Na
każdym kroku macie konflikt, konflikt, konflikt…
na wszystkich poziomach naszego istnienia...
i szukacie rozwiązania w parlamencie i w kościele…
a rozwiązanie jest bardziej proste niż ludzie myślą…
zrobić porządek w sobie… osiągnąć wewnętrzny spokój,
który będzie pomagał w każdym momencie naszego życia.
Każdy człowiek ma swój zbiornik mocy,
który pozwala mu przezwyciężać wszelkie problemy.
Wszystko możecie przezwyciężyć, każdy problem, słabość,
możecie uzdrowić ciało, osiągnąć dobrą sytuację finansową i
dobrobyt…
ba, nawet przebudzić się duchowo.
A kiedy przebudzisz się duchowo, będziesz pomagać innym
ludziom.
Niezwykłą cechą przebudzenia duchowego jest głęboka
świadomość,
zaczynasz odkrywać czym jest Bóg, co jest prawdą, która jest
ponadczasowa…
tam znajduje się wolność, czyli zrozumiesz swój własny
umysł.
Przebudzenie duchowe to trudny proces,
rosnąca świadomość nagle uświadamia nam,
że wszystko jest inaczej, niż myśleliśmy do tej pory.
I nie znajdziesz duchowego przebudzenia tam,
gdzie otaczają cię sztywne systemy przekonań,
te jeszcze mocniej osadzają cię w ciemności,
to egoistyczne struktury różnych instytucji…
i nie ważne jakie głoszą hasła, ty musisz za nimi iść.
Będziesz wolnym człowiekiem,
kiedy wyzwolisz się od przymusu i strachu,
przed własną
instytucją, za którą podążasz…
dlatego większość ludzi jest nieszczęśliwa,
ponieważ nawet nie zdają sobie z tego sprawy,
że tkwią w sztywnych formach bez możliwości własnego
wyzwolenia,
ponieważ muszą robić to, co inni od nich oczekują…
i tu człowiek ujawnia swoją naturę, odkrywa swoje prawdziwe
ja...
czy poddał się roli niewolnika czy jest panem samego siebie?
Wielu myśli, że jest wolnych… a tak naprawdę taki człowiek
nadal jest zagubiony
i wędruje po swojej dżungli wśród tych tłumów, które od
niego czegoś oczekują
i biegają bez sensu tu i tam... bardziej pilnując innych niż
siebie...
i tu mamy wielki wewnętrzny konflikt,
który niestety najmocniej uderza w nas samych.
Prawdziwe wartości będą mieć dopiero znaczenie,
kiedy człowiek wejdzie na swoją prywatną duchową ścieżkę…
tam gdzie jego duchowe relacje są głębsze niż tylko te
fizyczne.
Kiedy jesteś w tym tłumie, to jest inny rodzaj więzienia,
odcina cię od twoich prawdziwych przekonań,
które tam gdzieś drzemią w tobie,
czasami je widzisz, czasami w ogóle nie dostrzegasz,
ale one jednak tam są…
niestety tłum ustawia z góry ustalony porządek
i musisz słuchać swojego przywódcy,
czyli tłumi twój wewnętrzny głos.
Ale pamiętaj, nie ma lepszego nauczyciela i przewodnika niż
twoja dusza.
I pamiętaj, żaden człowiek nie może służyć dwóm panom…
a siła duchowa (ten twój wewnętrzny głos) zawsze jest
silniejsza niż materialna,
która rządzi tym światem…
i to są prawdziwi duchowi ludzie, którzy o tym wiedzą
i sami kształtują swoje życie, sami dochodzą do celu,
ale wcale to nie znaczy, że nie muszą korzystać z nauk
innych ludzi,
jednak ich myśl i ich zrozumienie ma tu dominujące
znaczenie,
mogą czerpać nauki z wielu źródeł i sami robić z nich użytek
ale bez przymusu narzucanego przez innych ludzi.
Przebudzenie duchowe jest najważniejszą rzeczą w życiu
człowieka
i jest jedynym celem jego istnienia…
prawdziwe duchowe przebudzenie to jest coś, co w tobie
wyłania się,
to świadomość bez końca… i ciągle pogłębia się i rozszerza w
dowolnym kierunku
i tam w tej wolności możesz znaleźć wiele interesujących
rzeczy,
o których nawet tu na tym świecie ludziom się nie śniło…
bo musisz wiedzieć, jesteśmy nieskończonymi i złożonymi
istotami,
a nasza ludzka podróż to nie tylko duchowe przebudzenie,
ale wszystkie poziomy naszego bytu (a teraz zgadnij na ilu
poziomach ty funkcjonujesz)...
i wówczas dopiero widzisz istotę, przez którą świeci coś
mocniejszego.
Namaste
Vancouver
19 Oct. 2019
WIESŁAWA
|