MIECZ PRAWDY

STRACH

Tylko ten człowiek jest wolny,
który się nie boi...
który przezwycięża własne lęki.
Człowiek ciągle bojący się, złowieszczący złe rzeczy
niesie w sobie widmo śmierci...
i tak mamy ludzi którzy:
boją się nowości,
boją się życia,
boją się śmierci...
i tak naprawdę cały czas
sparaliżowani są przez strach...
czyli cały czas żyją w zagrożeniu...

i mają takie same sny, wizje,
i to sieją na świat,
strach, strach, strach...
i rzucają innym wyzwanie:
masz się bać, bać bać...
bo w każdej chwili
może ci się coś złego stać!

I tak nasz świat zaczyna chodzić w ciężkim płaszczu strachu i lęku...
a internet jest wielkim polem jego spacerów...
gdzie nie spojrzysz... to cię straszą!

I czyja to zasługa?
Dzieci belzebuba,
które odbierają nam spokój ducha...
a bojąca się dusza nie znajdzie uwolnienia,
i żyje w swoim namiocie obawy
i ma przycięte skrzydła.

Przyjacielu drogi,
jeśli po swoim życiu pływasz z Bogiem,
to twój żagiel zawsze jest otwarty
i widać go na wielkich oceanach...
niestraszne mu burze, wiatry
i napędza go do przodu odwaga...
i droga przed nim wciąż otwarta...
i twoje sny są żywe, kolorowe...
i nie ma nad twoim żaglem widma strachu...
i ty lekko oddychasz...
i trzymasz się życia...
i strach nie zabija twojego myślenia...
i widzisz jak na twoim szlaku strach upada.

A już ty przestań być kaleką,
niewolnikiem samego siebie...
bo strach przyciąga strach,
prowadzi do cierpienia...
do nienawiści i gniewu,
strach rodzi tyrana,
a ten jest przeciwieństwem życia...
niszczy wolność
i żadnej litości nie zna!

Mądry człowiek nie będzie napędzany falą strachu
i nie czyni tego innym...
tylko siłą zdrowego rozsądku.
Mądry człowiek daje ci skrzydła
a nie tylko je przycina.

I boją się życia ci ludzie,
którzy nie czują w sobie Boga...
bez Niego nie można zyskać
siły, odwagi, pewności siebie...

i tak obecnie strach
przesłania nam cały świat
i zabija w naszych sercach nadzieję
i nieustannie budzi lęk...
a internet jest tą fabryką lęku i niepokoju...

ale ty pożegnaj się ze strachem,
osusz swoje oczy z łez,
nie bądź tchórzliwym głupcem,
ten świat jest wielką szkołą,
a ty jego uczniem...
i musisz tu na tym świecie pokonać swoje słabości,
musisz być silny, a nie tylko głupcem w stajni tchórzów.

Brak strachu w człowieku
to siła życia, nadzieja, zdrowie,
znak wszystkiego, co jest dobre...
i trzeba już sobie zdać z tego sprawę...
Bóg wybiera do swojego życia świątynię,
która nie zna strachu i jest najbliżej Prawdy...

i nasz duch jest przyczyną wszystkich naszych myśli, czynów...
i zamykamy oczy a tam w naszym wnętrzu
nie jest tak ciemno i straszno...
i czujemy komfort życia
i płynie strumień szczęścia...
i widzisz ten świat przez różowe okulary,
bo w sercu wybucha wielka siła,
nieustanny ogień życia.

Namaste

Vancouver
4 July 2016

WIESŁAWA