NATURALNE LECZENIE

SAMOPOMOC W LECZENIU DEPRESJI
(CZĘŚĆ 8)
LINK! DO CZĘŚCI 7

LINK! DO CZĘŚCI 9

Depresja według statystyk jest obecnie na świecie epidemią. Ponad 70 mln. ludzi cierpi na jej wpływy i powoduje pesymistyczny pogląd na wiele rzeczy. Zniechęca entuzjazm, doprowadza do rozpaczy, do chorób ciała i umysłu. Dlatego ważne jest i bardzo konieczne aby sobie pomóc w depresji, tak aby można było normalnie żyć i osiągnąć cały swój życiowy potencjał.

W zwalczeniu depresji pomoże wiele czynników, ważne aby odzyskać swoje pozytywne relacje, usunąć negatywne myśli, właściwie pielęgnować fizyczne ciało i dbać o zdrowie, ustabilizować energie. Będą w tym pomocne Tai-chi, qi-gong, medytacje. A najważniejsze aby umieć przenieść się do krainy wiary i nadziei, bez nich nic nie można zrobić. Nie ma cudownego uzdrowiciela tam, gdzie u człowieka zamknęły się pokłady wiary i nadziei. Najsłynniejszy uzdrowiciel Jezus zawsze powtarzał: "...to nie ja tylko twoja wiara cię uzdrowiła...".

Wychodzenie z depresji nie jest szybkie i łatwe, ale możliwe. Wystarczy wiara, odrobina dobrej woli i samokontrola - to są klucze do najcięższych depresji i leczenia wszystkich chorób.

Należy wiedzieć!

Każde uzdrowienie wymaga czasu, dotyczy to również depresji. Każdego dnia musisz coś zrobić dla siebie i umieć korzystać ze wsparcia innych!

Zawsze obok nas znajdzie się wspaniały "anioł" w ludzkiej osobie, który poda rękę w potrzebie. Spójrz tylko wokół siebie i nie biegaj bezradnie szukając ratunku po wątpliwych źródłach ... bo to może się okazać dla ciebie przykrym i kosztownym doświadczeniem. Zamiast uleczenia może nastąpić tylko większe załamanie, beznadziejność. Nie odpychaj pomocnych dłoni osób najbliższych bo tak naprawdę twoja depresja często bywa źródłem złych relacji z rodziną, przyjaciółmi, zakłóconym środowiskiem. Pojednaj się ze wszystkimi i nie miej do nikogo żalu a wtedy zobaczysz o ile będzie ci lżej na sercu! Jeśli nie załatwisz SAM problemów wynikających z twojego życia, postępowania, na nic przyda się żadna magia! Własne poplątane nici losu należy rozwiązać osobiście. Nie jest ciężko zrobić rachunek sumienia i szczerze się przyznać do własnych błędów. Należy również uwolnić się od bólu, który tkwi w sercu a był zadany ręką innego człowieka. Musimy też zdać sobie sprawę, że z naszego powodu może cierpieć sporo ludzi. Nikt nie jest perfekt!

Samoleczenie zaczyna się od maleńkich kroków, ale pierwszym punktem, od którego zaczynamy własne samoleczenie powinno być: przebaczenie, bez tego będziemy tkwić w jednym miejscu. Tutaj należy się zatrzymać na dłużej i uczciwie zastanowić się czy umiemy prawdziwie wybaczyć czy tylko wyrażamy słowa ... już dawno jemu/jej wybaczyłam, już nie pamiętam ... a jednak zadra nadal siedzi w sercu i robi bolesną ranę?

Małymi kroczkami należy podążać naprzód i budować nowe. Może to być zwykły spacer lecz już trzymaj go codziennie w swoim nowym życiu, podnieś telefon - zadzwoń do przyjaciół, umów się z nimi na herbatkę, odnów stare kontakty.

Każdego dnia rzuć sobie nowe wyzwanie, wyrywaj się ze stanu odrętwienia, z własnej sieci. Pokonaj własne cierpienia! Natura depresji sprawia, że ciężko dotrzeć do pomocy a jest jeszcze gorzej jeśli osoba jest samotna.

Przyjaciele, znajomi nie unikajcie osoby chorej na depresję.

Skoro nie przychodzi do was znajdziecie czas i sami spróbujcie nawiązać kontakt. Nawet jeśli musicie słuchać "smędzenia", dziwnych wynurzeń jej życia - to dla tej osoby będzie to wspaniała terapia, pozbywa się swoich emocji, które ją przytłaczają. Nie tłumcie jej żalów stwierdzeniem - ... a nie mówiłem/am, że tak się stanie, jakbyś posłuchał/ła mojej rady... nie narzekaj wszyscy mamy problemy...

NIE WOLNO WYTWARZAĆ W NIKIM POCZUCIA WINY,
POCZUCIA BYCIA GORSZĄ OSOBĄ!

Takie słowa nie pomogą osobie chorej na depresję. Ucieknie i jeszcze głębiej schowa swoje problemy i może już okazać się niemożliwe nawiązanie z nią ponownego kontaktu. Depresja to choroba poczucia własnej nicości. Osoba chora też musi chcieć odnaleźć własne kontakty z innymi ludźmi.

Jeśli nie masz nikogo kto zechciałby ci pomóc dołącz do grup wsparcia. Istnieją grupy dla samotnych, grupy tańca towarzyskiego ... etc. Jeśli nie masz ochoty na dużą grupę skontaktuj się z psychologiem, osobą, która będzie umiała cię wysłuchać i pomóc w twoich problemach. Oni są po to aby ci pomóc, wysłuchać cię i wyjść z inicjatywą dla ciebie. Nawet jeśli nie masz na to ochoty nie chowaj się we własnej powłoce, otwórz swoje wnętrze i mów otwarcie co ci dolega... Społeczeństwo nie zawsze rozumie twój problem kiedy ty sam głęboko go chowasz przed światem. Może się okazać, że inna osoba już doświadczyła podobnego problemu i będzie umiała ci pomóc.

Zadbaj o siebie. Pielęgnacja ciała, schludne ubranie czasami wiele pomogą w samopoczuciu. Staraj się zmienić własne nawyki. Na początku będzie to bardzo trudne zadanie;, ale wyjście na zewnątrz tam, gdzie może spotkać cię przyjemność, dobra zabawa jest dobrym rozwiązaniem. Może to być sport czy w ciszy usiąść do medytacji przy spokojnej muzyce, wniesie dawkę czegoś nowego co na pewno nie pozostanie bez znaczenia dla twojego samopoczucia. Wszystko wymaga trochę czasu, więc nie zniechęcaj się po krótkiej chwili, z góry nie zaprzeczaj, ze nic to nie da.

Poświęć więcej czasu przyrodzie, przeczytaj dobrą książkę, obejrzyj film, weź gorącą aromatyczną kąpiel. Zrób coś spontanicznie. Ważna rolę w życiu chorego na depresję spełniają zwierzęta. Może pomyśl o nabyciu psa czy kotka. Opieka nad czworonogiem będzie nowym dużym wyzwaniem, na pewno mały czworonożny przyjaciel poprawi twój nastrój. Wyjdź do ludzi i różnych społecznych inicjatyw nawet kiedy nie masz na to ochoty, zobaczysz poczujesz się lepiej, zapomnisz o swoim cierpieniu chociaż jeszcze nie raz twoje nastroje będą zmienne to już małe spokojne chwile wniosą w twoje serce odrobinę radości a z biegiem czasu wyrosną w obfity plon - twoje uzdrowienie.
 

Pamiętaj:

- przede wszystkim w twoim życiu musi obudzić się wiara i nadzieja, optymizm pchnie cię do czegoś nowego
- wybacz sobie i innym
- zmień swój styl życia.
 

Zdrowy styl życia:

-świeże powietrze: brak światła słonecznego pogłębia depresję, wyjdź na spacer do parku, do ogrodu
-techniki relaksacyjne: stosowane codziennie na pewno złagodzą depresję, zmniejszają stres, wniosą poczucie radości.
-codzienna medytacja: oczyszczenie i wyciszenie umysłu
-Hatha Yoga, ćwiczenia oddechowe: rozluźnią mięśnie, usuną stres
-odkurz własne talenty: malarstwo, zacznij pisać poezje nawet dla samego siebie, nie szukaj sprzedawcy, sławy... to mają być twoje złote myśli... pisz swój pamiętnik, list do aniołów, jest to wspaniała terapia - wyrzucenie potężnych warstw emocji, które ci ciężko wyrazić w słowach.
-dobry sen: co najmniej 8-em godzin, ponieważ depresja to również zaburzenia snu

Wchodząc we własne wnętrze usuwasz głęboko ukryte emocje; zgromadzone negatywne wspomnienia, dręczące cię myśli.

Weź głęboki oddech i wydychaj z siebie wszystko to co cię dręczy, nie daje spać po nocy - powiedź głośno:
"Negatywne emocje, uporczywe myśli, wybaczam wam zupełnie, więc pozostawcie mnie w spokoju."

Potem do swojej podświadomości:
"Wymaż je wszystkie i nie przyjmuj żadnych zapisów prócz Prawdy. Nie akceptuję ani nie przyjmuję żadnych uwarunkowań od środowiska, ani niczego co mnie otacza i wnosi w moje życie niepokój, tylko od Boga, od Dobra, od mojego Jam Jest! Ja będąc tworem Boga jestem dzieckiem Boga Doskonałego i pragnę żyć tylko w Jego Pokoju i Miłości. Mocą Boga proszę i żądam aby wszystkie negatywne myśli natychmiast mnie opuściły, tak nakazuje wam Moc Boga mieszkająca we mnie!"

Ćwiczenia fizyczne - to bardzo silny lek przeciwdepresyjny, zwiększona fizyczna aktywność wzmacnia pracę neuroprzekaźników w mózgu, podnosi endorfiny, redukuje stres i łagodzi napięcie mięśni.

Ćwiczenia są dla ciała, a medytacja dla umysłu, poświęć im 30 minut dziennie! Nie zapomnij o modlitwie!

Klucz do uleczenia depresji jest w twoich rękach!

Istnieje wiele sposobów, sami zdecydujcie, który dla was jest najbardziej odpowiedni. Ćwiczenia i medytacje nic nie kosztują a są doskonałym lekarstwem.

Spraw aby twoje ciało przeżyło większy fizyczny wysiłek, usuń z niego zgromadzone toksyny. Zacznij powoli i nie przesadzaj!!!

Aby zjednoczyć element ciała i umysłu to tylko twoja praca i nikt tego za ciebie nie wykona, żaden lekarz czy terapeuta czy inny cudowny magik. W ich rękach poczujecie się dobrze przez chwilę a później okazuje się, że problem ponownie wrócił. Dusza nadal jest chora a przecież nie można w nieskończoność liczyć na inną osobę.
 

Ważna wskazówka dla terapeutów:

Chcesz komuś pomóc - daj mu wędkę do ręki a nie rybę na talerzu, bo nigdy nie ogarnie swojego życia, nie będzie umiał rozwiązać najmniejszego problemu.

Ważnym krokiem wychodzenia z depresji jest sposób odżywiania się, właściwa dieta wzbogacona w potrzebne minerały i witaminy.
 

Pamiętaj!

Czym się odżywiasz, tak się czujesz... pożywienie ma bezpośredni wpływ na twoje samopoczucie.

Nie zaniedbuj śniadań, w czasie depresji staraj się spożywać swoje posiłki częściej, nawet co 3-4 godziny lecz w małych ilościach. Może to być tylko przekąska: warzywa i owoce dostarczą świeżej energii.

Należy unikać ciężkich posiłków. Dobry będzie brązowy ryż, gotowane ziarna (np, pszenica) i inne surowe ziarna (np, słonecznik), płatki owsiane, pieczone ziemniaki, ciemny chleb, banany; wszystkie te pokarmy wpływają na poziom serotoniny bez żadnych dodatkowych awarii. Należy zwiększyć zasoby witaminy B. Brak witaminy B, np. witaminyB12 i kwasu foliowego mogą wywołać depresję.

Należy zwiększyć spożycie owoców cytrusowych, warzywa liściaste, kiełki pszenicy, brokuł, alfa-alfa, soi, spożywać fasolę, mogą być jajka.

U osób z tendencją do przejadania się będzie wskazany pikolian chromu - zmniejsza łaknienie na węglowodany. Jedz powoli, dobrze przeżuwaj, ciesz się smakiem jedzenia!

cdn ...

24 Aug. 2009


WIESŁAWA