
Większość kobiet - które
poddają się mammografii - nigdy nie otrzyma dzięki tej
promieniotwórczej procedurze faktycznych korzyści. Natomiast
większość z tych, które w wyniku mammografii otrzymają
pozytywny wynik na obecność guza, podda się niepotrzebnemu
leczeniu guzów, które nigdy nie doprowadziłyby do problemów
zdrowotnych.
Takie są niepokojące wyniki przeglądu niedawno
opublikowanego w czasopiśmie medycznym The Lancet, który
wykazał, że na każdą kobietę, której życie jest
przypuszczalnie ratowane dzięki wczesnemu wykryciu,
przypadają trzy kobiety, które poddają się operacji
chirurgicznej, toksycznej chemioterapii lub niszczącemu
układ odpornościowy leczeniu napromienianiem (radioterapia)
z powodu niezłośliwych guzów, które nigdy nie skończyłyby
się śmiercią.
Ta szokująca informacja jest kolejnym gwoździem do trumny
mammografii, która nadal jest nagłaśniana przez
konwencjonalną medycynę jako najważniejsza i główna metoda,
dzięki której kobiety mają najlepsze szanse, aby nie umrzeć
na raka piersi.
Kobietom nie tylko nie uświadamia się znaczącego ryzyka
jakim jest promieniowanie związane z mammografią, ale
również nie informuje się, że ta procedura często ujawnia
niezłośliwe guzy.
Według przeglądu, w Wielkiej Brytanii każdego roku 1307
kobiet unika śmierci w wyniku raka piersi dzięki badaniom.
Jednak kolejne 3971 kobiet w wyniku mammografii decyduje się
na niepotrzebne, drogie i wysoce toksyczne leczenie
niezłośliwych guzów, przez co wiele z nich doznaje
nieodwracalnych szkód zdrowotnych .
Według podobnego badania, opublikowanego wcześniej - tego
roku - w Norwegii, aż 25% wszystkich nowotworów wykrytych
przez mammografię nigdy nie byłoby przyczyną problemów
zdrowotnych, biorąc pod uwagę całe życie kobiety.
Jednocześnie, mammografia nie wykrywa aż do 10% szkodliwych
guzów, co wskazuje na to, że jest bardzo niemiarodajną i
toksyczną metodą wykrywania, która powinna być stopniowo
wycofywana z powszechnego użytku.
„Gdy decydujesz się na mammografię, musisz również liczyć
się z konsekwencjami, że możesz stać się ofiarą błędnego
rozpoznania dodatniego”, mówi dr Metter Kalager, chirurg
piersi w szpitalu Telemark Hospital w Norwegii, o
powszechnym problemie błędnego rozpoznania dodatniego w
przypadku raka piersi. „Wtedy - uważam - jest już za późno.
Musisz poddać się leczeniu.”
„Prawda jest taka, że przeceniliśmy korzyści tego badania i
zignorowaliśmy efekty szkodliwe. Myślę, że podążamy w
kierunku, w którym uświadamiamy sobie, że musimy dać
kobietom bardziej zrównoważony przekaz: mammografia pomaga
niektórym osobom, lecz u innych prowadzi do niepotrzebnego
leczenia”.
Autor: Ethan A. Huff
Źródło:
LINK!
|