
Kilka dni temu weszliśmy wszyscy w rok 2010.
1 stycznia dla wielu z nas jest początkiem na nowe życie,
indywidualne samowyzwanie. Sami otwieramy nową drogę, wszyscy mamy
"coś" co chcielibyśmy zmienić. Nowy rok wydaje się być do tego
wyzwania doskonałym punktem osobistej przemiany.

Rok 2010 - galaktyczne tętno
otwiera nowy prąd przemian a my sami również czujemy, że
chcielibyśmy zintegrować się z naturalnym biegiem swojego życia,
stworzenia czegoś nowego, pragniemy usunąć z naszego pola widzenia
niekorzystnych dla nas rzeczy. Dopóki nie poświęcimy własnych
energii będziemy nadal tkwili w rozkojarzonej strefie własnego bytu.
Rok 2010 - już czas aby dać wyraz prawdzie i zamanifestować przez
siebie najczystsze światło. Tylko przez pryzmę prawdy i czystego
światła pojmiemy co dla nas jest najważniejsze. Zbudujemy własny
mocny fundament i połączymy się z Jednością.

Spójrz na siebie:
jakim jesteś człowiekiem?
Czy jaśniejesz promiennie w codziennym życiu,
odbudowujesz więź ze światem i Bogiem,
włączasz się w obieg całego stworzenia niszcząc złe rzeczy
i budujesz pokój?
Czy jesteś gotowy/a do niesienia pomocy dla innych istot
nie oczekując od nich zadośćuczynienia?
Czy naprawdę kochasz bliźniego,
a twoja miłość jest magicznym darem stwarzającym światową harmonię?

A może zapuszczasz się zbyt mocno w dramacie własnego istnienia
wśród niepokojów, gwałtownych emocji, gniewu, strachu, trawi cię
zazdrość, świadomie lub nieświadomie szukasz zaczepki, która
wytwarza dalsze twoje emocjonalne dramaty?
Trudno ci rozpoznać problem, więc zwalasz go na innych.
Nierozwiązany problem budzi samozwątpienie i jątrzy się jak
niezagojona rana. Twoja niezdolność spojrzenia z rzetelnością na
przykre sprawy i sytuacje daje upust ukrytej złości i agresji.
Czy potrafisz uwolnić się z przykrej
sytuacji?
Czy potrafisz wcielić w siebie brakującą świadomość,
zrzucić z siebie niesmak i zamaskowane uczucia nienawiści wobec
innych?
Już czas na unicestwienie w sobie zła, wydobycie na światło dzienne
wadliwego psychicznego wzorca i uwolnienie wszelkich rozczarowań!
Nic ci nie da rozpamiętywanie przeszłości, czas całkowicie
posprzątać stare kwestie, spory, usunąć wszystkie uschnięte gałęzie,
które zatrzymują cię w cieniu twojego skostniałego wzorca.

Rok 2010 jest drogą do sfery serca, która umożliwi ci zetknięcie ze
Świadomością Kosmiczną. Zaufaj wewnętrznemu głosowi; ledwo
słyszalny, ledwo zauważalny, ale jest subtelnym szeptem twojego
ducha, przez którego płyną Boskie przekazy.
Samozwątpienie, strach, zazdrość, nienawiść są największą przeszkodą
w nawiązywaniu kontaktu z Bogiem. Przywołaj w modlitwie albo
medytacji swoje Boskie powiązania i wrodzony autorytet duchowy,
pobudź własne uzdrowienie.
Medytacja wymaga spokoju myśli, uspakaja nerwy, zmniejsza stres i
daje większe poczucie harmonii ze Wszechświatem.
Żyć w harmonii znaczy też żyć w pokoju nie tylko w granicach własnej
osobowości lecz zjednoczyć się z całym światem ludzi dobrej woli.
Wiecznie trwający pokój jest w dzisiejszym świecie ciągle
nieosiągalny. Jeszcze nie rozwiązaliśmy starych problemów, sporów a
już nadciągają nowe. Nasza epoka niesie za sobą wszystkie negatywne
emocje.

Pamiętaj!
Światowy pokój zaczynaj od siebie!!!
Dołącz do światowej medytacji pokoju aby miłość i pokój wniosły
światło do wszystkich twoich komórek ciała jak również do serc
wszystkich ludzi żyjących na naszym globie. Od jednej jednostki
spróbujmy rozbudzić pokój na całym świecie, nie uprzedzajcie się do
przekonań innych, tu nie ma walki o religię tylko o podstawowy cel -
dobro dla wszystkich ludzi - wspólnej medytacji dla pokoju na
świecie - jest to ogromne wezwanie ludzi świadomych!!! Poprzez
uczucie tworzenia spokoju i ciszy w sobie wprowadzajmy pokojowe
energie dla całej ludzkości.
Medytacja na rzecz pokoju na świecie rozpoczyna się od prostego
ćwiczenia oddechu. Świadomie oddychasz i ukazujesz życiową energię
schodząc do czakry w okolicy pępka. To ćwiczenie oddechowe powinno
być przeprowadzone 11 razy, wszystkie swoje zanieczyszczenia
wypuszczamy z wydechem. Szybko rozprzestrzenia się uczucie spokoju w
całym ciele. Następnie wizualizujesz wokół siebie białe światło w
kształcie jajka. Dobrze jest skoncentrować się na tym świetle około
15 minut zarazem wypowiadając największe życzenie: rozbudowę i
wieczne promieniowanie pokoju na świecie.

Ludzie o słabym zapleczu duchowym nie ukazują w sobie zbyt dużo
światła. Linia biegnąca od podstawy kręgosłupa do czakry korony jest
bardzo cieniutka i niezbyt jasna, zaledwie o średnicy włosa. Kiedy
osoba systematycznie wpuszcza w siebie światło stopniowo zwiększa
się grubość świetlistej linii, ciągle wzrasta aż dojdzie do kolumny
światła. Przez nasze negatywne energie nie wpuszczamy w siebie
radości i pokoju, więc czas aby je uwolnić!
W tobie skrywa się mistyczna inicjatywa i wzrost całej Ziemi i naszej
ludzkości. Naucz się zarządzać własnym ciałem i umysłem a wypełnisz
największe marzenie świata - dasz mu pokój!!!
Twoje czyste wibracje przenikną w wibracje twojego otoczenia,
pobudzą nową oktawę tej samej energii, zjednoczą się dwie, trzy,
cztery... jednostki w tej samej harmonii... i jeszcze zwiększy się
suma ich części poprzez harmonijny rezonans. Podnosząc naszą
świadomość przestawiamy dotychczasowe formy rozumowania, świadomie
tkamy naszą rzeczywistość, niezwykle ważny element na naszej
życiowej drodze.

W dniu 6 stycznia 2010 zjednoczmy się wszyscy we wspólnej modlitwie
i medytacji; naszą intencją jest pokój na świecie. W tym dniu
jednocząc własne energie możemy zdobyć coś bardzo cennego dla
ludzkiego życia i rozwiązać nasze serca na różne sposoby, nasza
wspólna wizja pokoju na świecie przyniesie naszej Ziemi i całej
ludzkości cudowną przemianę i piękną przyszłość.
Twoja modlitwa i czas medytacji może być długa albo krótka, ale ważne
jest abyśmy wszyscy szczerze prosili o pokój na świecie.
6 stycznia 2010r., w środę
odbędzie się 6 deeksh
od godz. 8.00 do 22.00
Przywołaj do siebie współczucie i wewnętrzną mądrość, módl się z
korzyścią dla całej społeczności Ziemi na jej najbliższe 7 pokoleń.
Świętuj i wspieraj tych, którzy nie mogą świętować razem z tobą z
różnych powodów.

6 stycznia 2010 uczyńmy światową
rewolucję pokoju!!!
Narodziłeś/aś się na Ziemi i wiedź, że masz czynić na niej lepiej,
masz być dobrym człowiekiem,
myśl więcej o innych, porzuć swój własny egoizm.
Pamiętaj, medytacja nie jest
religią,
naucz się medytować!!!
Zapytaj siebie:
- czym jest dla ciebie hasło "nieść pokój"?
- co masz zrobić aby wnieść wokół siebie więcej harmonii?
Chcesz uczynić coś lepszego na
świecie?
Zacznij od siebie,
wprzódy rozpraw się ze swoimi negatywnymi myślami
i stań się spokojnym człowiekiem.
Wszystkich obrońców pokoju zapraszamy do wspólnej światowej
medytacji.

Namaste
2 Jan. 2010
WIESŁAWA
|