MEDYTACJE

EIDOLON
 

Czym więcej jesteśmy uwikłani w proces odkrywania samych siebie tym bardziej widzimy jaka przed nami jest jeszcze olbrzymia praca. Nie jest łatwo zrozumieć własne ego, które ... co by na niego złego nie powiedział człowiek to jednak niezaprzeczalnym faktem jest, że to ono projektuje naszą spirytualną duszę. Właśnie od postępowania ego będzie zależeć poziom naszej wiedzy, współczucia, miłości i narodzin innych jeszcze wartości. Wielu ludzi myśli aby rozwijać w sobie mistyczne atuty, przebudzić duszę na wysokim poziomie świadomości. Cały czas wydaje im się, że pracują na dobrej drodze, że wiedzą co robią ... Często słyszymy opinie, że jak wykasujemy z życia własne ego, droga do Boga jest już czysta.

Mówi się, że trzeba zjeść beczkę soli aby poznać drugiego człowieka ... a ja mówię, że trzeba zjeść trzy ... aby rozszyfrować samego siebie ... aby zrozumieć sens własnego istnienia i wybrać właściwą drogę. Tylko pyszny człowiek uważa, że swoim rozumem ogarnął spirytualne zrozumienie i, że jest już na właściwej drodze ... Wielcy święci każdego dnia mieli obawy, nie byli pewni własnego postępowania do ostatniego dnia życia ... podkreślali, że nie są godni ... czyżby nie byli ...? Nie. Osobiście myślę, że powód był inny ... zdawali sobie sprawę z Czystości Wielkiego Bytu i ze stanu własnej duszy ...

"Strzeż się od umiłowania próżnej chwały, będącej właśnie wadą osób pobożnych. Ona pobudza nas ciągle do okazywania, że jesteśmy więksi od innych." (Ojciec Pio)

"... Gdybym mógł przynajmniej wiedzieć, że wszystko obraca się na Chwałę Boga ! Gdybym mógł to wiedzieć to nawet piekło na tej Ziemi byłoby dla mnie bardzo słodkie." (Ojciec Pio)

Tak negatywne jaki i pozytywne wartości zamieszkują w człowieka mózgu. Każda osoba posiada dwa aspekty własnego ego: negatywne i pozytywne. Należy właściwie zrozumieć jaka jest różnica między spirytualnym myśleniem i myśleniem negatywnym. Od ilorazu tych wartości (Quotient) zależy czy podążymy w prawidłową stronę. Ciało fizyczne jest pojazdem duszy a ego służy niczym kierownica. Od człowieka postępowania, właściwego operowania własnym ego zależy czy dusza wyfrunie w górę,
czy zjedzie na sam dół ...

Po jednej stronie mamy niższe ja a po przeciwnej stoi nasz opiekun - Wyższe Ja, zwany Eidolonem. Podróżując po życiu swoim fizycznym pojazdem doświadczamy różnych zdarzeń: dobrych i złych. Sami musimy zadecydować w którą stronę skierujemy nasz pojazd: na lewo czy na prawo, którą wybierzemy drogę...? Wąską i ciężką ... drogę własnej pokory ... własnych wyrzeczeń ... czy pójdziemy grzecznie, ale drogą szeroką, brylantową ... trzeba wybrać ... nie można kroczyć obiema ... wygra ten, kto zrozumie uroki wąskiej ścieżki ...

"... Zaufałem drodze wąskiej takiej na łeb na szyję z dziurami po kolana takiej nie w porę jak w listopadzie spóźnione buraki i wyszedłem na łąkę stała święta Agnieszka - nareszcie - powiedziała - martwiłam się już, że poszedłeś inaczej prościej po asfalcie autostradą do nieba - z nagrodą od ministra i, że cię diabli wzięli ..." (ksiądz Jan Twardowski)

Ważną rolę odgrywają negatywne emocje ... przestrzegał nas Jezus "kochaj swoich nieprzyjaciół ... "

Opanuj wielkie ziemskie pragnienia ... zatrzymaj własny język ... ty masz moc ... ty masz kontrole ...

"... i nie zdaj się lekkomyślnie na samą siebie ani nie ufaj zbytnio samemu sobie. Troszcz się o to aby ciągle postępować naprzód drogą doskonałości i ofiarować coraz bardziej w miłości, będącej więzią doskonałości ...

"... Niech dusze starają się ciągle prosić Pana Boga o łaskę, aby Pan Bóg chronił je, ponieważ każde dobro jakie otrzymujemy i wielki dar doskonały, zstępują z góry, od Ojca świateł.
(Ojciec Pio)


Eidolon - astralny duplikat. Starożytni uważali ludzki cień za wierną kopię ciała fizycznego. Eidolon, z greckiego - forma, kształt - fantomowa forma ciała człowieka. Z łaciny, simulacrum.

Astralny duplikat żyjącej jednostki - ciało astralne, które po śmierci ciała fizycznego oddziela się od niego i wędruje na swój poziom świadomości kosmicznej. Tybetańczycy nazywają je ciałem "Bardo", Egipcjanie "Ba".

Podobnie podczas podróży astralnych następuje rozłączenie ciała i duszy. Dusza wychodzi z ciała zabierając ze sobą świadomość. Dużo osób, w tym lekarzy twierdzi, że wszystkie doznania jakie człowiek odbiera podczas opuszczenia duszy z ciała (śmierć kliniczna) jest doświadczeniem halucynacji, oczyszczaniem się funkcji biochemicznych w mózgu. Lecz wszystkie religie są innego zdania, mówią o egzystującej innej sile w ciele człowieka. W chwili kiedy ta siła opuszcza ciało następuje śmierć. Drugie ciało człowieka - jego eteryczny duplikat wędruje - płynie w przestrzeń niczym samolot aby połączyć się ze swoim polem.

Starożytni święci wierzyli, że każda śmiertelna istota (niższe ja - ego) posiada jeszcze nieśmiertelne Wyższe Ja (duszę), zwaną: Eidolon lub Daemon.

Eidolon jest bezcielesną formą i ma duchowe połączenie z Bogiem.

Są też tacy, którzy twierdzą, że człowieka Wyższe Ja jest Aniołem Stróżem. Gnostyccy święci żyjący w Aleksandrii wyjaśniali, że Anioł Stróż lub Daemon jest obrazem człowieka niczym Niebiański Bliźniak - jest astralnym duplikatem. Święty Mani zostawił zapiski, że w wieku dziecięcym, od lat 4 do 12-stu spotykał się ze swoim Niebiańskim Bliźniakiem, którego nazywał - "jednym z najpiękniejszych, który jawił mu się niczym odbity w potężnym lustrze i był podobizną jego własnej osoby..."

Również Św. Jan obserwując Jezusa często słyszał Jego rozmowy z Niebiańskim Bliźniakiem. Wówczas Jezus mówił do Jana: " Idź spać Janie, opiekun mój jest na dole i czuwa nade mną...".

Pistis Sophia przekazała światu uroczy mit o dzieciątku Jezus, który spotkał po raz pierwszy swojego Niebiańskiego Bliźniaka.

Maryja, Matka Jezusa powtarzała Jezusowi, - "... Kiedy byłeś dzieckiem, zanim jeszcze Duch zstąpił na Ciebie, kiedy jeszcze byłeś pod opieką Józefa Duch zstępował z góry i przychodził do domu, ja nie znałam go w ogóle, ale on wyglądał zupełnie jak ty... On pytał mnie - gdzie jest Jezus, mój brat abym mógł zobaczyć się z nim? W końcu spotkaliście się a On objął cię i pocałował i ty też pocałowałeś Jego a zaraz potem obaj w tej samej chwili staliście się jednym ... "

Według gnostyckich nauk prawdopodobnie niższe ja wchodzi w związek z Wyższym Ja. To zjednoczenie następuje w chwili oświecenia. Wielki gnostycki Mistrz Valentinus pisze: "jest moment kiedy człowieka ja i Boskie Ja połączą się, osiągając doskonałość i świętość. Kto doświadcza, że jego dusza łączy się z Wyższym Ja ten moment jest sygnałem otwarcia pola Czystej Świadomości. Następuje oświecenie..." Wyższe Ja jest już w jednej postaci - zaistniało w czystej Boskiej Świadomości.

Według gnostyckich świętych: ... kto potrafi zrealizować samego siebie i osiągnąć oświecenie wtedy wreszcie zrozumie kim jest naprawdę? odkrywa, że jest jednością z Doskonałym Istnieniem - Bogiem "... wierzcie mi, że ja jestem w Ojcu a Ojciec jest we mnie ... (Ew. Św. Jana 14:11)

Vancouver
20 Aug. 2007


WIESŁAWA