
Urodziła się i żyła w XV wieku we Włoszech.
Była mężatką. Zajmowała się domem i wszystkimi obowiązkami gospodyni
domu.
Przez całe swoje życie dużo czasu poświęcała Bogu.
W zapiskach o niej znajdujemy następujące informacje.
Przez bardzo długie okresy nie mogła nic jeść.
Żaliła się na uderzenia wielkiego gorąca w jej ciele
i podczas tych stanów wielkiej wewnętrznej gorączki przeżywała ekstazy.
W okresie na 4 miesiące przed jej śmiercią w wieku 63 lat zaczęła
bardzo cierpieć na dziwną chorobę. Wszystkie jej części ciała ogarnął
wielki ogień.
Przez długie godziny wymiotowała krwią.
Z każdym dniem jej kondycja stawała się gorsza.
Krwotoki były już tak duże, że liczono na galony.
Wymiotowała gotującą się krwią.
Niezliczona ilość lekarzy pracowała aby jej pomóc i wszyscy
jednogłośnie orzekli, że jest to choroba na podłożu
mistycznym i paranormalnym. W tym czasie przeżyła
doświadczenie spotkania z Bogiem - Ojcem. Kilka dni była w
transie, widziała się bez ciała, a nawet nie wyczuwała
własnej duszy. Czuła, że jej dusza połączyła się zupełnie z
Bogiem. Straciła poczucie tak Ziemi jak i Nieba. Przeżyła
stan jakby nieistnienia.
Któregoś dnia upadła i jej paznokcie wbiły się mocno w
okolice jej serca. Poczuła tam okropny ból trwający przez 10
godzin. Następnego dnia była jak nowonarodzona i bardzo
szczęśliwa. Widziała jak Boskie Promienie Miłości spalały
całą jej powłokę ludzką. Zobaczyła również wielki płomień,
który ją porwał do góry. Doświadczyła nieludzkiego
szczęścia.
Kiedy powróciła do siebie pytała, czy cały świat był w
pożodze wielkiego ognia i czy wszyscy również doświadczyli
tego samego.
Wszyscy wokół niej byli zdziwieni, że po tych wszystkich
przeżyciach ona ciągle żyje, a w dodatku bez jedzenia i
picia przez długie miesiące i nękających ją obfitych
krwotokach gotującej się w niej krwi. Jej ciało zmieniło
barwę na żółty kolor. Po jej śmierci nie uległo żadnemu
rozkładowi. Jest złożone w kryształowej trumnie w kaplicy
Pammatone Hospital w Genui - Italia.
WIESŁAWA
|