Fokomelia
To wada rozwojowa
kończyn, polegająca na niedorozwoju lub braku kości długich
z obecnością stóp lub dłoni połączonych bezpośrednio z
tułowiem. Jest związana z nieprawidłowościami w trakcie
ciąży, przyjmowaniem w jej trakcie pewnych leków lub
rzadziej uwarunkowana genetycznie.
Amelia
Wada wrodzona
polegająca na całkowitym braku kończyny lub kończyn. Może
stanowić część zespołu wad wrodzonych lub występować jako
wada izolowana, w części przypadków będąca wynikiem
działania szkodliwych czynników na rozwijający się zarodek
lub płód.
Hemimelia
Wada wrodzona
polegająca na jednostronnym zaniku kończyny.
Sirenomelia
rzadki zespół wad
wrodzonych w którym dziecko rodzi się ze zrośniętymi nogami.
Zazwyczaj kończy się nieuchronną śmiercią w ciągu jednego
lub dwóch dni z powodu częstych skojarzonych z tą wadą
innych nieprawidłowości, w tym zwykle nieprawidłowego
rozwoju układu moczowego. Częstość zespołu szacuje się na
1:100.000 urodzeń.
Arhinia
Zaburzenie
rozwojowe polegające na wrodzonym braku nosa. Jest to bardzo
rzadka wada, opisano do tej pory około 20-30 przypadków.
Częstość wady szacowana jest na mniej niż 1:100 000 żywych
urodzeń. Jeszcze rzadsze są przypadki połowicznej arhinii.
Ksylofagia
Sposób odżywiania
się naturalny dla termitów i niektórych chrząszczy, ale
niekoniecznie dla ludzi. Polega bowiem na zjadaniu drewna.
Ludzie z ksylofiagią z rozkoszą "pochłaniają" papier i
ołówki. Ksylofagia bardzo często występuje wśród niemowląt i
u nieco starszych dzieci. Jej występowanie w tak młodym
wieku nie jest jeszcze tożsame z pojawieniem się problemów
natury psychologicznej.
Hialofagia
Jest to wyjątkowo
niebezpieczny sposób zaspokajania głodu. Osoby, które
cierpią na to zaburzenie zjadają szkło. Zjadanie przedmiotów
ze szkła często prowadzi do poważnych, zagrażających życiu
powikłań. Zdarza się bowiem, że przełykany tłuczeń rozcina
gardło, ściany żołądka i jelita. Mimo wszystko są na świecie
osoby, które "zawodowo" zajmują się zjadaniem szkła, a ich
spektakularne pokazy gromadzą setki albo tysiące widzów.
Koniofagia
Przypadłość
charakterystyczna dla pacjentów z niedoborem żelaza. Osoby z
koniofagią mają w zwyczaju sięgać po pył, piasek, a nawet
kurz.
Mukofagia
Na tym zwyczaju
przyłapywało już nawet znane osobistości świata polityki i
sportu. Mukofiagia polega na zjadaniu wydzieliny z nosa.
Zjadanie własnej wysuszonej wydzieliny nosowej postrzegane
jest jak temat tabu. Jednak podczas jednego z badań, które
przeprowadzono, przyznało się do tego 13 procent
ankietowanych.
Litofagia
Osoby z litofagią
wyznaczają sobie twarde reguły, jeśli chodzi o dietę.
Głównym ich przysmakiem są kamienie i skały. U jednego z
pacjentów, u którego stwierdzono litfofagię koniecznie było
wykonanie kolonoskopii. Dopiero użycie odpowiedniego sprzętu
pozwoliło pozbyć się kamieni zalegających w jelitach
41-letniego mężczyzny.
Trichofagia
Czerpanie
przyjemności ze zjadania włosów. Zazwyczaj przeżuwane są
wciąż jeszcze rosnące długie włosy, nie wyrwane, po czym są
odgryzane i połykane. Osoby obciążone tą skłonnością często
skarżą się na niestrawność i ostre bóle ze strony układu
pokarmowego. Nic dziwnego, bo niestrawione włosy gromadzą
się z reguły w przewodzie pokarmowym do czasu, aż zostanie
podjęta medyczna interwencja.
Kautopireiofagia
W dobie
wszechobecnych zapalniczek, ludzie z tą przypadłością mają
utrudniony dostęp do pożywienia. Osoby z kautopireiofagią
lubują się w wypalonych zapałkach. U osób z kautopireiofagią
może wystąpić sytuacja zagrożenia życia. U jednego z takich
pacjentów stwierdzono hiperkaliemię - stan, w którym
występuje podwyższone stężenie potasu we krwi. W związku z
tym konieczne było poddanie go dializie.
Autokanibalizm
To nawyk
polegający na konsumpcji swojego własnego ciała. Osoby
gustujące we własnej skórze, potrafią zjadać kawałek po
kawałku kolejne części samych siebie. W historii spotykane
były także przypadki, kiedy członkowie danej społeczności
byli do tego zmuszani. Tak było m.in. z księżną węgierską
Elżbietą Batory, która wymuszała podobne działania na swoich
podwładnych. Odmianą autokanibalizmu jest autowampiryzm,
czyli skłonność do wypijania swojej własnej krwi.
Nekrofagia
Jest to pojęcie
oznaczające odżywianie się padliną. Zdarzały się podobno
przypadki, kiedy osoby z taką skłonnością żywiły się ciałem
będącym w fazie rozkładu.
Według dziewiętnastowiecznych źródeł, zwyczaj zjadania
ludzkich zwłok funkcjonował wśród członków jednej z
hinduskich sekt. Należące do niej osoby często zamieszkiwały
cmentarze. Niektórzy przedstawiciele sekty Aghori uważają
się za naukowców, którzy przez spożywanie ludzkich zwłok
próbują odkryć, w jaki sposób jedna forma materii przetwarza
się w drugą.
Zdaniem niektórych badaczy, praludzie potrafili rywalizować
pomiędzy sobą w biegach długodystansowych, w których nagrodą
była padlina. Mięso ze zwłok było przez nich pozyskiwane za
pomocą narzędzi kamiennych.
Koprofagia
Zwyczaj
polegający na zjadaniu kału. Powszechny jest wśród wielu
gatunków zwierząt, natomiast u ludzi ten rodzaj odżywiania
spotykany jest niezwykle rzadko. Koprofagia jest też bardzo
niebezpieczna, bo wiąże się z ryzykiem zakażenia bakterią
pałeczki okrężnicy czy chorobami, takimi jak polio czy
grypa.
W niektórych kulturach uważa się jednak, że jedzenie
odchodów ma walory zdrowotne. Spożywanie kału wielbłądów
zalecali np. Beduini. Ich zdaniem w ten sposób leczyć można
było czerwonkę. Z metody Beduinów ochoczo korzystali podobno
niemieccy żołnierze podczas II wojny światowej, którzy
potwierdzili jej skuteczność w walce z tą ostrą chorobą
zakaźną.
Syndrom obcego
akcentu
Cierpiący na ten
zespół niewytłumaczalnie nabywają zdolności rozmowy w
nierozpoznawalnym dialekcie. Zarejestrowanych zostało
jedynie 60 przypadków.
Lekarze na początku bagatelizowali problem jako przypadłość
psychiatryczną, ale w 2002 roku naukowcy z Oxfordu z Anglii
zaobserwowali, że chorzy dzielą te same anomalie mózgowe,
które prowadzą do piskliwości, przedłużania głosek i innych
nieregularności.
Według Dziennika Neurolingwistyków, chorzy niekoniecznie
muszą się zetknąć z przyswajanym akcentem - ich nowy głos
nie jest, ściśle mówiąc, obcym akcentem, ale
zmianami w wymowie często posiadającymi łudzące podobieństwo
do innych sposobów wymowy danych języków.
Kuru -
śmiejąca się śmierć
Kuru jest w
swojej rzadkości chorobą śmiertelną. Występuje jedynie w
rejonie Nowej Gwinei, a dokładniej w plemieniu Fore żyjącym
na wyżynach. Choroba ta może być rezultatem kanibalizmu -
rytualnych praktyk, gdzie tkanki innych, a zwłaszcza mózg,
są gotowane i zjadane. Chorzy powoli stają się niezdolni do
jedzenia, chodzenia, a po około 6 -12 miesiącach umierają w
śpiączce. Schorzenie charakteryzuje się histerycznymi
napadami śmiechu. W latach 50-tych i 60-tych na Kuru zmarło
ok. 1100 osób. Dzięki szeroko zakrojonej interwencji rządu w
celu zakończenia kanibalizmu, Kuru zniknęło prawie
całkowicie.
Syndrom
kiwania
Syndrom kiwania
jest mało znaną chorobą, która pojawiła się w Sudanie w
latach 80-tych. Jest ona prawie zawsze śmiertelna,
wyniszczająca fizycznie i umysłowo, dotyczy tylko małych
dzieci. Obecnie występuje tylko w małym rejonie w
południowym Sudanie.
Objawy są bardzo charakterystyczne. Wzrost chorego dziecka
wydaje się kompletnie i trwale zatrzymany. Wstrzymany
zostaje także rozwój mózgu, prowadząc do zacofania
umysłowego. Kolejnym symptomem jest patologiczne kiwanie. Są
to napady rozpoczynające się, kiedy ofiara je lub odczuwa
zimno. Jeśli tylko zaistnieje któryś z tych warunków, chory
rozpoczyna kiwanie.
Ataki są krótkie i zatrzymują się natychmiast, kiedy dziecko
przestaje jeść lub ogrzeje się. Jednakże, ten symptom jest
bardzo niezwykły, ofiary nie wydają się cierpieć na napady
kiedy podawane jest nieznane jedzenie, np. słodycze. Ataki
mogą być bardzo poważne i powodować upadki prowadzące do
następnych kontuzji.
Nieznane są przyczyny tego schorzenia. Niektórzy wierzą, że
jest ono spowodowane użyciem biologicznych i chemicznych
broni w tym rejonie. Inną możliwą przyczyną jest zatrucie
skażonymi roślinami i mięsem - podejrzewane jest mięso
małpie. Ludzie tego regionu zjadali nasiona przeznaczone do
sadzenia, pokryte chemikaliami. Kolejną teorią jest
spowodowanie choroby przez pasożytniczego robaka,
przenoszonego przez czarną muchę, która powoduje ślepotę
rzeczną.
Fetus in fetu (płód w płodzie)
Jest to
wada rozwojowa, gdzie masa z tkanki formuje się wewnątrz
ciała, przypominając płód. Istnieją dwie teorie na temat
powstawania tego zjawiska. Pierwsza - masa rozwija się jako
normalny płód, ale zostaje pochłonięta przez bliźniaka.
Druga - masa jest silnie rozwiniętym potworniakiem (rodzaj
nowotworu - dop. tł). Częstotliwość występowania fetus in
fetu to około 1 na 500 000 żywych urodzeń.
Mikrocefalia
est to
bardzo rzadkie schorzenie, zauważalne zaraz po urodzeniu,
czasem nawet wcześniej, Występuje w częstotliwości 1 do 666
666 w Stanach Zjednoczonych. W mikrocefalii, mózg jest
niezdolny do prawidłowego rozwoju, czasem w ogóle do wzrostu
podczas pobytu dziecka w łonie. Głowa jest mniejsza niż u
normalnego noworodka. Wiele osób wierzy, że choroba ta jest
spowodowana ekspozycją na szkodliwe substancje podczas
ciąży, kontakt z promieniowaniem lub problemy genetyczne.
Zazwyczaj schorzenie to idzie w parze z zespołem Downa.
Chorzy na mikrocefalię są zazwyczaj upośledzeni umysłowo,
mogą cierpieć na nadaktywność, karłowatość, napady drgawek,
zaburzenia równowagi, problemy z mową i poruszaniem się etc.
Zespół
(syndrom) Robertsa
Syndrom
Robertsa jest schorzeniem genetycznym charakteryzującym się
anormalnościami twarzy i kończyn. Dotknięta osoba rośnie
wolniej zarówno przed jak i po urodzeniu. U ponad połowy
chorych występuje lekkie do poważnego upośledzenie umysłowe.
Dzieci z zespołem Robertsa rodzą się ze zniekształceniem
wszystkich czterech kończyn. Mają skrócone kości (hipomelia),
zwłaszcza kości przedramion i niższych partii nóg. W
poważniejszych przypadkach, kończyny mogą być tak krótkie,
że dłonie i stopy są zlokalizowane tuż przy tułowiu
(fokomelia). Ludzie z tą chorobą mają również anormalne lub
brakujące palce, zdeformowane stawy (przykurcze),
najczęściej łokciowe i kolanowe. Modyfikacje kończyn są
podobne na obu stronach ciała, ale ręce są zazwyczaj
bardziej dotknięte od nóg.
Mutacje twarzy obejmują otwartą wargę (wargę rozszczepioną)
z lub bez otwarcia z podniebieniu, niedorozwinięcie szczęki
(mikrognatia), anormalności uszu, szerokie rozstawienie oczu
(hiperteloryzm), opadanie dolnych kącików oczu, małe
nozdrza, dziobowaty nos. Chorzy mogą mieć mały rozmiar
głowy, w niektórych przypadkach nawet workowaty występ na
przodzie. Dodatkowo, ludzie cierpiący na zespół Robertsa
mogą doświadczać mutacji serca, nerek i genitaliów.
Noworodki w poważnymi formami zespołu Robertsa często rodzą
się martwe lub umierają krótko po narodzeniu. Mniej
dotknięte osoby mogą dożyć dorosłości. Syndrom Robertsa jest
rzadki, opisanych zostało jedynie około 150 przypadków.
Choroba
Fieldsów
Choroba
Fieldsów jest najrzadszą chorobą na świecie. Nazwana została
po dwóch bliźniaczkach, Caterine i Kirstie Fields z Walii.
Choroba nie ma medycznej nazwy, ale lekarze stwierdzili, że
jest to choroba mięśniowo-nerwowa. Mięśnie powoli zanikają,
co ogranicza ruchomość. Przypadłość dziewczynek była
studiowana przez wielu lekarzy. Ponieważ jest ona tak
rzadka, nie wiadomo co dalej nastąpi. Choroba ograniczyła
życie bliźniaczek, przykuwając je do wózków i czyniąc proste
czynności takie jak pisanie, trudnymi.
Polio
Po raz
pierwszy rozpoznane w 1840, polio jest chorobą przenoszącą
się z osoby na osobę, poprzez skażone pożywienie czy wodę.
Większość przypadków polio nie objawia symptomów, do czasu
gdy choroba jest wprowadzona do systemu krwioobiegu. Polio
powoduje paraliż i osłabienie mięśni.
Rozprzestrzeniła się ona szeroko we wczesnych latach
90-tych, została wykorzeniona w 36 krajach. W 2002 Europa
oświadczyła, że nie wystąpił żaden znany przypadek polio od
czasu wprowadzenia szczepionki. Tylko w czterech krajach na
świecie w roku 2006 występowało polio.
Ginekomastia
Ginekomastia to powiększenie się sutka u mężczyzny, na
skutek rozrostu tkanki gruczołowej, włóknistej i
tłuszczowej. Gruczoł piersiowy ulega jednostronnemu lub
obustronnemu powiększeniu, jest obrzmiały i może być
bolesny. Ginekomastia spowodowana jest zaburzeniami
hormonalnymi, najczęściej na skutek leczenia hormonalnego.
Seksomnia
Rzadko
spotykana choroba nazywana także "zespołem Morfeusza". Osoby
z seksomnią wykazują podczas snu wzmożoną aktywność
seksualną. Zdarza się, że pacjenci tacy masturbują się
podczas snu, nie pamiętając nic po przebudzeniu.
W 2005 r. miał miejsce przypadek uniewinnienia mężczyzny
oskarżonego o próbę gwałtu. Okazało się, że mężczyzna miał
seksomnię. Znany jest też przypadek 32-letniej Belle Floor,
która bezwiednie masturbowała się w nocy. Kobieta założyła
serwis internetowy za pośrednictwem którego kontaktuje się z
innymi osobami z "syndromem Morfeusza".
Cystynoza
Jest to
choroba genetyczna. Polega na uszkodzeniu systemu
odpowiedzialnego za usuwanie nadmiaru aminokwasu zwanego
cystyną. Charakterystycznym objawem pojawiającym się u
chorych jest odkładanie się kryształków cystyny w komórkach,
co może prowadzić do uszkadzania kolejnych narządów - nerek,
tarczycy i oczu. Osoby chore na cystynozę żyją z reguły
krócej. Brak leczenia schorzenia prowadzi do tego, że osoby
cierpiące na cystynozę zamieniają się w kamień.
Niedawno prasa opisywała przypadek 5-letniej Lillie
Sutcliffe, u której wykryto tę dziwną chorobę. 5-latka
zmuszona jest do przyjmowania dużych ilości różnych
lekarstw, które mają zapobiegać odkładaniu się kryształów.
"Gdyby to nie było leczone, w końcu zamieniłaby się w
kamień, ponieważ to atakuje wszystkie komórki." - opowiadała
dziennikarzom Laura Milner - matka dziewczynki.
Albinizm
(bielactwo)
Czyli brak
pigmentu w skórze, tworach skórnych, włosach i tęczówce oka
(czerwone oczy lub, rzadziej, niebieskawe). Osobnik
posiadający tę cechę nosi miano albinosa. Prócz albinizmu
właściwego (uogólnionego) występuje także albinizm lokalny
(częściowy).
Albinosi mają bardzo jasną skórę, białe włosy, rzęsy i brwi.
Dziecko z albinizmem rodzi się różowawe, co jest spowodowane
prześwitywaniem naczyń krwionośnych. Oczy ludzi z albinizmem
rzadko jednak bywają czerwonawe. Ludzkie oko jest stosunkowo
duże, przez co często jest w stanie wyprodukować
wystarczającą ilość pigmentu, by zapewnić sobie
nieprzezroczystość i zabarwić się (najczęściej na kolor
bladoniebieski). Jednakże zdarza się, że oczy osoby z
albinizmem nie mają wystarczającej ilości pigmentu -
tęczówka jest wtedy bezbarwna, przeświecają przez nią
naczynia krwionośne, co nadaje oku czerwoną barwę.
Albinosi są bardzo wrażliwi na działanie promieni
słonecznych (promienie UV), szybko reagują stanami zapalnymi
skóry, łatwo występują pęcherze i zrogowacenia.
Argyria
Zespół
objawów wywołany zażywaniem związków srebra. Głównym
symptomem jest zmiana koloru skóry na niebieski lub
niebiesko-szary. Przebarwienia mogą obejmować zarówno
wybrane obszary skóry jak i całą jej powierzchnię. Stan ma
charakter permanentny, jednak pozytywne efekty przy próbie
przywrócenia naturalnego koloru skóry dają terapie laserowe.
Płód
arlekina (łuska arlekinowa)
Płód
arlekina to choroba skóry, najpoważniejsza forma wrodzonej
rybiej łuski, charakteryzująca się zgrubieniem keratynowej
warstwy ludzkiej skóry. U chorych, skóra zawiera masywne
łuski o kształcie diamentu, zazwyczaj mające czerwonawy
kolor. Dodatkowo, oczy, uszy i usta oraz inne dodatki mogą
być anormalnie ścieśnione. Złuszczona keratyna bardzo
ogranicza ruchy dziecka. Ponieważ skóra jest popękana w
miejscach gdzie normalna powłoka marszczyłaby się, jest ona
łatwo dostępna dla bakterii, skutkując w wysokim ryzyku
infekcji.
Epidermolityczna hiperkeratoza
Jest rzadką
chorobą skóry, dotykającą około 1 osobę na 250 000. Dotyczy
ona zlepiania się włókien keratyny.
Po urodzeniu dziecko jest czerwone i ma kruchą warstwę
skóry, która łatwo formuje pęcherze i rany. Takie zranienia
mogą być spowodowane przez pieluszki lub nawet zwykłe
dotknięcie. Rany muszą być pod dobrą opieką, ponieważ łatwo
ulegają zakażeniom.
Stan skóry poprawia się po kilku tygodniach, występuje mnie
pęcherzy. Po paru miesiącach skóra łuszczy się - jest to
spowodowane hiperkeratozą. Istnieje szeroki zakres w stopniu
i rozmiarach uszkodzeń skóry. W szczególności, u niektórych
pacjentów występuje łuszczenie i pęcherze na dłoniach i
podeszwach stóp, podczas gdy u innych nie. Zazwyczaj
łuszczenie jest spotykane na reszcie ciała, często
skoncentrowane wokół stawów.
Pęcherzyca
paraneoplastyczna (PNP)
Istnieje
wiele rodzai pęcherzyc, pęcherzyca paraneoplastyczna jest
najrzadsza i najpoważniejsza z nich. PNP jest chorobą
autoimmunologiczną, powodującą powstawanie pęcherzy.
Keratynocyty, budujące naskórek oddzielają się od siebie,
tworząc szczeliny. Rowki te zapełniają się martwymi
komórkami, odpadkami i powodują infekcję. Zazwyczaj
występują one na ustach, gardle, wargach, i innych
przypadkowych miejscach na skórze. Choroba ta niesie ze sobą
dużą śmiertelność, około 90 % diagnozowanych osób zmarło na
sepsę, wady wielu organów lub raka w konsekwencji tej
choroby.
Choroba Von
Hippela-Lindau (VHL)
VHL dotyka
około 1 osoby na 35 000. Jest to rzadkie schorzenie
genetyczne charakteryzujące się wzrostem guzów w różnych
częściach ciała. Wiele z guzów wyrasta w centralnym systemie
nerwowy i najczęściej są niegroźne, utworzone z naczyń
krwionośnych. Medycznie znane jako hemangioblastomy, mogą
pojawić się w siatkówce, mózgu i rdzeniu kręgowym.
Różne guzy tworzą się także na trzustce, nadnerczach i
nerkach. Jeśli choroba jest nieleczona, powoduje udary,
ataki serca i choroby układu krążenia.
Reaktywny
artretyzm (ReA)
Reaktywny
artretyzm jest chorobą autoimmunologiczną, która rozwija się
w odpowiedzi na infekcję w innej części ciała. Objawy są
podobne do innych stanów, takich jak reumatyzm. Symptomy
zazwyczaj wliczają kombinację trzech pozornie niepowiązanych
objawów - zapalny artretyzm większych stawów, stany zapalne
oczu (zapalenie spojówek i błon) oraz zapalenie cewki
moczowej. Symptomy mogą przemijać i powracać. Około 10 %
pacjentów doznaje problemów z układem krążenia.
Mały odsetek chorych doświadcza także małych twardych guzków
zwanych "keratoderma blennorrhagica" na podeszwach stóp,
rzadziej na dłoniach i innych częściach ciała.
Nadrozciągliwość stawów
Typowymi
objawami są syndrom nadruchliwości stawów i zbyt rozciągliwa
skóra, skłonność do zwichnięć, pęknięć, złe leczenie się ran
i siniaczenie. Chroniczne bóle stawów i kończyn również są
powszechne, wielu chorych żyje z ciągłymi i mnogimi bólami.
Pacjenci wykazują wiele niestabilności w mięśniach i mają
problemy w prawidłowej stabilizacji ich stawów, powodując
nieprawidłowe użycie mięśni, prowadzące do bólów.
Ograniczenie funkcjonalne jest częste w tej grupie chorych,
nie może ona uczestniczyć w bezpośrednich i energicznych
sportach bez ryzyka kontuzji stawów.
Człowiek
- drzewo przed i po operacjach
9 operacji
było potrzebnych, by Indonezyjczyk zwany człowiekiem-drzewo
mógł normalnie funkcjonować w codziennym życiu. Dede od lat
cierpi na niespotykane schorzenie, w wyniku którego z jego
rąk i nóg wyrastały potężne korzenie dziwnej narośli.
Po
straszliwym wypadku żyje bez sporego kawałka głowy
Dwa lata
temu Alan Hind brał udział w straszliwym wypadku. Podczas
prac rozbiórkowych prowadzonych w jednym z budynków spadł z
dachu doznając potwornych obrażeń. Teraz, po raz pierwszy od
czasu tamtego incydentu, Hind opowiedział o okolicznościach
tragedii.
W lutym 2008 r., 26-letni wtedy Alan pomagał w pracach
rozbiórkowych dwóm starszym mężczyznom. Pochodzący z
Lockerbie w Szkocji młodzieniec pracował bez żadnego
przeszkolenia i balansował na dachu bez zabezpieczeń. W
pewnym momencie Brytyjczyk zsunął się z dachu i runął na
ziemię z wysokości blisko 8 metrów.
W wyniku upadku, spory fragment jego głowy uległ
zmiażdżeniu. Mężczyzna doznał rozległych złamań czaszki;
pogruchotana została także jego szczęka. Podczas
diagnozowania Alana okazało się także, że nieodwracalne
zmiany dotknęły jego mózgu. Jego fragmenty były tak
uszkodzone, że konieczne było ich usunięcie. W związku z
tym, że przerwany został też nerw wzrokowy, mężczyzna nie
widzi dziś na jedno oko. - poinformował dziennik "Daily
Mail".
Alan Hind przeszedł do dziś trzy skomplikowane operacje, a w
miejscu sporego ubytku w jego głowie, lekarze wstawili
tytanową płytkę. 28-latek najgorzej wspomina okres
poprzedzający umieszczenie w jego głowie tytanowego
materiału. Mężczyźnie przyszło bowiem dość długo czekać na
specjalny implant. "To był przerażający czas. Tam nie było
nic, co chroniłoby mój mózg, tylko skóra. Bałem się
gdziekolwiek wyjść." - wspomina dziś Alan Hind. "Nie
podobało mi się przebywanie w otoczeniu ludzi z obawy, że
uderzą w moją głowę."
Brytyjczyk skarży się dziś na ostre bóle głowy. Cierpi też
na zaniki pamięci.
Dwóch starszych mężczyzn, którzy zatrudnili do pracy przy
rozbiórce człowieka bez żadnego doświadczenia w
budownictwie, już stanęło przed sądem. 63-letni Eric Murray
został uznany za winnego zatrudnienia mężczyzny, który nie
posiadał żadnych zabezpieczeń i nie przeszedł szkolenia.
Jego 65-letni brat Robert przyznał się zaś do naruszenia
przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy.
Sam Alan przestrzega dziś wszystkich, którzy dla pieniędzy
narażają swoje zdrowie i życie, pracując w miejscach, gdzie
naruszane są wszelkie standardy. "Jeśli to nie jest
bezpieczne, nie jest tego warte." - powiedział mężczyzna.
Aby
przeżyć musi jeść 60 posiłków dziennie
Większość z
nas zjada od 3 do 5 posiłków dziennie. Ta dziewczyna, aby
przeżyć, musi ich jeść ok. 60 w ciągu doby. Lizzie Velasquez
cierpi na rzadką chorobę, która zmusza ją do posilania się
co 15 minut. Pomimo tego, że je kilkadziesiąt razy dziennie,
jej waga wynosi zaledwie 25 kilogramów.
Pochodząca
z Austin w Teksasie kobieta przeszła dotąd setki badań, ale
lekarze wciąż nie są pewni, co tak naprawdę jej dolega. Jej
przypadek zafascynował specjalistów na całym świecie, którzy
wypowiadając się na temat jej stanu, snują różne teorie.
Profesor Abhimanyu Garg z University of Texas Southwestern
Medical Center w Dallas sądzi, że Amerykanka cierpi na
zespół wad wrodzonych określany jako Zespół
Wiedemanna-Rautenstraucha. - poinformował dziennik "The
Daily Telegraph". Powoduje on przyspieszenie procesu
starzenia, utratę tłuszczu oraz degenerację tkanki. Na całym
świecie żyje tylko kilka osób z Zespołem
Wiedemanna-Rautenstraucha.
W związku z tym, że Lizzie Velasquez jest wychudzona do
granic możliwości, wiele osób myśli, że jej stan spowodowany
jest przez anoreksję. Mało kto wierzy, że 21-latka pochłania
aż 60 posiłków dziennie. "Jem co 15-20 minut, by zachować
energię." - zwierza się młoda kobieta. "Zjadam małe porcje
chipsów, cukierków, czekolady, pizzy, kurczaka, ciasta,
pączków, klusek, ciasteczek przez cały dzień, więc jestem
bardzo zdenerwowana, kiedy ludzie oskarżają mnie o bycie
anorektyczką."
Z wyliczeń wynika, że każdego dnia do organizmu Amerykanki
dostarczanych jest od 6 do 8 tysięcy kalorii. Pomimo tego
jej waga nigdy nie przekroczyła 27 kilogramów. "Ważę się
regularnie i jeśli przybiorę na wadze nawet pół kilograma,
jestem bardzo podekscytowana." - powiedziała 21-latka.
Jej problemy ze zdrowiem zaczęły się już w dniu urodzin.
Velasquez przyszła na świat cztery tygodnie za wcześnie i
ważyła zaledwie 1,19 kg. Szybko okazało się też, że w
organizmie jej matki było zbyt mało płynu owodniowego
zabezpieczającego płód. "Lekarze powiedzieli wtedy, że nie
mają pojęcia jak udało się jej przetrwać." - przyznała jej
matka
21-letnia kobieta napisała niedawno książkę na temat swoich
doświadczeń. Publikacja pojawi się na półkach księgarń we
wrześniu.
Złotolistna Katie
Kobieta o
imieniu Katie, żyjąca na Florydzie ma - można powiedzieć -
niecodzienny problem dermatologiczny. Jej skóra łuszczy się,
czasami odchodząc całymi płatami. To co jednak odróżnia jej
przypadek od wszystkich innych to fakt, że te płaty (czasem
płaty te są całkiem solidnych rozmiarów) przypominają listki
złotej folii, którą używa się do pozłacania rozmaitych
przedmiotów jak np. rzeźbyŚwiadków tego niezwykłego fenomenu
jest bardzo wielu. Złote listki folii pojawiały się nagle
bez żadnego ostrzeżenia na rękach a nawet na twarzy Katie.
Niemalże tak samo szybko pojawili się sceptycy mówiący, że
złota folia jest tylko sprytnym trickiem. Złota folia jednak
pojawiała się bardzo często w rozmaitych sytuacjach i
okolicznościach - niekoniecznie sprzyjających zdobywaniu
popularności, sławy czy pieniedzy. Jest to zawsze akt
nieoczekiwany i spontaniczny. Na dodatek zlotolistna folia
wcale nie znika ani się nie rozsypuje. Można ją zbierać,
przechowywać i dzięki temu analizować.
Gwoli ścisłości złota folia nie okazała się być jednak
prawdziwym złotem a... mosiądzem (!!!) (80% miedzi i 20%
cynku). Nie zmienia to jednak faktu, że całe to zjawisko i
sposób w jaki zachodzi jest absolutnie niezwykłe. Kobieta
przeszła szereg badań lekarskich i nic nie wskazuje na to,
że ma jakiś problem zdrowotny. W jej krwi nie znaleziono
podwyższonego poziomu metali. Z kolei ilość miedzi i cynku
jaka pojawia się na jej skórze jest tak wielka, że nie ulega
wątpliwości, że dla zwykłego człowieka byłaby to dawka
śmiertelna. Czasem taki szlagmetal (jak czasem nazywa się
metalową folię) pojawia się w warstwach o grubości jednego
mikrona. Niektóre jej płaty miały rozmiary 13 x 18 cm..
Pojawiają się nie tylko na jej ciele, ale także czasem na jej
ubraniach a nawet na przedmiotach będących w tym samym co
ona pomieszczeniu. W ramach doświadczeń hermetycznie
zamknięto kilka przedmiotów w szklanych pojemnikach, ale
złotolistne płaty pojawiły się na nich mimo wszystko.
Katie nie potrafi jednak kontrolować całego procesu i
powstaje on zupełnie spontanicznie, bez wyraźnego powodu.
Ona sama uważa, że wszystko to dzieje się przez....
Nostradamusa, którego obecność nieustannie odczuwa obok
siebie. Kate jest też znakomitym medium i jej paranormalne
zdolności wykorzystuje policja do rozwiązywania kryminalnych
zagadek. Któregoś dnia z jednego z bogatych domów na
Florydzie skradziono pierścionek o wartości 200 tys.
dolarów. Detektyw, który prowadził całą sprawę postanowił
sprawdzić paranormalne właściwości Katie. Wziął ją ze sobą
do policyjnego auta i zawiózł w miejsce gdzie stał dom w
którym dokonano kradzieży, ale nie pokazał jej, który to dom.
Katie jednak wskazała go bezbłędnie, wskazała również
pomieszczenie z którego skradziono pierścionek i dokładnie
opisała osoby, które to zrobiły. Sprawcami okazały się być
trzy kobiety, rodzina właścicieli domu. Detektyw był
zdumiony obrotem sprawy. kiedy wracali wspólnie na
posterunek, Katie kazała mu się natychmiast zatrzymać.
Wysiadała z samochodu i powiedziała, że czuje marihuanę i
słyszy łoskot przelatujących helikopterów. Policjant był
zbity z pantałyku bo dookoła była tylko pusta plaża. Katie
podała jeszcze datę, która wypadała za dwa tygodnie, którą
detektyw skrzętnie zapisał w notesie. Dwa tygodnie później w
miejscu wskazanym przez Katie morze wyrzuciło na plażę 25
potężnych bel marihuany. Policja otoczyła cały teren, który
przeczesywały helikoptery...
Kate jest też praktycznie analfabetką, bo ukończyła zaledwie
pierwszą klasę szkoły podstawowej. Nie potrafi czytać ani
napisać choćby jednego poprawnego zdania. Jednak przy pomocy
kogoś, dyktuje z pamięci całe centurie Nostradamusa w
łacinie i starofrancuskim tak, jakby wielki jasnowidz
siedział w jej głowie i recytował jej cały swój tekst.
Pojawianie się złotych płatków na ciele Katie jest
zjawiskiem nieregularnym. Czasem dzieje się tak kilka razy
dziennie a czasem mijają miesiące i nie dzieje się nic
niezwykłego. Zjawisko to próbował wyjaśnić prof. University
Of Massachussets - Stephen Braude. Uważa on, że pojawianie
się złotych listków ma związek z innym paranormalnym
zjawiskiem znanym jako poltergeist. Poltergeist dotyczy w
większości przypadków młodych ludzi, którzy nie są w stanie
pozbyć się stresu i zaczynają widzieć i słyszeć
najrozmaitsze stworzenia, cienie, zarysy postaci w ogniu,
odgłosy w rozmaitych częściach pomieszczenia w którym się
przebywa. W ich obecności nawet niektóre przedmioty
zmieniają swoje miejsce lub pojawiają się mimo , że nigdy
ich tam wcześniej nie było. Być może podobnie reaguje Katie,
która przez lata żyła w małżeńskim stresie, i reaguje na
niego podobnie jak w zjawisku poltergeist. Obaj mężowie
których miała byli niezrównoważonymi i podejrzanymi
osobnikami. Któregoś dnia w domu Katie pojawił się zupełnie
nieoczekiwanie... zestaw noży. Zdumiona znaleziskiem pokazała
je mężowi, który skrzywił się tylko na ich widok, mówiąc, że
jeśli nie są to pieniądze to jej właściwości nie są nic
warte. Dwa dni później na ciele Katie zaczęły się pojawiać
złote płatki. Być może taka była reakcja jej organizmu bo
bardzo chciała zrealizować pragnienie jej męża. Jednak to,
co pojawiało się na jej skórze okazało się być złotem
głupców. czy kandelabry w pałacu prezydenckim.
Londyn:
czarnoskórzy rodzice, białe dziecko
W
londyńskim szpitalu doszło do sensacyjnych narodzin.
Czarnoskórzy rodzice doczekali się kolejnego dziecka, jednak
ku ich zdziwieniu jest ono... białe. Nowo narodzona Nmachi
Ihegboro zadziwiła lekarzy, którzy stwierdzili, że na pewno
nie jest ona albinoską - podaje brytyjski portal "The Sun".
Ojciec dziewczynki, 44-letni Ben, pracujący jako doradca
obsługi klienta, przyznał - oboje po urodzeniu tylko
usiedliśmy i wpatrywaliśmy się w nią. Angela, 35-letnia
matka dziewczynki, mieszkanka południowego Londynu,
rozpromieniona powiedziała: "Ona jest piękna - to cudowne
dziecko". Ben był niesamowicie wstrząśnięty, kiedy Nmachi
się urodziła. Nawet żartował - Czy ona na pewno jest moja?
Starsze rodzeństwo dziewczynki określiło ją mianem "małego
cudu". W Nigerii, ojczyźnie niebieskookiej blondynki, której
imię oznacza "Piękno Boga", panuje zaskoczenie. Ani Ben, ani
jego żona, nie posiadają żadnych korzeni rasy mieszanej.
Lekarze w Szpitalu Królowej Mary w Sidcup - gdzie Angela
urodziła - powiedzieli rodzicom, że Nmachi zdecydowanie nie
jest albinoską.
Ben, który przybył do Wielkiej Brytanii z żoną pięć lat temu
i pracuje w South Eastern Trains, stwierdził: "Ona nie
wygląda jak albinoska. Nie tak jak te dzieci, które
widziałem w Nigerii czy w książkach. Po prostu wygląda jak
zdrowe dziecko białych". Profesor Bryan Sykes, dyrektor
wydziału Genetyki Człowieka na Uniwersytecie w Oxfordzie i
czołowy ekspert w Wielkiej Brytanii, określił wczorajsze
narodziny jako "nadzwyczajne".
- W mieszanych rasach ludzi skóra dziecka może przybierać
lżejszy odcień. Jest prawdopodobne, że będzie ona
zaskakująco różnić się od skóry rodziców - powiedział. - To
może być przypadek, w którym występuje wiele genetycznych
mieszanek, jak w populacji afro karaibskiej - dodał.
Niesamowite urodzenie ma miejsce pięć lat po tym jak
Brytyjka Kylie Hodgson została mamą bliźniaków. Jedno
dziecko było białe, drugie czarne. Ojciec małej Nmachi
podsumowuje: "Oczywiście, że jesteśmy zaskoczeni i chcemy
wiedzieć, jak to się stało. Rozumiemy jednak, że życie
często nas zadziwia". Szpital, w którym dziewczynka przyszła
na świat, wydał oświadczenie, w którym pogratulował Angeli i
jej rodzinie narodzin córeczki.
Źródło:
LINK!