MIECZ PRAWDY

NA FALI OŚWIECENIA

I ktoś nas tutaj rzucił
i pływamy na falach naszego przeznaczenia
i sami stajemy się falami...
i codziennie spotkasz szczęście
i codziennie jesteś rażony boleśnie
bo nie możesz go znaleźć...
ale szczęśliwy ten człowiek,
który szuka szczęścia wewnątrz
i mądry ten, który wędruje przez świat własnymi ścieżkami...
tworzy własne a nie czeka na gotowe...

ostateczną prawdę znajdziesz,
kiedy będziesz wolnym człowiekiem jak ptak
i jesteś świadkiem własnej myśli
bo tylko taki stan daje ci wolność,
nie powielasz niczyjego szablonu.

Aby się przebudzić, wzlecieć
musisz doświadczyć własnej Alchemii,
to jest nasza prawdziwa religia
i maluj siebie jak słońce maluje na łące kwiaty...

nie sztuka żyć,
sztuka to znaleźć kolor własnego życia.
Prawdziwa wartość człowieka to ta,
którą sam osiągnął poprzez wyzwolenie siebie.

Żyjemy... i idziemy ścieżką do oświecenia...
a to jest długa i trudna droga,
w wątpliwościach własnego umysłu
i w bezwładzie własnego ciała
i bierze cię w ramiona chłodna melancholia...

i sam musisz się z tym mierzyć...
nikt nie czyni z nikogo oświeconego...
a kiedy już ten stan osiągniesz
jesteś źródłem wszystkiego,
wielką intuicją i twórczą energią,
budzi się w tobie największe zrozumienie,
przemawia przez ciebie wielka mądrość
i całymi dniami możesz słuchać ciszy
jak najpiękniejszej muzyki...

i korzystasz z tych samych organów,
z tych samych zmysłów
i nie czyni cię smutnym przeszłość,
nie robisz tragedii myśląc o jutrze
i światło cię prowadzi na swoje intymne drogi...
lecz ostatecznie nie odłącza cię od świata
tylko daje głębsze jego zrozumienie
i uwalnia od własnej niedojrzałości.

I dziękuj Bogu
bo bez Jego pomocy
nic by się nie wydarzyło.

Namaste

26 Dec. 2015
Vancouver

WIESŁAWA