MIECZ PRAWDY

BAJKA O ZŁOTYCH ELFACH

Nowa cywilizacja, która obecnie rządzi światem...
wielka i straszna, cywilizacja śmierci
owoc Kali Yugi...
ale czy każdy do niej należy?

My anielscy ludzie tylko żyjemy w jej cieniu
łączy nas coś więcej...
inne powiązanie życia, inne biją w nas serca
mamy inną motywację
i płyną w nas jak rzeka uskrzydlone sny
inspirujące do innego życia...

lecz wprzódy musimy odkryć własną duszę
która zmieni nasze doczesne życie...
-zrzuć z twarzy te zasłony
zamykające w tobie tą wewnętrzną moc
i tłumiącą twój święty ogień...

aby rozdmuchać świętą iskrę
potrzebne jest powietrze
...a nawet wiatr
wówczas siła ognia jest jeszcze większa
i to jest cel twojej duszy
-przebudzenie, oświecenie, wniebowstąpienie
to cały potężny proces twórczy
a ty jesteś jego budowniczym...

i budzi wewnętrzną mądrość
ofiaruje ci ją jako dar
-to nie ziemska szkoła czyni cię mądrym
wewnętrzna mądrość jest ci nadana
przez władcę wszechświata
ziemska szkoła czyni cię ziemskim rzemieślnikiem
-wewnętrzna mądrość połączona jest ze wszystkim...

i tu jest ci potrzebny spirytualny dech, który wieje znikąd
i napełnia twoje puste naczynie świętym płomieniem...

jeśli nie przyjmiesz tego dechu
bo się go lękasz... nie możesz udźwignąć
i szukasz czegoś łatwiejszego w tym świecie
będzie to dla ciebie duchowe samobójstwo...

-dzisiaj jesteś na wąskiej ścieżce
która przynosi nowe życie
nową nadzieję
idziesz tym wąskim szlakiem
...nie masz już gdzie postawić stopy
i wisisz nad przepaścią... Kali Yugi...
tej potężnej pani śmierci...

i widzisz koniec swojej podróży
jest na wyciągnięcie ręki na górze... Satya Yuga
i idziesz przez ten mglisty las
który ciągle zasłania ci ten piękny szczyt
i nie wiesz czy masz się cofnąć
czy dalej iść...
i wbić na nim swój sztandar zwycięstwa?

Satya wabi cię... Kali chce strącić w przepaść
ale ty... kiedy chcesz zdobyć szczyt
musisz podjąć to ryzyko
wziąć na plecy ciężki plecak
mimo, że na każdym kroku widzisz niebezpieczeństwo
i musisz przekroczyć tą granicę komfortu
która nazywa się wolność.

I strach zagląda w oczy
nie jest to dla ciebie łatwy czas
potężna fala emocji przepływa przez twoje ciało
i jak dalej iść
jak nawet najmniejsze falowanie
powoduje niesamowite efekty
i mocno porusza serce...?

Ale ty nie masz innej drogi
skoro chcesz ten szczyt zdobyć
...tak też jest z przebudzeniem duchowym
i oświeceniem... bez tego falowania serca
i odpowiedniej siły wiatru
który utrzymuje wewnętrzny płomień
nie dasz rady...

bez świętego ognia dusza umiera
-lecz twój bliźniaczy Płomień nie pozwala jej umrzeć
dmucha i chucha, aby wzmocnić jego siłę...
ale i musisz wiedzieć, to falowanie wiatru
musi mieć swój rytm...
zbyt silny podmuch również może go zagasić...

w takiej chwili walczą o twoją duszę
dwa anioły - życia i śmierci...
jeden chce cię wynieść wysoko
a drugi strącić w przepaść...

i słyszysz ten wewnętrzny głos
-przebudź się, pójdź do mnie
i wtóruje mu drugi
-nie słuchaj go... ja ci dam więcej
...a co ty wybierzesz?

Jesteś boską istotą
w tobie twórcza siła
jesteś tutaj w dżinsach i podkoszulku
ale to ty niesiesz świętą siłę
którą zamanifestujesz w Satya Yuga...
rozpoznaj swojego przewodnika
tego prawdziwego głosu po duchowym oświeceniu...

W oświeconym człowieku płonie wielki płomień
bo jest zjednoczony z Wyższą Jaźnią
bliźniaczym płomieniem...
i już czas, abyś zrozumiał
-kim jest twoja bliźniacza dusza
która się ciągle za tobą wlecze
po twojej ścieżce przeznaczenia

...ale idzie za tobą i twój cień
i pokazuje ci inną wizję
a ty podejmujesz ryzyko
i masz swój dzień radości, miłości, pokoju
albo płacz i zgrzytanie zębami.

Człowiek zjednoczony ze swoim bliźniaczym płomieniem
nie może być niezauważony w ciemności Kali Yugi
i otrzymuje potężny cień, który mu nieustannie podkłada nogę...
ale ten płynie przed siebie na swoją świętą górę
gdzie już czekają na niego tysiące złotych elfów...
budzi się nowy dzień, nowe nadzieje, nowe życie...

więc podejmij tą szansę
...podejmij to ryzyko
to obecnie twój największy biznes...
i już nie opłakuj tego ziemskiego
...Satya Yuga niesie dla ciebie dary
o których nawet ci się nie śniło....

„Czego oko nie widziało ani ucho nie słyszało,
ani nie wstąpiło do serca człowieka,
to przygotował Bóg tym, którzy go miłują"

Namaste

Vancouver
14 March 2021

WIESŁAWA