Ludzie żyjący w nienawiści częściej zapadają na choroby, dziedziczą
wady genetyczne objawiające
się w różnych formach, co nie jest możliwe u osób żyjących z
światłem w sercu.
Lęk, depresja, smutek, złość, nienawiść, radość, miłość, współczucie
- wszystkie emocje człowieka podróżują wzdłuż swoich ścieżek
neuronowych, to powoduje uwalnianie chemicznych białek zwanych
neuropeptydami (NPS). Każda emocja ma swoją częstotliwość, która
uwalnia się specyficznie. Te małe chemiczne cząsteczki przekazują
chemiczne wiadomości w całym organizmie tworząc fizjologiczną
reakcję. Ludzki organizm produkuje tysiące różnych neuropeptydów,
każda kontroluje inne fizjologiczne funkcje.
Neuropeptydy pełnią funkcję mediatora, wywierają wpływ na symbiozę
wielu hormonów.
Adrenalina, serotonina, oksytocyna, endorfina, angiotensyna,
wazopresyna i inne hormony to tylko konkretna biologiczna odpowiedź
na nasze fizjologiczne objawy występujące w naszej podświadomości.
Kiedy u człowieka występuje w nadmiarze strach, lęk, czuje się jak
sparaliżowany. Neuronalne sygnalizujące cząsteczki wpływają na
aktywność mózgu w określony sposób. Dzięki właściwej pracy
neuropeptydów myśli i cielesne reakcje są spójne, regulują procesy
życiowe na poziomie komórkowym i łączą wszystkie systemy ciała.
Neuropeptydy wytwarzane są głównie w mózgu, chociaż niemal wszystkie
tkanki ciała mają zdolność ich wytwarzania i wymiany. Wysyłają
wiadomości chemiczne z mózgu do receptorów na błonach komórkowych w
całym organizmie. Przeciętna komórka zawiera tysiące receptorów dla
neuropeptydów, które są stale zamykane i otwierane a komórki mózgowe
mają ich miliony. To jest taki mechanizm jak zamek i klucz, który
otwiera zamek na błonie komórkowej powodując skomplikowane zmiany w
komórkach.
Każda zmiana stanu psychicznego, emocjonalnego, powoduje zmiany w
fizjologii ciała. Struktury układu limbicznego (siedziba emocji w
mózgu);
we wzgórzu, podwzgórzu, hipokampie, ciele migdałowatym,
zwojach podstawy mózgu, są to obszary koncentracji neuropeptydów
(punkty węzłowe), za ich pomocą następuje połączenie ciała i umysłu.
Szczęście, radość, śmiech, powoduje wydzielanie endorfin, są to
potężne opiaty, które sprawiają, że człowiek czuje się dobrze.
Wzmacniają nasz system odpornościowy, rozluźniają mięśnie, podnoszą
dobry nastrój, tłumią ból.
Adrenalina jest wytwarzana kiedy człowiek czuje strach, niepokój,
stres. Powoduje zamykanie się naczyń krwionośnych, płytki oddech,
zaciskanie mięśni szczególnie w okolicy brzucha i ramion, nadmierne
pocenie się.
Adrenalina jest korzystna w nagłych przypadkach, pomaga uciec przed
niebezpieczeństwem, jednak wydzielana w nadmiarze przez długi czas
może być bardzo szkodliwa dla całego organizmu.
Na świecie mamy taki czas kiedy człowiek jest zabijany nie tylko za
pomocą ostrych narzędzi czy broni chemicznej, dzieje się to nawet za
pomocą
własnych hormonów. Znana jest już światu genetyczna broń, która
osiąga oszałamiający zasięg śmiertelności. Może trudno w to
uwierzyć, ale jest to fakt, że toksyny produkowane w naszych
komórkach są niezwykle zabójcze (w dodatku trudne do
zidentyfikowania) i mogą być doskonałą bronią biologiczną.
Wiedzieli już o tym starożytni wojownicy wprowadzając toksyny w
ludzkie ciało, np. przez zatrutą wodę, strzały. Już Kartaginianie
używali biologicznej broni chociaż dla ich przeciwników wydawało się
śmieszne bezustanne wkładanie przez nich ostrych narzędzi służących
do zabijania w gliniane garnki, które nota bene były wypełnione
jadem węży.
Biologiczna broń mocno ewoluowała, nie tylko przez wprowadzanie w
nasze ciała różnych toksyn ... nasi przeciwnicy poszli w temacie
zabijania jeszcze dalej, potrafią wykorzystać do zabijania ludzkie
emocje.
Manipulując nastrojami ludzi stwarzają takie pokłady energii, które
odpowiednio poprowadzone mogą być bardziej niszczące niż broń
chemiczna, biologiczna, mogą w szybkim czasie wymazać z powierzchni
Ziemi tysiące ludzkich istnień.
Nie myślcie sobie, że piszę bajki ... ludzkie emocje, zwłaszcza
zbiorowe pokłady świadomości działające w jednym kierunku zmieniają
naszą genetykę ... lecz należy pamiętać - genetyczna broń może zabić
tylko te osoby, które nienawidzą, sieją panikę, strach i lęk.
Genetyczna broń tłumi układ odpornościowy, upośledza trawienie,
obniża witaminy, minerały, powoduje ból, sztywność mięśni, zakwasza
organizm wywołując stany zapalne, obniża całą witalność człowieka.
Nagły skok adrenaliny w ciele jest niezwykle wciągający, niczym
narkotyk, toteż dużo ludzi „słodzi” sobie życie adrenaliną. Organizm
otrzymuje ładunek adrenaliny w chwili zagrożenia, w ten sposób
zwiększa się poziom energii, lecz kiedy jedziemy pod ciągłym
przypływem adrenaliny przeciążamy nadnercza. Widać to już u dzieci,
które dorastają w stresie z powodu, np., rodziców alkoholików, gdzie
są ciągle narażone na stres, wyzwiska, bicie. Podobnie u dorosłych
ludzi kiedy są narażeni na stres w pracy, w domu, to właśnie u tych
osób najczęściej pojawią się alergie trudne do leczenia. Aby
neutralizować swój stres łakną cukru czym stymulują nadnercza. Już
od dawna, nawet naukowe badania udowodniły, że negatywne emocje
osłabiają a pozytywne wzmacniają organizm.
Człowiek XXI wieku słynie z nadmiernych pragnień, które produkują w
kłębuszkach nerkowych angiotensynę utworzoną z reniny. Angiotensyna
wpływa na mózg (obszar podwzgórza), który reguluje gospodarkę wodną.
Zmniejszenie ilość wody w organizmie powoduje, że człowiek czuje się
spragniony, oczywiście taki stan zmienia nastrój i ogólne
samopoczucie. Praktycznie zakłócona gospodarka wodna wpłynie na
wszystkie pięć zmysłów: wzroku, słuchu, zapachu, smaku, dotyku.
Osłabione pięć zmysłów traci swoją wysoką koncentrację dla neuropeptydów, w dodatku wpływa na gomedy, które są niezbędne do
reprodukcji gorących punktów w neuropeptydach.
Wazopresyna wpływa na zachowania społeczne, w tym matek (mniej lub
więcej kochają i troszczą się o swoje dzieci).
Zwiększenie wazopresyny mogą wywołać niektóre leki, np. morfina,
karbamazepina, cyklofosfamid, natomiast alkohol mocno ją obniża.
Wazopresyna oddziałuje na kanaliki nerkowe i pozwala im odzyskiwać
jak najwięcej wody oraz jonów sodu, tym samym powoduje jego
zagęszczenie, dodatkowo obkurcza naczynia krwionośne.
Niedobór wazopresyny uszkadza podwzgórze, powoduje choroby nerek.
Nadmiar może wywołać gruźlicę, raka płuc, niewydolność serca.
Przewodnienie organizmu powoduje obrzęki płuc, mózgu i śmierć.
W kategoriach ludzkich osobowości możemy znaleźć wiele
destruktywnych emocji, które mogą spowodować nieodwracalne szkody a
nawet samozagładę.
Samozagłada wynika z tego, że człowiek czuje, że jest w nim coś
złego i jakaś jego część musi być pod ścisłą kontrolą. Dużo szkód,
które są nie do zniesienia powstaje w dzieciństwie, zostały
zapamiętane, ponieważ były zbyt bolesne. Dużo osób zostało
stłumionych, ośmieszonych, już we wczesnym swoim życiu; w późniejszym
życiu nadużywają alkoholu, narkotyków, uzależniają się od hazardu,
seksu, potrafią się samookaleczać, planują rozmyślne samobójstwo. To
wszystko wynika z niemożności kontrolowania własnych emocji, toteż
wzrasta niepokój, obawy, poczucie nierealności, pustki ... wszystkie
te emocje
produkują emocjonalne drętwienie.
Samookaleczenie jest prymitywnym środkiem do zwalczania
emocjonalnego drętwienia.
Inną formą jest anoreksja, która wynika z
przygnębienia i wstrętu do siebie.
Negatywne cechy osobowości rozwijają się poprzez strach, brak
poczucia bezpieczeństwa, błędne przekonania na temat natury życia.
Niesamowicie destruktywny wpływ ma wstyd i wywołane poczucie winy, a
te emocje tworzą nowe: smutek, strach, niepokój, gniew, nienawiść.
Wstyd często wynika z poczucia winy ale jeszcze częściej poprzez
upokorzenie przez inne osoby. Wiele osób za pomocą ośmieszania
kontrolują innych; wstyd jest doskonałym narzędziem na kontrolę
populacji, obecnie jest to wspaniała psychologiczna broń. Sieje spustoszenie
nie tylko u pojedynczych osób, lecz w całej rodzinie,
społeczeństwie, jest duchowym samobójstwem. To wstyd popycha ludzi
do samobójstwa, odłącza od społeczeństwa, od Boga. Jeśli człowiek
jest nieustannie nękany powstaje w nim poczucie wstydu, który
doprowadza do duchowej śmierci. Wiele ludzi przechwyca taką metodę
na kontrolowanie ludzi, poprzez wytworzenie poczucia winy, wstydu,
zniekształcają człowieka obraz spychając go w dół.
Wstyd jest najbardziej destruktywną emocją dla naszej relacji z
Bogiem.
Wytwarzanie winy, wstydu, zniekształcanie osobowości innego
człowieka jest działaniem ciemnych sił, które burzą naszą twierdzę i
zmuszają do ucieczki przed Bogiem. Tylko szatan chce nam wmówić, że
jesteśmy nic nie warci, brudni, wywołuje w nas poczucie winy,
wstydu, w ten sposób odrywa nas od naszego Stwórcy.
Żyjemy w społeczeństwie, które karmi i wzmacnia negatywne siły a
wstyd zainstalowany jest w ramach naszego obecnego systemu. Wstyd
gasi i rozmywa umysł, likwiduje człowieka osobowość, każe nam
zwrócić się w kierunku naszych niedoskonałości, szczególnie kiedy w
przypływie rozrywki, złości, szału, inne osoby bezlitośnie chłostają
nas swoimi wyrafinowanymi metodami.
Popatrzmy wokół siebie i zastanówmy się w jakim żyjemy środowisku, w
jakim stresie .... ile go sami produkujemy, nawet na internecie kiedy
z nienawiścią atakujemy innych ludzi. Zastanówmy się: kim my wówczas
jesteśmy i komu tak naprawdę pomagamy rzucając bombami nienawiści w
kierunku innych ludzi. Nie ważne jaka to jest akcja, więcej z niej
wynika krzywdy niż korzyści!
Ponieważ nasze ciało, umysł, duch, są połączone, negatywne emocje
odbijają się na twarzy, zmieniają wygląd oczu, kolor skóry.
Negatywne emocje powodują choroby i szybkie starzenie się ciała.
Silne emocje, takie jak ból, smutek, rozczarowanie, panika, lęk,
gniew, tęsknota, wstrząsy ciała z powodu przeładowania ładunkami
elektrycznymi pozostawiają blizny wzdłuż naszych ścieżek
neuronowych, co oczywiście zakłóca w ciele prawidłowy przepływ
energii.
Wiadomo, że wyrażanie gniewu, zazdrości, nienawiści, nawet w sposób
werbalny produkuje toksyny. Tak nagromadzone toksyny są
wystarczającym ładunkiem aby zabić żywy organizm. Złość uszkadza
wątrobę, woreczek żółciowy; złość wobec innej osoby jest potężną
trucizną, może nawet doprowadzić do śmierci. Także tłumienie
negatywnych emocji zużywa dużo naszej energii, która potrzebna jest
do prawidłowych funkcji życiowych.
Depresja, ból fizyczny, niska samoocena, hamuje zdolność do tworzenia
i odbioru życia. Toteż nie trudno zauważyć, że naszą psycho-neuro-immunologię tworzą nasze myśli, emocje, słowa, czyny.
Każda nasza myśl, emocja, czyn, to stan naszego zdrowia i
samopoczucia. Ten dział życia w medycynie zwany jest psychologią
energii.
Nadal takie choroby jak rak są dla ludzi głęboką tajemnicą, a może
to tylko nasza nienawiść, poczucie winy, smutek, wstyd, brak
emocjonalnego wsparcia, miłości, nasze ciężary przeszłości, które
zamieniają się w wolniejsze i cięższe energie i zawieszają się na
różnych częściach ciała, atakują te słabsze.
Istnieją dwa gatunki energii: materialna i niematerialna.
Myśli, uczucia, energie emocjonalne, to nasze naturalne pola energii.
Nasz duch, dusza, anioły i demony - wszystkie wykonane są z energii
niematerialnych. Człowiek może generować pozytywnymi i negatywnymi
energiami. Pozytywne są dobre, negatywne nie ... i tak: gniew, strach,
rozczarowanie, nienawiść, sprawiają, że czujemy się źle. Radość,
miłość, optymizm, pozwalają nam czuć się dobrze.
Rozejrzyjmy się wokół jeszcze jeden raz i zobaczmy, kto jest naszym
aniołem a kto demonem. Kto daje nam radość, zadowolenia a kto nas
dręczy, osacza, powoduje, że czujemy się źle. Kto pozostawia nam
traumy przez własną przemoc, nadużycia, powoduje w naszych układach
nerwowych i w fizycznych ciałach chaos.
Popatrzmy na osoby lub grupy ludzi myślących i reagujących
negatywnie, w dodatku działających świadomie, którzy wysyłają w
naszym kierunku negatywne emocjonalne bomby w postaci oszczerstw,
przekleństw, klątw, czarów. Jeśli człowiek nie zastosuje właściwej
ochrony takie negatywne emocje mogą mieć fatalny wpływ na nasze
życie.
Należy pamiętać: NIKT NIE MA PRAWA KŁAŚĆ NA DRUGIEGO CZŁOWIEKA
ZAKLĘĆ, RUJNOWAĆ MU ŻYCIE, PRZEJAWIAĆ WŁADZE NAD NIM - to
jest przejaw demonicznej energii uwięzionej wewnątrz pola
energetycznego osób stosujących podobne praktyki.
Psychiczne ataki są określane jako manipulacja ciemnych negatywnych
sił; przesyłane z jednej osoby na drugą lub miejsce tworzą
zaburzenia energetyczne i fizyczne. Każda z tych energii może
stworzyć szkodliwe skutki.
Jednak nie wszystko co bywa w życiu ciężkie i trudne jest wynikiem
psychicznych ataków, lecz niestety psychiczne ataki zdarzają się
ludziom coraz częściej niż kiedykolwiek wcześniej. Coraz więcej
nastolatków a nawet dzieci cierpi z powodu psychicznych ataków.
W
dużej mierze są to wady i zalety Harrego Pottera i naszej technologii.
Matka Ziemia i my wszyscy, którzy na niej żyjemy otoczeni jesteśmy
wieloma tajemnicami, nadprzyrodzonymi rzeczami, w naszym świecie
występują piękne energie nie tylko płynące z naszego słońca, gwiazd,
planet, również z inteligentnych energii takich jak anioły i nasi
duchowi przewodnicy. Jednocześnie jesteśmy narażani na wiele
negatywnych energii, duchów, złych ludzi, przedmiotów, które mogą na
nas wpływać w różny sposób.
Psychiczne ataki wiążą się z manipulacją i przepływem wielorakich
typów ciemnej energii, trafiają do naszych ciał fizycznych i
energetycznych, domów, mogą stworzyć wiele krzywd i szkód.
Ale trudno im przenikać przez ludzką aurę kiedy jest silna i zdrowa.
Wiedzą o tym przywódcy ciemnych mocy, toteż skutecznie osłabiają
nasze pola energetyczne poprzez różne metody: fizyczne i psychiczne.
Bardziej znane to alkohol, narkotyki, tytoń, wprowadzanie w nasze
ciała chorób.
Obecnie istnieją jeszcze bardziej wyrafinowane trucizny chemiczne i
atomowe.
Musimy już zdać sobie z tego sprawę, że wszystkie nasze choroby
zaczynają się w aurze, z której przenoszone są do ciała fizycznego.
Jak wiemy niezwykle szkodliwym rodzajem negatywnych energii, które
mogą być wysyłane do innych ludzi jest negatywne myślenie,
kierowanie w nich gniewu, chęć krzywdzenia, zazdrość, niechęć,
szukanie zemsty, lub inne formy złości i nienawiści a nawet
wściekłości ... nie jeden człowiek działa przeciw drugiemu „z pianą
na ustach” ... wszystkie te emocje mają szeroki zakres częstotliwości,
często wywołują splątanie umysłu, trudności w życiu i ciężkie
choroby.
Długotrwałe stany gniewu, wściekłości, goryczy, mściwości,
nienawiści przyciągają do siebie te same rodzaje energii i próbują
zepchnąć wszystkich bez wyjątku w ich stronę.
Takie długotrwałe i długofalowe stany tworzą energetyczną moc
atakując coraz mocniej aż w końcu przekształcają się w pewnego
rodzaju jednostkę, która jest bardzo silna i jest zdolna atakować
dużą grupę ludzi, miejsc, ... a to wszystko będzie zasilane przez
energię zmanipulowanych ludzi, ich nastroje, jednym zdaniem -
zbiorowa manipulacja,
emocjonalne obszary psychiczne celujące w
każde inne zgromadzenie. Dawniej ludzie kamieniowali innych aby
dostać się do ich aury
i przeniknąć do ludzkich organów, dzisiaj
kamieniujemy się za pomocą myśli, słów, czynów i celujemy w tych
ludzi, których z jakiegoś powodu nie lubimy.
Patrząc na nasze niebo widzimy na nim chemiczne ślady,
identyfikujemy je jako bardzo niekorzystne dla nas ale trudno nam je
wyeliminować. Smugi chemiczne to następny etap niszczenia ludzi,
odcinania ich od światła, w ten sposób ciemne energie mogą przenikać
w nasze aury, mogą manipulować człowiekiem od wewnątrz. Taki
najeźdźca ustala w ciele opętanej osoby własny program używając go
do własnych celów. Trzeba dużo czasu aby wyczyścić pole z takich
lokatorów i dobrze zabezpieczyć swój dom. Inaczej taka osoba będzie
narzędziem złych mocy.
Nie dajmy się osaczyć ciemnym
siłom, ale i nie bądźmy na tyle przekrętni, kiedy coś sami namieszamy a później zwalamy na demony.
Na świecie byli już przed nami ludzie mocno kuszeni przez szatana,
lecz byli na tyle silni, że mimo wielkiego kuszenia nie krzywdzili
innych. Byli odpowiedzialni za swoje czyny.
W swoim życiu spotykałam już nie jeden raz ludzi, którzy czynili źle
a następnie wszystkie swoje przewinienia zwalali na szatana, a to
już jest wyrachowana perfidia i kompletny brak odpowiedzialności za
własne decyzje i czyny.
3 March 2013
WIESŁAWA
|