NATURALNE LECZENIE

SAMOPOMOC W DEPRESJI MANIAKALNEJ
(CZĘŚĆ 12)
LINK! DO CZĘŚCI 11

LINK! DO CZĘŚCI 13

Istnieje wiele rzeczy, które można zrobić w stabilizowaniu własnego nastroju. To jaki sposób życia prowadzi człowiek cierpiący na depresję maniakalną jest nie mniej ważne niż lekarstwa.

Należy dokonać prawdziwych wyborów, wówczas osoba chora od razu poczuje różnicę w samopoczuciu. Również kiedy nastrój bywa przez dłuższy czas stabilny.

NIE WOLNO ZANIEDBYWAĆ LECZENIA!

Można zmniejszać dawki lekarstw, ale należy kontrolować swój stan u lekarza prowadzącego. Większość ludzi z tą chorobę potrzebuje długoterminowego leczenia aby zapobiec nawrotom. Nie należy oczekiwać, że leki załatwią wszystkie problemy. Mogą zmniejszyć objawy mani i depresję, ale żeby czuć się w miarę dobrze potrzebny jest odpowiedni styl życia: dopiero wówczas można mówić o odbudowie biologicznej.

Należy być bardzo ostrożnym z lekami antydepresyjnymi, nie leczyć się na własną rękę! Badania wykazują, że antydepresanty nie są skuteczne w leczeniu depresji maniakalnej. Ponadto mogą prowadzić do zwiększenia objawów chorobowych: mani lub "szybkiej jazdy" w dół.


W leczeniu depresji maniakalnej stosuje się z reguły trzy terapie:

1. Terapia poznawczo - zachowawcza.
Poznanie zachowań chorego, zbadanie co wpływa na jego myśli, na emocje. Uregulowanie negatywnych wzorców myślenia i nauka jak chory powinien wpływać na siebie i środowisko.

2. Terapia międzyludzka i społeczna.
Terapia interpersonalna koncentruje się na bieżącej kwestii i pomaga poprawić sposób w jaki należy odnosić się do innych ludzi. Rodzaj tej terapii zmniejsza stres, ponieważ stres jest progiem dla tej choroby i ma związek z "szybką jazdą" nastrojów. W przypadku tej choroby często stosuje się terapie połączone w jeden rytm. Wielu naukowców sądzi, że u chorych na depresję maniakalną jest zbyt wrażliwy biologiczny zegar wewnętrznego pomiaru czasu, który reguluje dobowy rytm. Biologiczny zegar poprzez codzienne zakłócenia w życiu szybko gubi swój rytm. Ważne więc jest prawidłowe zarządzanie: jedzeniem, snem i wykonaniem wszystkich czynności. Kiedy rytmy w codziennym rutynowym zachowaniu są stabilne, rytmy biologiczne regulują nastrój i chory jest stabilny.

3. Terapia rodzinna.
Życie z osobą cierpiącą na depresję maniakalną jest niezwykle trudne co powoduje wielkie napięcie w rodzinie, w której taka osoba przebywa. W tym przypadku przydaje się rodzinna terapia, ponieważ następują najczęstsze kontakty i wynikające z nich problemy. Terapia pomaga przywrócić zdrowy rodzinny rytm. Edukacja rodziny na temat choroby i radzenia sobie w tej sytuacji jest niezwykle ważna.

Prawdą jest, że w tej chorobie dobra komunikacja: chory - rodzina - przyjaciele bywa dużym sukcesem w leczeniu.


Dieta w depresji maniakalnej:

Nasza żywność jest dziś znacznie bardziej pozbawiona witamin i składników mineralnych niż to było dawniej. Sytuacja ta doprowadziła do "szkoły myślenia", co tak naprawdę powoduje ogromny wzrost chorób nowotworowych i wszystkich typów depresji, w tym również maniakalnej.

Badania wykazują, że pacjenci z depresją maniakalną cierpią na niedobory: witaminy B6, B12, C i kwasów tłuszczowych. Ponadto stwierdzono niedobory kwasu foliowego. Wiele ludzi nie dostarcza wystarczającej ilości minerałów swojemu organizmowi. Ich dieta jest bardzo uboga. Najczęściej występuje brak: cynku, magnezu, żelaza, miedzi, wapnia oraz witamin C, E i z grupy B, co wpływa nie tylko na rozwój chorób nowotworowych i innych ... również wpływa na "zły" nastrój u zdrowych osób. Poza tym spożywanie dużej ilości cukru, tłustych potraw, substytutów cukru wraz z dodatkiem kofeiny i konserwantami niszczą ekstremalnie zdrowie dzisiejszej cywilizacji. Ludzie ciągle zbyt mało spożywają warzyw i owoców, nie przestrzegają zdrowego żywienia. Czas aby tą sytuację już zmienić, sami widzicie, że każdego dnia wzrasta zachorowanie na depresję, raka, cukrzycę, osteoporosis, chroniczne zmęczenie.
 

Naturalne leczenie depresji maniakalnej:

Homeopaci powszechnie zalecają uzupełnianie witamin i minerałów, szczególnie u osób chorych, w tej grupie są również ludzie cierpiący na depresję maniakalną.

Tryptofan - jest aminokwasem, który przyczynia się do dobrego samopoczucia, stosowany często po przejedzeniu. Często jest zalecany w depresji maniakalnej.


Leczenie ziołowe:

Polecany jest: rumianek, ziele dziurawca, waleriana, gingo-biloba. Poza tym SAM-e i inozytol (składnik wit. B complex).


Ćwiczenia i aktywność:

Regularne ćwiczenia w słońcu są powszechnie uznawane za ważny czynnik w leczeniu depresji maniakalnej. Chorzy powinni wykonywać co najmniej trzy sesje intensywnych ćwiczeń oddechowych w tygodniu. Bardzo dobrą terapią jest aerobik. Wszystkie te terapie przyczynią się do stymulacji endorfin.

Zalecane są również: jazda konna, gra na perkusji; wspólnym elementem w depresji maniakalnej jest rytm i szybka akcja co przyczynia się do wyrażania siebie na zewnątrz.

Ćwiczenia powinny być wykonywane regularnie. Ponadto pomagają spacery na świeżym powietrzu, praktyka yogi - relaksuje umysł i ciało.

Medytacja - łagodzi stres i napięcie, pomaga w uzyskaniu wewnętrznego spokoju.

Osoby będące w szponach depresji maniakalnej nawet w chwilach ciężkich epizodów często są w stanie pomóc sobie... lecz często zdarza się też, że potrafią zaszkodzić własnemu zdrowiu.

Chory powinien codziennie pracować w celu utrzymania jak najlepszej kondycji zdrowotnej.
 

Będą bardzo pomocne:

1. Regularne ćwiczenia fizyczne
2. Utrzymanie swojego codziennego rytmu: należy wstawać rano o tej samej godzinie i wieczorem o tej samej iść do łóżka.
3. Praktykowanie medytacji i ćwiczeń relaksacyjnych, również o tych samych godzinach.
4. Należy brać leki o tej samej porze każdego dnia.
5. Ograniczyć pracę i stres.
6. Utrzymać zdrową dietę, spożywać posiłki o tych samych porach dnia, nie wolno omijać posiłków.
7. Regularnie uczestniczyć w grupach wspomagania, wspólnoty religijnej lub innych spotkaniach.
8. Regularnie uczestniczyć w psychoterapii.
9. Unikać niepokoju, zmiany leków, również alkoholu, narkotyków.
10. Bardzo ważna jest samokontrola. Nie wolno doprowadzać do skrajnych emocji.


Samouzdrowienie:

Nastroje "dobre i złe" bywają w każdym z nas. Nawet święci przeżywali swoje lepsze i gorsze uniesienia. Ta są kolory naszego życia, nie zawsze czyste, tęczowe - wielokrotnie nawet w ciągu jednego dnia są zabarwiane czernią. Nastroje te "czarne" to nasze negatywne uczucia: osądy, niepotrzebne podekscytowanie, duży pośpiech lub "owczy pęd" by dogonić innych, by nie być gorszym. Trwa niezdrowa rywalizacja a wówczas się wkrada zazdrość, nienawiść. Coraz bardziej brak czasu i odpoczynku, wysiadają nerwy, budzą się lęki, niepokoje a nawet strach. Ludzie wzmacniają się alkoholem, narkotykami, lekarstwami, sięgają wspomnieniami po rzeczy smutne, które dawno przeminęły. Ważne w życiu każdego człowieka aby umieć przejść od rzeczy do rzeczy, nie przedłużać niepotrzebnie własnej udręki złymi wspomnieniami, brać od życia to co nam najbardziej potrzebne. Nieważne jak bardzo zostaniemy doświadczeni, ważne aby umieć w porę odciąć się od traumy i iść w miarę możliwości spokojnie naprzód. Tylko w ten sposób uruchamiamy uzdrowienie i budzimy prawdziwe szczęście.

Większość ludzi sami wyhodowali w sobie swoją udrękę... choroby, depresje... wielokrotnie w pogoni za własnym szczęściem, które większość ludzi na świecie postrzega jako potężną górę pieniędzy i osobistego sukcesu. Nie umieją cieszyć się radosną chwilą, każdym dniem, promieniem słońca, kroplą deszczu, zapachem kwiatów, uśmiechem drugiego człowieka. W wyścigu za sukcesem, pieniądzem nie zawsze bywa czas na prawidłowy posiłek. Ludzie jedzą w biegu, przeważnie puste kalorie, zbyt dużo pracują, mało śpią. Mają coraz więcej pieniędzy i mniej czasu. Mają duże domy, ale wracają do nich tylko po to aby się umyć i przespać. W pogoni za swoim szczęściem najczęściej doświadczają uroku depresji, raka albo innej choroby. Ot, tak wygląda nasza cywilizacja żyjąca w czasach "magi cudu" i tworzenia własnego szczęścia, wśród tysiąca kursów na "lepsze życie i własny sukces." Sztuka kreacji szczęśliwego życia jest tylko wielkim mitem.

Wielu chorych na depresje, w tym maniakalną są właśnie ofiarami własnego sukcesu; najczęściej coś im w życiu nie wyszło tak jak sobie zaplanowali, byli za słabi, odpadli po drodze. Nie umieją się przyznać do porażki, często uciekają w świat własnej fantazji (późniejszej mani), kreują swój potężny mit ... w chwilach euforii objawiają swoją wszechmoc ... są szczęśliwi ... odpłynęli za daleko, z czasem już nie postrzegają granicy rzeczywistości, w końcu sami wierzą bardzo silnie we własny mit. Ale mają też dni kiedy dostrzegają, że ten ich mit to kolos na glinianych nogach, wtedy lecą w dół, najczęściej jak im ktoś uświadamia ich prawdziwą pozycję.

Po jakimś czasie; dłuższym czy krótszym znowu się podnoszą ... i tak ta huśtawka euforii i rozżalenia może trwać bardzo długo. Osobiście kiedy widzę ludzi, którzy bywają w swoim życiu tylko szczęśliwi, na fali wiecznego sukcesu, pełni miłości, którą mocno manifestują na około swoją osobą ... jest mi ich żal.... wiem co im dolega i jakie zagubili po drodze marzenia, gdzie mieszka ich prawda? Drugim poważnym czynnikiem bywa zazdrość, oba: niespełnione marzenia i zazdrość potrafią nadwyrężyć mocno psychikę człowieka. Ale większość z nich chowa się za swój parawan i kreują przed światem dalej - własną wielkość i szczęście; to z początku jest ich potężne zakłamanie, a później już zatracenie własnych granic! W zależności co ich najmocniej trapi tak wygląda ich świat mani.

Za wszelką cenę powstrzymują mit własnego powodzenia, swojej większej wartości, a później płacą za to olbrzymią cenę, bo ludzkie ciało ma swoje granice. Osoby takie nie chcą nawet słyszeć, że taki stan u człowieka nie jest normalny. A wystarczy tylko zajrzeć za ten parawan i w parę sekund cały czar tego szczęścia pryska! Wpływanie i kontrolowanie naszych myśli wcześniej czy później wywołuje zmiany w świadomości człowieka, czym mocniej są utrwalane tym następują trwalsze odkształcenia osobowości.

W tym przypadku występuje jeszcze element strachu aby nikt nie odkrył naszej prawdziwej tożsamości. Kłamstwo zawsze pozostaje kłamstwem i nigdy nic dobrego nie wyniknie z takiej mieszanki. Z drugiej strony ludzie bywają dzisiaj osaczani przez innych ludzi, tych na fali sukcesu, nie chcą być gorsi i gonią "za owczym pędem", nie licząc się z tym czy im wystarczy sił. Świat jest coraz mocniej zakłamany a przez to wszyscy cierpią w różny sposób. Oczywiście nie jest to 100%-wy schemat utraty zdrowia, patogeneza choroby również bywa zupełnie inna. Nie mniej musimy wiedzieć, że wspólnym elementem utraty zdrowia jest nasz stres i sposób jak nim umiemy zarządzać.
 

Czym tak naprawdę jest ziemskie szczęście?

Tak naprawdę to tylko wzruszenie: nad swoim dobrym dniem, bogactwem, sukcesem, zdrowiem, powodzeniem. Niewiele ludzi zdaje sobie sprawę, że szczęście postrzegane przez świat to tylko krótsza czy dłuższa emocja, nikły cień najprawdziwszego i wiecznego szczęścia, które żyje wiecznie. Szczęście jest stanem czystego umysłu, pozbawionego niepokoju, lęku o przyszłość, brak pieniędzy, śmierć. Nie ma nic wspólnego z bogactwem, sukcesem czy naszą ziemską miłością.

Szczęście - chciałbyś go kupić,
więc mnożysz bez liku pieniądze,
czasami próbujesz ukraść, bliźniego oszukać...
płacisz za nie monety kąpane we krwi...
a szczęście i tak należy do tych
co chodząc po świecie nie gonią
ani za bogactwem ani za sukcesem
lecz nie zatracili sensu własnego bytu...
z cierpliwością i spokojem,
często w nędzy i cierpieniu
odnaleźli potężne światło
we własnym wnętrzu!

Sukces, pieniądze nie są kluczami do szczęścia. To najprawdziwsze szczęście jest kluczem do sukcesu! Ziemskie szczęście nigdy nie doprowadzi do wiecznego szczęścia ponieważ to szczęście jest tylko bożyszczem rynku.

Jezus mawiał:

" Szukajcie tego co prawdziwe i trwałe...
czego mól nie zniszczy..."

Ten, kto jest mocno podłączony do świat zewnętrznego i jego obiektów, jest również odłączony od własnego wnętrza... nie będzie mu łatwo poznać najwyższego szczęścia, które jest wieczne.

Aby osiągnąć własne szczęście należy przekroczyć dwoistość, jako życiowego szczęścia i nieszczęścia. Inaczej człowiek nie osiągnie najwyższego stanu szczęścia.

Ziemskie szczęście to zaklęty krąg a ludzie, którzy bez przerwy szukają go tutaj na Ziemi, biegają po tym zaklętym kręgu w kółeczko ... aż do bólu kreują pieniądze, bogactwo, sukces... przychodzi czas, musimy zrozumieć, że świat to nie wszystko...

cdn...

27 Aug. 2009

WIESŁAWA