówił mi, że straciłem wzrok.
I wtedy zamknąłem mocno oczy, mocno, mocno, aż nie mogłem znieść
odbitego światła. Było zbyt silne. Potem otworzyłem oczy. Nie! Byłem
zdziwiony! Widziałem budynek, bardzo dobrze, i widziałem drogę,
widziałem liście a także okolicę. Potem przekonałem się, że widzę
drobny piasek. To znaczyło, że nie straciłem wzroku. To oznaczało,
że nauka to nie wszystko, to, co naukowcy mówili, nie jest
ostateczne. Jest coś wyższego niż nauka. I wtedy poczułem objawienie
prawa Newtona w mojej głowie: każde działanie ma równą i przeciwną
reakcję. Jeśli tak, to jakiekolwiek istnieją problemy, istnieje
również najwyższe rozwiązanie. Byłem zaciekawiony. Patrzyłem na
odbicie słońca w ciągu kilku minut, sekund; było bardzo łagodne i z
łatwością mogłem je widzieć. Mogłem zobaczyć cząsteczki wody. Nie
mogłem w to uwierzyć, ponieważ one są widoczne tylko przez
ultra-mikroskop.
Zobaczyłem strukturę mózgu. Zobaczyłem
na dużym ekranie mózg, móżdżek i szyszynkę, jak odbywa się ich
wewnętrzna praca - wszystko mi pokazano. A potem, jak używamy tylko
2% mózgu, a 98 % to mózg uniwersalny. Nasz indywidualny mózg jest
2%-owym mózgiem, a uniwersalny mózg to pozostałe 98 %. Pomiędzy
2%-owym a 98%-owym mózgiem jest nasz ekran oczekiwań, zablokowany,
więc mamy to zamknięte. Poprzez medytację mogłem otworzyć bramę,
mogłem osiągnąć 98 % mózgu. Więc ta technologia jest dużo silniejsza
niż nasza zewnętrzna technologia. Wtedy byłem dużo głębiej wewnątrz
i kiedy wszedłem głębiej, wtedy światło słoneczne - codziennie
patrzyłem przez pół godziny - słońce było takie duże. Cząsteczki
stały się większe. A następnie przyszło do mnie jego siedem kolorów.
Zacząłem patrzeć bezpośrednio na słońce; słońce stawało się duże jak
moneta. Ze słońca, wewnątrz, mogłem widzieć wodę, czarną dziurę, a z
czarnej dziury wychodziło siedem kolorów, otaczających słońce. Potem
zbliżały się do mnie. Pewnego dnia dotknęły mnie. Kiedy mnie
dotknęły, byłem bardzo zadowolony.
Zazwyczaj jadłem posiłki trzy razy
dziennie, rano śniadanie, w południe lunch i obiad, ale tego dnia po
śniadaniu, w południe nie czułem się głodny. Zdziwiłem się. Jak?
Potem, w nocy zobaczyłem jak szyszynka otrzymuje słoneczną energię
kosmiczną, i ta kosmiczna energia sprawia, że metabolizm, energia
pięciu elementów wnika do mojego mózgu i zasila każdą moją komórkę
wewnątrz. Zatem energię otrzymywaną z pożywienia mam bezpośrednio ze
słońca. Właściwie
żywność
nie jest odpowiednia
dla nas. Drzewa
łapią słoneczną energię kosmiczną
przez
chlorofil, a potem
ta energia
idzie do
owoców
w środku, i
my to jemy.
A
z owoców dostajemy energię kinetyczną, i ta
energia może
ładować każdą naszą
komórkę.
A ja
dostaję bezpośrednio od słońca. W taki sposób
dostaję
kosmiczną energię słońca
i ładuję się, i nie potrzebuję jedzenia. Ale muszę
sprawdzać siebie
fizycznie. Zatem powoli,
15 sierpnia, przestałem jeść śniadania, a potem
byłem w stanie nie jeść również obiadu,
a 17 sierpnia
1996 r.
byłem w stanie
zaprzestać łącznie całego
jedzenia, picia
i spania - wszystkiego.
W ten sposób, przez 4 miesiące,
od 17 sierpnia do
7 grudnia,
stale
pozostawałem bez
jedzenia, bez wody i
bez snu. Wtedy
zyskałem
pewność.
SMTV: Przez ponad 6 lat Sunyogi
Umasankar chodził po całych Indiach w poszukiwaniu sposobów
propagowania powszechnego pokoju, jedności i braterstwa. Do 1 maja
2003 r. wielu ludzi przybyło do niego, by poznać jogę słońca i
zwróciło się do niego po naukę.
Sunyogi:
Chodziłem
po całych
Indiach, aby ludzie dowiedzieli się, co to jest joga
słońca. Ludzie są już
gotowi na poznanie. Dla mnie ten czas
jest
po to, aby zacząć
uczyć w innych krajach, a potem na
uniwersytetach, wszędzie
w
całych Indiach,
ludzie
wszystkich stanów przychodzą i odchodzą,
i
musiałem
przenosić się
tu i
tam. Nie mogłem więc
znaleźć
czasu na
moją
medytację.
Służyłem
ludziom, byłem szczęśliwy, ale
nie
miałem swojego czasu. Oświadczyłem więc, że
muszę iść
na
dwa lata
odosobnienia dla własnej
sadhany,
bo
wtedy będę mógł zyskać
energię, by służyć innym. Dlatego w czerwcu 2007 roku,
udałem się na
odosobnienie dla mojej
sadhany.
Tego
doświadczenia, tego jednego doświadczenia,
bogaci ludzie na całym świecie, za wszystkie pieniądze, za wszystko
zebrane razem, gdyby chcieli to kupić -
nie
mogliby kupić. Tego doświadczenia.
Tak, to było cudowne doświadczenie.
SMTV: Podczas tego odosobnienia, w
ośnieżonych górach Himalajów, Sunyogi Umasankar spotkał
nieśmiertelnego Mahavatara Babadżi który przekazał mu wielką
uniwersalną wiedzę.
Sunyogi: To było wspaniałe
doświadczenie. Całą okolicę pokrywa śnieg, śnieg, śnieg, 10 stóp, 15
stóp śniegu; temperatura -45oC. Jeśli chcę szklankę wody
to przez pół godziny muszę utrzymać ogień w kuchence naftowej. A
jeśli jej nie wypiję, to po kolejnej pół godzinie znowu stanie się
twardym lodem. Przychodzi tam wiele doświadczeń. Doświadczenie z
Babadżim, w pierwszym roku, było takie. Chodząc po okolicy
medytowałem, i nagle zobaczyłem świetlną kulę - tzn. bardzo jasną,
miękką, jasną kulę - stopniowo przesuwała się przede mnie, dotarła
do pewnego miejsca i zaczęła wibrować, i wibrować, wibrować, i nagle
pojawił się Babadżi, od czakry serca do wyższych czakr ponad
fizyczną twarzą, a dolna część jego ciała była wewnątrz światła. Był
on bardzo piękny, uśmiechnięta twarz, jak matka patrząca na dziecko.
I kiedy przyszedł, kiedy się ukazał, doznałem szoku. Myślałem, że
muszę mówić, pytać o wiele rzeczy, przecież przyszedłem po to. Potem
pomyślałem, że jeśli zapytam, to ile pytań mogę zadać? Ale on
zasugerował mi, że przyszedł, aby dać mi wiedzę, więc powinienem
całkowicie mu się poddać. Tak też zrobiłem; po prostu na niego
patrzyłem, skupiałem się na jednym miejscu.
Babadżi uśmiechał się i nagle pojawiła
się wibracja i duży ekran, całe niebo było dużym ekranem i na tym
dużym ekranie, wewnątrz, Babadżi pokazał mi matkę jelenia, zwierzę.
U jelenia, jelenia- matki, pogłębiał się ból porodowy i upadła na
kamień, i jej brzuch był na kamieniu, głowa była na dole i noga była
na dole, a potem cztery nogi. Nie mogła jeść trawy, niczego, i nie
mogła przekręcić ciała, i bardzo cierpiała. Tak więc, natychmiast
wziąłem ją i położyłem na płaskim terenie, i dziecko natychmiast
wyszło. Wtedy poczułem: „Przynajmniej ocaliłem jedno życie”. Byłem
taki szczęśliwy. Natychmiast Babadżi obrał odwrotną drogę do dziecka
wewnątrz łona, i pokazał mi, jak żyło dziecko wewnątrz łona.
Wcześniej wierzyłem, że wewnątrz łona jest tylko woda i dziecko, ale
jest pięć elementów, i ten stosunek pięciu elementów Babadżi mi
pokazał. Jaka jest objętość dziecka, trzykrotność objętości dziecka
stanowi objętość wody, i trzykrotność elementu wody stanowi element
powietrza, trzykrotność elementu powietrza stanowi też element ognia
i trzykrotność elementu ognia, stanowi element ziemi, który też tam
jest. 1 : 3 : 9 : 27 : 81. W matematycznych terminach, możemy
powiedzieć: 3 do potęgi zero, 3 do potęgi pierwszej, 3 do potęgi
drugiej, 3 do potęgi trzeciej, 3 do potęgi czwartej. I to jest
stosunek w łonie matki, więc dziecko może żyć wygodnie w łonie
matki. Kiedy wychodzimy z łona matki, wciąż jeszcze nie jesteśmy
urodzeni. Chociaż, tak, to jest nasza ignorancja. Przemieszczamy się
tutaj i tam, ruszamy się jak w łonie matki. To wewnątrz łona matki
Ziemi wciąż żyjemy. Kiedy zdobywamy samorealizację, dopiero wtedy
naprawdę się rodzimy. Do tego momentu nie jesteśmy jeszcze
narodzeni. To jest wielki przekaz. Pochodzimy z łona fizycznej
matki, ale nadal żyjemy w łonie Matki Ziemi, a więc cierpimy. Kiedy
zdobywamy samorealizację, wtedy naprawdę się rodzimy, i wtedy
zdobywamy wolność, i wtedy osiągniemy nasz sukces. Jesteśmy więc
jeszcze nie narodzeni. Babadżi pokazał mi, jak jesteśmy wewnątrz
tego, jak się tłoczymy. Nie jesteśmy tam tylko sami, jest tam 80
lakh (8 milionów) lat ewolucji, 80 lakh (8 milionów) gatunków. To są
wszystkie gatunki żyjące na Ziemi i to jest jedna część naszej
Ziemi. Tak więc, trzykrotność stałej Ziemi stanowi woda i otoczenie
wody, trzykrotność powietrza to troposfera i warstwa stratosfery i
mezosfery, termosfery, warstwa jonosfery, trzykrotność elementu
powietrza stanowi element ognia. I trzykrotność elementu ognia,
elektro jonosfera czy ozonosfera, stanowi element ziemi, element
eteru. Babadżi pokazał mi ten stosunek we wszystkich rzeczach.
Zaciekawiło mnie to i wtedy pojąłem, że prawo tworzenia
oznacza stosunek pięciu elementów.
Potem Babadżi pokazał mi, jak zaczęło
się życie i czas. To było moje pytanie z dzieciństwa. Wiem, że życie
i czas poruszają się równolegle, ale zaczęły się z jednego miejsca i
toczą się razem; ale czas i życie, nie moglibyśmy dostosować, więc
cierpicie. Gdyby życie i czas mogły być równoległe, a więc razem
mogłoby to być zrównoważone, wtedy my jesteśmy stałą, więc nie
cierpimy.
(ang. I know,
life and time, they're moving in parallel, but that started from one
place and living together; but time and life, we could not adjust,
so you are suffering. When life and time could be parallel and so
together it could be balanced, then we are the constant; so we are
not suffering.)
To jest wielka nauka. Energia
kosmiczna jest niewidoczna, ale energia światła jest widoczna,
energia fotonów jest widoczna, możemy więc widzieć światło. Energia
kosmiczna jest lżejsza od energii fotonów. Następnie, energia
fotonów tworzy swoją postać stałą. Pierwszą stałą formą jest atom. A
gdy rozpoczął się atom, rozpoczęła się wibracja od energii fotonów,
jest częstotliwość; nie ma wibracji. Nie ma również ognia. Nie ma
ciepła. Widzicie, światło fotonu zbliża się, aby się do nas
dołączyć. Nie czujemy ciepła, prawda? Foton nie ma ciepła. Ale po
fotonie, ciepło tam jest. Ale jak? Nauka tam nie dotarła. Drganie
atomu nazywane jest jednym palem. Jeden bit wibracji atomu zwany
jest „palem”. Dwa atomy połączone ze sobą stają się cząsteczką, a
kiedy atom połączy się z atomem i stworzy cząsteczkę, obecny jest
element ognia. I tu jest wytwarzanie ognia i to jest warstwa
ozonosfery. Właściwie, słońce ma element ognia, ale słońce w środku
nie ma ognia. Naukowcy przypuszczają, że wewnątrz Słońca panuje
temperatura 36 000 stopni Celsjusza. Nie, to nie jest wewnątrz
słońca i nie na powierzchni Słońca. To jest powierzchnia Ziemi. Jest
to tylko warstwa ozonosfery i mogę to udowodnić.
Babadżi dał mi bardzo silny dowód.
Babadżi dał mi wyższą wiedzę, i możemy to zrozumieć tylko za pomocą
projekcji, teraz tylko daję wam pojęcie.
Molekuły, jako że są pojedyncze, nie
mogą trwać. Potrzeba minimum trzech, aby był element powietrza.
Wtedy te 6 kątów, to powietrze za powietrzem, kiedy się ochładza,
staje się wodą. Sześciokąt oznacza 6 kątów. Woda ma ich sześć.
Potem, wszystkie 3, 6 kątów są tam 3, 3, 3 - zatem woda ma w
sumie 18 cząsteczek, 6 razy 3, 18 cząsteczek. 3 cząsteczki, 3 razy
18, a 18 razy 2 daje 36. 2 cząsteczki tworzą 2 atomy,
tworzą 1 cząsteczkę.
(w oryg.ang.:
Two molecules make it
two atoms, make it one molecule)
Woda ma więc 36 atomów. A wtedy
2 cząsteczki wody stają się stałe - 2 sześciokąty stają się stałe -
wtedy ciemno i noc, i światło. To jest stała Ziemia, widzialna
Ziemia. To oznacza 72 pale. Pal i anupal to wedyjskie miary czasu. 1
pal oznacza drganie atomu. Drganie 2 atomów nazywane jest anupal, to
znaczy, że 1 cząsteczka ma 2 uderzenia. A 3 cząsteczki to element
powietrza. 3 razy 2 jest 6 - 6 sześciokątów, jest tam 6 kątów - więc
6 razy 6 to 36. A 36 razy 2 daje muhurtham. Dwa muhurthamy nazywane
są 1 sekundą - co znaczy, że życie wzięło początek z ziemi. Woda
wzięła początek z atmosfery, by stworzyć światło, ale nie mogła;
lecz ziemia mogła stworzyć życie. To właśnie oznacza 72, 36 razy 2
to 72. Zazwyczaj więc nasz puls wynosi 72. Jaka to wspaniałe
obliczenie: obliczenie naszego życia i obliczenie czasu.
A dlaczego używamy zegarka z 60
uderzeniami na minutę? Dlaczego? To jest serce dziecka, puls
dziecka, tętno dzieci. Gdy dzieci się narodzą, gdy będą w normalnym
stanie, ich tętno będzie wynosić 60. A my, zwykli ludzie, mamy
oczekiwania. Więc 2 razy 3 oznacza 2 atomy i 3 cząsteczki razem.
Więc 2 razy 3 daje 6, a dzieci nie mają oczekiwań, więc będzie 2
plus 3 tj. 5, 5 razy 6 daje 30. 30 razy 2 to 60. Czy wiesz, o co mi
chodzi? 2 atomy i 3 cząsteczki stają się elementem powietrza. Dla
normalnej ludzkiej istoty, to było 2 razy 3, co daje 6. Dla dziecka,
to będzie 2 plus 3 czyli 5.
SMTV : Ale dlaczego plus zamiast ...?
Sunyogi: Ponieważ one nie mają
oczekiwań. Żyją z naturą, więc dla nich nie ma mnożenia, jest tylko
dodawanie. Ale dla nas, my mamy wiele oczekiwań, więc to się mnoży 2
przez 3.
SMTV: Więc, to jest związane z naszym
pragnieniem?
Sunyogi: Tak, one nie mają pragnień,
dlatego są czyste. Dlatego przyjmujemy, że zegarek ma 60 uderzeń na
minutę; obliczamy to na podstawie serca dziecka. Czas i życie
rozpoczęły się w tym samym miejscu i w tym samym celu, i jest to
ogromne ... jest tam bardzo ładny stosunek. Babadżi dał mi ten
darshan w pierwszym roku.
SMTV: W grudniu 2007 r. Umashankar Ji
został pobłogosławiony kolejną wizytą Babadżiego, który powierzył mu
pilne przesłania dla świata. Czy mógłbyś podzielić się z nami
informacjami o drugim spotkaniu z Babadżim?
Sunyogi: Było to w Tapovan. W grudniu
było ono całkowicie pokryte przez śnieg, więc w tamtym czasie nikogo
tam nie było. Tylko ja tam byłem, sam, i chodziłem medytując. I
nagle, po południu, pomiędzy czwartą a szóstą, to samo światło jak w
pierwszym roku, to światło zbliżało się powoli do mnie, jak
świetlista kula i zaczęło wibrować. Kiedy pojawiły się wibracje,
pojawił się Babadżi. Wtedy byłem zszokowany. Mam wielkie szczęście.
Za drugim razem, kiedy widziałem Babadżiego, był dużo jaśniejszy niż
w pierwszym roku, i częściej się uśmiechał. Wiedziałem, że nie
powinienem pytać. Przybył, by dać mi coś co chciał. Nagle zobaczyłem
wielki ekran. Całe niebo było wielkim ekranem. I nagle ja tam byłem,
na tym ekranie. Widziałem jak się powiększam. Siebie fizycznego
zapomniałem; teraz tylko czułem jak się powiększałem. Bardzo, bardzo
szybko, byłem kolejno, jedna po drugiej, rozszerzającymi się 29
czakrami, które mi pokazał. Następnie poczułem, że po prostu,
kolejno, minąłem słońce, a później galaktykę.
Nagle zobaczyłem wielkie wahadło,
które się tam poruszało. To wahadło zaczęło ruszać się zgodnie z
ruchem wskazówek zegara i przeciwnie. I wtedy, powoli, powoli,
zacząłem ruszać się wokół tego wahadła, tego miejsca, na którym
wahadło wisiało. Tylko patrzyłem. Szedłem dalej, dalej, dalej. Zbyt
wysoki poziom. W końcu osiągnąłem ten punkt, gdzie wisiało wahadło.
I to jest czarna dziura wszechświata. I kiedy osiągnąłem tę czarną
dziurę wszechświata, zobaczyłem, że Einstein tam był. Najpierw
zobaczyłem energie nadciągające bardzo spokojnie, energie pochodzące
z tej czarnej dziury - wielki tunel. Tam był potężny odkurzacz.
Energie tam wchodziły i wychodziły. Einstein również widział te
energie.
Więc naukowcy są spirytystami, a
spirytyści są również naukowcami. Mogłem czytać myśli Einsteina.
Mogłem czytać jego mózg, jak jego myśl rozwinęła się i kiedy
otrzymał regułę dotyczącą energii, E= MC2. Mogłem widzieć
jego „film video”. Był taki szczęśliwy, cieszył się tam i zatracił
się; ‘zatracił się’ to znaczy cieszył się za bardzo i zapomniał o
dalszym, wyższym miejscu.
Jaka jest różnica między Einsteinem a
naszymi naukowcami, czysta różnica? Jak to jest z jedną kroplą wody,
czy ta sama kropla wody, jeśli opuści ocean, czy ma tę samą moc? W
czasie gdy kropla wody jest wewnątrz oceanu, może oczyścić wiele
rzeczy. Ta sama kropla wody, jeśli umieścimy ją w oceanie, też
pracuje tak samo. Ale jeśli upadnie na suchą pustynię, to zostanie
wysuszona. Podobnie Einstein odkrył, że kosmiczna energia była
atmosferą wewnątrz czarnej dziury, że była wewnątrz oceanu.
Dzisiejsi naukowcy eksperymentują z tymi samymi energiami,
eksperymentują w laboratoriach - i to jest pustynia. Sztuczna
natura, to jest pustynia, tak jak tamta pustynia. Więc, to dlatego
elektrownia jądrowa w Japonii
(mowa tu o awarii-przyp.red.)
tworzy obecnie to radioaktywne, niszczące promieniowanie. To jest
nie do opanowania. Energia jądrowa została odkryta przez wielkiego
naukowca. Einstein również dotarł do tego typu miejsca; odnalazł je.
Jesteśmy częścią naszej jednej komórki, która ma to samo jądro.
Jedna komórka wewnątrz jądra jest dużo potężniejsza. On chciał to
udowodnić. Dlaczego nie mielibyście osiągnąć samorealizacji? Jeśli
macie samorealizację, jesteście dużo potężniejsi niż wszyscy inni w
waszym świecie. Jesteście równi z wszechświatem. W tym celu tam
dotarli. Mają to, co znaleźli, ale potem, ci naukowcy biorą tę
energię i badają w laboratorium, tworzą bombę atomową i elektrownię
atomową. Oni nie są źli, ale stosują ją w złym kierunku.
Musimy się koncentrować. Jeśli
skoncentrujemy się na nas samych i jeśli będziemy głęboko w naszym
wnętrzu, wtedy możemy rozwiązać wszystkie problemy. Trzecie Prawo
Newtona mówi, że każda akcja ma równą i odwrotną reakcję. Tak więc,
gdzie my jesteśmy, tam również są ich rozwiązania. Jakie były moje
poszukiwania? Prawda. Muszę poznać prawdę, w jaki sposób możemy
rozwiązać wszystkie krytyczne problemy, jak możemy wszystko łatwiej
rozwiązać za pomocą jednego prawa. To jest prawo realizacji,
samorealizacji. Babadżi pokazał mi ten sposób, bardzo wysokie prawo.
Po tym miałem ogromną energię, ogromną radość. Ta energia pochodzi z
czarnej dziury wszechświata, ale ta energia nie może działać lub
pracować wewnątrz czarnej dziury. Musi zmienić miejsce, wtedy może
działać. Jako przykład: z topniejącego lodu tworzy się woda. Czy to
jest ta sama woda, gdzie kropla po kropli lód się topi i tworzy się
woda? Czy to jest ta sama moc, że woda spływa w dół z góry? Nie moc,
nie. To dlatego że te krople wody są tworzone i pracują w innym
miejscu. Podobnie, te krople energii pochodzą z czarnej dziury
wszechświata. Ale ona nie może tam pracować. Czarna dziura wysyła
energię w kosmos. I z kosmosu, ponownie, czarna dziura ją przyjmuje.
Tak więc czarna dziura jest twórcą i czarna dziura jest
niszczycielem. Czarna dziura zarówno tworzy jak i niszczy. Czarna
dziura to nic innego, tylko odkurzacz.
Co emituje i co otrzymuje? Skąd ta
równowaga? To jest bardzo ważna rzecz do zrozumienia. Drzewa, krzewy
- one emitują energię. Gdy patrzymy na przyrodę, czujemy się świeżo
i jesteśmy wolni. Mamy bardzo miłe uczucie, ponieważ drzewa,
rośliny, niczego od nas nie oczekują. A kiedy patrzymy na tłum
ludzi, wtedy jesteśmy napięci. Ponieważ oni łapią naszą energię,
otrzymują naszą energię. Starają się złapać naszą energię. To tworzy
brak równowagi. A więc równowaga wysyłania i otrzymywania energii
jest istnieniem życia. To jest główny czynnik w tym tworzeniu, prawo
wszechświata. Jestem bardzo szczęśliwy, że jest tak dużo wegetarian.
To jest z natury, pochodzi z natury. Natura zawsze nas chroni. Jeśli
będziemy przywiązani do natury, natura może nas chronić. To nie jest
najwyższa moc, ale natura jest mocą, która jest łatwo połączona
bezpośrednio z najwyższą mocą. To dlatego gdy jesteśmy
wegetarianami, z żyjącą przyrodą, to nam pomoże, ochroni nas.
Dzięki medytacji słońca, możemy
zrównoważyć wszystkie pięć żywiołów. Więc jest to bardzo ważna
rzecz. Dzięki medytacji słońca możemy osiągnąć ten poziom bardzo,
bardzo szybko. Medytacja słońca jest metodą, którą przekazał mi
Babadżi, i który powiedział mi, w jaki sposób można zniszczyć naturę
i jak można ją zmienić. Obecnie każdy boi się globalnego ocieplenia.
Tak jak dzisiaj
(2011r.-przyp.red.) widzimy
Japończyków doświadczających trzęsień ziemi i tsunami oraz
nadchodzącego promieniowania tej energii i bardzo się obawiamy.
Wiecie, jaka jest tego przyczyna? My jesteśmy tego przyczyną, nasze
bezsensowne eksperymenty! Wiecie, ile satelitów krąży wokół Ziemi?
Macie pojęcie? Sztuczne satelity. Jedynym satelitą jest księżyc, ale
sztuczne satelity, jest ponad 4 tys. satelitów, krążących wokół
Ziemi i one "żyją" - w sensie "pracują". A 90% satelitów zostało
zniszczonych wcześniej, by naprawić "żywe satelity".
Dziewięćdziesiąt procent oznacza, że w sumie ponad 400 tys.
satelitów krąży wokół Ziemi. Czy to nie jest niebezpieczne? Dam wam
jeden przykład, dlaczego jesteśmy teraz w niebezpiecznym okresie.
Aby zbudować jednego satelitę, ile energii potrzebujemy, tej
energii, którą bierzemy od Matki Ziemi? A wysyłamy ją poza Ziemię.
Czyż nie będzie nierównowagi? Ile energii potrzebujemy na jednego
satelitę? Ile tej energii potrzebujemy dla 400 tys. satelitów? Czy
możemy sobie wyobrazić, jak bardzo torturujemy Matkę Ziemię, Matkę
Naturę? Dlaczego natura jest taka tolerancyjna? Natura jest
wspaniała. Matka Ziemia jest wspaniała, ciągle nas nosząc.
Powinniśmy dziękować Matce Ziemi, Matce Naturze. Aby wysłać rakietę,
ile ognia, ile paliwa zabieramy Matce Ziemi? Ile ognia, co ułamek
sekundy, ile tlenu spalamy? Ile tlenu destabilizujemy w Matce
Naturze, i ile trujących gazów i produktów zostawiamy na Matce
Ziemi.
Musimy się kontrolować i ta kontrola
może przyjść tylko przez medytację. Niektórzy naukowcy mówią, że
nasza ozonosfera ma dziurę. Kto stworzył dziurę? Czy to nasi
normalni ludzie, którzy oddychają? Czy to ten dwutlenek węgla robi
dziurę w warstwie ozonosfery? Niemożliwe! To nasza korupcja,
zanieczyszczenie przyrody, to jest... to są przyczyny globalnego
ocieplenia. Więc dziś cierpimy. Wiemy bardzo dobrze i to jest przed
naszymi oczami. Przypadek Japonii jest przykładem. Jak
niebezpiecznie jest tam, gdzie teraz żyjemy. Tu gdzie teraz
jesteśmy, dopóki jest czas, musimy żyć z przyrodą. Proszę
wszystkich, proszę, przynajmniej zacznijcie od wegetarianizmu i
medytujcie - to da wam prawdziwe rozwiązanie, może dać prawdziwe
rozwiązanie poprzez medytację.
Babadżi dał mi
bardzo dobry sposób ...
Znacie dinozaury, to był bardzo silny
gatunek. W większości zostały zniszczone. Jak? Tę wizję pokazał mi
Babadżi. Na początku dinozaury były wegetarianami. Nie zabijały
innych. Żyły bardzo wygodnie. Potem, nie były zadowolone z bycia
wegetarianami, zaczęły jeść inne zwierzęta. Ich pokolenie się
zmieniało i zmieniało. Zaczęły walczyć z innymi zwierzętami,
zabijając inne zwierzęta i jedząc inne zwierzęta, a ich umysły
zaczęły stawać się bardziej szalone. Potem zaczęły walczyć ze sobą,
a kiedy zaczęły walczyć ze sobą, wtedy powstał ekstremalny brak
równowagi ... I była epoka lodowcowa. A teraz również żyjemy na tej
Ziemi w tych samych warunkach. Babadżi dał rozwiązanie. Kiedy jemy
pokarm wegetariański, to także zabijamy życie. Uważamy, że drzewa,
rośliny, nie mają życia, ale one również mają życie, mają także
uczucia. Dwie sondy połączono z drzewem, jednym dużym drzewem, w
lesie, w gęstym lesie, gdzie ludzie normalnie nie mogliby dotrzeć.
Pewien wielki święty mijał drzewo i drzewo było szczęśliwe. Te
wibracje zostały nagrane. Ta wibracja była wibracją szczęścia,
zadowolenia, tętno bardzo ładnie tańczyło. Ale gdy pewien drwal
przyszedł z siekierą - tylko przechodził, bez cięcia drzewa nawet -
drzewo zaczęło wibrować inaczej, bało się. Kiedy jesteśmy źli lub
boimy się, nasze serce bije bardzo, bardzo szybko, bardzo szybko i
nieregularnie. W roślinie jest także nasionko; to nasionko także ma
życie. Również nie oszczędzamy tego życia, ale jest w nim
cierpliwość, ekstremalna cierpliwość, i ta cierpliwość może
tolerować. Jednak, kiedy wibracja zwierzęcia drga zbyt szybko,
wszystko jest tam szybkie. A kiedy zaczynamy zabijać zwierzęta, to
niszczy, po prostu zanieczyszcza przyrodę. To warzywo, ta dusza,
oznacza, że poziom ich energii jest na subtelnym poziomie. A energia
życia człowieka jest na innym poziomie, w innym wymiarze. Tak więc,
gdy jemy rośliny, chociaż również zabijamy, ale jesteśmy w innym
wymiarze. Zwierzęta mają ten sam wymiar; zwierzęta są życiem.
Jesteśmy z tego samego wymiaru. Więc to od razu wibruje poprzez
naturę i zanieczyszcza ją. I kiedy dinozaury zaczęły zabijać siebie
nawzajem, swój własny gatunek, w takim samym wymiarze, rozpoczęły
walkę - co oznacza ryk, co oznacza natychmiastowy wzrost
temperatury. Było również globalne ocieplenie. Poprzez globalne
ocieplenie, tzn. gdy temperatura natury przekraczała tolerancję i
zdolność, wtedy przeszła do innego wymiaru; i to była epoka
lodowcowa.
Babadżi przekazał mi pewną ideę. Jeśli
będziemy mówić z siłą: „Musisz być wegetarianinem. Nie powinieneś
tego jeść”, to jest to również torturowanie ludzi, bo oni nie mogą
uwierzyć. Ale wykonujcie swój obowiązek. Zachowujcie się po swojemu.
Czyńcie swoją pracę, bo poprzez waszą pracę, oni mogą zostać
przyciągnięci i sami to otrzymają. To jest metoda Babadżiego. On
wyjaśnił, że każdy zielony liść z drzewa, jeśli zerwiemy zielony
liść z drzewa, to drzewo będzie również odczuwało ból i liść również
będzie odczuwać ból. Ale może się zdarzyć, że z tego powodu jedna
gałąź może odpaść, co następnie może dać mnóstwo liści. Był tylko
jeden liść. Pochodzi z gałęzi, która daje wiele liści. Ale jeśli ten
liść sam opadnie, będzie wystarczająco suchy i opadnie, drzewo
również będzie szczęśliwe i liść również będzie szczęśliwy.
Skąd taki przykład? Jesteśmy przyzwyczajeni do
jedzenia, robienia czegoś. Jeśli oderwiemy to na siłę, jeśli
będziemy świadomi, że jesteśmy od tego odseparowani, to w tym
miejscu mogą pojawić się inne zachowania, mogą wyrosnąć w większej
ilości. Lepiej żeby coś odpadło samo.
Innym przykładem jest to, że ktoś
jadał mięso, i czuł, że to nie jest w porządku. Ale jest
przyzwyczajony. A pewien święty powiedział mu: „To nie jest dobre”.
On zgodził się i przestał jeść mięso. Ale kiedy on siedzi przy
jednym stole tam, gdzie inni jedzą nie-wegańskie jedzenie, które on
kiedyś jadał, to teraz jego umysł je. Jest to bardziej niebezpieczne
niż jedzenie. On przestał z przymusu i nie wolno mu jeść, gdy inni
jedzą, ale jego umysł je, a to oznacza, że ślina wewnątrz, organy,
enzymy pracują, i to trafia do żołądka. Ten organ potrzebuje
jedzenia, ale jedzenia tam nie ma, więc wtedy będzie gnił i będzie
sprawiał problem innym. Tak więc, panowanie umysłu nad materią jest
bardzo ważne. Jeśli możemy kontrolować nasz umysł, to także i nasz
żołądek, bo, jeśli już wiemy, że to nie jest dobre dla mojego
zdrowia, to automatycznie będzie porzucone. Tak więc, metoda
Babadżiego, Babadżi, zgadza się z wami. Weganizm jest najlepszą
żywnością ludzi.
Człowiek, który zazwyczaj pił 25
butelek alkoholu w ciągu dnia, przyszedł do mnie i zapytał: „Samaji,
jakie powinny być moje ograniczenia żywnościowe, jeśli medytuję na
słońce?” Odpowiedziałem mu: „Nie ma żadnych ograniczeń”. Dałem mu
przykład zielonego liścia, i powiedziałem: „Wszystko zależy od
ciebie. Wykonuj medytację, dopóki twój umysł nie powie stop”. W
ciągu trzech miesięcy on przestał pić alkohol. Gdybym powiedział:
„Musisz przestać pić, wtedy możesz robić medytację słońca”,
zostawiłby go; on dalej cieszyłby się alkoholem. Zatem musimy dać
ludziom wolność, ale technicznie, musimy ich wyciągnąć, musimy ich
wyciągnąć w pozytywnym kierunku. Opowiedzieć im o pozytywnych
wibracjach: jak to jest interesujące, jak energetyczne i jak
spokojne, jak równoważące, i wtedy pozwolić im wybrać; dokonają
własnego wyboru. I to jest słuszny kierunek. Babadżi tak mnie
poprowadził, i ja prowadzę w tym kierunku.
Zatem to jest dobre i jesteśmy bardzo
szczęśliwi. Warzywa naprawdę mogą ochronić przynajmniej naszą
sytuację, i że zabijanie zwierząt jest główną przyczyną; a także
ludzi - to jest to samo. Przedtem ludzie nie zazdrościli ludziom;
byli zazdrośni o inne zwierzęta. Teraz ludzie są zazdrośni o ludzi i
teraz ten sam wymiar, ten sam poziom energii, zderza się, zderza
się, zderza się, dlatego tworzymy te satelity, tworzymy bombę
atomową; tworzymy rakiety i satelity - wszystko to jest nierównowagą
naszego umysłu. I przesłanie Babadżiego jest bardzo, bardzo jasne.
Kiedy zobaczyłem wszechświat, czarną
dziurę wszechświata, i kiedy zapytałem wszechświat, dowiedziałem
się, że z tej czarnej dziury wszechświata, stamtąd, pochodzi cała
energia, tworząca i niszcząca wszystko, przez jedyną czarną dziurę
wszechświata. Wtedy zapytałem czarną dziurę wszechświata: „Ty
stworzyłaś nas wszystkich, wszyscy cierpimy. Cieszysz się z tego?”
Wtedy czarna dziura wszechświata milczała przez kilka chwil a potem
natychmiast powiedziała: „Nie” - to znaczy udzieliła odpowiedzi
wibracją: "Nie. To, co wysyłam, to energia", ale ilość energii,
którą my otrzymujemy, "nie jest wystarczająco duża". Pewna energia
jest blokowana. Zatem muszę zwrócić ją z powrotem, wtedy zostanie
zrównoważona. W ten sposób wszechświat zaczął tworzenie: tej
galaktyki, gwiazdy, planety, życia a także nas. Zatem cel życia żywe
istoty mogą osiągnąć tylko przez uświadomienie; mogą otrzymać
słońce, to jest energię, blokowaną energię, to, co jest utracone w
przestrzeni i mogą przepuścić ją przez 29 czakr: jedna po drugiej,
jedna po drugiej - 29 czakr. I potem ona może łączyć się z czarną
dziurą wszechświata i wtedy stanie się zrównoważona. Zwierzęta,
jedne po drugich, od alg, do ameby, do człowieka, około 84 lakh
(8 400 000) gatunków, pojawiały się na Ziemi. Ludzie są ostatnim
gatunkiem. Kiedy wszechświat stworzył człowieka, wtedy wszechświat
był szczęśliwy.
Teraz ludzie są wielkim gatunkiem. Ta
energia może być pobierana poprzez realizację, świadomość, i może
być wysyłana tam z powrotem. Ale ludzie wzięli tę energię i użyli
pod innym kątem, niszcząc drugą stronę. Tak więc przesłanie
Babadżiego jest bardzo jasne. Teraz jest globalne ocieplenie, i w
sytuacji jaką spowodowaliśmy, musi być coś zniszczone, ale temu
zniszczeniu nie będzie poddana Ziemia. Będzie zniszczona pewna zła
energia. Jaka zła energia? To znaczy korupcja, zanieczyszczenie,
egoizm, ślepa wiara i ciasnota umysłowa, nasze lenistwo. One są
naszymi wrogami, one są negatywnymi rzeczami, i dlatego niszczymy
naturę. To dlatego muszą być zniszczone.
Wizja Babadżiego była w 1995 roku, ale
w tamtym czasie nie byłem świadomy tego, że to wizja Babadżiego.
Teraz jest to dla mnie bardzo jasne, że to była wizja Babadżiego.
Pewnego dnia medytowałem nad morzem w Pondicherry siedząc w
padmasanie (w lotosie). Kiedy medytowałem z otwartymi oczami,
zobaczyłem, że ocean był całkiem jak duży ekran i wewnątrz oceanu,
tego ekranu, zobaczyłem, że tylko 5% żywych istot przeżyło, 95%
zostało zniszczone. Zatem to jest ten symbol Babadżiego: wkrótce 95%
żyjących istot zostanie zniszczonych. Obecnie nawet nie 5% ludzi
jest gotowych przetrwać w tej naturze. Babadżi pokazał, że joga
słońca jest jednym ze środków. Nie mówię, Babadżi też nie mówi, że
jest to jedyny środek, nie. To jeden ze środków. Bardzo szybko
możemy być z naturą, blisko natury. To może ochronić tych 5% ludzi -
tych, którzy są tego świadomi. Ale większość ludzi o tym posłucha i
zapomni. Ale przynajmniej robimy to dla nich. To pomoże tym, którzy
są świadomi, i tego typu ludzie będą chronieni. Dlatego duchowość
wzrasta, i przesłanie Babadżiego jest takie: po prostu bądźcie
z naturą.
Babadżi pokazał mi, jak teraz
temperatura stopniowo wzrasta. Mamy siedem warstw atmosfery:
troposferę, stratosferę, mezosferę, termosferę, jonosferę,
magnetosferę, ozonosferę. Pierwsza warstwa, troposfera, może mieć
normalną temperaturę do temperatury -60oC. Stratosfera
może mieć od -60oC do 0oC, to oznacza
wzrastającą temperaturę. W mezosferze jest ona znowu malejąca, od 0oC
do ekstremalnie niskich temperatur; naukowcy szacują, mierzą w
przybliżeniu, że do -273oC. A termosfera jest od
ekstremalnie niskiej do ekstremalnie wysokiej temperatury. Dlatego,
znowu, jonosfera jest od ekstremalnie wysokiej temperatury do
ekstremalnie niskiej temperatury do 0oC. A potem 0oC
do -60oC, i -60oC do normalnej temperatury na
Ziemi, i to będzie ozonosfera, ostatnia związana warstwa. I to jest
ekosystem, który równoważy się w przyrodzie.
Kiedy uderzamy w zwierzęta, kiedy
niepokoimy zwierzęta, tworzymy pewien ryk
(ang.roaring, Sunyogi mówiąc to,
pociera ręce). Energia
życia - atma, dusza do duszy, jest w tym samym wymiarze, więc ta
energia, gdy ryczymy, tworzy temperaturę. Zatem nasz egoistyczny
umysł, wąski umysł i ślepa wiara sprawiają, że zabijamy ludzi,
zabijamy inne zwierzęta - i to jest najważniejsza rzecz, która
powoduje to globalne ocieplenie. Ten poziom energii wytrąca z
równowagi, a gdy jeszcze bardziej naruszy równowagę, wtedy po prostu
przekroczy 60oC, tę średnią temperaturę Ziemi, zostanie
zniszczone 95% wszystkich żyjących istot. I to bardzo szybko. Ten
czas jest kluczowy. Wiemy, że czasami, w jakimś miejscu, temperatura
przekracza 53oC, 54oC. Kiedy więc dojdzie do
60oC, co się natychmiast wydarzy? Para wodna przekroczy
warstwę troposfery, przemieści się do stratosfery. Przy normalnej
temperaturze para dochodzi do 0oC i wtedy spadają deszcze
na Ziemię. Tworzymy zakłócenia w naturze, więc natura nie może być
na czas, z powodu naszego ‘tarcia’ życia z życiem, człowieka z
człowiekiem i zwierzęcia ze zwierzęciem. Więc dzisiaj, nieregularne
deszcze, nieregularna natura niszczy uprawy. Postępuje to bardzo
szybko, energia wzrasta, to znaczy element ognia wzrasta, powodując
brak równowagi. Kiedy osiągnie 60oC, wtedy ta para wodna
zejdzie do minus 60oC i wejdzie w stratosferę, więc nie
będzie mogła wrócić jako deszcz. Zejdzie na dół jako lód, śnieg. Są
już na to dowody. Byłem zaskoczony, kiedy usłyszałem, co stało się w
Japonii, że spada lód, chociaż w tym czasie było tam ciepło.
Natura jest inteligentna, może coś
tolerować, jak matka. Matka i Ojciec zawsze kochają swoje dzieci,
nie próbują oddzielić się od dzieci. Są tolerancyjni, jak tylko to
możliwe, ale kiedy coś staje się ekstremalne, wtedy muszą powiedzieć
dzieciom: „Dobrze, jesteś dorosłym dzieckiem, teraz możesz patrzeć
po swojemu”. Podobnie, natura nas odcina. Ile może nas tolerować? To
dlatego są trzęsienia ziemi, tsunami. Są one wynikiem naszego
nonsensu, naszej pracy, samolubnego, wąskiego umysłu i ślepej wiary
- stosujemy to wszędzie.
Oczyśćmy swoje własne ja i chrońmy
naturę. Wtedy też chronimy środowisko. Jeden kawałek żelaza nie może
przejąć właściwości innego kawałka, ale ten sam kawałek żelaza,
kiedy jest naelektryzowany, może być złapany przez taki sam kawałek
żelaza - tak to jest zaplanowane. Tak więc my, ludzie, zwykli
ludzie, mamy właściwości żelaza, i kiedy osiągniemy samorealizację,
wtedy będziemy posiadali właściwości magnetyczne. A kiedy osiągniemy
właściwości magnetyczne, wtedy inni ludzie, którzy cierpią przyjdą
przyciągnięci magnesem pokoju, i będą się nim cieszyć - taki jest
proces. Samorealizacja każdego jest najważniejsza, by chronić
naturę, chronić od efektu cieplarnianego i chronić wszystko.
Samorealizacja i wiara w siebie są najlepszym sposobem, by osiągnąć
najwyższy cel, rozwiązać wszelkie problemy.
Więcej informacji na stronie:
www.sunyoga.info
E-mail:
sunyogiindia@gmail.com
Link do filmu: LINK!
Źródło:
LINK! |