NATURALNE LECZENIE

OLEJEK FRANKINCENSE

2000 lat temu trzech mędrców podarowało Dzieciątku Jezus dary, wśród nich było kadzidło Frankincense zaliczające się do cennych i kosztownych. Frankincense (Boswellia carteri lub Olibanum) zwane potocznie kadzidłem jest żywicą uzyskaną z kory drzew Boswelli, które rosną w Afryce, Jemenie, Omanie, Somalii, Etiopii. Najbardziej znany z tych drzew jest Oman, stąd sprowadzały je w formie kadzidła (proszku) Indie i Chiny tysiące lat temu. Kadzidło Frankincense było stosowane do makijażu oczu przez starożytnych Egipcjan i jak również do mumifikacji. Dziś już wiemy, że ten ciężki makijaż spełniał również rolę ochronną przed różnymi infekcjami (leczył choroby i utrzymywał przyjemny aromat ciała), był połączony z wieloma korzyściami... w tym działał uspakajająco i relaksująco. Od tysięcy lat kadzidło było używane do ceremonii religijnych jako olej do namaszczania - a to wszystko służyło dla zdrowia. W aromatoterapii służy do zmniejszania stresu, gniewu, lęków, depresji, wywołuje uczucie spokoju psychicznego... stosowany do płukania jamy ustnej wzmacnia dziąsła, usuwa krwawienia.

Frankincense znane jest od przeszło 5000 lat, było wykorzystywane do wsparcia systemu immunologicznego, skutecznie zwalcza infekcje, leczy choroby, zmniejsza stany zapalne, niszczy raka, podnosi świadomość duszy, leczy skórę, redukuje blizny i trądzik. Rozładowuje toksyny z wątroby, nerek, ma właściwości antybakteryjne, antyseptyczne, wykrztuśne a nawet przeciwbólowe (szczególnie na stawy). Olejek Frankincense reguluje produkcję estrogenów u kobiet i zmniejsza ryzyko guza macicy po menopauzie, torbieli, mięśniaków, raka macicy. Co ważne - może stymulować układ limbiczny mózgu (podwzgórze, przysadkę, szyszynkę, dlatego stosowany jest w czasie medytacji, jogi, ogólnie służy w rozwoju duchowym).

Uczeni w XXI wieku z uniwersytetu Leicester w Wielkiej Brytanii ogłosili światu, że mędrcy przynieśli Jezusowi bogactwo w formie bardzo dobrego leku. Frankincense znany również jako Boswellia carteri znana i stosowana jest w medycynie ludowej na wiele problemów zdrowotnych, w tym: astmy, problemy z żołądkiem, chorobami skóry. Badania na uniwersytecie Leicester rozszerzyły moc Frankincense (Boswellii) szczególnie w leczeniu raka jajnika, mózgu, piersi, jelita grubego, trzustki, prostaty, raka żołądka. Naukowcy z uniwersytetu medycznego w centrum w Dallas w USA potwierdzają doniesienia kolegów z Wielkiej Brytanii i podkreślają zdolność kadzidła do wpływania na geny w celu wspomagania gojenia i leczenia.

Dla wielu chorych na raka jest to czas, kiedy leczenie staje się gorsze i cięższe niż sam nowotwór, zmniejsza się jakość życia i następuje wielkie wyniszczenie organizmu jako skutek uboczny leczenia raka (chemioterapia, radioterapia) i często kończy się śmiercią. Najwięcej śmiertelnych przypadków występuje u pacjentów z rakiem mózgu, którzy na wskutek promieniowania (radioterapia, chemioterapia) doświadczają obrzęku mózgu, a to są już śmiertelne powikłania, ponieważ ciężko jest kontrolować obrzęk mózgu.

Wszyscy leczeni na raka za pomocą chemioterapii, radioterapii są przeciążeni od chemicznych leków, pacjenci z tego powodu cierpią na różne uboczne symptomy (w sumie jest ich przeszło 20), wiele z nich razem połączonych jest bardzo ciężkie dla pacjentów.

Podczas występowania symptomów ubocznych w pierwszej kolejności powinny być usuwane bóle głowy, migreny, wymioty, biegunki... mamy wiele naturalnych leków, które pomagają w tym chorym a nawet niszczą raka. Jednym z nich jest kadzidło (Frankincense), które oferuje skuteczne rozwiązanie w tej chorobie.

Przeprowadzono również badania u pacjentów z obrzękiem mózgu, proces cofał się po zastosowaniu kadzidła. Po podaniu 4200 mg olejku Frankincense u 60% pacjentów zmniejszył się obrzęk mózgu.

Silne działanie olejku zastąpiło leczenie radioterapią.

Olejek Frankincense (Boswellia carteri) można umieścić pod językiem - 2-3 kropelki olejku. Czasami Frankincense bywa w formie sproszkowanej.

W chorobach nowotworowych można rozcieńczyć kilka kropelek olejku Frankincense (3-5) w pół szklanki wody i wypić na czczo jako pierwszą rzecz jaką zrobimy. Można smarować chorą skórę, szczególnie przy raku skóry lub przy innych problemach takich jak: trądzik, blizny, znamiona.

Kadzidło jest dobre do pielęgnacji skóry, prawie wszystkie jej problemy, oparzenia, wysypki, skaleczenia, rany sączące, wszystko goi się szybciej po zastosowaniu olejku Frankincense.

Można użyć olejku do masażu nóg, rąk, skóry. Można stosować jako toniku lub odświeżaczu na twarz, dodać parę kropel do wody (2-3) i uważać aby nie dodać za dużo by nie spowodować podrażnienia skóry. Nie należy z nim przesadzać, jest dość silny. Można dodać kilka kropel do gorącej wody w czasie kąpieli równocześnie z solą Epson lub solą himalajską.

Stosować jako wsparcie płuc i dróg oddechowych robiąc inhalacje z dodatkiem kilku kropel olejku. Można wetrzeć w dłonie i wdychać zapach.

Ważne jest: nie mylić olejku Frankincense (Boswellia carteri) z olejkami zapachowymi o tych samych nazwach, które często są sztucznie tworzone i zawierają syntetyczne substancje chemiczne mimo, że pachną podobnie ale nie mają korzyści terapeutycznych.

Przy podawaniu olejku wewnętrznie można użyć do pomocy jako przewoźnika: wodę, lepszy będzie olej kokosowy, miód, szczególnie dla dzieci lecz będą one wymagać mniejszych proporcji (w kuracji dla dzieci należy olejki mocniej rozcieńczać).

Można podać 2-3 krople olejku pod język (podobnie jak olejek Oregano). Oczywiście wszystko co spożywamy wewnętrznie wymaga dokładnego przestudiowania etykietek.

Skutki uboczne: nie jest zalecany dla kobiet w ciąży i karmiących. Rzadko lecz może wywołać wysypki na skórze (szczególnie kiedy jest przedawkowany), podrażniania żołądka (nudności). Czasami ma wpływ na rozrzedzenie krwi.

Olejku Frankincense nie wolno przetrzymywać w wysokich temperaturach.

Vancouver
13 March 2015

WIESŁAWA