We Wszechświecie są dwie potężne siły: dobra i zła.
Na Ziemi mamy dwie grupy ludzi: dobrych i złych, którzy prześcigają
się w swoich działaniach przeciągając linę raz na jedną stronę, raz
na drugą.
Faktem jest, że każdy człowiek wie, że dobro jest największą
wartością życia ale zło za wszelką cenę udowadnia swoją wyższość
intelektualną, moralną i bezczelnie wpływa na życie innych istot. I
faktem jest, że obecnie właśnie to zło ma przewagę nad resztą świata
i może robić z innymi ludźmi co tylko chce.
Można w życiu robić co się chce, ale niestety należy uważać aby
nasze decyzje i czyny nie krzywdziły innych istnień.
Pierwszą złą rzeczą, która czyni bezprawie jest plotka, w dodatku
podawana z przekonaniem może zniszczyć drugiemu człowiekowi życie.
Dobry człowiek nie rozsiewa plotek, tym bardziej ich nie tworzy, nie
pozwala mu na to jego honor, mądrość i boskie zmysły.
Źli ludzie nie dbają o własny honor, tym bardziej o życie innych
ludzi, mają ich głęboko w czterech literach, i bardzo trudne jest z
nimi życie, ponieważ na każdym kroku podkreślają tylko i wyłącznie
własne wartości z akcentem na „złote” i wcale się nie zastanawiają,
czy czynią źle.
Dobrzy ludzie mówią o miłości, wybaczeniu ... lecz ciężko kochać zło,
jeszcze trudniej mu wybaczyć chociaż miewa piękną zewnętrzną oprawę,
to jednak trudno się tulić do kolczastej róży... więc ciężko jest
stworzyć związek dobrego ze złym i jakby się dobry nie starał
najczęściej w takim związku poniesie porażkę, ponieważ ten zły
wcześniej czy później będzie go chciał wziąć w swoje posiadanie. A
kiedy mu to nie wychodzi denerwuje się, obraża i uczyni wielki
wysiłek aby wystawić go światu na pożarcie. I nie będzie tu ważne
czy to jest dalsza czy bliska osoba. Oskarża się o wszystko, podważy
zaufanie, wyszydzi i ośmieszy a nawet włamie się do cudzego życia
aby dalej śledzić swoją ofiarę na potrzeby własne. Są to ludzie bez
litości i wstydu, stać ich na to by zrobić innym wielkie "kuku",
więc baczcie na nich.
Toteż nie idź w jednej parze ze złym człowiekiem, nawet wówczas
kiedy wam po drodze, kiedy macie do załatwienie wspólny biznes,
nawet kiedy ta praca rozwiąże większy problem. Nie ma nic gorszego
jak zrobić ze złego człowieka własnego sojusznika czy wspólnika w
biznesie.
Nie spędzajmy zbyt dużo czasu z negatywnymi ludźmi, szczególnie
tymi, którzy nie szanują innych, ponieważ są to głównie socjopaci,
którzy mają antyspołeczne zaburzenia osobowości. Ich główną cechą
jest lekceważenie innych, których społeczeństwo określa jako
normalnych.
Socjopata zazwyczaj kiedy się pojawia w danym środowisku miewa dużą
dawkę uroku i dowcipu, pojawia się przyjaźnie i taktownie ale te
cechy są zazwyczaj powierzchowne; są wykorzystywane jako sposób
oślepienia innych osób aby socjopata mógł przeniknąć w ich
środowisko.
Socjopata widzi świat jedynie na jego warunkach, nierzadko jako
miejsce wielkiego dramatu i próbuje wciągnąć w ten dramat inne
osoby. Jest to podyktowane ich niską samooceną i płytkimi uczuciami.
Jeśli chcesz rozpoznać socjopatę wystarczy go uważnie posłuchać,
malują swój wizerunek w narcystyczny sposób, atakują przeważnie
kobiety wmawiając im, że są niczym, ośmieszają je i kompromitują a
jeszcze domagają się od nich przeprosin. Potrafią wypisywać
publiczne oszczerstwa o innych podając fałszywe fakty wyprodukowane
przez swój chory umysł, za wszelką cenę chcą skrzywdzić inne osoby:
psychicznie, emocjonalnie i duchowo. Są żądni zemsty i są z niej
dumni, to jest ich moc. Toteż kiedy biorą ofiarę na celownik nie
ustają w swoich atakach, pracują nad swoim projektem w dzień i w
nocy.
Trudno być przyjacielem psychopaty a nawet znajomym, trudno liczyć
na jego tolerancję, wyrozumiałość ... bywają okresowo dobrzy a nawet
mile zaskakują ukazując siebie z dobrej strony, lecz ta dobra gra
szybko się kończy i wszystko wraca do normy, czyli walki ze swoimi
ofiarami. Psychopata jest niczym pies pit bull terrier, uchodzący za
maszynę do zabijania. Zagryza wszystko na swojej drodze, jest
agresywny i atakuje bez powodu. Często nazywany potworem, bestią.
Toteż i psychopata może wyrządzić wielką krzywdę nawet swojemu
przyjacielowi. Tym bardziej są niebezpieczni ponieważ cechuje ich
duża inteligencja ale diabelska, którą wykorzystują do swoich
niecnych celów.
I smutna
to historia, wykańczając swoje ofiary stają się coraz
bardziej brutalni za każdym jednym ciosem i nie zatrzyma ich
nic zanim nie zniszczą jej do końca. Nie ujrzysz
w nich wyrzutów sumienia, sympatii, nie usłyszysz słowa
przepraszam ... potknięcie się w życiu o taką osobę jest dla
każdego normalnego człowieka potężnym horrorem, psychicznym
i emocjonalnym. Niestety, ale ten pracuje zazwyczaj na
własną zgubę, nie pozostaje bezkarne wieczne poniżanie,
upokarzanie, potęgowanie przerażenia i inne wybiegi w
stosunku do innych ludzi przez takiego potwora ... zawsze to
się kończy niezbyt przyjemnie dla niego. Co gorsza wprowadza
on w swoje środowisko taki klimat, że większość ludzi
niewyrobionych w tym temacie jest nastawiona nieprzychylnie
do ich ofiar. Wszystko co robią psychopaci jest obrzydliwe i
żałosne ...
Obecnie najwięcej socjopatów objawia się w internecie.
Cyber-psychopaci dostali do ręki potężną broń o szerokim
działaniu, to oni są na pierwszej linii frontu w blokowaniu
wypowiedzi niewygodnych dla nich osób i stosują chwyty poniżej pasa:
rzucają nie tylko fałszywe oskarżenia ale także kompromitują ludzi w
najbardziej upokarzający sposób, spędzają na necie mnóstwo czasu
przeczesując go dokładnie. Aż trudno uwierzyć ile blogów przeczesują
każdego dnia, wiele z nich śledzą aby
w
odpowiedniej chwili zaatakować za najmniejsze uchybienie,
chociaż i to jest im nie potrzebne ... mają przecież lepszą
broń - oszczerstwo... i tak zmanipulują cudzym słowem, że
musi wyjść na ich "prawdę",
ot to
dopiero IQ na wysokim poziomie.
Nikt normalny nie posuwa się do takich czynów ... i czują się
bezkarni, ponieważ nie używają własnego imienia, najczęściej
poruszają się za pomocą kilku ników dla zmylenia przeciwnika. A
spróbuj ich zdemaskować, wtedy dopiero zaczyna się wojna. Wszystkie
niki walczą jak szalone - jak wściekła hydra, utniesz jej jedną
głowę odrasta dziesięć. I tak socjopata potrafi doprowadzić ludzi do
potężnej traumy a nawet chęci samobójstwa. Zadaje główny cios osobie
kiedy ta jest już słaba, jednym słowem niszczy człowieka bez żadnych
skrupułów dla własnej przyjemności .... i szuka nowej ofiary, bywa
że walczy z kilkoma w tym samym czasie, i niech się tylko ktoś wstawi
za ofiarą, wtedy dopiero pokaże co potrafi.
Potrafią również wspaniale grać, tak aby ich konto było całkowicie
czyste, wówczas wprowadzają w grę jeden lub dwa swoje puste niki ...
a bywa, że i więcej a te niczym spuszczone ze smyczy pitt bulle
rzucają się na upatrzoną osobę, i tak ogłupiają ludzi a tak naprawdę
za monitorem kryje się tylko jeden osobnik, który dwoi się i troi
aby wygrać swoją wojnę - jednym słowem teatr jednego aktora, który
gra kilka roli w tej samej sztuce.
Jak widać to dzisiaj na necie, wielu z nich to typowi sadyści i
robią to wyłącznie dla własnej przyjemności, którą czerpią z
cierpienia innych. Źli ludzie nigdy nie są szczęśliwi ponieważ nie
umieją kochać. Ich szczęście polega na tym, że mogą kogoś
skrzywdzić. W ten sposób pokazują własną wyższość.
Źli ludzie mają pustkę w środku, grają w życiu na własnych zasadach
i dla własnego zysku ... ale obawiają się dobrych ludzi, bo wiedzą, że
to oni mogą ich zdemaskować, toteż i w stosunku do nich są
najbardziej drapieżni, i w zasadzie nie wiadomo jak się z takim
człowiekiem obchodzić ... czy go ignorować, czy wysłać na zamknięte
leczenie, czy egzorcyzmować? Najlepiej było by takiemu zablokować
dojście do internetu, choćby w trosce o jego psychiczne zdrowie.
Nic nie robienie aby ten stan rzeczy powstrzymać to otwarta droga
aby zatriumfowało zło, ale i nie da się zbyt długo pozostawać na
łasce zła. Wcześniej czy później dochodzi do silnej konfrontacji
między tymi dwoma przeciwnymi siłami i następuje wyznaczenie
granicy; ponieważ dotyk zła jest zbyt bolesny, szczególnie kiedy zło
jest wielkie i zbyt mocno chwyta człowieka za gardło, i chciał nie
chciał zmusza nas do działania. Dobrzy ludzie także mają swoje
granice wytrzymałości i cierpliwości.
Jedno jest pewne - dobry człowiek nie powinien kroczyć w jednej
parze ze złem, toteż nigdy nie zrozumiem tych, którzy tolerują ich
działania a nawet udzielają tym osobom schronienia i alibi, w
dodatku karząc za ich postępowanie ich ofiary. Znaczy, ulepieni są z
tej samej gliny .... i w ich wnętrzu też siedzi zło, które jeszcze nie
manifestuje się w pełni. Dobry człowiek nie przymyka oka na krzywdy
innych. Nie można tutaj dać się oślepić ani czyjąś inteligencją,
wykształceniem, ani dobrem społecznym czy patriotyzmem ... ponieważ
złe osoby wcześniej czy później pociągną każdego do zguby,
szczególnie tych, którzy im pomagają albo przyzwalają im na złe
rzeczy. Pomagierzy w swoim czasie również stają się ich ofiarami.
Często ludzie pomagają im ze strachu, boją się, że ci ich
skompromitują, ponieważ zbliżając się do nich nie rzadko wyjawiają
im własne tajemnice, które w swoim czasie posłużą psychopacie jako
broń przeciwko nim. Jednym słowem trzymają ich w garści szantażem.
Nie wolno bać się zła i mimo wszystkiego pomagać uciemiężonym, i
nikt nie obiecuje, że będzie łatwo pokonać zło tego świata, ponieważ
praca z ludźmi bywa niewdzięczna, jak to powiedziała Matka Teresa z
Kalkuty.
„Twoja pomoc jest naprawdę potrzebna.
Ale kiedy będziesz pomagał ludziom oni mogą cię zaatakować - pomimo
tego pomagaj.
Daj światu z siebie wszystko a wybiją ci zęby - mimo to dawaj światu
wszystko.”
„Dobro zapanuje nad złem wtedy,
kiedy odbije się echem w ludzkich sercach.” (Sennek)
„Zło to zło. Mniejsze, większe i średnie, wszystko jedno,
proporcje są umowne a granice zatarte, jeśli mam wybierać pomiędzy
jednym złem a drugim to wole nie wybierać wcale - tak powiedział
Gerald w rozmowie z magiem Stregoborem.
Toteż jeszcze raz powtarzam - nie chodź w jednej parze ze złym
człowiekiem, abyś nie musiał przez niego cierpieć.
Źli ludzie, którzy już spiskują z samym szatanem nie uszanują nawet
największych świąt, nie marnują swojego czasu tylko zieją ogniem,
biegają jak w ukropie w dzień i w nocy ... i robią polowanka,... i
zakładają sieci aby zniszczyć swojego „wroga." Nie ma w ich życiu
czegoś takiego, jak zawieszenie broni. Nie wytchną ani chwili aż
pociągną swoją ofiarę na dno ... i zaczynają swoją grę od nowa już z
innym człowiekiem ... i zabawa trwa. Hulaj dusza piekła nie ma i tak
za pomocą własnego jęzora można dzisiaj wspaniale przysłużyć się
szatanowi.
Ale miecz sprawiedliwości także umie kosić, szczególnie dopada na
Ziemi te ludzkie stworzenia, które ludzie zwą potworami, te które
czują się bezkarnie. Na Ziemi są jeszcze takie moce, których nie da
się zniszczyć żadnym słowem ani czarną magią, nie można ich do końca
wykluczyć i wymazać, ponieważ Prawdy nie da się zagłuszyć ... i coś
się kończy i zaczyna się nowe i biada tym, którzy mają nieczyste
serca ponieważ nie będą mogli przeniknąć do Krainy Miłości.
1 Apr. 2013
WIESŁAWA
|