KUNDALINI

WIKTOR HUGO

Znany całemu światu wielki poeta i pisarz, ale mało ludzi wie, że oprócz swojego twórczego geniuszu przeżywał doświadczenia mistyczne. Urodził się 26 lutego 1802 roku we Francji. Po jego narodzinach rodzice się rozstali i wychowywała go matka. Jak niosą pogłoski urodził się już jako niezwykłe dziecko. Prawdopodobnie w wieku 6 miesięcy potrafił zadawać swojej matce jasne pytania. W 4-tym roku życia rozpoczął naukę w szkole, a w 5-tym umiał już pisać i czytać. W 14 roku życia pisał poematy. Nieco później książki. Był utalentowanym pisarzem i wcześnie zwrócił na siebie uwagę, a jego dalsza twórczość nabrała wielkiego rozmachu. W swojej literaturze mocno potępia reżim i grupy monarchii, nawołuje do demokracji, staje w obronie biednych. Z tego powodu musiał opuścić Francję. Był opozycjonistą i swoje pióro wymierzył przeciwko Cesarzowi Francji. Największe jego dzieło "Nędznicy" znane na całym świecie ukazuje jakim wielkim był człowiekiem broniącym najbiedniejszych ludzi.

W roku 1822 ożenił się z Adelą Foucher, z którą miał 5-cioro dzieci. Uchodził za człowieka zdyscyplinowanego, każdego dnia systematycznie wypełniał swoje obowiązki, chodził na spacery, dużo pisał i poświęcał czas rodzinie. Posiadał doskonałe zdrowie, sprawność fizyczną i umysłową. Sypiał około 4 godziny na dobę, nigdy nie czuł się zmęczony. I tak było aż do jego śmierci.

Wiktor Hugo stając w obronie słabszych udzielał się jako polityk i walczył z obłudą kościoła. Codziennie przyjmował na obiady grupy bardzo ubogich dzieci, najczęściej sierot. Wspierał też sierocińce. W czasie obrad Parlamentu za panowania Ludwika Napoleona w roku 1848 mówi:

"... Należę do tych, którzy uważają, że nędzę można usunąć. Nie chcę żadnych sekretnych słów tam gdzie chodzi o przyszłość ludu i o prawa dla mego kraju. Trzeba znów ujrzeć ducha postępu. Trzeba przywrócić pokój, nie tylko pokój na ulicach lecz pokój prawdziwy, pokój w umysłach i sercach. Trzeba jednym słowem, by klęska demagogii stała się zwycięstwem ludu ... "

W roku 1851 Hugo występował nie tylko przeciw rządowi lecz i przeciwko cesarzowi Napoleonowi III. Musiał zbiec z kraju, ale aresztowano jego 2-ch synów. Kiedy cesarz skapitulował po proklamowaniu Republiki, Wiktor wrócił z wygnania z płaczem radości.
W Paryżu oczekiwały na niego tłumy.

" ... Ojciec zesłany za morze, matka w szpitalu, o Boże! Izbą wstrząsa dreszcz zimny, Kolebeczką wicher miecie. Któż pozostał ? Nikt na świecie. Biedne małe dzieciny ..." (Wiktor Hugo)

Instytut Badań Świadomości (ICR) w Kanadzie, grupa naukowców zajmująca się badaniem Kundalini łączą osobę Wiktora Hugo z tą potężną energią. Jego niezwykły talent, intuicja, geniusz pisarski, inspiracja i głębokie zrozumienie drugiego człowieka były niecodzienne. Badacze ICR badając życie Wiktora Hugo, określają go jako osobę o wysokiej świadomości kosmicznej.

Czytając poematy i liryki można szybko zauważyć, że wierzył głęboko w Boga i rozumiał Jego naturę. Sposób w jaki wyrażał swoje myśli wskazuje, że miał wysoko rozwiniętą świadomość na wielu poziomach:

"...Wierzę w Boga z całą mocą mojej duszy..."
(Wiktor Hugo)

Pomimo, że nie znaleziono żadnego zapisu mistycznych przeżyć pisarza wielu znawców jego pióra twierdzi, że je przeżywał. Dużo osób mówi: że był pod działaniem Ducha Świętego. Świadczą o tym poematy opisujące głęboką Boską naturę i niewidzialne wnętrze duszy. Mówi się, że był wizjonerem. Napisał komplet poematów, nakreślił w nich wizje ludzkości, natury i supernatury.

Mistyczne opisy często uchodzą za literacką fikcję lecz ktoś, kto ich nie miewa, jakże potrafi tak ująć temat?

"... otwiera się jego dusza na nieznane, dając jego serce w tej godzinie, kiedy kwiaty nocy emitowały ich zapach ... rozprzestrzenia się w ekstazie, we mgłę twórczych uniwersalnych promieni. On poczuł coś, co przepłynęło przez niego i coś z góry weszło w niego ... mistyczne oddechy jego duszy połączone z Uniwersum..."

Następny poemat "Sen" i głos mówiący:

"... Pozwól mi zesłać sen
niebiańską miłość i cień
I nie pozwól nigdy skończyć,
lecz noc wysyła wizje
jakie tylko dzień tworzy ..."

Wiktor Hugo - niecodzienna postać chociaż bardzo kontrowersyjna. Miał wzorową rodzinę - jak mówili ludzie "świętą" i niezliczoną ilość kochanek. Urodził się w rodzinie katolickiej, ale nie praktykował żadnej religii, jednak w jego życiu Bóg zajmował bardzo dużo miejsca.

"... Kiedy zamkną moje ziemskie oczy, to jednak mój duch pozostanie na zawsze otwarty. Odrzuciłem modlitwy wszystkich kościołów, ale proszę o modlitwę każdą duszę. Wierzę w Boga ..."

"... Bóg dał nam światło w każdym kroku, w którym się poruszamy i powiedział nam, że jesteśmy podobni do Niego ..."

Ostatnie słowa napisał dla wnuczka kilka dni przed śmiercią:

"... Miłość ... szukaj miłości. Dawaj radość i bierz ją,
kochając tyle ile tylko będziesz mógł ..."


Umiera w wieku 83 lat 22 maja 1885 roku.

" ... Kto daje biednym, tam Bóg chętnie pożycza ..."

"... Muszą istnieć również tacy ludzie,
którzy modlą się za tych co nie modlą się wcale ..."

" ... Sąd najwyższy to sąd własnego sumienia ..."



Vancouver
8 Dec. 2007

WIESŁAWA