Mistrzyni Fu Hui urodziła się na Formozie (Tajwanie), w miasteczku
na zachodnim wybrzeżu blisko powiatu Miaoli.
Ukończyła Pierwszą Szkołę Średnią dla Dziewcząt w Taipei. Wyszła za
mąż w wieku lat dwudziestu i miała syna i dwie córki. Po śmierci
męża, za zgodą swoich rodziców, powierzyła im opiekę nad dziećmi i
poszła szukać oświecenia.
Została mniszką w wieku lat 35. Jednak nie podążała za żadnym
mistrzem ani nie wstąpiła do żadnej świątyni. Zamiast tego
praktykowała ascetyczną pokutę w głębokich górach przez wiele lat.
Gdy wróciła do rodzinnego miasta Yuan Li, zaczęła budować „Świątynię
Życzliwości Da-Xing”. Po zakończeniu budowy Świątyni, Mistrzyni Fu
Hui nigdy nie postawiła stopy poza jej obszarem. Przyjęła śluby
milczenia i nie mówiła przez ponad 20 lat, aż do śmierci.
Za swojego życia Mistrzyni Fu Hui zaakceptowała jedynie 10 uczniów
zakonnych. Jeden z zakonnych uczniów Mistrzyni Fu Hui wyjaśniał:
Mistrzyni mówiła, że musi mieć powiązanie z daną osobą, by przyjąć
ją czy jego na ucznia. Powiedziała też, że nie przyjęłaby ucznia,
gdyby nie była w stanie dobrze go nauczać. Dlatego, Mistrzyni
przyjęła jedynie dziesięciu zakonnych uczniów. Było wielu świeckich
uczniów, ale oni także musieli mieć z nią powiązanie, by Mistrzyni
pozwoliła im za sobą podążać.
Świątynia Życzliwości Da-Xing była zaledwie prostym domem na wsi o
powierzchni 66 m2. Ktokolwiek mijał skromną świątynię, nie wierzył,
że łagodna mniszka, która w niej mieszkała, była czczona przez całe
miasto Yuan Li jako żyjąca Bodhisattwa. Mówi się, że wiele osób z
chorobami zostało wyleczonych poprzez picie wody, zwanej Herbatą
Buddy, ze Świątyni Życzliwości Da-Xing.
Wśród tych cudownych przypadków jest historia kobiety, która dzięki
piciu Herbaty Buddy została wyleczona z raka. Magazyn Pu-Men
opisuje, że Su-Ying, córka Hong Cheng-Liana, została wyleczona z
raka kości.
Jest także przypadek 6-letniej japońskiej dziewczynki, która zapadła
na rzadką chorobę i około 10 lat temu przybyła do świątyni ze swoją
ciocią, aby modlić się o pomoc Buddy. Po wyjaśnieniach tłumacza,
japońska dziewczynka, która była chrześcijanką, wyraziła chęć picia
Herbaty Buddy każdego dnia i prosiła Mistrzynię Fu Hui, aby pomogła
jej pozytywnie przejść operację. Przywiozła dużą butelkę Herbaty
Buddy do Japonii. Nie tylko jej operacja się powiodła i została
wypisana ze szpitala zdrowa, ale również powiedziała dorosłym, że
podczas operacji widziała, jak podeszła do niej mniszka w połatanej
szacie i na jej klatce piersiowej napisała słowo "pokój", po czym
poklepała ją i odeszła z uśmiechem. Nikt inny nie widział wtedy
transcendentnego ciała Mistrzyni. Ta cudowna historia została
również opublikowana w japońskich mediach.
Dlatego zwykle przed małą świątynią stały długie kolejki wyznawców,
trzymających pojemniki, aby napełnić je błogosławioną wodą na
złagodzenie ich choroby lub zaprowadzenie pokoju w ich rodzinach.

Skąd nazwa Herbata Buddy? Uczeń Mistrzyni wyjaśnił: Tak naprawdę
Mistrzyni była bardzo skromna. Zawsze mówiła, że jest bardzo mała
przed Buddą. To Budda błogosławił wodę, dlatego nazywała się Herbatą
Buddy. Mistrzyni również poinstruowała nas, że po jej śmierci
wszystkie zasady powinny pozostać niezmienione. Nadal powinno się
podawać Herbatę Buddy wyznawcom, którzy przyjdą dla oddania czci, a
jej błogosławiona moc pozostanie.
Ale nie tylko Herbata Buddy przyciągała tłumy odwiedzających i
wyznawców. Były to również pełne współczucia nauki Mistrzyni i jej
niezwykły styl życia bez jedzenia, który oddziaływał na wielu ludzi
z różnych grup społecznych.
Mistrzyni Fu Hui, w drugiej połowie swego życia, nagle przestała
spożywać jedzenie i tylko piła trochę Herbaty Buddy, a miała tyle
energii, co młoda dziewczyna. Była waterianką, która żywiła się
jedynie energią kosmiczną, „jedząc” powietrze i żyjąc o wodzie przez
wiele lat. Była jedną z tych, którzy absorbują esencję wszechświata,
by podtrzymać siebie bez potrzeby jedzenia.
Kiedy Mistrzyni Fu Hui zaczęła praktykować inedię? Czy oznajmiła to
swoim uczniom? Według starszych mnichów, Mistrzyni zawsze jadła
jakieś owoce tylko w południe. Pewnego dnia główny mnich przyniósł
jej jakieś owoce, ale ona tylko machnęła ręką i wskazała mu, aby je
zabrał. Mnich poczuł się dziwnie i pomyślał, że Mistrzyni nie miała
apetytu. Potem, przez cały tydzień, Mistrzyni nic nie jadła. I wtedy
wszyscy uświadomili sobie, że Mistrzyni przestała jeść całkowicie.
Od tego czasu, kiedy Mistrzyni medytowała, często zostawała w stanie
samadhi przez pół miesiąca, a nawet przez 28 dni. Nawet gdy już
wyszła z samadhi, nie jadła żadnych owoców, tylko piła trochę
Herbaty Buddy.
Mistrzyni Fu Hui była okazem zdrowia. Ci, którzy ją znali, widzieli,
że miała mnóstwo energii. Mistrzyni zawsze była energiczna, gdy
przyjmowała ludzi; była zwinna jak dziecko. Najwyższa Mistrzyni
Ching Hai w jednym ze swoich wykładów mówiła o dobrym zdrowiu
Mistrzyni Fu Hui: Niektórzy ludzie nie jedzą wiele i są bardzo
zdrowi. Była taka buddyjska Mistrzyni w Taichung, która przez
dwadzieścia kilka lat prawie nic nie jadła, a wyglądała zdrowo i
była rumiana na twarzy.
Sława Mistrzyni Fu Hui rozciągnęła się poza miasteczko Yuan Li. W
innym ze swoich wykładów, w którym omawiała temat pożywienia dla
ludzkiego ciała, Najwyższa Mistrzyni Ching Hai odniosła się do
możliwości życia bez jedzenia Mistrzyni Fu Hui. Jako dla istot
ludzkich, jest dla nas wystarczająco dobrze, jeśli mamy dość, by
przeżyć. Nie martwcie się, że nie mamy wystarczająco dużo jedzenia.
Brązowy ryż, zmielony sezam, maggi i owoce, to nam wystarczy. Możemy
to jeść codziennie i będziemy mieli dość energii. Nie ma problemu.

Sekta w Japonii zaleca, żeby odżywiać się w ten sposób, a będziecie
bardzo zdrowi i nie będziecie chorować. Wiem, że aulacki Mistrz na
Formozie odżywia się w ten sposób od wielu dekad. Je brązowy ryż,
nie biały. Brązowy ryż jest bardzo odżywczy i tani. Je także
zmielony sezam. Je to każdego dnia od wielu dekad i jest bardzo
gruby i rumiany. Jako Mistrz Chi Gong również ciężko pracuje. Może
zgiąć pręt żelazny jak makaron. Znam też buddyjską mniszkę na
Formozie (Tajwanie), która nie je nic od wielu dekad, zupełnie nic.
Tak jak katoliczka w Niemczech, Teresa Neumann. Ona również nic nie
jadła. Znam też osobę świecką, która nic nie je. Jest bardzo
inteligentna, trenuje sztuki walki. Potrafi powiedzieć, na ile
zaawansowana jest czyjaś praktyka duchowa. Jest wiele takich
historii.
Mistrzyni Fu Hui była bardzo kochana przez swoich uczniów z powodu
nauk i stylu życia, jaki prowadziła. Mistrzyni sama była dobrym
przykładem dla nauki uczniów. Nosiła to samo połatane ubranie przez
cały rok, chodziła boso, medytowała na podłodze i przez całą noc.
Mistrzyni prowadziła ascetyczne życie, by chronić żywe istoty przed
chorobami i cierpieniem. Mistrzyni zawsze uczyła nas, by wieść
oszczędne i proste życie, doceniać wszystko, co mamy, jeść dwa razy
dziennie i nie jeść po południu. Podkreślała, że powinniśmy szczerze
praktykować z sercem czystym i prostym.
Codziennie powinniśmy służyć
innym z szacunkiem. Śpiewać sutry, powtarzać imiona Buddy, medytować
i pić Herbatę Buddy, wtedy przyjdą efekty. Nigdy nie być przebiegłym
ani nie używać sztuczek. Wierzyła w równość społeczną i uczyła, że
wszyscy powinni być szanowani. Mistrzyni zawsze nam mówiła, że
wszyscy są równi, bez względu na swoją religię czy wiarę. Powinniśmy
robić, co w naszej mocy, by pomagać w kłopotach każdemu, kto szuka
naszej pomocy. Bez względu na pochodzenie i wiarę tej osoby, dopóki
jest w prawdziwej potrzebie i szczerze wierzy w Buddę, uzyska
rezultaty. To jest to, o czym się mówi: „szczere serce sprawia, że
wszystko się ziszcza”.
Mimo swej sławy, Mistrzyni Fu Hui żyła w prostocie, całkowicie
oddając się praktyce duchowej. Nie pozwalała, by ktokolwiek robił
jej zdjęcia ani by nagrywano jej głos. Czuła, że była nieważna, jak
ryby w wodzie i ptaki na niebie. Miała kwaterę w małym narożnym
pokoju na górnym piętrze Świątyni Życzliwości Da-Xing.
Mistrzyni Fu Hui przestała mówić na ponad 20 lat i używała jedynie
języka migowego. Mniszka, która była jej asystentką, pełniła funkcję
tłumacza. Ponieważ Mistrzyni praktykowała śluby milczenia, często
używała języka migowego lub pisała proste słowa dla uczniów, aby
wyjaśnili innym w jej imieniu. Mistrzyni mówiła o przyczynie i
zapłacie, stojącymi za wszystkim i radziła, żeby byli wybaczający,
aby odpuścili i spełniali więcej dobrych uczynków. Dlatego wiele
osób przychodziło zatroskanych, a odchodzili nabrawszy pewności. W
swoich naukach Mistrzyni Fu Hui podkreślała dobroczynność. Mistrzyni
również polecała nam spełniać dobre uczynki, stwarzać dobre
powiązania z ludźmi, przeciwdziałać skutkom katastrof, robiąc to
wszystko cicho, bez szukania uznania. Mistrzyni nie przyjmowała
żadnych datków i nam również zabroniła przyjmowania pieniędzy i
darów od innych.
Mistrzyni Fu Hui uczyła, że powinniśmy mieć współczucie dla
wszystkich istot, zarówno ludzi jak i zwierząt. Mistrzyni radziła
również wyznawcom, aby nie zabijali. Wiele osób, które otrzymały
instrukcje lub pomoc Mistrzyni, nie tylko przestawało palić i pić
alkohol, ale także przestawali jeść mięso i stawali się
wegetarianami. Co więcej, ponieważ Świątynia Życzliwości Da-Xing
umiejscowiona jest w odległych górach, Mistrzyni martwiła się, że
ludziom trudno tam znaleźć miejsce, w którym można coś zjeść,
prosiła więc, abyśmy za darmo gotowali im Makaron Pokoju. To również
miało zachęcić ludzi, aby stali się wegetarianami.
Po śmierci w 1985 r., zgodnie z jej instrukcjami, Świątynia
Życzliwości Da-Xing została przeniesiona pod obecny adres na Górze
Jiu Hua w parafii Tong Luo. Dzisiaj świątynia słynie na Formozie ze
swojego Makaronu Pokoju, Ryżowych Kulek Pokoju i Wegetariańskiej
Potrawy Pokoju.
Poprzez swój styl życia Mistrzyni Fu Hui, mniszka waterianka
udowodniła, że istoty ludzkie mogą utrzymać dobre zdrowie bez
potrzeby jedzenia, całkowicie polegając na łasce Boga w formie
kosmicznej energii.

Link do
filmu:
LINK!
Źródło:
LINK!